Sebastian Vettel (P1): „Zrobiłem wszystko, co w mojej mocy, aby się dziś nie rozpraszać; to była dziwna sesja z wieloma wypadkami. Najważniejszą rzeczą jest to, że wszyscy kierowcy są cali. W kwalifikacjach zawsze jeździ się na limicie, ponieważ to tylko jedno szybkie okrążenie, ale zakręt numer 9, na którym było najwięcej incydentów, jest całkiem trudny. Jeśli pojedziesz za szeroko na tej tarce, to zwyczajnie stajesz się pasażerem, ponieważ nie możesz wytracić prędkości. Nie ma zbyt wiele miejsca poza torem, więc ściana jest blisko i ludzie w nią wpadają. Jeśli chodzi o innych, to czerwona flaga czasami ma miejsce, gdy jesteś na rozgrzewkowym okrążeniu, a czasami właśnie wtedy, gdy zacząłeś swoje szybkie okrążenie. Samochód pracował dziś fantastycznie i byliśmy najszybsi we wszystkich trzech sesjach. Najtrudniejsza była najprawdopodobniej ostatnia, ze względu na ładunek paliwa i tylko jedno pomiarowe okrążenie. Nie jest łatwo na 'eskach', a opony są już lekko zużyte na drugim okrążeniu. Jestem bardzo zadowolony – jesteśmy z powrotem w pełni sił po Singapurze i mamy teraz bolid na pole position. To był dobry dzień, a teraz czekamy na jutro”.

Christian Horner, szef zespołu: „Świetny występ ze strony Sebastiana i całego zespołu. Byliśmy najszybsi we wszystkich trzech segmentach i mamy porządny ładunek paliwa na wyścig; czekamy z zainteresowaniem na publikację wag. Szkoda, że Mark nie mógł wziąć udziału w kwalifikacjach, jako że samochód sprawuje się tutaj naprawdę dobrze. W jutrzejszym wyścigu zaatakujemy z obu stron stawki”.

(Igor Szmidt)

Jarno Trulli (P2): „Oczywiście bardzo mi szkoda Timo, ponieważ mogliśmy razem być dzisiaj z przodu stawki. Dobrą rzeczą było usłyszenie od zespołu, że wszystko z nim w porządku – szkoda tylko, że nie jest ze mną w czołowej szóstce. To była szalona sesja kwalifikacyjna, biorąc pod uwagę wszystkie czerwone flagi i jestem naprawdę zadowolony z tego rezultatu, zwłaszcza że osiągnąłem go przed naszymi japońskimi fanami. Cały zespół wykonał świetną robotę tego weekendu z naszym ulepszonym pakietem, by dać mi szansę zakwalifikowania się w czołowym rzędzie. Zapewnili mi możliwość walki z przodu stawki i chciałbym im za to podziękować. Moim priorytetem w kwalifikacjach było utrzymanie koncentracji, ponieważ wiedziałem, że mamy dobrą szansę na osiągnięcie mocnego rezultatu. Myślę, że mój czas okrążenia to wszystko, co mogłem wyciągnąć z bolidu, więc jestem z tego bardzo zadowolony. Teraz z niecierpliwością czekam na jutrzejszy wyścig, w którym moim celem oczywiście będzie finiszowanie na podium w domowym wyścigu Toyoty. Mam nadzieję na czyste pierwsze okrążenie, a potem dam z siebie wszystko, by osiągnąć dobry wynik”.

Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: „Koniec końców był to dobry dzień dla Jarno, który potwierdził, że nasz pakiet działa naprawdę dobrze na tego typu aerodynamicznych torach. Już rano widzieliśmy, że ma szansę na świetny dzień i naprawdę mocne kwalifikacje. Jesteśmy oczywiście rozczarowani przegapieniem pole position o mniej niż jedną dziesiątą sekundy, ale nasza strategia pozwoli nam być mocnymi jutro. Dla Timo była to inna historia. Jesteśmy oczywiście sfrustrowani, że nie zakwalifikował się tak, jak tego oczekiwaliśmy, ale jesteśmy szczęśliwi, że nic mu nie jest, ponieważ to jest zawsze nasz priorytet. To było mocne uderzenie, ale nasze dane nie wykazały żadnego znaku czegokolwiek dziwnego podczas tego okrążenia”.

(Lukas)

Lewis Hamilton (P3): „Nie spodziewaliśmy się być tak konkurencyjni, jak byliśmy po południu. Nasz samochód był trudny w prowadzeniu dziś rano i musieliśmy wprowadzić kilka istotnych zmian do czasu kwalifikacji. Nie było możliwe wyciśnięcie wszystkiego z samochodu, zwłaszcza w pierwszym sektorze. Nie mieliśmy dużo czasu na poprawę ustawień na suchy tor, więc przystąpiliśmy do kwalifikacji z nadzieją, że zmiany sprawdzą się – i udało się. Mówiłem o tym wcześniej, ale naprawdę uwielbiam ten tor, zapewnia tyle frajdy i ma tak wielką historię oraz charakter; czuję się zaszczycony i onieśmielony jeżdżąc tutaj, gdzie w przeszłości ścigali się wielcy kierowcy. Bardzo chciałbym wygrać tu jutro i zrobię wszystko co mogę, by tego dokonać: będę jechał całym sercem. Choć Red Bull będzie trudny do pokonania, to jednak jest długi dojazd do pierwszego zakrętu i nasz KERS działa lepiej niż kiedykolwiek wcześniej, więc Sebastian musi się bardziej obawiać niż ja. On będzie spoglądał w stronę mistrzostwa świata, a ja jestem tutaj, by dobrze się bawić i zdobyć kilka punktów dla mojego zespołu oraz pomóc w awansie w klasyfikacji konstruktorów”.

Heikki Kovalainen (P13 po karze za wymianę skrzyni biegów): „Pojechałem zbyt szybko w zakręcie numer osiem, przejeżdżając przez krawężnik, bolid podskoczył i nie mogłem powrócić na tor. Zatem to był koniec jazdy dla mnie. Dzisiejsze trzy wypadki udowodniają, że każdy jedzie na limicie jak tylko może, ponieważ czas spędzony na suchym torze był bardzo ograniczony. Samochód prowadzi się dobrze, balans jest dobry i powinniśmy być w dobrej formie jutro. Mam teraz nadzieję, że zniszczenia w moim samochodzie nie są tak poważne, by moi mechanicy musieli spędzić całą noc naprawiając szkody”.

(Michał Roszczyn)

Nick Heidfeld (P4 po karach dla innych): „Jestem zadowolony z moich osiągów w kwalifikacjach. Miałem naprawdę dobre okrążenie w Q3. Kwalifikacje nie zapowiadały się zbyt optymistycznie, ponieważ miałem problemy tego ranka z ustawieniami bolidu i musiałem pójść na kompromis. W Q2 zobaczyłem żółte flagi i odpuściłem pedał gazu oraz wystawiłem rękę by pokazać, że zmniejszyłem prędkość gdzie to było konieczne. Byłem kilka dziesiątych wolniejszy. Oczywiście były to bardzo dziwne kwalifikacje. Nigdy przedtem nie widziałem tak wielu wypadków w sesji i mam nadzieję, że z Timo jest wszystko dobrze”.

Robert Kubica (P7 po karach dla innych): „Moje kwalifikacje były zupełnie rozczarowujące. Wszystkie moje szybkie okrążenia w drugiej części były zniszczone przez czerwone lub żółte flagi. W całych piętnastu minutach nie byliśmy w stanie zrobić ani jednego szybkiego okrążenia pomiarowego. Zakwalifikowanie się na 13 pozycji do jutrzejszego wyścigu jest dalekie od ideału. Suzuka jest fantastycznym torem, ale wyprzedzanie tutaj nie jest zbyt łatwe. Jednak jest jak jest. Mam nadzieję, że z Timo wszystko w porządku. Życzę mu wszystkiego dobrego”.

Mario Theissen, szef BMW Motorsport: „Nigdy jeszcze nie byłem świadkiem kwalifikacji z pięcioma wypadkami pomimo idealnych warunków pogodowych. Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest nasza nadzieja, że Timo Glock nie doznał żadnych poważniejszych kontuzji. Kilka czerwonych flag również wpłynęło na nasze wyniki kwalifikacyjne. W drugiej sesji zarówno Robert, jak i Nick musieli anulować swoje szybkie okrążenia. Nick ledwo dostał się do czołowej dziesiątki, podczas gdy Robert musiał zakończyć swój udział w kwalifikacjach po drugiej sesji. Po finałowej przerwie, podczas ostatniej sesji Nick zdołał zakwalifikować się na szóstej pozycji. Jest to dobra pozycja startowa do jutrzejszego wyścigu”.

Willy Rampf, szef działu inżynierii: „Była to sesja pełna wypadków, trwająca prawie 90 minut z trzema czerwonymi flagami. Cała operacja odbyła się bez żadnych błędów ze strony naszej ekipy. Szósta pozycja Nicka jest dobra przed jutrzejszym wyścigiem. Jesteśmy nią usatysfakcjonowani i dobrze przygotowani na wyścig. Robert miał pecha, podczas gdy musiał zwolnić w jego ostatnim decydującym przejeździe w Q2 z powodu żółtych flag. Stracił tam trochę cennego czasu. Wszyscy mamy nadzieję, że Timo nie jest poważnie kontuzjowany”.

(Lukas)

Kimi Raikkonen (P5 po karach dla innych): „Nie sądzę, abyśmy mogli oczekiwać dzisiaj czegoś więcej. Wiemy, jaki jest nasz potencjał i musimy to zaakceptować. Tutaj sytuacja jest zdecydowanie lepsza niż w Singapurze, lecz wciąż mamy problemy, szczególnie z brakiem docisku aerodynamicznego, co daje o sobie znać głównie w pierwszym sektorze. Ogólnie rzecz biorąc, bolid pracuje dobrze i miło się go prowadzi na tak wymagającym torze, gdzie najmniejszy błąd jest mocno karany, co mogliśmy dziś zaobserwować. Szkoda, że nie miałem nowych miękkich opon w trzecim segmencie, ale musieliśmy ich użyć wcześniej, aby nie odpaść z rywalizacji. Podsumowując były to dobre kwalifikacje. Jutro spróbujemy powalczyć o dobry rezultat: ciężko będzie walczyć o czołowe lokaty, ale spróbujemy i możemy liczyć na dobrą strategię”.

Giancarlo Fisichella (P12 po karach dla innych): „Jestem bardzo rozczarowany, że nie udało mi się wejść do Q2. Mieliśmy tylko dzisiejszy poranny trening na przygotowanie bolidu pod suche warunki, lecz myślę, że poprawiłem swoje osiągi i jestem coraz bardziej pewny siebie za kierownicą F60. Na moim ostatnim pomiarowym okrążeniu popełniłem błąd, który prawdopodobnie kosztował mnie czas, jakiego potrzebowałem na zrobienie jeszcze jednego okrążenia. Jutro naszym celem jest zdobycie punktów: wiem, że będzie ciężko, startując z ósmego rzędu, ale z dobrą strategią może się udać”.

(Igor Szmidt)

Nico Rosberg (P6 po karach dla innych): „To była dramatyczna sesja kwalifikacyjna z dużą ilością wypadków i wieloma kierowcami wyjeżdżającymi poza tor, co tylko pokazuje, że jest to tor niewybaczający błędów. Ogólnie nie jestem zadowolony z mojego występu, lecz nie czułem się całkiem pewnie w samochodzie. Pierwsza część kwalifikacji była w porządku, ale potem nie potrafiłem już znaleźć tego samego poziomu przyczepności. Oczywiście wolałbym być wyżej niż na 11 miejscu, ale to daje nam przynajmniej swobodny wybór strategii na jutro”.

Kazuki Nakajima (P15 po karach dla innych): „W suchych warunkach nie udało się nam znaleźć odpowiedniej przyczepności i nie wyciągnęliśmy dziś z bolidu stu procent. Jestem naprawdę rozczarowany. Wczorajszy dzień był dla nas całkiem dobry na mokrej nawierzchni, lecz na suchym torze po prostu nie poszło nam zbyt dobrze. Miło jest być w domu przed tyloma fanami i mam nadzieję, że uda mi się jutro dla nich lepiej pojechać”.

(Igor Szmidt)

Adrian Sutil (P8 po karze za ignorowanie żółtych flag): „To zawsze dobre uczucie, jechać na torze, który znasz, gdzie się dobrze czujesz i jesteś pewny siebie. Nasz samochód dobrze sprawował się na tego typu torach w przeszłości i dotychczas mieliśmy dobry weekend, ale nie oczekiwaliśmy znaleźć się w najlepszej piątce, więc czwarte miejsce [przed karą przyp. red.] jest wspaniałą pozycją. To była długa sesja, z dużą liczbą czerwonych flag. Musieliśmy przerwać nasze okrążenia i na nowo się skupić. Ostatecznie było w porządku i na kilku ostatnich okrążeniach samochód spisywał się fantastycznie. Trzecie miejsce było blisko, zabrakło kilka dziesiątych sekundy, ale niestety zdobył je Lewis na samym końcu sesji! W Singapurze mieliśmy trudny weekend i miło jest wrócić do formy: jest to fantastyczne dla zespołu. Jutro będzie to trudny, długi wyścig i będę skupiony na tym, co mam robić. Dam z siebie wszystko”.

Vitantonio Liuzzi (P18): „Mieliśmy kilka spraw związanych ze skrzynią biegów podczas porannego treningu i nie mogliśmy przetestować wszystkiego, czego potrzebowaliśmy, wliczając w to miękkie opony, co bardzo nas kosztowało w kwalifikacjach. Chłopcy wykonali kawał dobrej roboty, by wymienić skrzynię i abym mógł wziąć udział w kwalifikacjach. Jednakże mieliśmy dużo podsterowności i nie mogłem jechać na 100%. Na domiar złego nie czuję się dzisiaj najlepiej, więc jest to połączenie wszystkiego. Mam nadzieję na lepszy dzień jutro”.

(Mateusz Grzeszczuk)

Rubens Barrichello (P9 po karze za ignorowanie żółtych flag): „Jestem zadowolony z mojego występu w dzisiejszych kwalifikacjach, patrząc z perspektywy osiągów, jakie prezentujemy na Suzuce. Nie mieliśmy szczególnie konkurencyjnych sesji w Q1 i Q2 i nie wiadomo było, gdzie zakończymy rywalizację. Jednakże mój samochód sprawował się dobrze z większym ładunkiem paliwa, a ze względu na mistrzostwa jestem zadowolony, że jestem przed Jensonem przy wzięciu poprawki na paliwo z ostatniej sesji. Było dziś ciężko i trzeba było utrzymać swoją koncentrację pomimo wszystkich wypadków i przerw. Suzuka jest świetnym torem, jednym z najlepszych, na jakich się ścigamy, jednak dzisiejsze wypadki pokazują, jak trudno jest tutaj jeździć”.

Jenson Button (P11 po karze za ignorowanie żółtych flag): „To nie była najłatwiejsza z sesji kwalifikacyjnych ze względu na niewiele przejechanych okrążeń wczoraj na treningach i wszystkie przerwy w czasówce. Trzy czerwone flagi podczas kwalifikacji są czymś bardzo rzadkim i mam nadzieję, że nikomu nic się nie stało. Nie było to mocno stresujące, ponieważ mieliśmy wszystkie potrzebne informacje i wystarczyło utrzymać spokój i skupienie przed następnym okrążeniem. Samochód sprawował się dobrze podczas pierwszych dwóch sesji, zdecydowanie lepiej przy niskim poziomie paliwa. Z większym ładunkiem na Q3 miałem kłopoty z przyczepnością tylnych opon w pierwszym sektorze i tam straciłem czas na swoim szybkim okrążeniu, a przez resztę okrążenia samochód prowadził się dobrze. Spodziewaliśmy się tego i wiedzieliśmy, że musimy wyciągnąć maksimum z tej sytuacji”.

(deeze)

Jaime Alguersuari (P10 po karach dla innych): „Przed wypadkiem cisnąłem mocno na twardych oponach. Straciłem kontrolę i wjechałem w bandę. To było dość mocne uderzenie. Samochód wygląda bardzo źle, lecz ze mną wszystko w porządku. Czułem się dość pewnie w zakręcie numer 9, więc jechałem na maksimum, do czasu gdy pojechałem zbyt szybko na twardszej gumie i gdy zjechałem na trawę, straciłem przyczepność. Tarka jest tam stanowczo za wysoka w stosunku do prędkości, z jaką ją pokonujesz. Mam nadzieję, że uda się nam naprawić [bolid], tak abym mógł jutro wystartować z pozycji, na której się zakwalifikowałem. Wiedzieliśmy, że będzie trudno, ponieważ dopiero dziś rano tor był po raz pierwszy suchy, co utrudniło kwalifikacje, szczególnie że to pierwszy raz, kiedy tu jestem. Oczywiście był to zły wypadek, lecz generalnie czujemy, że idziemy w dobrym kierunku, więc mam nadzieję na dobry wyścig tak długo, jak będę mógł utrzymać dobry rytm. Przepraszam, że dałem chłopakom tak wiele roboty!”.

Sebastien Buemi (P14 po karze za jazdę uszkodzonym bolidem): „Nie jestem zadowolony, ponieważ dostałem się do Q3, ale po uszkodzeniu samochodu nie mogłem wziąć w niej udziału. Tym bardziej szkoda, że byłby to mój drugi raz w Q3 w tym sezonie, a bolid spisywał się dziś wspaniale. Byłem w dość komfortowej sytuacji, więc być może nie musiałem robić tego ostatniego okrążenia. Po wypadku w Q1 udało się dojechać do boksów i naprawić uszkodzenia, więc po drugim wypadku czułem, że muszę dowieźć samochód do boksów, ponieważ nigdy nie wiadomo z kokpitu, jak bardzo uszkodzony jest bolid. Na tej części toru tarki są na prawdę wysokie i jeśli z prędkością, którą tam jedziesz dotkniesz tarki, po prostu nad nią przelatujesz. Mam nadzieję, że wykorzystam jutro dobre tempo bolidu, aby odpłacić zespołowi za całą pracę, jaką musiał włożyć”.

(Igor Szmidt)

Romain Grosjean (P16 po karach dla innych): „Przez wczorajsze deszcze mieliśmy tylko jedną godzinę suchego treningu, by przygotować się do dzisiejszych kwalifikacji. W rezultacie nie byłem w stanie pojeździć dużo na torze, na którym nigdy przedtem nie byłem, czego żałuję. Zobaczymy, jaką strategię możemy zastosować jutro, aby dać sobie najlepszą szansę na dobry wyścig”.

Fernando Alonso (P17 po karze za ignorowanie żółtych flag): „To były bardzo dziwne kwalifikacje. Warunki na torze były dobre i wszyscy kierowcy mocno cisnęli, ale było wiele wypadków, w tym najpoważniejszy Timo Glocka i cieszę sie, że ma się dobrze. Szkoda, że nie dostaliśmy się do Q3 z powodu żółtej flagi w końcówce Q2. Zostałem wezwany przez stewardów, gdyż miałem zielony [własny rekord – przyp. red.] drugi sektor przy żółtej fladze. Wyjaśniłem, że na wyjeździe z zakrętu numer 14 miałem słabą widoczność z powodu pyłu powstałego w wyniku wyjazdu Buemiego na żwir... Wtedy zobaczyłem szczątki skrzydła na środku toru, które ominąłem i w tym momencie zobaczyłem flagę i natychmiast zwolniłem, bezpiecznie dojeżdżając do boksu. Mam nadzieję, że jutro będziemy mogli poprawić naszą pozycję i zdobyć kilka punktów”.

(Michał Roszczyn)