Wczoraj nowozatrudniony kierowca zespołu Minardi – Nicolas Kiesa zaliczył pierwszy test za kierownicą bolidu PS03. Przeprowadzenie tego testu stało się możliwe głównie dzięki uprzejmości zespołu Ferrari, który zgodził się udostępnić swój prywatny tor Fiorano, a także dzięki akceptacji ze strony szefów pozostałych zespołów Formuły Jeden, co ma związek z obowiązującym obecnie zakazem testów.

Celem tego testu było przede wszystkim zapoznanie się 25-letniego Duńczyka z możliwościami bolidu PS03 oraz z jego systemami elektronicznymi, a także uzyskanie superlicencji FIA, zezwalającej na udział w wyścigach Formuły Jeden. Aby tego dokonać, Kiesa musiał przejechać ponad 300 kilometrów z pełną prędkością, co uczynił bez większych problemów, uzyskując najlepszy czas 1:02.601. Największe wrażenie wywarły na nim moc silnika, skuteczność hamulców oraz prędkość, z jaką można pokonywać zakręty, która w porównaniu z bolidem Formuły 3000 jest imponująca.

Oprócz Duńczyka wczoraj za kierownicą bolidu PS03 zasiadł także nowy kierowca testowy włoskiej stajni – Gianmaria Bruni, który co prawda przejechał zaledwie 30 kilometrów, jednak mimo to dosyć szybko zaadoptował się do nowych warunków. Obaj kierowcy kolejną okazję do wykazania swoich umiejętności będą mieli już w przyszły piątek, podczas dwugodzinnych testów poprzedzających wyścig o Grand Prix Niemiec na torze Hockenheim.