Założyciel i szef zespołu Sauber, który w połowie 2006 roku został wykupiony przez koncern samochodowy BMW, stwierdził, że jest bardzo zadowolony z postawy stajni z Hinwil.

Bardzo dobre rezultaty w Bahrajnie spowodowały wiele radości w Szwajcarii. Peter Sauber jako jeden z pierwszych złożył ekipie BMW Sauber gratulacje, kiedy Robert Kubica zdobył pierwsze pole startowe.

Ostatni weekend był bardzo udany dla szwajcarsko-niemieckiego zespołu. Najpierw Kubica wywalczył w sobotę pierwsze pole position w dziejach zespołu, a w niedzielę obydwaj kierowcy finiszowali tuż za Ferrari – Polak na trzeciej, a Nick Heidfeld na czwartej pozycji. Rezultat ten zagwarantował zespołowi pierwsze miejsce w tabeli konstruktorów.

„Byłem bardzo dumny z zespołu.” – powiedział Sauber. „Chwyciłem za telefon komórkowy i od razu wysłałem wiadomość tekstową z gratulacjami dla wszystkich zaangażowanych. Najszybszy czas Roberta w kwalifikacjach pokazał, że nasz samochód jest w stanie konkurować nawet z Ferrari na pojedynczym okrążeniu. To było imponujące, bo Ferrari stanowiło w Bahrajnie punkt odniesienia”.

Największe wrażenie na Sauberze wywiera ciągły rozwój zespołu: „Miejsce w klasyfikacji konstruktorów odzwierciedla to, że byliśmy najbardziej konsekwentnym zespołem w trzech pierwszych wyścigach sezonu”. Szwajcar sądzi, że nie trzeba już wiele czasu, aby zespół już w tym roku zapewnił sobie pierwsze zwycięstwo: „W tym momencie wygląda na to, że nie jesteśmy już daleko od osiągnięcia tego celu, ale musimy zachować ostrożność. Wszystkie zespoły przybędą do Barcelony z technicznymi udoskonaleniami. To może ponownie odwrócić hierarchię. Start europejskiej części sezonu zawsze stanowi jakby drugi początek sezonu w F1”.

Źródło: F1Technical.net