"Stajnia z Woking cały czas utrzymuje, że Hamilton nie zyskał przewagi dzięki ścięciu szykany" - Gdyby tam zamiast asfaltowego pobocza była banda albo żwirek, to Hamilton albo musiałby zwolnić, albo zakończyłby wyścig, więc do nich chyba nie przemówią żadne fakty.
"(...)dodatkowo twierdzi, że kontrola wyścigu dwukrotnie zapewniła ich, iż sposób, w jaki Brytyjczyk oddał miejsce Kimiemu Raikkonenowi był "w porządku"." - No jeśli to jest prawda, to już zupełnie inna sprawa. Sędziowie powinni być konsekwetni i albo poinformować o nieprawidłowościach wtedy, albo zaniechać tej kary.
Uważam jednak, że kara była słuszna.
Anderis--> kontrola wyścigu to nie sędziowie! McLaren zapytał Charliego Whitinga, który NIE JEST sędzią!
Zastanawiam się jak to rozpatrzenie będzie wyglądać? Z jednej strony będą przedstawiciele McLarena, którzy zaskażają decyzję, a z drugiej stewardzi, którzy tę decyzję podjęli?
Ale co ciekawe, to Whiting zlecił sędziom rozpatrzenie całego zajścia. Pytanie co skłoniło go do zmiany zdania...
Im dłużej bedą z tym zwlekać, tym gorzej. Będzie więcej domysłów i podejrzeń o różne szwindle. Kto na kogo wpływał itp.
andy, 12.09.2008 19:40 | | |
to w takim razie po co ta kontrola wyścigu jest? żeby ludzi robić w bambuko?
andy... do kontroli a nie do sędziowania Panie ekspercie, Maklareniarze sami siebie w bambuko zrobili pytając o zdanie nieodpowiednią osobę, myśleli, że telefon do przyjaciela im wszystko załatwi, przeliczyli się :]
Maraz---> być może Whiting sobie przypomniał, że identycznie wyglaądające zdarzenie mieliśmy podczas GP Japonii'05
andy---> kontrola wyścigu zajmuje się innymi rzeczami. Charlie: rozpoczyna wyścig, kończy go, w razie konieczności wypuszcza na tor SC itp. To są jego zadania.
andy, 12.09.2008 21:04 | | |
jeżeli nie są od tego to po kiego buca zabierają głos w sprawie, w której gówno mają do gadania? panie wielki ekspercie Jankes? Powinni grzecznie odpowiedzieć "nie do nas to pytanie" . Czyż nie???
andy--> Dennis spytał Whitinga co on o tym sądzi, no to tamten pewnie mu przekazał swoją subiektywną opinię:D
To McLaren powinien wiedzieć kto się czym zajmuje i kogo w danej sytuacji można się poradzić;)
andy, 12.09.2008 21:13 | | |
rafaello85> przecież to nie była pogawędka przy kawie i ciasteczku tylko konkretne pytanie więc jeżeli nie są od tego to powinni ich odesłać do konkretnych osób choć z drugiej strony sami powinni wiedzieć gdzie kierować pytania. Ale niepotrzebnie też Whiting zabierał głos bo teraz głupio to wszystko wyszło.
chyba zapomnieliście jakie gierki lubi szef FIA. Trudno się więc dziwić jak to wszystko jest prowadzone.Jaki Pan taki kram.
Wedlug mnie sprawa wyglada tak: Lewis (choc mu nie kibicuje) byl szybszy od Kimiego (ktoremu kibicuje) wiec mogl spokojnie odczekac do Les Combes zeby wyprzedzic po "scieciu" szykany - sprawy by nie bylo.
Ludzie pisza ze Kimi sie napalil zeby odebrac Hamiltonowi prowadzenie (i zwyciestwo) ale Lewis tez sie napalil zeby Kimiego wyprzedzic "zaraz", bedac ewidentnie szybszym.... Brak Cierpliwosci? Temperament? Glupota? # aspekty Hamiltona...
Jeśli Whiting najpierw mówi jedno, choć nie jest w danej sprawie kompetentny a później zleca w tej samej sprawie śledztwo to sam siebie ośmiesza.
A co do kary, to uważam, że powinno nią być cofnięcie na starcie do nastepnego wyścigu, bo takie zmienianie wyników po fakcie do mnie nie przemawia. Tym bardziej, że główny poszkodowany już sam się wyeliminował.
z tą betonową ściana zamiast asfaltu to darujcie bo ja powiem "a gdyby tam była prosta to Lewis bez problemu by wyprzedził" co to mają być za argumenty? To, że mega elokwentny Kimas tak powiedział nie czyni z tego prawdy objawionej...
|