Fernando Alonso (P9/P1): „Tutaj, podobnie jak w Montrealu, nasz samochód zdaje się dobrze spisywać, nawet jeśli trudno jest przeprowadzić bezpośrednie porównanie, jako że tutejsza nawierzchnia bardzo się różni, a tor wymaga nieco więcej docisku. Razem z Felipe pracowaliśmy nad nowymi rozwiązaniami technicznymi, ale ciężko powiedzieć, jak bardzo się poprawiliśmy w stosunku do innych. F10 okazał się łatwy w prowadzeniu i konkurencyjny w każdych warunkach, zarówno przy małym ładunku paliwa, jak i dużym. Jednakże jest zbyt wcześnie, aby stwierdzić, w jakim miejscu jesteśmy: rano McLareny były bardzo szybkie, Red Bulle zawsze są w czołówce, a nawet Mercedes i Renault są niezwykle blisko. Niemniej naszym jedynym celem jest bycie przed wszystkimi, inaczej nie bylibyśmy Ferrari”.

Felipe Massa (P5/P7): „Tor był bardzo brudny, zatem trudno było dokładnie zrozumieć, na ile nowe części poprawiły osiągi samochodu. Ani razu nie udało mi się przejechać czystego okrążenia na nowych oponach i przy małej ilości paliwa, co wyjaśnia moją pozycję w tabeli czasowej. Mimo to jestem zadowolony z prowadzenia się samochodu. Sądzę, że wykonaliśmy krok naprzód w kwestii osiągów i powinnyśmy być konkurencyjni w ten weekend: Mam nadzieję walczyć o miejsce w pierwszych rzędach. Piruet? Zaatakowałem krawężnik, zarzuciło mnie i zacząłem hamować, by zapobiec uderzeniu w bandę. Niestety silnik zgasł i musimy teraz sprawdzić, dlaczego nie zadziałał system zapobiegający zgaszeniu silnika”.

Chris Dyer, główny inżynier wyścigowy: „Dzisiaj musieliśmy przeprowadzić bardzo obszerny program testowania różnych usprawnień, które przywieźliśmy tutaj po raz pierwszy. Mieliśmy kilka drobnych problemów z samochodem Fernando dzisiejszego poranka, co kosztowało nas trochę czasu, podczas gdy po południu to Felipe stracił pół godziny z powodu bączka. Mimo wszystko poradziliśmy sobie z tą sytuacją i zebraliśmy wszystkie potrzebne nam dane. Jesteśmy w miarę zadowoleni z tego, co dzisiaj widzieliśmy: Na chwilę obecną nie wygląda na to, byśmy mieli jakiekolwiek problemy z niezawodnością w związku z wprowadzeniem nowego wydechu i F10 jest całkiem konkurencyjny. Zachowanie na tym torze zdaje się być bardziej 'normalne' w porównaniu do Montrealu: twardszą mieszankę trudno rozgrzać, ale sytuacja poprawia się z okrążenia na okrążenie, natomiast supermiękka mieszanka jest bardziej spójna niż w Kanadzie”.

(Michał Roszczyn)

Sebastian Vettel (P6/P2): „Ogólnie był to dobry dzień. Przejechaliśmy wiele okrążeń i nie mieliśmy żadnych problemów, więc byliśmy w stanie ukończyć nasz program, tak jak to powinno być w piątek. Musimy zobaczyć, czy będziemy używać 'kanału F' przez resztę weekendu, trzeba to potwierdzić, jednak koniec końców wydaje mi się, że nasze tempo było całkiem obiecujące biorąc pod uwagę to, że nie powinniśmy być najmocniejsi na tym torze. Zrobiliśmy krok w przód z całym samochodem – to był dla nas dobry dzień”.

Mark Webber (P7/P3): „Mieliśmy dobry piątek, bez żadnych problemów. Porównywaliśmy opony oraz 'kanał F', któremu przyjrzymy się w nocy. Jak powszechnie wiadomo, nie jest łatwo zmusić go do odpowiedniej pracy. Po południu tor mocno się zmienił, tak jak i warunki. Był to jednak bardzo produktywny dzień, nie było żadnych problemów z samochodem oraz czułem się całkiem komfortowo, więc nie mogę się doczekać jutra”.

(Paweł Zając)

Nico Rosberg (P1/P4): „Mieliśmy dzisiaj produktywny dzień, a ja w samochodzie czuję się komfortowo nawet pomimo faktu, że poradzenie sobie z oponami znów było wyzwaniem z powodu ich ziarnienia i innych czynników. Opcjonalna mieszanka niezbyt dobrze się sprawuje, ale sytuacja jest taka sama dla wszystkich, a nam udało się wydobyć większość potencjału opon. Zespół wykonał świetną robotę, przygotowując poprawki i jestem pewien, że zwiększyły one naszą konkurencyjność. W nocy musimy jeszcze popracować nad kilkoma częściami, ale miło jest zobaczyć, że jesteśmy na właściwej drodze. Wiemy, że nasze wyścigowe tempo jest lepsze, niż nasze możliwości w kwalifikacjach, tak więc jeśli uda nam się zaliczyć dobrą sesję kwalifikacyjną, to w ten weekend powinniśmy poczynić znaczne postępy”.

Michael Schumacher (P8/P11): „Pierwsza jazda po tym torze była ekscytująca, prawdopodobnie nawet w większym stopniu, niż oczekiwałem tego po wczorajszym sprawdzeniu go. Dzisiejszy poranek poświęciłem więc głównie na zapoznanie się z nim. Musisz się do niego przyzwyczaić, ale mimo wszystko jazda po nim okazała się dla mnie całkiem komfortowa, nawet jeśli niektóre zakręty są ślepe. Jednak najważniejszą sprawą jest znalezienie prawdziwego rytmu na pojedynczym okrążeniu, a ta sztuka jeszcze niezupełnie mi się udała. Długie przejazdy wypadły dobrze i ogólnie mówiąc, dziś nie było tak źle. Oczywiście wszystko zależy od ładunków paliwa i jest to sprawa, której musimy się teraz dokładniej przyjrzeć. Jeśli chodzi o Lewisa, jestem zmuszony przeprosić go, jako że nie widziałem go i nie zostałem poinformowany o jego bliskości. Planowałem wtedy moje okrążenie, patrząc przed siebie i tym samym niefortunnie znalazłem się na jego drodze”.

(Michał Sulej)

Lewis Hamilton (P2/P5): „Pierwsza sesja była dla nas dobra. Jednakże od początku z zaciekawieniem przyglądaliśmy się bolidom z niskim wydechem, patrząc jak szybko złapią dobre tempo i wyglądały on dziś po południu na bardzo konkurencyjne, zwłaszcza na pojedynczym okrążeniu. Przyczepność, jaką posiadają na szybkich zakrętach może nam sprawić problem w złapaniu ich. Niemniej jednak ciągle uważam, że nasze tempo wyścigowe będzie dobre i będziemy dawać z siebie wszystko. W ten weekend chodzi o odebranie bolidom z niskim wydechem tylu punktów, ile się tylko da, podczas gdy mają przewagę.

Jeśli chodzi o małe nieporozumienie z Michaelem to cóż, zawsze trudno jest znaleźć wolne miejsce. Widziałem go przede mną i myślałem, że był na szybkim okrążeniu, jednak później nagle zwolnił, by zrobić sobie odstęp do kogoś przed nim. Tutaj głównie chodzi o zapewnienie sobie wolnej przestrzeni przed i za tobą. Na szczęście ominąłem go, więc nie ma co się denerwować. Przeprosił nawet za to, więc wszystko jest w porządku. Nie ma problemu. Wszyscy zwalniają tutaj w ostatnim zakręcie, więc jest tu trochę jak w Monako. To pokazuje też, jak trudno będzie znaleźć miejsce w kwalifikacjach”.

Jenson Button (P3/P9): „Trudno jest znaleźć odpowiedni balans na tym torze, jednak zmieniliśmy go przed drugim treningiem i jest teraz całkiem dobrze. Nasz długi przejazd był obiecujący. Byliśmy chyba zbyt ostrożni na początku, więc na koniec mogłem nadal cisnąć. Jestem w miarę zadowolony, jednak jest w stawce wiele szybkich bolidów. Ferrari wygląda na bardzo szybkie, tak samo jak Red Bull, Renault i Mercedes. Dzieje się tak dlatego, że zespoły przywożą ulepszone pakiety w różnych punktach sezonu i my nie mamy poprawek akurat na ten wyścig, podczas gdy wiele zespołów ma. Tak czy inaczej wyrównuje to rywalizację w sezonie i musimy po prostu wyciągać maksimum, z tego co mamy. To jest bolid, który już dobrze znamy, więc spróbujemy go dobrze ustawić i musimy upewnić się, że nie popełnimy żadnego błędu w ten weekend. Będzie to trudny weekend dla nas, jednak również przyjemny i powinniśmy wywieźć stąd dużo punktów”.

(Łukasz Godula)

Robert Kubica (P4/P6): „To był dla nas całkiem normalny piątek, podczas którego byliśmy w stanie przejechać wiele okrążeń, by zrozumieć samochód i sprawdzić poprawki przygotowane na ten wyścig. Dość łatwo było porównać nowe części, więc byłem w stanie poczuć różnicę. Warunki na torze były całkiem dobre. Ogólnie było bardzo brudno na początku, jednak w ciągu dnia tor mocno się poprawił”.

Witalij Pietrow (P12/P13): „Jeździłem tu już wcześniej w GP2, jednak dzisiaj po raz pierwszy prowadziłem w Walencji samochód F1. Oczywiście to całkiem inne doświadczenie i musiałem dopasować mój styl jazdy. Musieliśmy wypróbować wiele nowych części, więc za każdym razem samochód był trochę inny i czas na torze spędziłem na przyzwyczajaniu się i zrozumieniu zachowania auta. Ogólnie bolid był dobry, jednak wciąż pracujemy nad ustawieniami i będziemy kontynuować to jutro rano”.

(Paweł Zając)

Adrian Sutil (-/P8): „Brałem udział jedynie w drugiej sesji, lecz wszystko przebiegało dzisiaj pozytywnie i zgodnie z planem. Od razu byłem zadowolony z balansu i w trakcie treningu nie musiałem wprowadzać zbyt wiele zmian. Wygaszane tylne skrzydło sprawuje się już bardzo dobrze i dzięki niemu czuć prawdziwą różnicę. Tempo podczas długich przejazdów również było dobre i tak naprawdę nie mieliśmy żadnych poważnych problemów i był to całkiem spokojny dzień. Na tym etapie nie jesteśmy w stanie dokładnie przewidzieć, co się jutro wydarzy, jednak bazując na naszych dzisiejszych możliwościach myślę, że jesteśmy tu mocni i mam nadzieję, że wypadniemy podobnie, jak w Montrealu. Biorąc pod uwagę nasze dzisiejsze tempo, Q3 zdecydowanie jest możliwe”.

Vitantonio Liuzzi (P14/P12): „Był to dla nas całkiem pozytywny piątek. Obydwie sesje wykorzystałem na naukę toru – jest to dość dziwny obiekt, jako że nie ma tutaj zbyt wiele zakrętów. Jest on techniczny, a krawężniki są odrobinę nietypowe i musisz znaleźć bardzo precyzyjną linię jazdy. Samochód dobrze reagował na wprowadzane zmiany i wydaje się, że jesteśmy całkiem konkurencyjni przy niskim ładunku paliwa. Musimy jeszcze tylko wykonać kilka małych kroków mających na celu poprawę balansu, lecz zmierzamy we właściwym kierunku i myślę, że jutro możemy delikatnie się poprawić”.

Paul di Resta (P16/-): „Możliwość powrotu za kierownicę bolidu po dłuższej przerwie to miłe uczucie. Walencja to dla mnie kolejny kompletnie nowy tor, aczkolwiek nauczenie się go było stosunkowo łatwe, gdyż nie ma tu tak dużo zakrętów. Przyczepność na początku była bardzo niska, a nawierzchnia zabrudzona i okazało się, że opony bardzo szybko ulegają ziarnieniu. Wydaje mi się, że podobnie było w przypadku wielu innych kierowców. Mimo wszystko szybko udało mi się osiągnąć właściwą szybkość i ukończyć zaplanowany na dzisiaj program. Czuję, że coraz lepiej poznaję zachowanie samochodu, tak więc posuwam się do przodu w moim rozwoju i jestem całkiem zadowolony z przebiegu sytuacji”.

(Michał Sulej)

Rubens Barrichello (P10/P10): „Mieliśmy całkiem bezproblemowy dzień, podczas którego testowaliśmy różne rzeczy i wygląda na to, że pracują lepiej. Jest to pierwszy raz, gdy jesteśmy w czołowej dziesiątce w piątek. Nie możemy zbyt wiele z tego wywnioskować, jednak mówi to trochę, że możemy być konkurencyjni w ten weekend. Głównym celem na jutro jest dostanie się do Q3”.

Nico Hulkenberg (P11/P17): „To był raczej trudny piątek dla mnie. Drugi trening nie był do końca w moim guście. Miałem problemy z balansem bolidu i nie wykonałem dobrego okrążenia na miękkich oponach. Musimy przeanalizować dane i miejmy nadzieję, że poskładamy wszystko w całość przed jutrzejszymi kwalifikacjami”.

(Łukasz Godula)

Kamui Kobayashi (P17/P14): „Ukończyliśmy bardzo duży program treningowy i wszystko przebiegło bardzo dobrze. Mamy nowy pakiet aerodynamiczny i teraz musimy popracować nad znalezieniem odpowiedniego balansu. Jak na razie jest przyzwoity, jednak musimy przeanalizować dane, ponieważ jestem pewny, że możemy wycisnąć więcej. Podczas porannej sesji tor był mniej zabrudzony niż się spodziewałem, jednakże degradacja opon była problemem. Na szczęście po południu wszystko było w porządku”.

Pedro de la Rosa (P15/P15): „Wprowadziliśmy sporo zmian w samochodzie w celu przygotowania się do jutrzejszych kwalifikacji. Skupiliśmy się głównie na sprawach związanych z hamowaniem i stabilnością bolidu podczas hamowania. Obie mieszanki opon pracowały całkiem dobrze na rozgrzanym asfalcie i nie oczekuję takich problemów, jakie spotkały nas w Kanadzie. Po raz pierwszy jeździłem na tym torze i kilka okrążeń zajęło mi nauczenie się go, szczególnie punktów hamowania, jednak dość szybko go polubiłem”.

(Paweł Zając)

Sebastien Buemi (P13/P16): „Mieliśmy bezproblemowy dzień, co zawsze jest ważne, więc jestem z tego zadowolony. Był to interesujący dzień, ponieważ pomiędzy poranną a popołudniową sesją widzieliśmy największą poprawę czasu okrążenia w tym sezonie. To nieco utrudnia życie, ponieważ w miarę jak poprawia się przyczepność musisz być pewny, jak zrobić z tego od razu pożytek, co jest czymś innym niż to, do czego przywykliśmy. Dobrze poznaliśmy zachowanie opon po wykonaniu długiego przejazdu. Teraz musimy zobaczyć, gdzie możemy się poprawić przed jutrem – ogólnie praca, którą dzisiaj wykonaliśmy nie była zła”.

Jaime Alguersuari (P18/P18): „Rano wykonaliśmy użyteczne testy hamulców, jednakże wolę poprzedni system, do którego powróciliśmy po południu, w związku z czym pierwszy trening niewiele znaczył, jednak warunki na torze bardzo poprawiły się po południu, więc nie był to problem. W drugim treningu samochód prowadził się całkiem dobrze i zdecydowanie lepiej czułem hamulce, co jest tutaj bardzo ważne, ponieważ na tym torze zyskujesz wiele czasu podczas hamowania. Było to szczególnie dobre na długich przejazdach, więc liczę na wiele jutro, gdyż znacznie poprawiliśmy bolid od rana do południa, a jest ciągle potencjał, by jeszcze bardziej go poprawić”.

(Łukasz Godula)

Heikki Kovalainen (P19/P19): „Czuję się bardzo dobrze. To był świetny piątek. Zrobiliśmy naprawdę duży krok naprzód z samochodem i każda zmiana ustawień wydawała się kierować nas w dobrą stronę, a na koniec opony sprawiały wrażenie dobrej pracy na długim dystansie. Sam tor jest dobry i miły – w połowie uliczny, jednak jest trochę więcej miejsca w porównaniu z Monako! Jest płynny z całkiem dużym poziomem przyczepności i ogólnie jest to dobra zabawa. Przybyłem dziś trochę spóźniony ze względu na francuskie strajki – musieliśmy przejechać całą drogę z Genewy i dotarliśmy tutaj wczesnym rankiem. Jednakże czuję się dobrze – to tylko jedna noc z odrobiną mniej spania niż zwykle, nie jest to więc żadna wielka sprawa. Jechaliśmy na zmianę z moim fizjoterapeutą Petrim, więc czuję się zupełnie w porządku. Na jutrzejsze kwalifikacje zamierzamy cisnąć do maksimum. Naszym celem jest zbliżenie się do rozwiniętych zespołów jak najbardziej się tylko da, więc jak zawsze będę naciskał, zawsze do maksimum i zobaczymy, gdzie się znajdujemy jutro po południu!”

Jarno Trulli (P22/P20): „To był dla mnie o wiele lepszy dzień ze względu na pech, jaki ostatnio mnie prześladował. Miałem jeden czy dwa małe problemy, ale to był dobry dzień na porządny test nowego podwozia i upewnienie się, że wszystko pracuje jak należy. Mamy ogólne pojęcie, gdzie chcemy się znaleźć w kwestii ustawień i o kierunku na sobotę oraz niedzielę, więc sądzę, że to był dla mnie o wiele lepszy dzień. Spotkaliśmy się dziś po południu z dobrą przyczepnością toru i samochód zachowywał się dobrze, zatem czekam już na jutro”.

(Piotr Bogucki)

Timo Glock (P20/P21): „To był dla nas umiarkowanie dobry dzień, nie licząc problemu ze skrzynią biegów, jaki mieliśmy tego popołudnia. Poza tym samochód nie sprawował się tak źle. Ciężko jest komentować naszą prędkość, ponieważ straciłem trochę czasu na koniec sesji i nie byłem w stanie przejechać swojego okrążenia na opcjonalnych oponach, jednak ogólnie jestem zadowolony z pierwszych okrążeń tego weekendu i zobaczymy, jak potoczy się jutrzejszy dzień”.

Lucas di Grassi (P24/P22): „To był dziś bardzo dobry dzień i udało nam się wykonać wszystko, co zakładaliśmy w naszym programie. Nie spotkaliśmy się z większymi problemami, jestem więc zadowolony z pracy, jaką wykonaliśmy do tej pory i już nie mogę się doczekać by zobaczyć, jak możemy się poprawić jutro”.

(Piotr Bogucki)

Bruno Senna (P21/P23): „Pierwsza sesja była trudna z powodu warunków na torze. Było bardzo ślisko i przez to dość ciężko się jeździło. Poziom przyczepności poprawił się jednak po południu, a czas okrążeń stały się lepsze. Byliśmy w stanie zrobić nasze najszybsze okrążenie na miękkich oponach i teraz musimy skupić się na kwalifikacjach”.

Karun Chandhok (-/P24): „Dzisiejszy dzień był bardzo zdradliwy. Na miękkiej mieszance pierwsze dwa sektory były dobre, jednak później, w trzecim sektorze, wystąpił problem z hydrauliką i nie byłem w stanie wykręcić odpowiedniego czasu. Musimy spojrzeć na Bruno, by ocenić nasze tempo i wygląda na to, że powinniśmy być w wystarczającej formie, aby walczyć jutro z samochodami Virgin. Zużycie opon nie było tak duże, jak w Montrealu, a miękka mieszanka zapewniała bardziej stałe osiągi, niż się spodziewałem. Jutro tor odrobinę się poprawi, więc mam nadzieję, że trzeci trening będzie produktywny i dobrze przygotujemy się do kwalifikacji i domowego wyścigu dla naszego zespołu”.

Christian Klien (P23/-): „To dla mnie nowy tor i musiałem się go nauczyć podczas pierwszych okrążeń. Na samym początku było bardzo brudno, jednak z biegiem sesji warunki stawały się coraz lepsze i mogłem poprawić moje czasy okrążeń. Ostatecznie to rozczarowujące, że mogłem przejechać tylko czternaście okrążeń w mojej drugiej sesji treningowej w zespole HRT. Mieliśmy problem ze skrzynią biegów i dlatego musiałem zatrzymać się przed końcem sesji”.

(Paweł Zając)