Przygotowania serii A1GP do nowego sezonu trafiły na pierwszą większą przeszkodę w związku z wypadkiem byłego kierowcy F1 –
Patricka Friesachera, który wydarzył się podczas ostatnich testów nowego bolidu na torze Magny-Cours.
Austriak rozbił się w szybkim zakręcie Estoril po awarii prawego tylnego zawieszenia i doznał zgniecenia trzech kręgów, chociaż kontuzja ta nie była prawdopodobnie spowodowana samym uderzeniem w barierę, a raczej twardym lądowaniem po tym, jak napędzane silnikiem
Ferrari auto wzbiło się na chwilę w powietrze.
W związku z tym wypadkiem organizatorzy serii skrócili czterodniowe testy we Francji i przeprojektują wadliwy element zawieszenia przed pierwszymi grupowymi testami, które były planowane w dniach 18-20 sierpnia na torze Silverstone. W tej sytuacji podczas tego testu zostanie sprawdzone poprawione zawieszenie, natomiast grupowe testy zostały przesunięte na 9-11 września i odbędą się na torze Donington Park – mniej niż dwa tygodnie przed startem nowego sezonu we Włoszech.
Szef techniczny A1GP – John Wickham powiedział magazynowi
Autosport:
„Część, która uległa awarii była zamontowana w samochodzie od rozpoczęcia programu testowego i dotychczas przejechała już 5000 kilometrów. To jest jeden z powodów, dla którego przeprowadzamy testy”.
Źródło: Autosport.com