F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2011
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Turcji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2011
Klasyfikacje generalne 2011
Statystyki z sezonu 2011

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Catalunya.
Gran Premio de Espana Santander 201122 maja
Circuit de Barcelona-Catalunya
Długość toru: 4,655 km
Liczba okrążeń: 66
Pełny dystans: 307,104 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:19,954 - Q2, Rubens Barrichello (Brawn), 2009
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:21,670 - Kimi Raikkonen (Ferrari), 2008
Największa średnia prędkość wyścigu:
198,102 km/h - Felipe Massa (Ferrari), 2007
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi przed GP  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel: Znamy tor w Barcelonie bardzo dobrze z zimowych testów – powinien odpowiadać naszemu bolidowi i naszym celem jest osiągnięcie najlepszego rezultatu zespołowego. Z przeszłych lat wiemy, że w Barcelonie ciężko było wyprzedzać, jednak z systemem DRS powinno być inaczej. Lubię Hiszpanię i znam dobrze Barcelonę ze ścigania się tutaj – to wspaniałe, nowoczesne miasto, gdzie tętni życie i można zobaczyć fantastyczną architekturę. Lubię Hiszpanów i ich kulturę, podczas hiszpańskich wydarzeń sportowych, takich jak mecze piłki nożnej czy grand prix, zawsze jest wspaniała atmosfera. To pierwszy z dwóch wyścigów czekających nas weekend po weekendzie, a w między czasie wracam jeszcze do Szwajcarii, więc będzie wiele podróżowania.

Mark Webber: Tor jest świetny, nawierzchnia i układ są bardzo dobre dla prowadzenia bolidu F1 na limicie. Ostatni sektor był bardzo, bardzo szybki, a od kilku lat mamy wolną szykanę, która nieco psuje rytm okrążenia, jednak ogólnie bardzo lubię jeździć bolidem po tym obiekcie. Oczywiście chcę poprawić swój rezultat z Turcji, co oznacza próbę stanięcia na najwyższym stopniu podium. Miło byłoby dodać coś jeszcze do wszystkich wspaniałych chwil, jakie wiążę z tym miejscem. To jeden z lepszych wyścigów sezonu pod względem atmosfery, ze względu na wsparcie, jakie dostaje Fernando. Uwielbiam paradę kierowców, kiedy widzimy fajerwerki wystrzeliwane przez kibiców, którzy śpiewają także piosenki, zawsze świetnie się bawię.

(Igor Szmidt)
 
McLaren

Lewis Hamilton: Barcelona zawsze była tradycyjnym początkiem europejskiej części sezonu Formuły 1, a my z optymistycznym nastawieniem po raz kolejny wracamy do walki o duże punkty w ten weekend. Wydaje mi się, że w ubiegłym tygodniu w Turcji nie osiągnęliśmy naszego pełnego potencjału i liczę, że MP4-26 ulegnie poprawie, jeśli podczas piątkowych testów wszystko przebiegnie zgodnie z planem. Interesujące będzie przekonanie się, w jaki sposób system DRS wpłynie na ściganie się. Zazwyczaj wyprzedzanie w Barcelonie było niezwykle ciężkim zadaniem, jako że najbardziej dogodne do tego miejsce – wejście w pierwszy zakręt – jest zbyt szybkie na dokończenie tego manewru. Zawsze wejście w ten łuk naprawdę blisko obok innego kierowcy było zbyt trudne. Podczas dwóch wspaniałych wyścigów w Chinach i Turcji system przynosił korzyści, ponieważ strefa DRS prowadziła wprost do silnego dohamowania. Oznaczało to, że można było skorzystać podwójnie – posługując się cieniem aerodynamicznym, a następnie używając hamowania. W Barcelonie prawdopodobnie nie będzie to już takie proste.

Jenson Button: Po względnie stonowanym dla naszego zespołu wyścigu w Turcji, do Hiszpanii i Monako udajemy się – jak sądzę – w bardziej pozytywnym nastroju dotyczącym odniesienia jak największych korzyści z planowanych poprawek. Turcja udowodniła nam, że wciąż dopiero poznajemy opony Pirelli. Strata pozycji za sprawą strategii była co prawda gorzką lekcją, ale moim zdaniem dzięki temu nauczyliśmy się wielu cennych rzeczy na temat funkcjonowania jako zespół, opracowywania naszej strategii oraz maksymalnego wykorzystywania opon na torze. Uważam, że wyścig w Barcelonie będzie interesujący. Osobiście dziwnie będę się czuł, wracając w to miejsce, gdzie źle wiodło nam się podczas trudnej zimy – teraz zasiądę za kierownicą bolidu, który zgodnie z oczekiwaniami powinien po raz kolejny pozwolić na walkę o czołowe pozycje. Circuit de Catalunya jest jak zawsze torem, który nie wybacza. Zdobycie kolejnego mocnego rezultatu będzie ważne, zwłaszcza że od razu udajemy się do Monte Carlo. Nabranie odpowiedniego rozpędu będzie więc istotną kwestią.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Grand Prix Hiszpanii na Circuit de Catalunya stało się już jedną z najważniejszych imprez w kalendarzu i jest fantastycznym sportowym wydarzeniem dla wielu tysięcy zagorzałych fanów, którzy gromadzą się na torze w ciągu całego weekendu. Szczególnie interesuje mnie przekonanie się, w jaki sposób regulaminowe zmiany wpłyną na niedzielny wyścig. Widzieliśmy już, w jaki sposób połączenie systemów DRS i KERS oddziaływało na dotychczas rozegrane wyścigi. Teraz przekonamy się więc, jak ta historia dalej się potoczy, biorąc pod uwagę, że Grand Prix Hiszpanii w przeszłości nie dawało zbyt wielu okazji do wyprzedzania. Jak można było zauważyć w Stambule, przygotowywanie jakichkolwiek poprawek zawsze wiąże się z ryzykiem, zwłaszcza przy braku testów. W Barcelonie mamy zamiar ponownie wypróbować niektóre z poprawek wstępnie zaplanowanych do wprowadzenia w Turcji. Jednak jak zwykle wykorzystamy je tylko wtedy, gdy początkowe ich wdrożenie w piątek okaże się sukcesem.

(Michał Sulej)
 
Mercedes

Michael Schumacher: Grand Prix Hiszpanii tradycyjnie jest wyścigiem, podczas którego naprawdę zaczynasz odczuwać początek europejskiej części sezonu, a ponadto mam ciepłe wspomnienia związane z tym miejscem. Oczywiście Circuit de Catalunya znamy bardzo dobrze za sprawą przedsezonowych testów, lecz interesujące będzie zobaczenie efektów działania systemów KERS i DRS oraz opon Pirelli na obiekcie, gdzie wyprzedzanie zawsze było trudne. Co prawda nie byłem zadowolony z mojego weekendu w Turcji, ale pojawiły się wyraźne oznaki postępów poczynionych przez zespół, co bez wątpienia jeszcze bardziej polepszyło moją motywację. Przekonanie się, że ciężka praca całej ekipy zaczyna przynosić efekty, jest bardziej niż zachęcające. Wszyscy jesteśmy zdeterminowani, by iść naprzód.

Nico Rosberg: Nasz trend zwyżkowy jest już dla wszystkich wyraźnie widoczny, nawet jeśli wciąż nasze postępy w konfiguracji wyścigowej są nieco mniejsze niż w kwalifikacjach. Z niecierpliwością czekam na Barcelonę, gdzie będziemy mieli pakiet poprawek do bolidu i ekscytujące będzie przekonanie się, w jaki sposób będzie on działał. Zaprezentowaliśmy wysoki poziom podczas ostatniej zimowej sesji testowej na tym torze i mam nadzieję, że w ten weekend uda nam się to przełożyć na mocny rezultat.

Ross Brawn, szef zespołu: Ostatnie dwa wyścigi w Turcji i w Chinach udowodniły, że w określonych warunkach możemy być szybcy, lecz teraz musimy skupić nasze wysiłki na osiąganiu takiego poziomu konsekwentnie przez cały weekend wyścigowy. Podczas Grand Prix Hiszpanii będziemy mieli pakiet poprawek aerodynamiki oraz pewne ulepszenia zawieszenia, co powinno pomóc nam w znalezieniu regularności osiągów naszego bolidu. Circuit de Catalunya jest dobrze znanym miejscem dla wszystkich zespołów, tak więc powinniśmy być w stanie zmaksymalizować naszą pracę podczas treningów, by skoncentrować się na tym problemie. Mam nadzieję, że wykonamy kolejny krok do przodu i zaliczymy pozytywny weekend.

(Michał Sulej)
 
Renault

Nick Heidfeld: Podczas testów w Barcelonie wprowadzaliśmy poprawki w pewnych dniach, natomiast inne zespoły nowe części miały w innych dniach – ciężko było wysuwać zbyt wiele wniosków na podstawie tych doświadczeń. Tym razem przywieziemy jeszcze nowsze komponenty, które powinny pomóc nam w polepszeniu naszego tempa. To wszystko stanowi część naszej agresywnej strategii rozwojowej. Do pracy będziemy mogli zabrać się szybko, ponieważ cały zespół dobrze zna tor – ekipy używające symulatorów nie będą więc tutaj miały zbytniej przewagi. W ostatnich latach mogłem cieszyć się kilkoma niezłymi wyścigami w Hiszpanii. Jest to tor pełen wyzwań i powrót w to miejsce będzie interesujący. Mam również wiele wspomnień – szczególnie dobrze zapamiętałem moją walkę z Jensonem Buttonem w alei serwisowej, kiedy obaj wyjeżdżaliśmy w tym samym momencie. Obaj jechaliśmy z maksymalną dozwoloną prędkością i wydaje mi się, że wyjechałem tuż przed nim.

Witalij Pietrow: Na tym torze byłem już wiele razy i mam sporo doświadczeń ze ścigania się tutaj w GP2 i F3000, gdzie kilkakrotnie stawałem na podium. Ścigałem się w tym miejscu również w Formule 1 i oczywiście testowaliśmy tu przed sezonem. Jednakże ówczesne warunki atmosferyczne były dość chłodne, także przygotowania tym razem będą wyglądać inaczej. Zapowiada się interesujący weekend, ponieważ wszyscy bardzo dobrze znają ten tor – walka będzie zatem ciasna, a różnice pomiędzy czasami okrążeń będą całkiem niewielkie. Formuła 1 nigdy nie jest taka sama i ulega ciągłym przemianom. Sytuacja zmienia się z dnia na dzień – zespoły tworzą nowe części i skupiają się na kolejnych kwestiach. W Turcji Red Bull był najszybszy, lecz wcześniej to McLaren zwyciężył, a my podczas dwóch wyścigów w tym sezonie byliśmy trzecią siłą w stawce, tak więc sytuacja nigdy nie pozostaje bez zmian. Niemożliwe jest przewidzenie, co wydarzy się w tym sezonie, jako że wszystko może się zdarzyć. Będziemy przygotowywać nowe części na każdy weekend, by podejmować próby ciągłego ulepszania naszego samochodu. Będziemy pracować wyścig po wyścigu i pozostaniemy skoncentrowani.

(Michał Sulej)
 
Williams

Rubens Barrichello: Barcelona to wspaniały tor wyścigowy i jeden z najbardziej znanych obiektów. Interesujące będzie przekonanie się, jak duże postępy poczyniły inne ekipy oraz kierowcy od czasu naszej ostatniej wizyty w tym miejscu w marcu. Mam nadzieję, że my jako zespół będziemy w stanie wykonać porządny skok do przodu pod względem naszego tempa dzięki poprawkom, które będziemy tam mieć. Mam pozytywne nastawienie co do tej kwestii.

Pastor Maldonado: To będzie bardzo interesujący wyścig, jako że mieliśmy teraz więcej czasu na rozwój samochodu, tak więc zobaczymy, co będziemy w stanie osiągnąć w Barcelonie. Mamy więcej zgromadzonych danych, gdyż testowaliśmy tam w zimie – myślę, że odrobinę ułatwi nam to pracę w porównaniu do poprzednich wyścigów. Wydaje mi się, że również z mojego punktu widzenia będzie łatwiej, ponieważ miałem już okazję jeździć za kierownicą FW33 na tym obiekcie. Będziemy kontynuować pracę nad nowymi poprawkami, by sprawdzić, jakie przynoszą efekty. Naprawdę lubię układ toru. Moim zdaniem jest to jeden z najlepszych obiektów, albowiem jest bardzo kompletny i techniczny z niezłą mieszanką szybkich i wolnych łuków. Zakręt numer trzy jest prawdopodobnie moim ulubionym – jest bardzo długi i szybki.

Sam Michael, szef techniczny: Barcelona jest rodzajem toru, który wymaga wysokiej wydajności aerodynamicznej. Nie jest on zbyt wymagający dla hamulców, a za sprawą długich, szybkich zakrętów to właśnie aerodynamiczna sprawność bolidów może być największym wyznacznikiem szybkości. Układ toru w przeszłości nie sprzyjał wyprzedzaniu, jednakże dzięki degradacji opon i z pomocą ruchomego tylnego skrzydła w tym roku prawdopodobnie ulegnie to zmianie. Od Grand Prix Turcji pracujemy nad naszymi nowymi tylnymi skrzydłami, których używaliśmy podczas sesji treningowych na Istanbul Park. W Barcelonie ponownie będziemy je mieli w obydwu samochodach. Ponadto będziemy testować nowy dmuchany dyfuzor.

(Michał Sulej)
 
Force India

Adrian Sutil: Tor jest szybki, pełen wyzwań i dobrze wszystkim znany. Pierwsze trzy zakręty są dość trudne. To szybka sekwencja i istotne jest prawidłowe pokonanie pierwszego łuku, by uzyskać odpowiednią linię jazdy w kolejnych kilku wirażach. W warunkach kwalifikacyjnych trzeci zakręt można przejechać bez odejmowania gazu. Początkowe dwa sektory pokonuje się z dużą prędkością, zatem niezbędny jest właściwy balans aerodynamiczny. Natomiast końcowa część okrążenia jest dość powolna i większe znaczenie mają tutaj ustawienia mechaniczne. Ciężko jest więc znaleźć złoty środek. W tym roku powinniśmy zobaczyć trochę wyprzedzania. Mamy tu długą prostą, a degradacja opon będzie wysoka. Jestem pewien, że wyścig będzie wyglądał nieco inaczej niż to, co widzieliśmy w poprzednich latach. Wolny czas w Barcelonie lubię spędzać, wybierając się do centrum miasta, lecz znajduje się ono dość daleko od toru. Tak więc na ogół po prostu jadam kolację z przyjaciółmi w hotelu lub miłej, lokalnej restauracji.

Paul di Resta: Z prawdziwą niecierpliwością czekam na ten weekend, ponieważ prawdopodobnie Barcelonę znam lepiej niż jakikolwiek inny tor w kalendarzu. W zimie mieliśmy tutaj dwie sesje testowe, podczas których cztery dni spędziłem w kokpicie, tak więc już teraz czuję się całkiem nieźle przygotowany. Prawdę mówiąc jest to tor, który wszyscy kierowcy znają jak własną kieszeń, a zespoły dysponują pokaźną ilością danych na jego temat. Na ogół wszystkie ekipy szykują poprawki na ten wyścig, zatem będziemy musieli wykonać krok do przodu, jeśli chcemy liczyć się w walce. W Stambule ocenialiśmy nowe przednie skrzydło i mamy nadzieję na wykonanie kolejnych postępów w najbliższej przyszłości. Zespół ciężko pracował nad nowym projektem i każdy entuzjastycznie czeka na jego wyścigowy debiut. Celem na ten weekend będzie dla nas powrót na punktowane pozycje. Byliśmy całkiem blisko czołowej dziesiątki podczas wszystkich dotychczasowych wyścigów w tym sezonie, mamy więc nadzieję na utrzymanie się w walce.

Vijay Mallya, szef zespołu: Grand Prix Hiszpanii jest zawsze ważnym momentem sezonu. Wyznacza powrót do Europy i od tej chwili w Formule 1 rozpoczyna się prawdziwy wyścig rozwojowy. W nadchodzących wyścigach będziemy wprowadzać pewne poprawki do naszego bolidu i z podekscytowaniem czekam na rozwój sytuacji. Testowanie tych poprawek rozpoczęliśmy w Turcji, jeżdżąc z nowym przednim skrzydłem podczas sesji treningowych. Niestety było mokro i to ograniczyło nasz program testowy, zatem nie zdecydowaliśmy się na wykorzystanie nowych komponentów w wyścigu. Teraz analizujemy zgromadzoną wiedzę i mam nadzieję, że będziemy w stanie skorzystać z nowego pakietu w Barcelonie lub w Monako, w zależności jak sprawy się potoczą. Jestem pewien, że kiedy nowe aerodynamiczne poprawki będą już gotowe, wykonamy krok do przodu w kwestii naszego tempa. Jeśli chodzi o dotychczasowe wyścigi to moim zdaniem nowe zasady bez wątpienia spełniły swoje zadanie. Wyścigi były bardzo ekscytujące, a nowe opony Pirelli i system DRS pomogły w zwiększeniu ich nieprzewidywalności. Sądzę, że jest to wspaniała rzecz dla fanów naszego sportu, którzy w nadchodzący weekend znów mogą tego oczekiwać. Mam nadzieję, że obydwa bolidy Force India znajdą się w walce o punkty.

(Michał Sulej)
 
Sauber

Kamui Kobayashi: Wszyscy doskonale znają tor w Barcelonie za sprawą zimowych testów. W lutym i w marcu wydawało się, że nasz bolid dobrze się tam sprawuje. Podczas kolejnego weekendu istotne będzie skoncentrowanie się na ustawieniach samochodu, który będzie wyposażony w nowe części. Musimy upewnić się, że poprawki wpłyną na polepszenie naszych wyników w kwalifikacjach oraz w wyścigu. Tor oferuje interesującą kombinację szybkich, umiarkowanych, jak i wolnych zakrętów. Ostatni sektor, który jest stosunkowo wolny, może stanowić dla nas duże wyzwanie. W przeszłości wyprzedzanie na tym obiekcie było szczególnie trudne, lecz liczę na to, że system DRS pomoże sprawić, iż będzie to ciekawy wyścig. Czuję się bardzo komfortowo, używając regulowanego tylnego skrzydła. Podoba mi się ten system i moim zdaniem przyniesie on prawdziwe korzyści dla widzów tego wyścigu.

Sergio Perez: Z ogromną niecierpliwością oczekuję weekendu w Barcelonie. W poprzednich wyścigach miałem nieco pecha i naprawdę przeczuwam, że podczas Grand Prix Hiszpanii to się odmieni. Mocno wierzę, że zdobędę tam punkty. Jestem niezwykle zmotywowany i bardzo lubię tor w Barcelonie, a poza tym zawsze dobrze mi tam szło. W Turcji nie byliśmy w stanie zaprezentować naszego pełnego potencjału i mam nadzieję, że w Hiszpanii nie będzie podobnie. Szykujemy poprawki do naszego bolidu – ufam, że spełnią one pokładane w nich oczekiwania.

James Key, szef techniczny: Barcelona jest dla każdego znajomym miejscem. Dwukrotnie testowaliśmy tam w zimie, lecz jestem pewien, że w bardziej gorących warunkach ponownie będziemy musieli ocenić zachowanie opon na tym torze. Jest to kolejny obiekt ostro obchodzący się z oponami. Szczególnym wyzwaniem będzie zakręt numer trzy, który mocno daje się we znaki ogumieniu po lewej stronie bolidu. W piątek przyjrzymy się degradacji opon i spróbujemy wyciągnąć jakieś wnioski. Barcelona to stosunkowo szybki tor, co powinno całkiem dobrze odpowiadać charakterystyce naszego bolidu. Może to być dla nas dobry wyścig, lecz musimy poprawić nasze tempo w kwalifikacjach. Samochód będzie wyposażony w dość znacznie zmodyfikowany pakiet aerodynamiczny, w który wlicza się kompletnie nowe przednie skrzydło, poprawki przednich i tylnych kanałów doprowadzających powietrze do hamulców, nowe nadwozie oraz nowe części w okolicy krawędzi natarcia podłogi i pod podwoziem. Ponadto ponownie będziemy testować nowy układ wydechowy. Oprócz tego zamierzamy kontynuować pracę nad poprawkami mechanicznymi zapoczątkowanymi w Turcji, które okazały się pozytywne. Tak więc interesujące będzie przekonanie się, jak to wszystko zadziała – jeśli zadziała dobrze, powinno dać nam poprawę czasów okrążeń rzędu kilku dziesiątych sekundy. Naszym celem będzie utrzymanie dobrej formy podczas wyścigu, próba poczynienia postępów w kwalifikacjach i ukończenie weekendu na jak najwyższej punktowanej pozycji.

(Michał Sulej)
 
Lotus

Heikki Kovalainen: Barcelona to jeden z tych torów, których znamy dokładnie każdy centymetr. Przeprowadziliśmy tutaj tak wiele testów, że zwykle cała stawka startuje do wyścigu pogrupowana na zespoły, ale to taki obiekt, na którym nie można zupełnie nic ukryć. Jeśli jesteś szybki tutaj, to możesz być szybki wszędzie, ponieważ Catalunya stawia wymagania przed aerodynamiką, w związku z czym borykając się z problemami tutaj doświadczysz ich także na wielu innych torach. Pokonując dobre okrążenie jedziesz płynnie aż do ostatnich trzech zakrętów, które są nieco zagmatwane. Najlepszy jest prawdopodobnie pierwszy sektor – łuk nr 1 to szybka szykana, a zakręty trzeci, czwarty, siódmy i dziewiąty także pokonuje się przy dużych prędkościach. Tutaj potrzebny jest bolid stabilny właśnie w takim tempie oraz dobra przyczepność, by wydobyć maksimum potencjału, a gdy złożysz wszystko w jedną całość i przejedziesz szybkie okrążenie, to naprawdę czujesz satysfakcję.

Jarno Trulli: Zawsze dobrze wrócić do Hiszpanii. Spędziłem tak wiele czasu na torze Catalunya, że stał się on dla mnie, jak i całego zespołu drugim domem. Chociaż pokonałem już na nim tysiące kilometrów, to ściganie się tutaj wciąż stanowi wyzwanie. Jest to techniczny obiekt, co stawia wymagania przed aerodynamiką bolidu – dobry pakiet aero to jeden z kluczy do bycia tutaj konkurencyjnym. Patrząc na sam układ toru szczególnie upodobałem sobie zakręt nr 9, będący jednym z szybszych w całym kalendarzu, a dodatkowo wynagradzający pewność siebie oraz dobry balans samochodu. Na przestrzeni całego okrążenia nie ma wiele szans na wyprzedzanie więc zobaczymy, czy DRS odegra w Barcelonie taką samą rolę jak w Turcji – jeśli tak, wówczas na torach takich jak ten nagle zacznie się wiele dziać, co jest dobre dla widzów.

(Grzegorz Filiks)
 
HRT

Narain Karthikeyan: Grand Prix Hiszpanii to domowy wyścig dla naszego zespołu, tak więc bez wątpienia będzie to wyjątkowe wydarzenie. Kiedy po raz ostatni ścigałem się tutaj w 2005 roku, naprawdę podobał mi się ten tor i panująca na nim atmosfera. Tym razem będzie to jeszcze bardziej szczególna chwila dzięki dopingowi fanów Hispania Racing. Ogromnie podniosłoby to ich na duchu, gdyby udało nam się dobrze wypaść w Barcelonie. Mam nadzieję, że nowe poprawki poprowadzą nas we właściwym kierunku. Wsparcie fanów jest miłe, ale wciąż musimy pracować tak ciężko, jak zawsze, by zaliczyć dobry weekend – nie uda nam się pójść na skróty w tej kwestii. W ostatnich kilku latach przejechałem tutaj wiele okrążeń, zwłaszcza podczas tegorocznych przedsezonowych testów, kiedy jeździliśmy w bolidzie na 2010 rok przeważnie w mokrych warunkach. Znam więc ten tor bardzo dobrze. Należy on do moich ulubionych obiektów, gdyż jest dość techniczny i wymagający zarówno dla bolidu, jak i dla kierowcy. Inżynierowie dysponują wieloma doświadczeniami z tego toru, tak więc weekend będziemy mogli rozpocząć z niezłymi wyjściowymi ustawieniami, lecz mimo wszystko czeka nas wiele pracy, by znaleźć idealną konfigurację bolidu F111. Co prawda w przeszłości w Montmelo nie było zbyt wiele okazji do wyprzedzania, ale jestem pewien, że używanie systemu DRS zaowocuje wieloma zmianami pozycji. Wciąż mamy daleką drogę do przebycia w kwestii wydobycia maksimum naszego potencjału, niemniej zdobywamy wiedzę i poprawiamy się w każdy weekend począwszy od Australii. Ciężko jest oszacować wzrost tempa, który możemy zyskać dzięki nowym modyfikacjom, jednak mam nadzieję, że dzięki nim wyprzedzimy naszych najbliższych rywali. Wydaje mi się, że nasz rozwój postępuje dość stabilnie, poprawiamy się w każdy weekend i liczę, że ten trend utrzyma się również w Barcelonie.

Vitantonio Liuzzi: Wspaniale jest ścigać się w domowym grand prix, albowiem wsparcie fanów naprawdę podnosi cię na duchu. To świetne uczucie, widzieć ludzi, którzy doceniają twoją pracę. Ponadto mam dobre wspomnienia z tego toru, gdzie zwyciężyłem w F3000 w 2004 roku. Circuit de Catalunya to niesamowity obiekt. DRS odmienił oblicze wyścigów i dzięki niemu wyprzedzanie jest teraz znacznie łatwiejsze, tak więc w tym sezonie prawdopodobnie będziemy tutaj świadkami ekscytującego wyścigu. Grand Prix Hiszpanii to najlepsza okazja na pokazanie całemu światu i fanom ogromu wysiłków wkładanych przez Hispania Racing w obecną pracę oraz w przyszłość, a także tego, że zespół jest na właściwej drodze do odniesienia sukcesu. Wyścig w Barcelonie jest istotny również z tego powodu, że na tym etapie mistrzostw zaczyna być widoczne prawdziwe tempo poszczególnych zespołów. Praktycznie wszyscy mają jakieś poprawki, tak więc łatwiej jest ocenić szybkość innych ekip. Niestety w zimie nie byliśmy w stanie testować tutaj tak dużo, jak byśmy sobie mogli tego życzyć i z tego względu każdy wyścig jest dla nas testem. Z powodu czasu straconego przed sezonem musimy skupiać się na wszystkim w ten sam sposób, jak podczas testów. Jeśli udałoby nam się wprowadzić wszystkie poprawki zgodnie z planem to wykonamy pokaźny krok do przodu i być może nawet zaimponujemy kilku osobom. Wszystko zmierza we właściwym kierunku i jeśli nadal będziemy pracować jak dotychczas to jestem pewien, że czeka nas jasna przyszłość.

Colin Kolles, szef zespołu: Osobiście uwielbiam przebywać w Hiszpanii – to bardzo przyjazny kraj z fantastyczną kuchnią. Niezwykle miło jest być w Barcelonie, gdzie nasze samochody będą jeździć po rodzimej ziemi. Grand Prix Hiszpanii to znakomita okazja dla zespołu na pokazanie naszym fanom, do czego jesteśmy zdolni i mamy nadzieję, że przed naszą publicznością wykonamy kolejny krok do przodu. Pomimo faktu, że tradycyjnie już w Montmelo nie ma zbyt wiele wyprzedania, to jednak oczekuję, że z pomocą systemu DRS zobaczymy dużo takich manewrów – podobnie jak w ostatnich kilku wyścigach. Hispania Racing w Barcelonie wykona kolejny krok w kwestii poprawek, które powinny pomóc w dalszej redukcji naszej straty.

(Michał Sulej)
 
Virgin

Timo Glock: Circuit de Catalunya to wciąż jeden z najlepszych torów w kalendarzu, ponieważ my kierowcy ścigaliśmy się i testowaliśmy tu tak wiele razy. Ma w sobie po części z wszystkiego – bardzo wolne sekcje połączone z szybszymi i dwie bardzo szybkie proste – szczególnie ta start-meta, która jest jedną z najdłuższych w kalendarzu. O tej porze roku pogoda może być mieszana, co może uczynić wyścig interesującym i nieprzewidywalnym. Naszym celem będzie spróbowanie wyciśnięcia więcej z naszego pakietu i miejmy nadzieję, że nowe modyfikacje będą działały dobrze, ponieważ jak na razie wszystko wygląda bardzo obiecująco.

Jerome d'Ambrosio: Catalunya to jeden z moich ulubionych obiektów, ponieważ ścigałem się tu tak wiele razy, a to daje kierowcy dobry start, kiedy znasz tor bardzo dobrze. Testowaliśmy tutaj przed rozpoczęciem sezonu, jednak przeprowadzimy regularny program przygotowawczy, ponieważ ze zmiennymi warunkami na torze, jedna mieszanka opon raz może pracować dobrze, a drugi raz źle. Będzie to bardzo pracowity weekend, ponieważ zaraz po Grand Prix Hiszpanii jedziemy do Monako, więc będziemy mieli dwa weekendy fantastycznego ścigania z Formułą 1, czego fani na pewno nie mogą się doczekać.

John Booth, szef zespołu: Zmierzamy do Barcelony w optymistycznych nastrojach, że uda się nam kontynuować nasz postęp. Mieliśmy w zeszłym tygodniu pozytywny test aerodynamiczny w Idiada, który mamy nadzieję pomoże nam wyciągnąć więcej z modyfikacji naszego pakietu na Circuit de Catalunya. Jesteśmy teraz na europejskiej ziemi, gdzie pojedziemy kilka wyścigów, a fakt, że znamy ten tor bardzo dobrze ze względu na testy powinien ułatwić nam sprawy. Fakt, że tor jest wszystkim dobrze znany i mamy dużo danych z sezonu 2010 i dwóch przedsezonowych testów oznacza, że mamy dobrą podstawę do ustawienia bolidu. Ten obiekt to również dobry wyznacznik ogólnej formy bolidu, więc będziemy mieli lepszy widok na to, jak działają nasze poprawki.

(Igor Szmidt)


  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
grzdacz, 13.05.2011 16:39[!]
wcześniutko
pawel92setter, 16.05.2011 14:22[!]
dlaczego przy jednym zespole są zawsze gwiazdki?
General, 16.05.2011 14:28[!]
Cytat pawel92setter :
dlaczego przy jednym zespole są zawsze gwiazdki?
To oznacza, ze w niusie byla aktualizacja i wypowiedzi czlonkow tego zespolu sa najswiezsze (zostaly wklejone w danym momencie jako ostatnie).
archibaldi, 16.05.2011 21:21[!]
Ostatnie dwa zdania Sutila - na jego miejscu zostałbym w hotelu, pograł w pleja bo łażenie po mieście z tulipanem źle się kończy :P
prawy, 16.05.2011 22:46[!]
Chyba ostatnia wypowiedz Sutila przed weekend GP
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca