Nie no proszę...nie zamieszczajcie więcej takich głupot bo jeszcze się denerwuję jak czytam takie bzdury, jakie wypisują te redaktorzyny polskie na temat Formuły 1 ogólnie... (żart tylko w pierwszej części komentarza...)
jak można pisać że kubica wygrał by GP chin,nie dość że za mało miał paliwa na dojazd i musiałby jeszcze tankować to nawet gdyby nie musial tego robić w odległości 3 sekund za nim był raikkonen który z łatwością by go wyprzedził w ciągu kilku okrążen toru.kubica dla polaków byc może bohater tak naprawde niczego w tym sezonie nie pokazał,samochód na którym jeżdzi zobowiązuje go do zajecia 5-6 miejsca,wiec zajmowanie przez niego 6 miejsca z kovalainenem depczacym po pietach jest wynikiem minimalnym,ktoś powie ale to wina awarii bolidów:jezdzic trzeba umieć i o bolid w czasie wyscigu dbac tak robią doswiadczeni kierowcy a amatorom zdarzaja sie usterki wielokrotnie spowodowane nieumiejetną jazdą...
Hehe porównajcie sobie komentarz z Onetu z pozostałymi. Widać kto stawia na tanią sensację.
kubica jestw pierwszej trójce najlepszych kierowców czyli mam na myśli kimiegi, fernando i roberta
prawdziwy mistrz daje z siebie wszystko w wyścigu a nie oszczędza bolidu bo się boi że mu stanie na trasie,
np alonso ma podobny styl jazdy i kto widział w tym sezonie zeby miał jakoms usterke mechaniczną w wyścigu ?? poprostu robert ma pecha i tyle, bolidy f1 to nie są samochody osobowe tylko sportwe i są przygotowane na każdy styl jazdy
takie moje zdanie
Siux, 11.10.2007 13:33 | | |
Kubica miał pecha, to rzecz pewna, niektóre wyścigi jeździł słabiej, to też prawda, ale nie powiesz, że usterki układu hydraulicznego to wina nieumiejętnej jazdy - wolne żarty.
Robert jeszcze pokaże na co go stać - i będę mu kibicować nie tylko dlatego że to Polak, ale także dlatego, że jest świetnym kierowcą.
Kazz, 11.10.2007 13:51 | | |
tomekzzar - żeby wypowiadać się w ten sposób to trzeba jeszcze dokładnie śledzić i analizować każdy wyścig z osobna jak i cały sezon, nie bronię Roberta każdy popełnia błędy, ale uważam tak jak Zlatan, że Robert należy do najlepszych w całej stawce.
Wystarczy popatrzeć na ostatni wyścig, gdzie nie dosyć, że nie popełnił żadnego błędu to wyciskał z bolidu wszystko bo tylko taka jazda daje efekty.
A co do artykułu? - szkoda słów
tomekzzar-Ty przejawiasz typowo polskie cechy-zawiść, zazdrość itp. Powiem tylko tyle-zdanie swoje możesz mieć , tego Ci nikt nie zabroni ale jednym zdaniem przebiłeś wszystkie wcześniejsze "wypociny" - cytuję Cię "nie byłbym pewien czy kubica bedzie jeszcze sie scigał" - więc ja się pytam, jak traktować poważnie wypowiedź osoby, która podważa fakt już oczywisty???? Można nie lubić Kubicy, mieć odmienny od niego charakter, sposób bycia itp. ale mówić, o kimś, że jest słaby podczas gdy wiadomo, że jest dokładnie na odwrót to już poprostu kpina i brak szacunku. Może, gdy do czegoś w życiu dojdziesz sam nauczysz się szacunku do innych a narazie możesz tylko "jeździć" po Kubicy jako anonim w internecie.
m3, 11.10.2007 15:17 | | |
tomekzzar-
"amatorom zdarzaja sie usterki wielokrotnie spowodowane nieumiejetną jazdą"- bardzo ciekawe, możesz nam wszystkim wytłumaczył co wspólnego ma np. wyciek z ukł.hydraulicznego z "amatorszczyzną Roberta",a jeżeli nie bedziesz potrafił, to nie odzywaj sie więcej proszę.
Gazety zbyt optymistycznie opisały ostatni wyscig, a Ty niewiadomo dlaczego próbujesz zdeprymować Kubicę. Prześledź sezon od nowa, bo zdaje się, że masz zaległości i pomyśl.
Ja też oceniam kilka wyscigów Roberta jako bardzo słabe.
I po co te pyskówki ludzie? Jednych drażni gadanie o majestrii Kubicy a innych o jego frajerstwie. I tyle. Komentowanie tych wypowiedzi w stylu: "żal mi ciebie", "ty dzieciaku", "nie znasz się" świadczy o ćwierćinteligencji pisżacych te infantylne posty. Nie możecie znieść, że ktoś ma inne zdanie niż Wasze, jedynie słuszne. To jest właśnie przejaw totalnej dziecinady. Dochodzi do tego, że jak ktoś napisze coś mniej słodkiego o Roberciku, to od razu jest zawistnym głąbem, dzieckiem, bzduropisarzem. Może kochani trochę więcej obiektywizmu, szacunku dla innych. Póki co Robercikowi brakuje trochę do mistrzostwa. Ja np. zazdrosny nie jestem (bo i czego mam Robertowi zazdrościć?), cieszę się z jego obecności w F1 ale równocześnie śmieszą mnie teksty wielu ludzi piszących w amoku posty (opiewające klasę Kubicy) i odpowiedzi tym, którzy nie mają klapek na oczach i nie tłumaczą wszystkiego co się przytrafiło Polakowi pechem i sabotażem niemieckich mechaników. Światem nie rządzą chore teorie spiskowe i siły nadprzyrodzone.
m3, 11.10.2007 15:35 | | |
macrocosm, ale nikt z dzisiaj komentujących pod tym artykułem nie tłumaczył złych wyników Kubicy "sabotażem niemieckich mechaników", teoriami spiskowymi itd.
Siux, 11.10.2007 15:49 | | |
macrocosm - przeinaczasz fakty- przeczytaj jeszcze raz posty, a potem coś napisz
tomekzzar -
Kubica robił czasy lepsze od Raikkonena...
Gdyby w ogóle nie miał awarii w czasie sezonu to teraz biłby sie z Nickiem o p5 w generalce...
Zauważyć się da pośpiech, czyli awaria u Kubicy była samej skrzyni biegów vs hydrauliki. Swoją drogą ciekawe jakby te artykuły Robert skomentował. Albo Hamilton :)
Bardziej jednak komentujemy forumowiczów, ale cóż...
@tomekzzar, NEO86
1. Podczas treningów Heidfeld w BMW też miał awarie hydrauliki. Czyżby po kilku latach startów w F1 był dalej "niedoświadczony" i nie "dbał" o bolid?
2. Kierowca może zarżnąć, albo zadbać o opony, czasem o zawieszenie (szykany, wyjazdy poza tor). Ew. o hamulce czy silnik. Ale jaki ma wpływ na hydraulikę? Może za dużo kierownicą kręci czy biegi zmienia i wspomaganie przeciążone? Najlepiej żeby kierowcy oszczędzali bolidy i sami je popychali do mety!
W sumie ciekawy pomysł: waży to tyle co maluch, 1 lub 2 okrażenia, w wersji soft w pchaniu pomagaliby mechanicy/inżynierowie/szefowie/kibice (niepotrzebne skreślić). No i ekologicznie! Jeden taki wyścig w sezonie na pewno ściągnąłby tłumy! Skoro Vettel sam przebiegł tor a i rowerem nie gardzi...
trzymajmy się faktów - sam Robert przyznał, że jest zawiedziony tym sezonem, że jeździł poniżej możliwości pakietu... Owszem usterki go gnębiły, Nicka też to dotknęło, do tego doszedł ciężki wypadek w Kanadzie i niedopuszczenie do staru w USA... Stąd straty punktowe... Chiny - no cóż - mogło być podium... Raikkonen dwa razy przegrał Mistrzostwo przez zdychającego McL i żyje... Jeździ, wygrywa i na razie końca kariery nie widać... Czego również Robertowi i Nam życzę :) W końcu jest konkretny powód by czasem o 4ej rano wstać :D
Dzięki Qbik !!
zamiast wypowiadac sie na temat formuły1 uczepiliście sie mojej opini o kubicy,nigdzie nie napisałem ze to dno,moim zdaniem jest słaby na dowód swoich słów przytocze wam wyniki w przyszłym sezonie(jesli bedzie jeszcze w bmw),no i ostatnim gp brazyli gdzie tak naprawde bedzie trzeba scigac sie po męsku i "plewy od ziarna oddzielić",uwierzcie mi że jest kilku kierowców którzy lepiej by jezdzili w tym sezonie gdyby im dac bmw do jazdy,druga sprawa wypowiada sie bezpośrednio po wyscigu że mógłby wygrać tylko "ta awaria"a na nastepny dzień okazało sie ze miał za mało paliwa i musiałby zjechac do boxu,jesli chodzi o gp chin to pozycja kubicy była zasługą teamu bmw który obrał taktykę jazdy po deszczu na zwykłych laczkach(nie kubicy!!!!),kubica nie nadaje sie do jazdy w zmiennych warunkach pogodowych i ,usprawiedliwianie kubicy bo siadła mu hydraulika i dlatego zdobył tak mało punktów w sezonie jest nie namiejscu,nastepna sprawa walka o pole position czy ktoś widzi w tej walce kubice??...pozdrowienia dla bezstronnych aczkolwiek miejących swojego faworyta sympatyków formuły 1
|