Trzykrotny mistrz Champ Car Sebastien Bourdais odbył w zeszłym tygodniu trzydniowe testy z zespołem Toro Rosso na torze Jerez i wywarł na tyle dobre wrażenie na władzach włoskiej stajni, że jest już przez nie brany pod uwagę jako kandydat na kierowcę wyścigowego w sezonie 2008.

Francuz podczas pierwszego dnia testów za kierownicą bolidu F1 od 2002 roku okazał się wolniejszy o około 0,7 sekundy od jednego z tegorocznych kierowców Scuderia Toro Rosso – Vitantonio Liuzziego, jednak następnego dnia prawie udało mu się pokonać Scotta Speeda, a w piątek jego strata do kierowców z czołówki wyniosła niewiele ponad półtorej sekundy.

„Tak, zdecydowanie znajduje się on na naszej liście kandydatów na sezon 2008.” – przyznał współwłaściciel zespołu Gerhard Berger w wywiadzie udzielonym autosport.com. „2007 nie wchodzi jednak w grę, gdyż ma już popisany kontrakt (z zespołem Newman/Haas – przyp. red.) i chcemy, aby się z niego wywiązał”.

„Myślę, że odwalił kawał dobrej roboty.” – dodał Berger komentując występ aktualnego mistrza Champ Car podczas testów w Jerez. „Spisał się tak jak tego oczekiwałem i jest dobrym, utalentowanym kierowcą. Przyglądałem się jego ostatnim występom i widziałem, że wykonuje dobrą pracę w Stanach”.

Mimo iż zatrudnienie Francuza już w przyszłym sezonie nie wchodzi w grę, Berger nadal twierdzi, że przyszłość jego dotychczasowych kierowców wyścigowych – Liuzziego i Speeda – jest niepewna. „Zastanawiamy się nad tym co zrobić i jeszcze nie zakończyliśmy wszystkich rozmów. Powiedziałbym, że Tonio i Scott są 'na pole possition' (do reprezentowania zespołu w 2007 roku), ale zostało jeszcze kilka spraw do rozwiązania. Jesteśmy bliscy rozstrzygnięcia i ogłosimy coś przed końcem tego roku”.

Źródło: Autosport.com