Embed from Getty Images

Mario Isola sugeruje, że Formuła 1 powinna zachować wszelkie środki ostrożności wznawiając rywalizację w sezonie 2020.

Start tegorocznych mistrzostw został odroczony ze względu na pandemię koronawirusa. Australia oraz Monako zrezygnowały z miejsca miejsca w kalendarzu, natomiast pozostałych siedem eliminacji liczy na nowy termin w drugim półroczu. Nieoficjalnie Formuła 1 zakłada powrót bez kibiców na początku lipca dwoma Grand Prix Austrii.

„Plan zakłada powrót latem. Przeprowadzenie pierwszych Grand Prix będzie ogromnym sukcesem, niemal jak pokonanie wirusa. Trzeba jednak być uważnym, aby nie wywołać przy tym drugiej fali zachorowań. Nie ma wyścigów, to prawda, ale spotykam w tym momencie ludzi, którzy mają znacznie poważniejsze problemy” – powiedział Mario Isola, szef Pirelli Motorsport.

Były mistrz świata, Mika Hakkinen zgadza się, że obecny plan zakłada przywrócenie wyścigów nieco przedwcześnie. „Można planować w nieskończoność, ale nadal nie ma żadnego antidotum na koronawirusa. To jest największy problem” – twierdzi Fin.