Embed from Getty Images

Na Monzy rozpoczęły się znaczące prace remontowe, które mają pomóc w utrzymaniu przez tor praw do organizacji GP Włoch Formuły 1.

Dwa wyścigi rozgrywane obecnie w Italii: GP Włoch na Monzy oraz GP Emilii-Romanii na Imoli, dysponują kontraktami do 2025 roku. Do tej pory władze sportu nie podjęły decyzji, czy po tym sezonie w kalendarzu pozostaną obie imprezy lub też tylko jedna z nich.

W ubiegłym roku dyrektor generalny F1 – Stefano Domenicali, dał jasno do zrozumienia, że poprawa infrastruktury toru jest kluczowym warunkiem przedłużenia szans Monzy na utrzymanie Grand Prix.

W poniedziałek na prostej startowej Monzy odbyła się specjalna ceremonia rozpoczęcia prac remontowych, w której wzięli udział między innymi prezes włoskiego automobilklubu – Angelo Sticchi Damiani oraz wicepremier Włoch – Matteo Salvini.

Zgodnie z planem na całym torze ma zostać wymieniona asfaltowa nawierzchnia. Zdecydowano się także na budowę nowego przejścia podziemnego oraz rozbudowę trzech obecnie istniejących. Wyremontowane mają zostać budynki wchodzące w skład kompleksu alei serwisowej oraz trybuny goszczące rokrocznie setki tysięcy kibiców.

W trakcie wideokonferencji Domenicali przyznał, że działania podjęte przez zarządców Monzy pozytywnie wpłyną na komfort gości przybywających na GP Włoch.

„To dla nas bardzo ważny cel. Musimy mieć możliwość przyjmowania naszych gości w obiektach odpowiedniej klasy a nie pod namiotem, jak miało to miejsce jeszcze w ubiegłym roku. Prócz tego konieczne są także inne inwestycje”.

„Monza ma wspaniałą tradycję, ale musimy spoglądać w przyszłość i zaproponować kibicom tor wyścigowy na poziomie innych obiektów wchodzących w skład kalendarza mistrzostw świata”.

Prace budowlane i remontowe na Monzy mają zakończyć się do czerwca. Tegoroczne GP Włoch zostało zaplanowane na weekend 30 sierpnia – 1 września.