nie skreślajcie zbyt pochopnie Alonso, być może McLaren nie jest jeszcze tak szybki w długich przejazdach jak Ferrari, ale na pojedynczym kółku potrafi być już szybszy od włoskiej stajni, czego najlepszym dowodem Q2, gdzie Fernando wykręcił najlepszy jak dotąd czas na tym torze -1:34,057 (mówię oczywiście o tegorocznym GP). Stąd też moje wątpliwości co do tego czy Raikkonen rzeczywiście ma więcej paliwa niż Alonso, jeżeli ma to najwyżej na 2-3 kółka więcej. Nie zapominajcie też, że Alonso to w końcu dwukrotny mistrz świata i udowodnił już że potrafi wygrywać nawet wtedy gdy nie dysponuje najszybszą maszyną w stawce.
Siux, 07.04.2007 13:44 | | |
Nie rozumiem tych zachwytów nad Massą. W kwalifikacjach, albo kiedy ma wolną drogę przed sobą, jest jeszcze OK, ale jak ma kogoś wyprzedzić to okazuje się, że nie jest juz taki dobry. Robert na Monzie już mu udowodnił, że z wyprzedzaniem u niego cienko, a 3 tygodnie temu w Australii żal było patrzeć jak się męczy z o wiele słabszymi przeciwnikami, kiedy usiłował przedrzeć się do czołówki. W wyscigu stawiam jednak na Kimiego.
Co do dzisiejszych kwalifikacji, to należą sie "bęcki" Theissenowi za to, że tak wypuścił Roberta, iż jako jedyny z czołówki nie zdążył na ostatnie szybkie okrążenie.
Kubicy w pierwszym szybkim trochę przeszkodził Ralf wyjeżdżający na tor, a na drugie już nie zdążył (za późno wyjechał na tor?).
Renault i Honda - kompletne rozczarowanie, Honda zresztą znów gorzej od Ogórków. Rosberg na +, widać, że będzie punktował w tym sezonie, Toyoty trzymają swój przeciętniacki poziom.
Widać wyraźnie, że Ferrari i McLaren mocno odjechali pozostałym teamom i to kierowcy tych stajni będą dzielić między sobą podium przynajmniej przez połowę sezonu. Tytuł mistrzowski rozstrzygnie się być może w ostatnim wyścigu;]
narf, 07.04.2007 13:54 | | |
Siux "jak ma kogoś wyprzedzić to okazuje się, że nie jest juz taki dobry".
australia07: 22 -> 6 (tuz za plecami 5.) <omg> °_°
Siux wieź sobie aspirynę, po twoich postać widać, że interesujesz się F1 tylko dlatego, że zaczął w niej jeździć Polak i w mediach zaczeli coś o niej mówić.
Mnie zastanawia tylko jedno...ile razy jeszcze zbyt późno wypuszczą Roberta na tor...przecież już po kwalifikacjach w Australii BMW powinno dostać nauczkę-tam też zabrakło sekundy do kółka pomiarowego...nie wiem niby profesjonalny zespół a z wyciąganiem wniosków z błędów u nich kiepsko...
Uwagi Siux'a są istotnie lekko nie trafione. Massa to doskonały kierowca, porównaj go Siux do Michela w ubiegłym sezonie to wyciągniesz odpowiednie wnioski. To przyszły mistrz świata, a defekt w Australi i pozycja końcowa tylko to potwierdzają. Kimi troche wolniej ale on w wyscigu potrafi być nieobliczalny wiec możliwe że przeskoczy Fernando gdyż Ferrari ma lepsze tempo w wyscigu. O ile jednak McLaren ma dobre tempo w qualu, o tyle wyścig padnie łupem ferrari o ile nie będzie niespodzianek z pogodą która "pomiesza" wyścig. Robert trafił na Ralfa i wiadomo że troche stracił, jednak dla uważnego obserwatora jest jasne że 5 pozycja to najwięcej co mógł osiągnąć. Po prostu BMW traci dużo w II sektorze, więc o podium możemy marzyć tylko w obliczu awarii bolidu z czołowej czwórki i to przy założeniu że BMW skoryguje ustawienia pod kątem przyczepności w II sektorze.
Może walnę gafę, ale wydaje mi się, że niczego nie poprawią - bo po sesji kwalifikacyjnej nie można wprowadzać zmian w bolidach, oprócz ustawień przedniego spoilera. Proszę poprawić jak się mylę ;)
Witam!
Ja mam niestety mały niedosyt. Kubica albo raczej BMW znów zaspało źle obliczając moment zjazdu na wymianę opon co zemściło się tym, że nie udało mu się przejechać jeszcze jednej rundy. Dla mnie to kwas nie wybaczalny i to już drugi raz. Pierwsza trójka ma moim zadaniem zbliżoną ilość paliwa. Ciekawa sprawa z Hamiltonem który ma go z pewnością więcej od pierwszej trójki. Nie przypuszczam zaś aby Rosberg miał tyle samo paliwa co Kubica czy Heidfeld, którzy moim zdaniem maja podobną ilość „fuel” w baku. Ciekawe która taktyka będzie skuteczniejsza, myślę tu o kierowcach McLarena, ponieważ nie wydaje mi się aby Hamilton tak bardzo odstawał od Alonso. Podejrzewam, że jeśli nic się nie stanie po starcie to kierowcy Ferrari i i Alonso szybko będą uciekać od pozostałych kierowców. Ciekawe czy BMW i Rosberg będą wstanie utrzymać tempo Hamiltona, bo jeśli nie to pozostanie im walka miedzy sobą o miejsca 5-7. Ciekawe ja to się jutro ułoży na torze. A.... a jak spadnie deszcz w trakcie wyścigu to dopiero będzie cyrk... :-)
Kazz, 07.04.2007 14:42 | | |
hawaj - bardzo trafne uwagi.
Kazz, dzięki za uznanie :-) Byczek 1988, to że nie mogą wprowadzić drastycznych zmian nie oznacza że nie mogą poprawić bolidu. Weźmy chociażby temperature pracy opon, być może w kwalifikacjach nie mieli dostatecznie dogrzanych opon, by uzyskać dobrą przyczepność w II sektorze (szczególnie biorąc pod uwagę duże zachmurzenie). W wyścigu może być dużo lepiej pod tym względem.
Może jutro zajączek przyniesie Kubicy i BMW zegarek z sekundnikiem, i może w końcu przejedzie na koniec 3 kólka.
Możliwe, że z tą karą dla DC to nieporozumienie, czy raczej głupia pomyłka f1.com, ale trzeba poczekać na oficjalne potwierdzenie.
Czyżby 2 Ferrari na podium??było by pięknie:-)
ahn, 07.04.2007 19:11 | | |
Wiele osób wyżej i na forum pisze, że Hamilton ma dużo więcej paliwa niż Alonso. Czy aby na pewno dużo więcej?
Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz:
Australia: Alonso uzyskuje w Q3 czas o 1,1 s gorszy od swojego czasu w Q2. Hamilton uzyskuje w Q3 czas o 1,2 s gorszy od swojego czasu w Q2. W wyścigu Alonso faktycznie zjeżdza przed Hamiltonem, ale tylko o 1 okrążenie.
Malezja: Alonso uzyskuje w Q3 czas o 1,3 s gorszy od swojego czasu w Q2. Hamilton uzyskuje w Q3 czas o 1,4 s gorszy od swojego czasu w Q2, ale popełnia jeszcze błąd w czasie pomiarowego okrążenia w Q3.
Czas Hamiltona w Q2 w Malezji mógł być czymś spowodowany, nie wiem. Ale zakładając, że obydwaj jechali na 100%, to porównanie czasów Alonso i Hamiltona z obydwu kwalifikacji (Australia i Malezja) nie wskazuje raczej, żeby Hamilton miał dużo więcej paliwa.
No i Hamilton był niezadowolony po Q3. Czy byłby zadowolony, gdyby miał więcej paliwa?
Moim zdaniem zjadą dokładnie tak samo jak w Austalii. Alonso pierwszy, a okrążenie poźniej Hamilton.
Siux, 07.04.2007 20:29 | | |
jaguar666: F1 interesuję się od czasów, kiedy jeszcze jeździł w niej Senna.
Narf: OK, w Australii był 6, tylko zwróć uwagę, że 7 zawodnik miał juz jedno okrążenie straty. Czy to 6 miejsce jest takie imponujące, gdy się ma zdecydowanie najlepszy samochód w stawce (oprócz Kimiego rzecz jasna)?
Proszę, bądżmy obiektywni bez względu na kolor kombinezonu.
Siux: ja F1 interesuję się od czasów Fangio i nie wiem co to ma do rzeczy :) Massa był na ogonie Fisico choć on startował z 6 pozycji
Siux, 07.04.2007 22:40 | | |
tomek 46: moja wypowiedź była skierowana do jagular666 jako odpowiedź na jego wycieczki osobiste.
Co do Massy i Fisico to trudno się dziwić, Renault jak na razie słabiutko, a po dzisiejszych kwalifikacjach wydaje się, że może być jeszcze gorzej niż w Australii. Flavio pewnie szaleje :)
Ferrari śpi moim zdaniem, jest najlepsze ale śpi. Alonso wiele pracy włożył w przygotowanie się do wyścigu odrazu widać rezultat, poczekamy i ujrzymy ponownie największe laury bez wątpienia jest najlepszy. Szkoda że BMW odczuło konkurencje i popełniło kilka błędów to z pewnością pycha włodarzy lub inna zachłanna polityka w stylu mistrza Schumachera , szkoda wielka szkoda. Piąte miejsce Robertowi pisane oby dojechał do mety.
|