Po tak udanym sezonie 2007 zespół BMW Sauber liczy na jeszcze lepsze wyniki w 2008 roku. Stajnia z Hinwil ukończyła tegoroczne zmagania konstruktorów na drugim miejscu (po wykluczeniu McLarena), a kierowcy Nick Heidfeld i Robert Kubica odpowiednio na piątym i szóstym w klasyfikacji kierowców, co oznacza, że poprzeczka została ustawiona dosyć wysoko.

Robert jest jednak zdania, iż niemiecko-szwajcarski zespół jest w stanie po raz kolejny zadziwić swoimi osiągami. W wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie Formuły 1 Polak opowiada o niedawnych testach w Barcelonie i Jerez oraz dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat jazdy bez kontroli trakcji i ogólnie na temat zbliżającego się sezonu 2008.

Robert, testowałeś intensywnie w Jerez – w sumie 324 okrążenia w trzy dni. Na czym się koncentrowałeś?
„Głównie skoncentrowaliśmy się na ustawieniach nowej elektroniki na sezon 2008 oraz stronie mechanicznej samochodu. Poza tym przejechałem trochę okrążeń na slickach Bridgestone na sezon 2009 i muszę przyznać, że świetnie się bawiłem”.

Patrząc na twoje pozycje w tabeli czasowej, radziłeś sobie znacznie lepiej w Jerez niż podczas poprzednich testów w Barcelonie. Czy był jakiś szczególny powód tego, czy może realizowałeś różne programy?
„W Barcelonie mieliśmy typowe problemy dla wczesnej fazy rozwojowej, które niestety wpłynęły na ogólne osiągi. Ale, jak to często bywa, złe rzeczy prowadzą do dobrych i mieliśmy okazję zwrócić uwagę na obszary, które wymagają jeszcze usprawnień”.

Testy, w których często przejeżdża się dwa dystanse wyścigu, są wyznacznikiem prawdziwej formy i wytrzymałości kierowcy. Jesteś wysoki, szczupły i najwyraźniej we wspaniałej kondycji. Co takiego robisz?
„Powiedziałbym, że moje przygotowanie fizyczne jest bardzo dobre ze względu na fakt, że nigdy nie czuję zmęczenia – nawet wtedy, gdy warunki są naprawdę ciężkie. Tak naprawdę najlepszym treningiem jest sama jazda – im częściej to robisz, tym lepiej się czujesz. Po tym potrzebny jest już tylko trening w celu utrzymania wydolności organizmu oparty na bieganiu, jeździe na rowerze oraz tenisie stołowym – dla relaksu”.

Jak oceniasz jazdę samochodem Formuły Jeden bez kontroli trakcji? Najwyraźniej większe znaczenie ma teraz kierowca oraz jego styl jazdy. Czy przystosowałeś się do tej zmiany?
„Ogólnie jestem zadowolony z tej sytuacji i zgadzam się, że kierowcy muszą teraz kompensować brak pomocy elektronicznych trochę bardziej delikatnym stylem jazdy. Sądzę, że całkiem nieźle sobie radzę”.

Fernando Alonso powrócił do Renault, gdzie z pewnością ma nadzieję, że będzie 'numerem jeden'. Niezapewnienie sobie takiej pozycji miało znaczący wpływ na problemy w McLarenie w sezonie 2007 – i najprawdopodobniej kosztowało zespół utratę mistrzostwa kierowców. Czy stwierdziłbyś, że koniecznym jest dla czołowych zespołów, aby wyznaczyć lidera zespołu na początku sezonu?
„Cóż, sądzę, że ta kwestia powinna dotyczyć jedynie tych zespołów, które walczą o tytuł. W końcu lepiej dla zespołu jest mieć jednego zwycięzcę niż dwóch przegranych! Kiedy i jak tego typu sprawy powinny zostać rozpatrzone, nie podlega żadnym ogólnym zasadom”.

Jak chciałbyś, aby ta kwestia była rozwiązana w zespole BMW Sauber w sezonie 2008?
„Mam nadzieję, że będziemy walczyć o tytuł, ponieważ wtedy będziemy mieli tego typu problemy... W przeciwnym razie jedyną rzeczą, której oczekuję od zespołu jest równe traktowanie obydwu kierowców”.

Pierwszy wyjazd na tor nowego samochodu BMW Sauber odbędzie się w połowie stycznia. Czy decyzja, co do tego komu przypadnie zaszczyt poprowadzenia po raz pierwszy bolidu została już podjęta?
„Nie, jeszcze nie”.

Jak bardzo zaznajomiony jesteś z nowym samochodem? Cały świat Formuły Jeden ma przeczucie, że będzie on walczył o podium...
„Pierwszy wyjazd samochodu odbędzie się w styczniu i jestem optymistycznie nastawiony po sesji testowej w Jerez. Na ostateczną odpowiedź trzeba jednak zaczekać do Melbourne”.

Jak Robert Kubica spędzi przerwę świąteczną, i jaka jest twoja lista życzeń do Świętego Mikołaja?
„W bardzo prosty sposób, z moją rodziną. A moja lista życzeń? Dzięki, za przypomnienie – jeszcze jej nie wypełniłem!”

Źródło: Formula1.com