F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2005
GP Australii
GP Malezji
GP Bahrajnu
GP San Marino
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Europy
GP Kanady
GP Stanów Zjednoczonych
GP Francji
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Turcji
GP Włoch
GP Belgii
GP Brazylii
GP Japonii
GP Chin
Strona główna sezonu 2005
Klasyfikacje generalne 2005
Statystyki z sezonu 2005

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Silverstone.
Foster's British Grand Prix 200510 lipca
Silverstone Circuit
Długość toru: 5,141 km
Liczba okrążeń: 60
Pełny dystans: 308,356 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:18,233 - Kimi Raikkonen (McLaren), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:18,739 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
218,403 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Podsumowanie wyścigu  [  T-  |  T+  ]
Po wielu niepowodzeniach w tym sezonie Juan Pablo Montoya stanął wreszcie na podium i to od razu na najwyższym stopniu, wygrywając we wspaniałym stylu emocjonujący pojedynek z Fernando Alonso w domowym wyścigu dla zespołu McLaren – Grand Prix Wielkiej Brytanii. Po kwalifikacjach można było sądzić, że Kolumbijczyk ma na pokładzie swojego bolidu niewielką ilość paliwa, gdyż tylko to mogło mu pomóc w uzyskaniu wysokiej pozycji startowej pomimo wczesnego wyjazdu na tor. Tymczasem Montoya na swój pierwszy postój zjechał tylko okrążenie wcześniej od Alonso, tak więc miał tylko nieznacznie lżejszy bolid. Mimo to na kwalifikacjach pojechał rewelacyjnie, a w wyścigu popisał się bardzo dobrym startem, wyprzedzając od razu Jensona Buttona. Następnie podczas pokonywania pierwszego zakrętu po zewnętrznej wyprzedził w efektowny sposób kierowcę Renault i od tego momentu kontrolował już przebieg wyścigu.

Wygrana nie przyszła jednak zbyt łatwo, gdyż Alonso do pierwszego postoju w boksach cały czas jechał blisko za kierowcą McLarena i gdyby nie fakt, że zaraz przed swoim postojem natrafił na kilku maruderów, być może udałoby mu się nawet przeskoczyć Montoyę. Zamiast tego znalazł się pod presją ze strony Kimi Raikkonena, który z racji obniżenia pozycji startowej o 10 miejsc wyścig rozpoczął z nieco większą ilością paliwa w baku i dosyć długo zwlekał z odbyciem pierwszego postoju. Zaraz przed zjazdem do boksów Fin zdołał wyprzedzić na chwilę swojego głównego rywala w walce o mistrzostwo i chociaż po postoju spadł na szóstą pozycję, to jednak pomógł Montoi w zyskaniu pewnej przewagi nad Alonso. Kolumbijczyk narzucił w tym momencie dosyć duże tempo i przed drugim postojem zdołał wypracować ponad siedmiosekundową przewagę nad kierowcą Renault. W tym momencie wszystko zależało od tego, ile okrążeń więcej zdoła przejechać Hiszpan, który podczas pierwszego postoju otrzymał nieco więcej paliwa i w jakim tempie.

Okrążeń tych było aż pięć, jednak nieco gorzej sprawa wyglądała z tempem, albowiem Alonso musiał w międzyczasie zdublować swojego zeszłorocznego partnera, Jarno Trullego. Tymczasem porządkowi nie wiedzieć czemu nie pokazywali niebieskich flag i Włoch nie wiedział, że ma za swoimi plecami lidera wyścigu, tak więc nie od razu go przepuścił. Strata jednej lub dwóch sekund znowu mogła kosztować kierowcę Renault zmarnowanie okazji do przeskoczenia Montoi, który powrócił na prowadzenie 10 okrążeń przed końcem wyścigu z blisko dwusekundową przewagą. Do końca wyścigu nie wydarzyło się już nic nieprzewidzianego i w ten sposób Montoya odniósł pierwsze zwycięstwo w barwach zespołu McLaren, a piąte w karierze. Po 11 wyścigach sezonu 2005 Ron Dennis może wreszcie powiedzieć, że ma dwóch kierowców mogących walczyć o zwycięstwa. Dzisiejszy rezultat zapewnił Montoi awans na szóstą pozycję w klasyfikacji kierowców.

Pomimo przegranej Alonso był mimo wszystko zadowolony z dzisiejszego wyścigu, gdyż z jednej strony nie spodziewał się tak dobrej dyspozycji bolidu Renault R25 na torze Silverstone, a z drugiej znowu udało mu się powiększyć przewagę nad Raikkonenem w klasyfikacji generalnej kierowców. Tymczasem Fin po starcie z 12 pozycji mógł jedynie liczyć na podium, tym bardziej, że do pierwszego postoju jechał za Trullim i Michaelem Schumacherem i choć był od nich szybszy, to jednak nie udało mu się stworzyć dogodnej sytuacji do wyprzedzenia któregoś z nich. W efekcie jego strata do partnera z zespołu McLaren wynosiła w pewnym momencie ponad 32 sekundy. Dopiero po pierwszych postojach Raikkonen pozbył się opóźniających go kierowców i mógł wreszcie rozwinąć skrzydła.

Obrana strategia pozwoliła mu później na przeskoczenie Rubensa Barrichello i Buttona, natomiast miejsce na podium otrzymał w prezencie od drugiego kierowcy Renault, Giancarlo Fisichelli, który już drugi raz z rzędu doprowadził do zgaśnięcia silnika w swoim bolidzie tuż po postoju. W efekcie Włoch wyścig ten ukończył na czwartej pozycji i z tego powodu przewaga jego partnera nad Raikkonenem wzrosła tylko o dwa punkty i wynosi obecnie 26 punktów. Dla Raikkonena była to znowu tylko minimalizacja szkód wynikających z awarii silnika podczas sobotnich treningach. Poza tym Fin był jak zwykle najszybszym kierowcą w wyścigu – zarówno on, jak i Montoya na swoich najlepszych okrążeniach (w przypadku Raikkonena wykręcone na ostatnim kółku) okazali się o ponad pół sekundy szybsi od Alonso, tak więc zgodnie z przewidywaniami bolid MP4-20 był w zasadzie bezkonkurencyjny na torze Silverstone.

Button pomimo najszczerszych chęci nie zdołał dzisiaj powalczyć o podium przed własną publicznością, co jednak było do przewidzenia biorąc pod uwagę obecną formę zespołów McLaren i Renault. Brytyjczyk już na starcie został wyprzedzony przez Montoyę, a kolejne dwa miejsca stracił przy okazji wizyt w boksach – odpowiednio podczas pierwszej rundy postojów na rzecz Fisichelli, a podczas drugiej na rzecz Raikkonena. Ostatecznie kierowca B.A.R domowy wyścig ukończył na piątej pozycji, powiększając swój dorobek punktowy do dziewięciu punktów. Rezultat ten zapewnił mu awans w klasyfikacji generalnej kierowców na 12 pozycję. Tymczasem drugi kierowca stajni z Brackley, Takuma Sato, w drodze na prostą startową pod koniec okrążenia rozgrzewającego wcisnął nie ten co trzeba przycisk na kierownicy, co doprowadziło do zgaśnięcia silnika. W efekcie Japończyk stanął na środku drogi i musiał czekać, aż mechanicy zapchają jego auto do boksów i tam uruchomią ponownie silnik. W międzyczasie wyścig rozpoczął się i chociaż na tor został na jedno okrążenie wypuszczony samochód bezpieczeństwa, to jednak całe zamieszanie kosztowało Sato stratę ponad jednego okrążenia do lidera. Ostatecznie finiszował on na 16 pozycji z dwoma okrążeniami straty do Montoi.

Kolejno na szóstej i siódmej pozycji uplasowali kierowcy Ferrari, Michael Schumacher i Rubens Barrichello, mając na koniec wyścigu ponad minutę straty do zwycięstwa. Obaj kierowcy zaadoptowali różną strategię, jednak ani dwa postoje ani trzy postoje nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Po prostu bolidy włoskiej stajni w połączeniu z oponami Bridgestone są obecnie zbyt wolne i nie ma na to lekarstwa, które przyniosłaby w krótkim czasie zdecydowaną poprawę. Jeszcze mniej udany wyścig miała dzisiaj Toyota – Ralf Schumacher i Jarno Trulli finiszowali kolejno na ósmej i dziewiątej pozycji, zdobywając zaledwie jeden punkt. Po udanym początku sezonu japońska stajnia ma kłopoty z dotrzymaniem kroku zespołom z czołówki i jeśli będzie chciała jeszcze powalczyć o podium, czeka ją dużo pracy.

Najbardziej zażartą walkę w tym wyścigu prowadzili między sobą niemal od startu do mety kierowcy z zespołów Sauber, Williams i Red Bull. Na koniec zwycięsko z niej wyszedł Felipe Massa, któremu przypadła ostatnia pozycja w pierwszej dziesiątce. Brazylijczyk startował dopiero z 16 pozycji, tak więc zdecydowanie najlepiej spisał się w dzisiejszym wyścigu, pokonując kierowców z zespołów Williams i Red Bull. Mark Webber i Nick Heidfeld finiszowali kolejno na 11 i 12 pozycji, natomiast sklasyfikowanych odpowiednio na 13 i 15 pozycji reprezentantów Red Bull, Davida Coultharda i Christiana Kliena, rozdzielił drugi kierowca Saubera, Jacques Villeneuve. Kanadyjczyk wypadł zdecydowanie najsłabiej z całej szóstki, choć do pierwszego postoju jechał na 10 pozycji. Niestety w trakcie postoju popełnił fatalny błąd i zbyt szybko ruszył z miejsca, przejeżdżając po stopie mechanika odpowiedzialnego za tankowanie paliwa. Na szczęście obeszło się bez poważniejszych obrażeń, natomiast incydent ten kosztował Villeneuve'a utratę trzech miejsc.

Na ostatnich pozycjach finiszowali Tiago Monteiro (Jordan), a także kierowcy Minardi, Christijan Albers i Patrick Friesacher. Do mety dzisiejszego wyścigu nie dojechał tylko drugi kierowca Jordana, Narain Karthikeyan, którego już na 11 okrążeniu z walki wyeliminowała awaria instalacji elektrycznej.

Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca