Embed from Getty Images

W środę, w wieku 79 lat, odszedł Carlos Reutemann, co potwierdziła jego córka. W ostatnich dniach nasilały się jego krwotoki wewnętrzne podczas trwającej już ponad miesiąc hospitalizacji w centrum zdrowotnym w Santa Fe.

Były kierowca F1 trafił do szpitala 30 maja. Początkowo stwierdzono u niego anemię oraz odwodnienie, jednak jego stan się pogorszył przez wcześniejsze problemy z przewodem pokarmowym i nerkami, które trapiły go z powodu raka wątroby, zdiagnozowanego u niego w 2017 roku.

Reutemann pozostaje do dziś drugim najlepszym, po Juanie Manuelu Fangio, Argentyńczykiem w historii Formuły 1. Jego kariera trwała 10 lat, podczas których ścigał się dla takich zespołów jak Brabham, Ferrari, Lotus i Williams.

Argentyńczyk odniósł 12 zwycięstw, zdobył 6 pole position, 46 razy stanął na podium i sześciokrotnie zdobył najszybsze okrążenia podczas wyścigów. Jest również jednym z zaledwie trzech kierowców w historii, którzy zdobyli pole position w debiucie w Formule 1. Oprócz Reutemanna, który dokonał tej sztuki na ojczystej ziemi, w Grand Prix Argentyny 1972, takim osiągnięciem mogą poszczycić się jeszcze Mario Andretti i Jacques Villeneuve.

W sezonie 1981 walczył o mistrzostwo za kierownicą Williamsa, przegrywając w końcowym rozrachunku o jeden punkt z Nelsonem Piquetem. W latach 1975, 1978 oraz 1980 Reutemann kończył sezony na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Po zakończeniu kariery sportowej zaangażował się w życie polityczne w swoim kraju i pełnił m. in. funkcję gubernatora rodzimej prowincji Santa Fe. Od 2003 roku zasiadał natomiast w argentyńskim senacie.