Mądry chłopak. Williams rozwija się dynamicznie i jest coraz lepszy.Ma pozycję numer 1, a w McLarenie nie był by nawet drugim kierowcą , tylko nagumiaczem toru dla Hamiltona :D
nie lubilem nigdy Nico, bo wydawalo mi sie ze to lalus i jedzie tylko na nazwisku, ale widze ze zachowuje sie dojrzale, ma cos niecos w glowie,wiec chyba zmienie o nim zdanie, pelen respect Panie Rosberg...
No i dobrze niech zostaje, z tym zespołem nic nie osiągnie zresztą wogóle nic nie osiągnie.
AdrianAdrian, chyba masz zły dzień czy cuś, skoro w takim pesymistycznym nastroju jesteś ;) Zdaje się, że przeoczyłeś kilka wyścigów w tym sezonie, bo patrząc na jego występy i postęp w stosunku do 2006 myślę, że osiągnie.
brawo dla Nico że nie poszedł do zespołu oszustów :)
Dobrze zrobił. Po co ma być w cieniu (Ham)iltona. Williams powoli zaczyna wracać do formy. Tym lepiej dla Rosberga.
Przydałoby się sprecyzować co oznacza powrót do formy w przypadku Williamsa. Jeśli chodzi o wygrywanie pojedynczych wyścigów w przeciągu 2-3 lat to mają nawet spore szanse. Jednak jeśli chodzi o zbudowanie mistrzowskiego bolidu to jakoś sobie tego nie wyobrażam. Nie w obecnych czasach i przy współpracy z Toyotą. Ale mimo wszystko rozsądnie z jego strony że zostaje. Nie dlatego że Williams jest przyszłościowy, ale dlatego że może sobie tu spokojnie wyrobić renomę i uciec do czołowego teamu gdy nadarzy się okazja bycia tam głównym kierowcą.
Toyota ma bardzo szybki i dobry silnik, teraz trzeba go odpowiednio wykorzystać a sukcesy przyjdą same.
|