Max Verstappen chwali Red Bulla za wysiłki, które umożliwiły odzyskanie tempa po ciężkich piątkowych treningach na Zandvoort.

Verstappen czwarty raz w tym sezonie zakończył kwalifikacje z najlepszym wynikiem, nieznacznie pokonując Charlesa Leclerca z Ferrari.

W piątek urzędujący mistrz świata stracił sporo czasu na torze w związku z awarią skrzyni biegów. Dodatkowo tempo bolidu RB18 pozostawiało sporo do życzenia – szczególnie, gdy w czołówce pojawili się kierowcy Mercedesa.

Po kwalifikacjach Verstappen otwarcie przyznał, że nie byłby w stanie zdobyć pole position, gdyby nie ciężka praca wykonana przez Red Bulla ostatniej nocy.

„To coś niesamowitego, szczególnie po tak ciężkim dniu, jak ostatni piątek. Myślę, że popisaliśmy się doskonałą pracą – mam tu na myśli cały nasz zespół. Dzisiaj to my mieliśmy najszybszy bolid”.

„Różnice były bardzo małe, a przejazd okrążenia kwalifikacyjnego po tym torze jest naprawdę szalonym doświadczeniem”.

„Wprowadziliśmy mnóstwo zmian w ustawieniach. Wczoraj musieliśmy się trochę spieszyć, aby w drugim treningu przygotować bolid do wyjazdu na tor. Dzisiaj jazda nim sprawiała już znacznie większą przyjemność” – zapewniał lider klasyfikacji generalnej.