Embed from Getty Images

Alexander Albon potwierdził, że w sezonie 2021 będzie obecny na wszystkich wyścigach i pozostanie do dyspozycji Red Bulla oraz AlphaTauri.

Tajlandczyk został zdegradowany do funkcji trzeciego kierowcy, ustępując miejsca w głównej ekipie Sergio Perezowi. W tegorocznych mistrzostwach koncentracja 24-latka będzie spoczywała na udziale w sesjach testowych, pracy w symulatorze oraz rywalizacji w serii DTM podczas rund niekolidujących z F1.

W ubiegłym roku funkcja zawodnika rezerwowego była szczególnie ważna, ze względu na pandemię koronawirusa oraz wiele losowych zdarzeń. W ten sposób trzy starty z Racing Point zaliczył Nico Hulkenberg, natomiast szansę debiutu w Formule 1 otrzymali Pietro Fittipaldi oraz Jack Aitken.

„Będę na wszystkich wyścigach, zarówno w Europie jak i poza kontynentem” – powiedział Alexander Albon. „Będę wspierał zespół na torze oraz w symulatorze. Przy pandemii koronawirusa trzeba mieć ostrożne podejście, więc pozostanę w formie, a także przygotowany na każdą ewentualność. Będę również gotowy zająć czyjeś miejsce, jeżeli pojawi się taka konieczność”.

24-latek dodał, że w trakcie zimowej przerwy jego koncentracja spoczywała na rozwoju bolidu RB16B z perspektywy symulatora. „RB16B było moim zimowym projektem, ponieważ miałem dużo pracy w symulatorze. W zeszłym roku borykaliśmy się z wieloma problemami, ale większość z nich udało nam się zażegnać. W tym sezonie chcemy mieć pewność, że będziemy liczyli się od samego startu. Dobrze było pracować przy wielu obszarach nowego modelu, więc teraz mam tylko nadzieję, że cały wysiłek opłaci się”.