Embed from Getty Images

Helmut Marko zadeklarował, że Red Bull Ring jest gotowy na dwukrotną organizację Grand Prix Austrii w sezonie 2020.

Pandemia koronawirusa doprowadziła do odwołania lub odroczenia ośmiu wyścigów. Wkrótce podobną decyzję powinien podjąć Montreal, natomiast Silverstone zadecyduje o przyszłości Grand Prix Wielkiej Brytanii do końca kwietnia.

W sytuacji, w której Kanada wypadnie z kalendarza, mistrzostwa może otworzyć Francja oraz Paul Ricard. Tydzień później Formuła 1 ma udać się do Austrii, która po Wielkanocy planuje zdejmować pierwsze restrykcje związane z pandemią.

„Musimy poczekać i zobaczyć, nie jesteśmy sami na tym świecie” – powiedział Helmut Marko, doradca Red Bull Racing. „Nawet jeżeli będziemy mogli zorganizować wyścig, to na niewiele to się zda, jeśli reszta Europy utrzyma restrykcje w podróży i nikt nie będzie mógł wjechać do kraju bez odbytej kwarantanny. Generalnie sytuacja jest coraz lepsza, ale nikt nie jest w stanie niczego zagwarantować oraz obiecać”.

Austriak dodał, że Red Bull Ring jest gotowy na organizację wyścigu Formuły 1 w późniejszym terminie, a nawet na dwie edycje w 2020 roku. „To jest zaleta Red Bull Ringu. Mamy gotowy system, który możemy uruchomić w ciągu nocy. W tej chwili mamy nawet sporo sprzedanych biletów. Przede wszystkim chcemy wiedzieć, czy wyścig dojdzie do skutku i czy będzie on z kibicami. To są kwestie, które są cały czas otwarte. Taka możliwość istnieje [dwóch wyścigów], ponieważ mamy gotowe rozwiązania. Pozostaje tylko kwestia negocjacji z Liberty oraz sytuacji w pozostałej części Europy”.