on poprostu chce do maca; [ciach]?
<i>Tylko bez takich aluzji...
// Maraz</i>
Widze go w McLarenie , razem z Hamiltonem ach co za para ...
Podejrzewam, że Nico byłby w stanie pokrzyżować plany Hamiltona.
Do McLarena nie będzie się pchał żaden kierowca z ambicjami....tylko taki, który skłonny jest zaakceptować rolę drugiego kierowcy.Tam Hamilton jest nie do ruszenia-dwukrotny mistrz świata miał pod górę a co dopiero Rosberg...
Więc jestem w 100% przekonany że w McLarenie będzie jeździć Ralf Schumacher
Jak już wcześniej mówiłem to Hamilton wskaże Denisowi kogo chce mieć za partnera. Rosberg byłby dobrym rozwiązaniem dla McLarena. Jest młody, utytułowany , ma doświadczenie w F1, prezentował w tym sezonie wyśmienitą formę. Ale właśnie: przecież on mógłby tak samo jak Alonso być sporym utrudnieniem dla Hamiltona.
Więc też jestem za tym by tam startował R.Schumacher, bo nikogo kto ma nazwisko , a nie jest groźny dla Hacia nie ma teraz na rynku.
Oby nie zrobił tego błędu i nie poszedł do McLarena. W obecnej sytuacji, kiedy Ron był wstanie poświęcić nawet Alonso dla Hamiltona, to nie ma sensu, aby podpisywał z nimi kontrakt ktoś taki jak Rosberg. On ma potencjał i jeśli zawita wo Woking, to się zmarnuje.
Ja już to wcześniej mówiłem, że to będzie Schumacher Jr. McLaren ma kierowcę z Anglii, to Mercedes chce mieć kierowcę z Niemiec.
Ape, 03.11.2007 18:08 | | |
Chyba nie pozwoli na to tata Nico, dawny kierowca Keke aby przeszedl do MacLarena. No bo wiadomo, ze Lewis jest numerem 1 w Macu i tego nawet przy Alonso sie nie udalo zmienic (badz co badz dwukrotny mistrz swiata, nie?!).
Wiec Nico bylby tylko numerem 2 skazanym na wykluczanie z walki o lepsze miejsca.
Mysle, ze Nico - jesli juz - powinien poszukac innego zespolu (Renault jesli juz?) Zreszta coz my szraczki mozemy wiedziec o tych sprawach. Niechaj wiec to menadzerstwo zalatwia te sprawy a nam - jak na razie - pozostaja domysly.
Lubię Rosberga i dlatego nie chciałbym żeby przeszedł do McLarena. Na partnera Hamiltona najlepiej nadaje się Fisichella i Ralf Schumacher.
Keke - stary Nico jak i jego manager, który tytuł zdobył w Willu, a karierę w Maku, gdzie skłócił się ze wszystkimi - nie pozwoli synowi na role pomocnika. Zresztą sam Nico jest na tyle rozgarnięty, by wiedzieć jaka rola spotka przyszłego partnera Lewisa...
mutu, 03.11.2007 19:36 | | |
Tak jak mówiłem w którymś z poprzednich newsów, mógłby trafic do Toyoty i byłoby dobrze, chocia<b>Ż</b> nie miałby jakiegoś szczególnie dobrego bolidu ( chociarz kto wie co Toyota zbuduje w przyszłym sezonie ), ale ja na jego miejscu wolałbym pójść do Toyoty, gdybym miał taką mozliwość.
Mam nadzieję, że Rosberg zostanie w Williamsie i w przyszłym sezonie namieszają w czołówce. Ew. ciekawie by było, gdyby poszedł do McLarena i pokazał Hamiltonowi miejsce w szyku, ale to raczej jemu to miejsce zostałoby pokazane, bo Ron zapewne by nie dopuścił Rosberga do równorzędnej walki z Hamiltonem. Byłbym zawiedziony, gdyby Nico poszedł to Toyoty, bo darzę go sympatią, w przeciwieństwie do japońskiego zespołu.
Wg "Rzeczpospolitej" Hamilton stwierdził, że chciałby za partnera kierowcę, który zna zasady gry zespołowej. Jako kandydatów wymienił Rosberga, Sutila i Kovalainena. Czyli Nico ma duże szanse, skoro ma poparcie Hama.
A Kubicy się boi, czy już go nie lubi? Przecież żaden młody, ambitny kierowca nie zgodzi się na dożywotnie bycie nr 2 u boku Hamiltona.
Robert po pierwsze nie ukrywał, że sympatyzuje z Alonso, a i zaszedł Hamowi za skórę. Ponadto ani Ham, ani tym bardziej Denis nie chcieliby w zespole kogoś, kto już w pierwszym pełnym sezonie miał drobne zatargi z bardziej doświadczonym kolegą z team'u, jakim jest Heidfeld.
niech siedzi w Williamsie :P
|