Embed from Getty Images
Gunther Steiner ujawnił, że mimo nieudanego Grand Prix Austrii zespół Haas nie zmieni decyzji w sprawie przerwania rozwoju VF-20.
Stajnia z Kannapolis zapowiedziała, że tak długo jak jej sytuacja finansowa pozostanie niejasna, nie zamierza prowadzić prac rozwojowych nad tegorocznym samochodem. Haas w głównej mierze polega na inwestycjach właściciela oraz wpływach z nagród finansowych, których tegoroczna wysokość będzie niejasna z racji skróconego kalendarza.
„Nadal nie wiem jaki jest nasz tegoroczny budżet” – powiedział Gunther Steiner, szef Haasa.
„Dopóki się nie dowiem, nie podejmę żadnych decyzji. W wyścigu byliśmy zbyt agresywni z chłodzeniem hamulców. Przepływ powietrza ma duży wpływ na samochód, więc starasz się ograniczać chłodzenie do maksimum”.
Włoch dodał, że w drugim wyścigu na Red Bull Ringu jego zespół będzie miał zupełnie inne podejście, mimo, iż w samochodzie nie pojawią się nowe części.
„Nadal uważam, że naszą najlepszą decyzją może być maksymalne wydobycie potencjału z samochodu, aniżeli skupianie się na nowych częściach. Będziemy kontynuowali obecne podejście dopóki nie dowiemy się, w którym kierunku zmierza nasz sezon”.
Pomimo wątpliwej formy Haasa w Grand Prix Austrii, Steiner dodał, że osiągi samochodu były
„do zaakceptowania” z jego perspektywy.
„Określenie «dobre» może być zbyt dużym słowem, ale nie wydaje mi się, by było aż tak źle”.