Sebastian Vettel (P4/P1): „Najważniejszą rzeczą jest mieć czysty piątek i nie mieliśmy problemów dzisiaj z bolidem. Ciężko było w pierwszym treningu, ponieważ tor był ciągle wilgotny po wcześniejszym deszczu, a później w drugim treningu nie przeschnął do końca i niektóre zakręty były jak gąbka, gdzie nie można było pozbyć się wody. Myślę, że może być ciekawe, jeśli jutro albo w niedzielę będzie deszcz. Pierwsza pozycja dzisiaj niewiele znaczy, ponieważ są to tylko treningi, a nie dostaje się za nie punktów, jednak dobrze jest być na czele i mamy dobre tempo. Mimo to pogoda może przynieść niespodziankę”.

Mark Webber (P1/P2): „Całkiem dobry pierwszy dzień, pierwsza sesja była mokra, jednak pojeździliśmy trochę w drugiej. Nie przyglądałem się jeszcze dokładnie czasom, jednak jestem zadowolony z tego, jak przebiegł ten dzień. Muszę troszkę popracować nad osiągami na krótkim przejeździe, jednak ogólnie jest dobrze. Wiedzieliśmy, że nic nie zmieni się w naszym bolidzie przed przyjazdem tutaj, przeszliśmy nowe testy FIA (na elastyczność) i nie zmierzaliśmy tutaj z myślą, że będziemy wolniejsi niż w Budapeszcie. Inni ludzie mieli swoje pomysły, jak poprawić bolid i my musimy również kontynuować usprawnianie naszego. Ferrari ciągle wygląda na szybkie i każdy może być jutro na pole position – my, Ferrari czy McLaren – staramy się po prostu robić co w naszej mocy”.

(Łukasz Godula)

Jenson Button (P6/P3): „Zgromadziliśmy trochę rozsądnych danych podczas drugiego treningu i bolid pracuje całkiem dobrze. Ciągle jest trochę poprawek, które musimy dokonać, jednak odczucia są dobrze. Widzieliśmy dzisiaj, że po deszczu tor nie przesycha zbyt szybko i dużo wody pojawiało się na trasie. Jest to trochę problematyczne, bo trudno zobaczyć, które części toru są mokre z powodu ostrego światła. Miejmy nadzieję, że nie będziemy mieli więcej deszczu w ten weekend, ponieważ mokre warunki nie są zbyt miłe do jazdy. Nasze tempo na długich przejazdach wygląda dobrze, jednak jest tu bardzo trudno z dużym ładunkiem paliwa – nigdy jeszcze tutaj nie jeździliśmy z taką ilością w zbiorniku. Kwalifikacje będą w dużej mierze zależały od znalezienia sobie miejsca na torze, ale nawet jeśli trafisz na korek to wciąż musisz cisnąć, zwłaszcza w Q1, gdy na torze będzie największy ruch”.

Lewis Hamilton (P18/P5): „Tor był dzisiaj bardzo zdradliwy, ponieważ w niektórych miejscach był mokry, jednak była to udana sesja dla nas. Jesteśmy całkiem blisko, jesteśmy konkurencyjni i jutro jeszcze możemy urwać trochę czasu, więc jestem optymistycznie nastawiony. Myślę, że będziemy w stanie walczyć z chłopakami, którzy dzisiaj byli z przodu. Red Bulle na pewno są tutaj do pokonania. Ok – są szybcy w drugim i trzecim sektorze, zatem będziemy musieli ciężko pracować, by poprawić tam czasy, jednak jestem dość pewny tego, że możemy to zrobić. Na koniec uważam, że zmiany które zostały wykonane na torze pogorszyły go i szykany są teraz bardzo zdradliwe. Przejeżdżasz je z prędkością 270 km/h i jeśli coś pójdzie źle i uderzysz w jeden z tych krawężników, to możesz mieć brzydki wypadek”.

(Łukasz Godula)

Fernando Alonso (P11/P4): „Zahamowałem zbyt późno w zakręcie numer 18 i wylądowałem w strefie wyjazdowej: wrzuciłem wsteczny, ale gdy wybrałem pierwszy bieg w celu kontynuowania jazdy, silnik zgasł. Szkoda, ponieważ straciłem ostatnie dwadzieścia minut treningu, kiedy miałem jeździć z dużym obciążeniem paliwa. Podczas odprawy inżynierowie powiedzieli mi, że zawiodła eksperymentalna część skrzyni biegów. Takie rzeczy mogą się przytrafić w piątek, kiedy testujesz wiele rzeczy, z których kilka jest stworzonych z myślą o kolejnym sezonie. Nasze czasy sektorów wyglądały nieźle; w rzeczywistości można powiedzieć, że były dość konkurencyjne w porównaniu do naszych głównych rywali. Jeździliśmy dzisiaj z zamontowanym oraz zdjętym kanałem F i uważam, że pierwsza opcja wydaje się być lepszym rozwiązaniem, ale musimy ostrożnie przeanalizować dane przed podjęciem ostatecznej decyzji. Rano nie jeździłem zbyt dużo, ponieważ tor nie był wystarczająco suchy do jazdy na slickach, podczas gdy przejściówki ulegałyby szybkiemu zniszczeniu”.

Felipe Massa (P19/P7): „Przejechaliśmy dzisiaj wiele okrążeń w celu przetestowania różnych konfiguracji samochodu, porównując zwłaszcza osiągi z założonym i zdjętym systemem wygaszania tylnego skrzydła. Nie jestem szczególnie zadowolony z balansu bolidu i dlatego spędziliśmy wiele czasu na torze podczas pierwszej sesji, choć warunki pogodowe nie były idealne. Zwłaszcza na miękkiej mieszance opon walczyłem ze zbyt dużą nadsterownością. Przed nami wiele pracy, ale sądzę, że mimo wszystko możemy być konkurencyjni, na równi z Red Bullem, który wygląda tutaj na bardzo mocnego. Kiedy panowały wilgotne warunki, tor był niezwykle śliski, przede wszystkim tarki i odcinek, na którym wymieniono nawierzchnię. Uzyskanie odpowiedniej temperatury twardych opon zabiera trochę czasu, czego nie można powiedzieć o miękkiej mieszance, choć ta prawdopodobnie ulega większej degradacji”.

Chris Dyer, główny inżynier wyścigowy: „Raczej trudny dzień w kwestii wypełnienia programu prac, jaki zaplanowaliśmy na te dwa treningi. W pierwszej sesji warunki pogodowe były nijakie: mokra nawierzchnia oznaczała, że nie możesz używać slicków bez ryzyka ich zniszczenia, ale nie było wystarczająco mokro do użycia przejściowych opon. Podczas drugiego treningu nie zdołaliśmy wykonać całego programu w przypadku samochodu Fernando, ponieważ zawiódł eksperymentalny komponent w skrzyni biegów, co wyszło na jaw, gdy wyjechał on poza tor na zakręcie numer 18: teraz musimy się przyjrzeć tej części w celu wykrycia przyczyny awarii. Testowaliśmy kilka nowych rozwiązań aerodynamicznych, porównując także prowadzenie się samochodu z i bez kanału F: teraz od inżynierów i kierowców zależy podjęcie decyzji, jakie jest najlepsze wyjście na kwalifikacje i wyścig. W kwestii osiągów F10 wygląda tutaj na całkiem konkurencyjną maszynę, nawet jeśli trudno jest wyciągnąć jakieś wnioski, mając zwłaszcza na uwadze to, jak przebiegły dwa treningi. Myślę, że walka między trzema czołowymi zespołami jest bardzo zacięta i możemy powalczyć o miejsce w czubie stawki”.

(Michał Roszczyn)

Rubens Barrichello (P16/P6): „Przywieźliśmy na ten weekend kilka nowych części do samochodu i zdaje się, że działają poprawnie, zatem podziękowania dla fabryki za perfekcyjną robotę. Dziś mieliśmy całkiem przyzwoity dzień, choć jutro musimy jeszcze sporo popracować w bolidzie i poza nim, lecz powinniśmy dać radę. Co do samego toru to trzeba przyznać, że nawierzchnia jest teraz bardziej gładka, ale za to może być dużo bardziej śliska, szczególnie w warunkach takich, jak chociażby dzisiaj, kiedy tor długo wysychał po deszczu”.

Nico Hulkenberg (P17/P11): „Piątek okazał się pozytywny i samochód spisuje się całkiem dobrze. Mamy kilka nowych elementów i chociaż nie sprawdziliśmy porównawczych testów dzisiaj, bo nie pozwoliły na to warunki atmosferyczne, to jestem zdania, że przynoszą zamierzone efekty. Jeśli chodzi o tor to cóż, jest niesamowity. Nie ma drugiego takiego na świecie. Po dzisiejszym dniu jestem trochę w tyle za Rubensem w tabeli czasowej, lecz nie będzie tak, jeśli złożę dobre okrążenie na miękkich oponach. Myślę, że możemy mieć udany weekend”.

(Mariusz Karolak)

Nico Rosberg (P14/P8): „Druga sesja przebiegła dobrze, choć dzisiaj nie byliśmy w stanie dowiedzieć się zbyt wiele podczas pierwszego treningu. Tor znacząco się poprawił w trakcie drugiej sesji, więc mogliśmy przetestować kilka rzeczy i dokonać kilku odpowiednich zmian w ustawieniach. Na długich przejazdach wyglądamy dobrze, ale głównym problemem była przyczepność, której oczekiwałem mieć więcej na miękkich oponach, zatem musimy się temu przyjrzeć w nocy. Podsumowując był to całkiem udany początek weekendu”.

Michael Schumacher (P2/P10): „Jazda po tym torze sprawiała mi dzisiaj wiele frajdy, nawet wieczorem. Pierwszy raz jeździłem w Singapurze i byłem ciekawy tego doświadczenia, ale muszę powiedzieć, że spodobało mi się. Słyszałem, że tor jest dość wyboisty, ale nie odczuwałem tego zbyt bardzo poza pierwszym sektorem. Reszta trasy jest całkiem dobra i ekscytująca. Rano – a tak naprawdę wczesnym wieczorem – kiedy warunki pogodowe ulegały zmianie, prezentowaliśmy się całkiem konkurencyjnie, natomiast w drugim treningu mieliśmy trochę problemów. Zobaczymy, co zdziałamy w dniu jutrzejszym”.

Ross Brawn, szef zespołu: „Zgodnie z oczekiwaniami, pogoda rzuciła nam dzisiaj wyzwanie, lecz pierwsza sesja okazała się bardzo użyteczna dla Michaela, ponieważ mógł szybko poznać tor poprzez dobrą jazdę w mokrych warunkach. Druga sesja była bardziej przydatna z perspektywy inżynierów, gdyż mogliśmy wypełnić nasz piątkowy program prac. Jesteśmy w miarę zadowoleni z poczynionych przez nas postępów, jednak nadal czeka nas wiele pracy przed jutrem”.

(Michał Roszczyn)

Robert Kubica (P9/P9): „Dzisiejszy piątek był trudniejszy niż zwykle, ponieważ mieliśmy problemy z hydrauliką podczas drugiej sesji treningowej i to w momencie, kiedy na torze były najlepsze warunki, więc udało się przejechać zaledwie 5 czystych okrążeń. Przez to ciężko jest powiedzieć, gdzie znajdujemy się względem konkurencji. Tor mocno zmieniał się w trakcie dnia, łatwo można też było zobaczyć, że nowy asfalt bardzo długo schnie”.

Witalij Pietrow (P10/P14): „Dzisiejszy dzień poświęciłem na naukę, a mokry tor podczas porannej sesji nie ułatwiał sprawy. Pracowałem nad dopasowaniem swojego stylu jazdy do tego toru i samochodu. Podczas drugiej sesji zaczęliśmy prace nad ustawieniami. Ciężko jest znaleźć odpowiedni balans, jednak jeśli w ciągu nocy pójdziemy w tym samym kierunku, to nie powinno być najgorzej. Na swoim najlepszym okrążeniu popełniłem błąd, więc wyniki mogłyby być lepsze. Celem na jutro jest wejście do czołowej dziesiątki”.

(Paweł Zając)

Kamui Kobayashi (P12/P12): „Łał! W samochodzie jest naprawdę gorąco. Lubię jednak ten tor, piąty zakręt jest szczególnie fajny i szybki. Nierówności nie są najgorsze i nie były dla mnie zaskoczeniem. Miałem dziś problemy z osiągnięciem limitu, ponieważ z powodu deszczu linia jazdy była bardzo wąska. Popełniłem kilka błędów, jednak w nic nie uderzyłem. Poprawiliśmy ustawienia pomiędzy sesjami, jednak wciąż musimy poszukać lepszego balansu w celu lepszego wykorzystania opon”.

Nick Heidfeld (P13/P13): „Po pierwszym dniu powrotu do zespołu oraz samochodu jestem bardzo zadowolony. Bardzo cieszyłem się jazdą. Na początku było dość ciężko, ponieważ tor był mokry. Podszedłem do tego spokojnie i starałem się przejechać jak najwięcej okrążeń. Na drugą sesję zmieniliśmy kilka rzeczy, jednak jasnym jest, że dwie sesje to za mało, by wszystko przeanalizować. Widzę wiele obszarów, w których moglibyśmy poprawić samochód i w których ja mógłbym się poprawić. Jeśli chodzi o nierówności na torze to uważam, że poprawiły się w stosunku do ubiegłego sezonu”.

(Paweł Zając)

Vitantonio Liuzzi (P7/P15): „Dzisiejszy dzień był w porządku i wykonaliśmy sporo pracy, zwłaszcza w drugiej sesji. Nie mogliśmy jeździć tak dużo, jakbyśmy chcieli w pierwszej sesji, zanim tor wysechł trochę, jednak później byliśmy w stanie wykonać nasze standardowe przygotowania opon i prace nad ustawieniami, co jest tu szczególnie ważne ze względu na charakter toru. Trudno będzie jutro dobrać opony, miękkie sprawują się dobrze, jednak zużywają się szybko, co ma wpływ na balans samochodu, natomiast twarde zdają się dobrze pracować. Musimy jeszcze trochę popracować nad ustawieniami, jednak podczas dłuższych przejazdów było w porządku i nawet ze sporym ładunkiem paliwa zdajemy się być konkurencyjni”.

Adrian Sutil (P3/P16): „Pierwsza sesja była bardzo udana, zarówno w mokrych, jak i suchych warunkach, dzięki czemu czułem, że mogę naciskać i ustanawiać dobre czasy. W drugim treningu też było dobrze, jednak na nieszczęście popełniłem mały błąd w szykanie i przejechałem przez krawężnik. Samochód wzbił się w powietrze, a kiedy opadł uszkodzeniu uległy elementy przedniego zawieszenia i musiałem się zatrzymać. Jestem zawiedziony, ponieważ nie mogłem wykonać w końcówce przejazdu na miękkich oponach. Patrząc jednak z perspektywy pracy, którą dziś wykonaliśmy, samochód sprawuje się znacznie lepiej, niż w zeszłym roku i sądzę, że możemy sporo osiągnąć”.

Dominic Harlow, główny inżynier wyścigowy: „Podczas pierwszego treningu tor wysychał dość długo, co sprawiło, że w naszym programie znalazły się zarówno przejazdy na oponach przejściowych, jak i na suchy tor. Warunki na torze były jednak przyzwoite i w drugim treningu mogliśmy wykonać normalne porównanie opon na suchy tor. Tonio pracował nad ustawieniami, jednak narzekał na odrobinę podsterowności. Adrian najechał niestety na krawężnik w zakręcie dziesiątym podczas swego drugiego przejazdu i nie mógł kontynuować jazdy. Po wprowadzeniu w nocy kilku usprawnień do bolidu sądzę, że będziemy jutro konkurencyjni i doprowadzenie obu samochodów do Q3 jest naprawdę realne”.

(Konrad Házi)

Jaime Alguersuari (P5/P17): „Pozytywny start do weekendu, zwłaszcza dzięki wykonaniu dużej liczby okrążeń z dużym obciążeniem paliwa w drugiej sesji. Nie powinniśmy zbyt wiele odczytywać po moim piątym miejscu podczas pierwszej sesji, podczas której mieliśmy małe zamieszanie ze względu na mokry tor. Podczas drugiego treningu wykonałem swoje szybkie okrążenie dość wcześnie, po czym warunki się poprawiły, tak więc jestem pewien naszych osiągów na długim dystansie. Wiemy, że tor poprawi się jeszcze jutro i teraz musimy popracować, by kontynuować rozwój. Był tylko jeden moment, kiedy dotknąłem ściany – byłem na miękkich oponach, które zawsze są dla mnie trochę trudniejsze, ponieważ choć są oczywiście szybsze, to są o wiele bardziej skomplikowane i trudniej jest się do nich dostosować, gdyż tył samochodu sporo się rusza i tylko trochę trąciłem samochodem o ścianę w zakręcie nr 19. W samochodzie jest bardzo gorąco i czujesz, że nie ma wystarczająco dużo tlenu, jednak jestem w o wiele lepszej formie w porównaniu z moim pierwszym razem tutaj w zeszłym roku”.

Sebastien Buemi (P8/P18): „Rozpoczęliśmy pierwszą sesję w deszczu, co sprawiło, że nasza praca stała się trudniejsza i ciężko było przejść przez cały program, chociaż byliśmy w stanie zebrać dane, jakich potrzebowaliśmy przejeżdżając kilka okrążeń z kanałem F. Nie mieliśmy żadnych problemów z samochodem, co jest kolejną dobrą rzeczą. Sądzę, że długie przejazdy dały nam dobre poczucie obydwu typów opon. Nie byłem w stanie wyciągnąć maksimum z miękkich opon na pierwszych dwóch okrążeniach, gdyż popełniłem trochę błędów, jestem więc trochę rozczarowany moimi osiągami w kwestii czystego okrążenia, jednak to nie jest tak ważne w piątek. Pomaga jednak, gdy od razu pokazujesz pełną prędkość, gdyż jest to ważne w celu kontrolowania postępu na torze. Ogólnie dobry dzień nawet pomimo tego, że mocno się spociliśmy!”.

Laurent Mekies, główny inżynier: „W pierwszej sesji przeprowadziliśmy kolejny test rozwojowy kanału F, podobnie jak na Monzy, ale także i tym razem nie będziemy korzystać z tego systemu przez resztę weekendu na torze, który wymaga maksymalnej siły docisku (...)”.

(Piotr Bogucki)

Heikki Kovalainen (P15/P19): „To były całkiem dobre treningi i jestem zadowolony z ich przebiegu. Warunki na torze sprawiały, że było bardzo interesująco. Szczególnie na slikach, kiedy w pewnych partiach toru było mokro, a w innych mieliśmy dobrą przyczepność. Udało nam się pójść w dobrym kierunku z ustawieniami, szczególnie podczas drugiej sesji. Obie mieszanki opon pracowały dobrze, długie przejazdy również wyglądają obiecująco, więc muszę przyznać, że był to dobry piątek. Tor również się poprawił. Wyboje nie zniknęły, jednak nie są tak bardzo uciążliwe i ogólnie całe to miejsce sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Ciepło również nie przeszkadza tak bardzo w tym roku, więc nie mogę się doczekać reszty weekendu”.

Jarno Trulli (-/P22): „Zrobiliśmy sporo okrążeń podczas drugiej sesji, jednak miałem kilka problemów z silnikiem i hamulcami. Bardzo ciężko jest wyczuć samochód, kiedy trzeba zmagać się z takimi problemami, jednak poczekamy i zobaczymy, co przyniesie jutro”.

Fairuz Fauzy (P24/-): „Z powodu przesychającego toru podczas pierwszej sesji musiałem ograniczyć swoje przejazdy, aby nie zużyć zbytnio opon. Kiedy jednak byłem na torze to dobrze się czułem z powodu powrotu za kierownicę. Udało nam się zebrać trochę użytecznych danych podczas moich przejazdów. Ponownie zasiądę w kokpicie podczas pierwszego treningu w Abu Zabi, więc mam nadzieję, że będzie sucho, przez co będę mógł maksymalnie wykorzystać tę okazje”.

(Paweł Zając)

Timo Glock (P20/P20): „Miałem całkiem dobrą sesję podczas pierwszego treningu i trochę frajdy w mokrych warunkach. Dobrze było zobaczyć moje imię na szczycie tabeli przez sporą część sesji. Byliśmy całkiem konkurencyjni w mieszanych warunkach. Trochę szkoda, że nie mogliśmy wyjechać na ostatnie 10 minut jazd gdy tor stawał się coraz szybszy. Drugi trening też wyglądał dobrze. Mieliśmy całkiem prosty program. Samochód jest lekko nerwowy z tyłu i dlatego trudny w prowadzeniu, ale znajdziemy sposób, by to poprawić na jutro”.

Lucas di Grassi (-/P21): „Zawsze ciężkim zadaniem jest osiągnięcie odpowiedniej prędkości tylko w popołudniowej sesji, zwłaszcza że nigdy tu nie jeździłem, jednak jestem zadowolony z pracy, jaką tu wykonaliśmy. Tor był na początku bardzo mokry, co spowodowało, że był jeszcze trudniejszy i mieliśmy kilka problemów z balansem samochodu, musimy więc popracować nad samochodem na jutro”.

Jerome d'Ambrosio (P21/-): „Ciężko jest dla jakiegokolwiek kierowcy odpowiednio opisać wrażenia z jazdy samochodem F1 – niesamowitą moc, a w szczególności potężne hamulce – jednak w połączeniu z nowym doświadczeniem w postaci nocnej jazdy, dzisiejszy dzień był dla mnie szczególny. Warunki tego poranka były bardzo trudne, tak więc było sporo rzeczy, z którymi trzeba było się zaznajomić i wiadomo było, że zajmie mi trochę czasu osiągnięcie pełnej prędkości. Kiedy warunki zaczęły się poprawiać moje czasy ciągle się poprawiały i na koniec byłem bardzo zadowolony z mojej pozycji. To był dla mnie dobry start i już oczekuję kolejnej piątkowej sesji podczas trzech następnych wyścigów. Chciałbym podziękować zespołowi za tak dobrą opiekę. Są zwartą ekipą i cieszę się z bycia częścią Virgin Racing”.

(Piotr Bogucki)

Bruno Senna (P22/P23): „To był dobry dzień dla nas w tej wyjątkowej rundzie w Singapurze. Staraliśmy się wypróbować kilka rzeczy w samochodzie i nauczyliśmy się sporo odnośnie toru. W drugiej sesji poprawiliśmy się i teraz szykujemy się na jutrzejszy dzień”.

Christian Klien (P23/P24): „Cieszę się z powrotu do ścigania, co nie było proste na początku tej sesji, jako że przejechałem tym bolidem wcześniej raptem 40 okrążeń. Jednakże czuję się w tym kokpicie coraz bardziej pewnie i mogłem sporo się nauczyć, zbierając dalsze doświadczenie. Na twardszych oponach miałem dobre tempo, nawet jeśli traciłem czas na bardziej miękkich w porównaniu do kolegi z zespołu. Czekam na jutrzejszy dzień i mam nadzieję, że znowu uda mi się poprawić”.

Colin Kolles, szef zespołu: „Pierwsza sesja zaczęła się w mokrych warunkach i nasi kierowcy zyskali trochę doświadczenia w jeździe po tym nowym dla nich torze. Jako że opady są spodziewane przez cały weekend istotne było, aby Bruno i Christian pojeździli w takich warunkach. W drugiej sesji tor był już suchy. Dziś ważnym elementem dla nas było spędzenie na torze możliwie jak najwięcej czasu i zebranie danych odnośnie toru i samochodu. Teraz naszym zadaniem jest skoncentrowanie się na jutrzejszym dniu i wykonanie najlepiej naszej pracy”.

(Mariusz Karolak)