Dziś rano minister handlu i przemysłu Singapuru oznajmił dziennikarzom, że w przyszłym roku w kraju tym odbędzie się pierwszy wyścig Formuły 1.

S. Iswaran jako prawdopodobny termin rozegrania Grand Prix Singapuru wymienił wrzesień lub październik i powiedział też, że może to być nocny wyścig – tak jak było to już sugerowane od dłuższego czasu.

Wszystko wskazuje więc na to, że w przyszłym roku pojawią się dwa nowe tory w kalendarzu F1 i w dodatku oba uliczne, jako że ogłoszona wczoraj umowa na organizację Grand Prix Europy w Walencji również dotyczy toru usytuowanego na ulicach miasta.

Poprzez organizację wyścigu królowej sportów motorowych Singapur liczy na przyciągnięcie do siebie większej liczby turystów i poprawienie swojego wizerunku na arenie międzynarodowej.

Źródło: Autosport.com