Poza torem nie był ani sprytny, ani błyskotliwy, no i trudno się z nim rozmawiało. Wolał bym innego menedżera :>
"Wolał bym innego menedżera :>" - fakt ja też.:))
Wcale nie musi być błyskotliwy ani rozmowny. Ważne żeby był inteligentny i reprezentował przyzwoitego kierowce, bo nazwisko Hakkinen samo sobie otwiera drzwi. Jeśli ktoś usłyszy że jakiegoś młodzika reprezentuje Hakkinen, to musi znaczyć że młody albo ma fure kasy albo jest rzeczywiście niezły. A w dzisiejszej F1 spełnienie tych warunków gwarantuje jazde, przynajmniej przez jeden sezon w czymś takim jak Spyker.
Poza tym Mika jest raczej inteligentnym człowiekiem, co widać w jego wypowiedziach. Ma dużą wiedzę o F1, a jego chłodny charakter więcej pomoże jak zaszkodzi.
Myślę że kierowca pod patronatem Miki mógłby zajść naprawdę daleko.
Sam mu życzę powodzeni, bo zobaczyć Hakkinena spowrotem w jego naturalnym środowisku to by było coś.
A jeszcze lepiej jakby managerem został też Schumacher - to by był pojedynek:) No ale pomarzyć zawsze można:)
RENO, 31.10.2006 13:34 | | |
ta i do spółki jescze Żak Winowlew zsotał by menedżerem, rywalizavja 3 mistrzów trwałą by nadal ale na innym polu:D
Masz racje plastus, że nazwisko Hakkinen otwiera wiele drzwi i jest oczywiście pozytywnie odbierane i znaczące dużo w F1 jednak śmiem twierdzić, że Mika jest owszem inteligentny itd. ale w tej branży trzeba być jeszcze chamskim czego o Mice nie można powiedzieć - chyba że tylko sprawia takie wrażenie, nie znamy go osobiście (bynajmniej ja) więc i dywagacje na temat czy nadaje się na menegera czy nie pozostają tylko w sferze domysłów.
robi, 31.10.2006 15:53 | | |
Moim zdaniem Mika to najbardziej inteligentny kierowca F1 jakiego widziałem na torze.
stig, 31.10.2006 16:05 | | |
Tak jak plastus pisze> szykuje się pojedynek Miki i Michaela tylko tym razem w boksach - na spryt, inteligencję i doświadczenie.Tym razem...:)
Hakkinen to bardzo miły i sympatyczny facet, do tego doskonaly kierowca. Ale....ja go coś nie widzę w roli managera....
|