7-8 miejsce na koniec roku. Williams upada.S. Michael vel Mors nie sprawdza się. Porażający spadek formy wielkiego Williamsa aż żal.
a ja już spisałem na straty williamsa
"Jesteśmy tutaj, aby ścigać się w każdym wyścigu, nie tylko przez połowę roku".
jakas aluzja do bmw ? ;p
Mexi, 11.08.2008 15:32 | | |
Ech, smutno patrzeć jak facet kochający wyścigi, który z miłości do prędkości stał się niepełnosprawnym musi patrzeć na upadek zespołu, będąc coraz bardziej miażdzonym przez zespoł fabryczne...Ostatni facet, który robi to co rabi z pasji a nie chęci zarobku...oby udało się
Żeby nie okazało się, że taki a nie inny sposób pracy nad bolidami tegorocznym i przyszłorocznym nie spowodował, że i jeden i drugi będą spisywały się poniżej oczekiwań. Może lepiej jednak skupić się całkowicie na tym sezonie 2009? Wszak w tym już chyba wiele nie zwojują, strata do Renault, Toyoty i Red Bulla jest spora, wszystkich z tej grupy raczej niemożliwe będzie wyprzedzić, a pojedyńcze dobre rezultaty nie są chyba tym, czego pragnie ten zespół i jego kibice, zwłaszcza, że udało już się w tym sezonie stanąć na podium.
Jestem zaniepokojony trochę tymi słowami, na tak wysokim poziomie rozwoju technologii raczej nienajlepszym wyjściem jest praca na całego na długo przed wprowadzeniem projektu w życie, by potem odpuścić. To tak, jakby Williams jeździł w 2009 roku samochodem ukończonym w 2008 roku. Wiadomo, że jak ktoś kupił nawet bardzo dobry komputer 7 lat temu, to dzisiaj jego sprzęt już nie imponuje. Mam nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi.
No i do tego trzeba dodać, że im bardziej optymistycznie ludzie z tego zespołu wypowiadają się, tym gorzej Williams jeździ na torze, przynajmniej takie mam wrażenie z tegorocznych obserwacji.
Oby wrócili do walki przynajmniej o grube punkty, albo o coś więcej w przyszłym sezonie, bo bardzo smutno mi się ogląda Williamsy walczące w drugiej połowie stawki z FI i Hondą.
Szkoda mi zespołu Williams. W końcu to jedyny nie skażony fabryką zespół w F1. Oby Williams zaliczył niedługo powrót do formy. Tak jak napisał Anderis szkoda patrzeć na zespół, który niedawno był na szczycie, a teraz pałęta się na końcu stawki. Strata zespołu Williams byłaby tragicznym nokautem dla F1. Życzę Frankowi Williamsowi wszystkiego najlepszego!
PS. Nie napisałem Sir Frank Williams, bo podobno Frank nie lubi tytułów szlacheckich. :-)
Mam nadzieję, że w przyszłym roku Williams znacząco się dźwignie! W ostatnich latach stanowi już tylko namiastkę dawnego dominatora:(
|