Embed from Getty Images

Alpine dało do zrozumienia, że jest gotowe na rozpoczęcie negocjacji na temat dostarczania silników teamowi Andrettiego, jeśli otrzyma on zgodę na dołączenie do stawki F1.

W październiku FIA zaakceptowała zgłoszenie Andretti Global, wydając pozwolenie na pojawienie się nowego zespołu w stawce najwcześniej w 2025 roku. Kandydatura wciąż oczekuje jednak na zielone światło ze strony właściciela praw komercyjnych sportu.

Andretti zamierza wejść do F1 łącząc siły z Cadillakiem. General Motors zarejestrował się w ostatnim czasie jako dostawca jednostek napędowych, jednak scenariusz ten zmaterializuje się najwcześniej w 2028 roku. Do tego czasu Andretti musi zapewnić sobie silniki od jednego z obecnych producentów.

Ekipa osiągnęła wstępne porozumienie na dostawy jednostek Alpine, jednak francuska firma potwierdziła w ubiegłym miesiącu, iż opcja na tego typu współpracę wygasła. Nie oznacza to jednak braku możliwości powrotu do rozmów.

Pełniący obowiązki szefa Alpine – Bruno Famin, powiedział: „Rozmawiamy z Andretti i General Motors. Jesteśmy bardzo zadowoleni z prowadzonych dyskusji. Jeśli otrzymają zgodę na dołączenie do stawki, z chęcią wznowimy negocjacje. Póki co znajdujemy się w trybie gotowości, ale nie dzieje się to z naszej winy”.

„Terminy i cały proces okazały się dużo dłuższe, niż oczekiwano. Po pierwsze, FIA potrzebowała znacznie więcej czasu na udzielenie odpowiedzi [w zakresie wyboru odpowiednich kandydatur]. Teraz piłka jest po stronie Formuły 1. Jeśli Andretti otrzyma zgodę na wpis na listę startową, chętnie porozmawiamy”.

„Ostatnim razem przyznałem, że mieliśmy umowę przedwstępną. Opcja z nią związana wygasła” – przypomniał Famin.

„Właściwie, w tej chwili nie mamy wobec Andrettiego żadnych zobowiązań prawnych, ale chętnie z nimi porozmawiamy i zobaczymy, czy będziemy w stanie coś wspólnie zdziałać. Jeśli otrzymają wpis na listę startową, będzie to oznaczać, iż wykazali, że wniosą do F1 wartość dodaną i że wartość całych mistrzostw nie zostanie osłabiona”.