F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2011
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Turcji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Wielkiej Brytanii
GP Niemiec
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Korei Południowej
GP Indii
GP Abu Zabi
GP Brazylii
Strona główna sezonu 2011
Klasyfikacje generalne 2011
Statystyki z sezonu 2011

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Valencia.
Grand Prix of Europe 201126 czerwca
Valencia Street Circuit
Długość toru: 5,419 km
Liczba okrążeń: 57
Pełny dystans: 308,883 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:37,587 - Sebastian Vettel (Red Bull), 2010
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:38,683 - Timo Glock (Toyota), 2009
Największa średnia prędkość wyścigu:
193,983 km/h - Felipe Massa (Ferrari), 2008
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Sebastian Vettel (P1): Przed weekendem sporo mówiło się o zmianach w regulaminie i przed kolejnym również będzie dużo rozmów. Myślę, że każdy coś straci, jednak ludzie myślą, że my stracimy więcej. Nie zgadam się z tym. To był dla nas dobry dzień, zdobyliśmy pierwszy rząd, jednak czeka nas długi wyścig. Zawsze jest tutaj ciężko, tor jest zdradliwy i jest tu tyle zakrętów. Będzie ich około 25 i przejechanie wszystkich tak jak trzeba jest trudne i nie łatwo złożyć perfekcyjne okrążenie. Myślę, że moje pierwsze okrążenie było całkiem dobre, jestem bardzo zadowolony. To dobry rezultat i dobre miejsce przed jutrzejszym wyścigiem. Musimy zobaczyć, co damy radę zrobić.

Mark Webber (P2): To było całkiem dobre okrążanie. Jest tutaj wiele zakrętów i chciałoby się wybrać te najlepsze z każdego przejazdu i złożyć w jedną perfekcyjną całość, jednak niestety trzeba to zrobić na jednym okrążeniu. Kwalifikacje nie zaczęły się dla mnie najlepiej, jednak chłopaki wykonali świetną robotę i uratowali wynik. Wiedziałem, że na ostatnim okrążeniu będzie lepiej i wystarczy poskładać wszystko razem. Nie było łatwo, jednak wyszło całkiem niezłe okrążenie i dobrze było pojechać trochę szybciej w ostatnim sektorze, Seb był mocny w dwóch pierwszych. Koniec końców to wspaniały dzień dla zespołu, a to całe gadanie było nic niewarte. Oczywiście dzisiaj nie przyznaje się punktów, więc czekamy na jutrzejszy wyścig.

Christian Horner, szef zespołu: Fantastyczne osiągi zespołu, obaj kierowcy w pierwszej linii to wspaniały wynik. To zasługa wspaniałego rozegrania sesji kwalifikacyjnej i ciężkiej pracy, nie tylko tutaj na torze, ale także w fabryce. Pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć o pierwsze pole tydzień po tygodniu. Za czasówkę nie ma punktów, jednak przy dwóch strefach DRS wiemy, że będzie naprawdę ciekawie i wyścig będzie fascynujący.

(Paweł Zając)
 
McLaren

Lewis Hamilton (P3): Jestem podekscytowany, licząc się w walce – z tej pozycji możemy odnieść zwycięstwo. Oczywiście będziemy potrzebować odrobinę szczęścia w kwestii strategii i pit-stopów, jednak chłopaki są w świetnej formie. By znaleźć się przed Red Bullem musisz dać z siebie absolutnie wszystko i liczyć na łut szczęścia. Mam nadzieję, że jutro tak się stanie. Na ostatnim okrążeniu starałem się cisnąć nieco bardziej, jednakże granica, za którą jazda staje się już zbyt zachłanna, jest bardzo cienka. Niestety zblokowałem koła na wejściu w pierwszy zakręt i właśnie tam straciłem czas i odpadłem z rywalizacji. Zespół jak zwykle znakomicie się spisał. Ekipa w fabryce ciężko pracowała, by przygotować poprawki. Wysilają się do granic możliwości, ale daje to efekty, zatem jestem im niezmiernie wdzięczny. Nasze wyścigowe tempo było całkiem niezłe podczas ostatnich trzech grand prix i jutro także powinniśmy być szybcy – trzymajmy więc kciuki!

Jenson Button (P6): Szósta lokata jest odrobinę frustrująca, ponieważ w Q2 bolid spisywał się całkiem nieźle i nie musiałem zbyt mocno cisnąć. Nie mam więc pojęcia, dlaczego w Q3 to się zmieniło. Miałem nieco nadsterowności i nie miałem odpowiedniej trakcji na tylnej osi, zwłaszcza w pierwszych dwóch sektorach. Nie było to coś, czego oczekiwałem. Być może z powodu upału balans nie okazał się tak dobry, jak podczas porannej sesji treningowej. Podobnie było w przypadku pośrednich opon – nadsterowność była na nich trochę większa niż rankiem. Jestem pewien, że przed jutrzejszym wyścigiem możemy zmienić ciśnienie w oponach i zmodyfikować balans aerodynamiczny, zatem wciąż może być to dla nas dobre grand prix.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: W ostatnich trzech grand prix dysponowaliśmy najszybszymi bolidami w wyścigu i mam nadzieję, że w Walencji będzie podobnie. Dzisiejszy rezultat był dobry, ale nie doskonały, jednak naprawdę czujemy, że możemy jutro zwyciężyć. Odpowiednie opracowanie strategii będzie wyzwaniem, ale dysponujemy wspaniałym bolidem i mamy dwóch świetnych kierowców w osobie Lewisa i Jensona. Co prawda bez wątpienia wolelibyśmy zakwalifikować na czołowych pozycjach, lecz jak już wspomniałem – wierzymy, że będziemy w stanie walczyć o zwycięstwo.

(Michał Sulej)
 
Ferrari

Fernando Alonso (P4): Nie postrzegam dzisiejszych kwalifikacji jako rozczarowujących, ponieważ doskonale zdawaliśmy sobie sprawę z sytuacji, pomimo kreowanych wobec nas oczekiwań. Celem była walka z McLarenami i właśnie tego dokonaliśmy. Być może mieliśmy nadzieję być przed dwoma McLarenami, lecz w zamian rozdzieliliśmy ich obu. Nie spodziewałem się, że ta mała zmiana w regulaminie wpłynie na układ stawki i nie pomyliłem się: Red Bull był i nadal jest faworytem. Zobaczymy, czy na Silverstone – gdzie przepisy ulegną większym modyfikacjom – będzie inaczej. Niemniej musimy pamiętać, że wszyscy lub prawie wszyscy ucierpią na tych zmianach. Podczas drugiego przejazdu w Q3 dawałem z siebie wszystko, by poprawić czas, ale kiedy zdałem sobie sprawę, że to okrążenie jest słabsze od poprzedniego, zdecydowałem się zjechać do boksów i jak to tylko możliwe oszczędzić zestaw miękkich opon. Sądzę, że jutro możemy uświadczyć różnych strategii w ilości zjazdów na pit stop. Celujemy w finisz na podium i mamy na to szansę. Prace rozwojowe przy samochodzie przebiegają pozytywnie, ale jesteśmy daleko w tyle pod względem aerodynamiki, co w przeliczeniu na potrzebny czas pracy oznacza dwa albo trzy miesiące. Trudno będzie złapać Red Bulle, ale robimy co możemy, by odnieść sukces.

Felipe Massa (P5): To nie były łatwe kwalifikacje, nawet jeśli czwarte i piąte miejsce nie są zdecydowanie słabymi wynikami. Może inni, zwłaszcza McLaren, zdołali znaleźć coś ekstra między treningiem a kwalifikacjami, podczas gdy Red Bull pozostaje bardzo mocny, zgodnie z przewidywaniami. Staliśmy się bardziej konkurencyjni w ostatnich trzech wyścigach i zamierzamy dalej podążać tą drogą. Musimy naciskać w pracach nad bolidem, szczególnie że przyszłoroczne regulacje będą mniej więcej takie same i dlatego każda praca wykonywana teraz może okazać się pomocna na dłuższą metę. Dzisiaj bardziej niż wczoraj zmagaliśmy się z nową pośrednią mieszanką: być może przyczyną była duża ilość gumy na torze, jak również wysokie temperatury nie działały na naszą korzyść w tej kwestii. Interesująco będzie zobaczyć, jakie strategie zostaną obrane na wyścig: nie sądzę, by wykonanie tylko jednego postoju było możliwe, jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie.

Pat Fry, szef techniczny: Bardzo ciekawe i zacięte kwalifikacje. Strata do najszybszych w mniejszym lub większym stopniu pokryła się z tym, czego mogliśmy oczekiwać przed weekendem, zważając na nieco inną charakterystykę toru w porównaniu do Montrealu, gdzie byliśmy bliżej Red Bulli i także McLarenów. Tutaj aerodynamika liczy się najbardziej, a my w tym właśnie obszarze musimy się poprawić. Teraz najważniejsze jest skoncentrowanie się na wyścigu, będąc doskonale świadomym, że będzie to trudna przeprawa i pełna incydentów, jak to zwykle bywa na ulicznych torach. Ponadto doszedł jeden nieznany czynnik; jak użyta pierwszy raz w ten weekend pośrednia mieszanka opon będzie się spisywać na długim dystansie. Szczerze wątpię w posiadanie przez kogokolwiek wystarczająco dużej ilości danych, by powiedzieć, jak to ogumienie sprawdzi się w jutrzejszym wyścigu.

(Michał Roszczyn)
 
Mercedes

Nico Rosberg (P7): Wczorajszy dzień był dla nas pracowity, jako że wprowadzaliśmy wiele zmian w ustawieniach bolidu. Jednak już dzisiaj zespół i ja przyzwoicie się spisaliśmy, poprawiając charakterystykę samochodu – jestem więc dość zadowolony. Jazda po torze jest trudna w ten weekend i musimy uważać, by nie przegrzać tylnych opon. Bez wątpienia jutro będzie to kwestia wymagająca naszej szczególnej uwagi. W Q2 jeździłem na używanym zestawie opcjonalnych opon, dzięki czemu zaoszczędziłem jeden komplet ogumienia. W wyścigu, podczas którego naszym celem będzie zdobycie kilku niezłych punktów, może okazać się to pomocne. Teraz czekam już na jutrzejszy dzień.

Michael Schumacher (P8): Wynik dzisiejszych kwalifikacji jest dla mnie do przyjęcia, jednak muszę przyznać, że należy on raczej do przeciętnych rezultatów. Mogłem poprawić się o jedną lokatę, lecz w przedostatnim zakręcie zaatakowałem zbyt wcześnie, przez co pojawiła się nadsterowność. Na moment musiałem odpuścić gaz, co kosztowało mnie jedno miejsce na rzecz Nico. Niemniej jednak jest to rezultat, który pokrywa się z naszymi oczekiwaniami. Z mojego punktu widzenia myślenie o jakiejkolwiek walce z samochodami z wyższych lokat byłoby dużym optymizmem, ponieważ moim zdaniem nasze miejsca startowe realistycznie odzwierciedlają naszą obecną formę. Zobaczymy zatem, jak rozwiną się wydarzenia podczas wyścigu.

Ross Brawn, szef zespołu: Sesja kwalifikacyjna przebiegła dzisiaj mniej więcej zgodnie z planem. Wszyscy kierowcy w Q3 przejechali przyzwoite okrążenia, tak więc zgodnie z aktualnym rozkładem sił spadliśmy na dalsze pozycje. Zespół przez cały weekend wykonywał świetną robotę, wydobywając maksimum z naszego obecnego pakietu. Przed wyścigiem jesteśmy w dobrej formie, zwłaszcza w przypadku Nico, któremu pozostał do dyspozycji jeden zestaw świeżych opon. Ponadto nasze tempo z dużym ładunkiem paliwa nie było takie złe. Musimy mieć świadomość, że temperatury panujące jutro na torze potencjalnie mogą być nawet wyższe niż dzisiaj. Osiągnęliśmy dziś wszystko, co aktualnie jest dla nas możliwe, jednakże naszym planem i ambicją wciąż jest przesuwanie się w górę stawki w ciągu najbliższych miesięcy.

(Michał Sulej)
 
Renault

Nick Heidfeld (P9): W trzecim treningu wprowadziliśmy kilka drobnych zmian w ustawieniach, które przyniosły oczekiwany rezultat. W Q1 nie wszystko poszło zgodnie z planem, gdyż chciałem zrobić tylko jedno okrążenie, by zaoszczędzić opony. Niestety na mierzonym okrążeniu trafiłem na korek, który mnie spowolnił. Musiałem przez to powalczyć o lepszy czas i przejechać więcej okrążeń niż planowałem. Q2 było niezłe, jednak wiedziałem, że muszę się poprawić, żeby przejść dalej, więc przejechałem kolejne kółko na świeżych miękkich oponach i wskoczyłem na 9 miejsce. Później w Q3, kiedy zobaczyłem, że Sutil nie wybiera się na tor, wróciłem do garażu, ponieważ samochody przed nami i tak byłyby szybsze. Kiedy siedzi się w samochodzie i ściągają cię z toru to chcesz dalej jechać, jednak to była dobra decyzja, ponieważ zaoszczędziliśmy opony. Celujemy wyżej niż w 9 i 11 miejsce, jednak realistycznie patrząc dziś jesteśmy w tym miejscu. Musimy skupić się na jutrzejszym wyścigu.

Witalij Pietrow (P11): Różnica między mną a 10 miejscem była niewielka, jednak takie są wyścigi. Czasem inne samochody są szybsze, jednak jutro jest kolejny dzień. Nie mieliśmy żadnych szczególnych problemów. Po prostu nie byliśmy wystarczająco szybcy, więc będziemy musieli dać z siebie wszystko w jutrzejszym wyścigu. To będzie długi wyścig i nie będzie łatwo przy tych temperaturach. Przeanalizujemy dane i miejmy nadzieję, że będziemy się lepiej spisywać na świeżych oponach. Jestem pewny, że będzie sporo wyprzedzeń i wiele będzie zależało od tego, kto najlepiej zadba o tylne opony. Jestem przekonany, że możemy liczyć na dobry wynik.

(Paweł Zając)
 
Force India

Adrian Sutil (P10): Samochód przez cały weekend nieźle się spisywał i czułem, że mamy dzisiaj duże szanse na zakwalifikowanie się do Q3. Jednakże miałem świadomość, że potrzebne do tego będzie odpowiednio dobre okrążenie. Dlatego właśnie rezultat ten smakował tak dobrze, jako że musiałem maksymalnie wykorzystać możliwości bolidu. W Q3 nie wyjechaliśmy już na tor mając przeczucie, że lepiej będzie zaoszczędzić zestaw miękkich opon na wyścig. Ponadto w Q2 widzieliśmy, że Heidfeld jest od nas szybszy o trzy dziesiąte sekundy, także ciężko byłoby uzyskać lepszy wynik. Zatem jest to dobra pozycja startowa, ale ostatecznie liczy się wyścig, tak więc miejmy nadzieję, że jutro przełożymy to na punkty.

Paul di Resta (P12): Po wczorajszych problemach i przejechaniu zaledwie trzech mierzonych okrążeń wiedziałem, że dzisiaj będę miał dużo strat do nadrobienia. Jednak dziś rano daliśmy z siebie wszystko, by odpowiednio przygotować samochód do kwalifikacji. Na moim ostatnim szybkim okrążeniu w Q2 po prostu popełniłem błąd na zakręcie numer 17 – nie zredukowałem biegu i wyjechałem zbyt szeroko. Przez to straciłem przewagę, którą wyrobiłem sobie na początku okrążenia. Będę więc startował z dwunastej pozycji, co nie jest złym rezultatem, biorąc pod uwagę wszystkie wydarzenia w ten weekend. Zachowuję pozytywne nastawienie i moim zdaniem możemy walczyć o punkty. Jedynym problemem jest to, że nie wykonałem żadnych długich przejazdów i przez to ciężko jest stwierdzić, jak powinien wyglądać mój wyjściowy balans aerodynamiczny i kiedy powinienem zacząć oszczędzać opony. Postaramy się więc o maksymalne wykorzystanie dostępnej wiedzy.

Vijay Mallya, szef zespołu: Nasze dzisiejsze tempo w kwalifikacjach pokazuje postępy, które poczyniliśmy w pracach rozwojowych nad bolidem VJM04. Adrian kwalifikujący się w czołowej dziesiątce, przed jednym z samochodów Renault to wspaniałe osiągnięcie i prawdopodobnie nie mogliśmy dzisiaj oczekiwać niczego więcej. Bolid był konkurencyjny od samego początku treningów i dobrze jest zobaczyć, że jego tempo przekłada się na dobrą pozycję startową. Paul również znakomicie się spisał po tym, jak wczoraj niemal w ogóle nie jeździł. Jego dwunasta lokata uwidacznia, w jaki sposób cały zespół potrafi wyjść z ciężkiej sytuacji. Jutro będziemy ostro walczyć i miejmy nadzieję, że dowieziemy do mety kilka punktów.

(Michał Sulej)
 
Williams

Rubens Barrichello (P13): Powinniśmy byli wejść dzisiaj do Q3. Mój plan na wyścig zakłada danie z siebie maksimum i cieszenie się jazdą. Jesteśmy tuż za punktowanymi pozycjami, a na tym torze są miejsca do wyprzedzania, więc zobaczymy, co damy radę zrobić.

Pastor Maldonado (P15): Mieliśmy problem z samochodem, jednak nie wiemy, co się stało. Inżynierowie się temu przyglądają. To naprawdę dziwne, bo nie miałem żadnych innych problemów podczas weekendu. Samochód wydaje się mocny, więc myślę, że wejście do Q3 było dziś w zasięgu.

Sam Michael, szef techniczny: Rano przeprowadziliśmy dalsze testy aerodynamiczne nowego wydechu i przedniego skrzydła. Po przejrzeniu danych zdecydowaliśmy się na powrót do starego wydechu, ponieważ nowy nie zapewniał stałych osiągów. W kwalifikacjach szybkie okrążenie Rubensa wyglądało na wystarczające na wejście do Q3, jednak w ostatnim zakręcie zablokował koła. Później mieliśmy problem z samochodem Pastora, który musiał zatrzymać się na torze. Wciąż badamy przyczynę tego. Będziemy jutro walczyć o punkty.

(Paweł Zając)
 
Sauber

Kamui Kobayashi (P14): Ogólnie nasz samochód jest lepszy i ponownie czuję się bardzo pewnie przed wyścigiem. Pokazaliśmy już, że nasze tempo wyścigowe jest znacznie lepsze. Ponownie miałem problemy z rozgrzewaniem opon, kiedy tylko udało mi się znaleźć trochę przyczepności, to przednie opony się przegrzewały. W przyszłości musimy uporać się z tym problemem, jednak jutro liczę na punkty, tak jak w poprzednich wyścigach.

Sergio Perez (P16): Oczekiwałem, że wraz ze wzrostem temperatury toru będę o kilka dziesiątych szybszy, jednak okazało się, że nie jest tak łatwo. Przejechałem więcej okrążeń, żeby zmusić opony do odpowiedniej pracy, jednak miało to też swoje wady. Mimo wszystko myślę, że punkty są jutro możliwe i to jest moim celem.

James Key, szef techniczny: Jesteśmy rozczarowani. Pracowaliśmy w nocy i kierowcy byli zadowoleni ze zmian, jednak wiedzieliśmy, że w kwalifikacjach będziemy musieli wykonać kolejny krok. Q1 wyglądało dobrze, okrążenie Sergio było konkurencyjne i chcieliśmy się poprawić w Q2. Niestety to się jednak nie udało. Nie byliśmy w stanie wyciągnąć wszystkiego z samochodu. Szkoda, nie jesteśmy tam gdzie byśmy chcieli, jednak musimy się teraz skupić na wyścigu i wyciągnięciu jak najwięcej z tej sytuacji.

(Paweł Zając)
 
Toro Rosso

Sebastien Buemi (P17): Miałem dość trudne chwile w Q2. W pierwszej sesji zrobiłem bardzo dobre okrążenie, kończąc na dziesiątej pozycji, więc wszystko wyglądało dobrze, ponieważ byliśmy przed naszymi głównymi konkurentami. Potem w Q2 dość długo czekaliśmy z wyjazdem i w momencie, w którym chcieliśmy to zrobić, wywieszono czerwoną flagę i to nieco zmieniło nasze plany. W ostateczności straciłem dwie dziesiąte sekundy, tracąc czas głównie w ostatnim sektorze, co kosztowało mnie cztery pozycje. Jestem rozczarowany, jednak wciąż nie mogę doczekać się jutra, ponieważ udało się nam przynajmniej zaoszczędzić kilka kompletów opon, co może być pomocne w wyścigu.

Jaime Alguersuari (P18): To były dla mnie trudne kwalifikacje, a fakt, że nie jeździłem w drugim piątkowym treningu nie pomógł, co oznaczało straty w danych dotyczących opon, które są na tym torze krytyczne ze względu na różnicę w czasie okrążenia na oponach miękkich i pośrednich. Na moim pierwszym okrążeniu, które zawsze pozwalało na maksymalne wykorzystanie potencjału opon, miałem przed sobą duży ruch, więc nie mogłem zrobić dobrego czasu. Spróbowałem ponownie na drugim okrążeniu, jednak miałem dużo nadsterowności, ponieważ opony nie były już w najlepszej kondycji. Szkoda, ponieważ oczywiście chciałbym spisać się lepiej, ale przynajmniej mamy w zapasie kilka zestawów opon, co może pomóc nam być w dobrej pozycji w wyścigu właśnie z tego punktu widzenia.

(Igor Szmidt)
 
Lotus

Heikki Kovalainen (P19): To były całkiem niezłe kwalifikacje. Udało mi się urwać trochę czasu w drugim przejeździe i na pewno wyciągnąłem wszystko, co mogłem z siebie i samochodu. Nawet jeśli strata do bolidów z przodu jest większa niż chcielibyśmy, to pojechanie na maksimum wciąż jest satysfakcjonujące. Widzieliśmy podczas treningów, że nasza strata powinna oscylować na tym poziomie i pomimo całej ciężkiej pracy, jaką wykonuje zespół nie byliśmy wstanie zbliżyć się choć trochę.

Jarno Trulli (P20): Korek odegrał główną rolę w moich kwalifikacjach. Gdziekolwiek bym nie jechał to zawsze ktoś znajdował się na linii wyścigowej, więc szczerze mówiąc jestem rozczarowany. Samochód był dobry i myślę, że gdyby nie korek to mogłoby być szybciej. Mimo wszystko liczy się jutrzejszy wyścig i myślę, że wyścigowe tempo naszego bolidów znów będzie dobre. Chce się upewnić, że ponownie dobrze wystartuję, a później zobaczymy, co się stanie.

Mike Gascoyne, szef techniczny: Dość dobra sesja kwalifikacyjna dla nas. Jesteśmy trochę wolniejsi niż oczekiwaliśmy, jednak jesteśmy wyraźnie szybsi od samochodów z tyłu. Czeka nas długi wyścig i naszym celem jest finisz obydwoma samochodami oraz zdobycie tego, co się da.

(Paweł Zając)
 
Virgin

Timo Glock (P21): Jestem bardzo zadowolony z przebiegu dotychczasowych wydarzeń podczas tego weekendu. Dziś moja ekipa niesamowicie się spisywała, tak więc należą im się podziękowania za to, że wszystko poszło bardzo gładko. Jedynym drobnym błędem w naszym wykonaniu było wysłanie mnie na tor w nieodpowiednim momencie podczas mojego drugiego przejazdu. Pietrow zablokował mnie w pierwszym zakręcie, przez co znalazłem się na drodze bolidów jadących szybkie okrążenia i musiałem je przepuścić. Nie miałem więc wielkich szans na dobry wynik na moim drugim zestawie opon i najlepszy czas ustanowiłem dopiero przy trzeciej próbie. Mimo wszystko był to dla nas znacznie lepszy dzień. Miałem tylko trzy dziesiąte sekundy straty do Trullego i przejechałem dobre okrążenie, zatem miejmy nadzieję na dobry pojedynek z Lotusem podczas jutrzejszego wyścigu.

Jerome d'Ambrosio (P23): Nieco rozczarowujące zakończenie dnia. Był to dla nas dobry weekend do czasu kwalifikacji, kiedy coś uległo awarii w tylnej części bolidu. Dobrze przynajmniej, że stało się to dzisiaj, dzięki czemu wciąż mamy szansę na niezły wyścig.

John Booth, szef zespołu: Podobnie jak wiele razy w tym roku, uzyskaliśmy mieszane rezultaty. Timo kontynuował pozytywny początek weekendu i podczas trzeciego treningu pracował nad modyfikacją ustawień bolidu. Przyniosły one kolejną poprawę osiągów bolidu, tak więc w kwalifikacjach był zadowolony z balansu samochodu. Niestety popełniliśmy niewielki błąd podczas wysyłania go na tor, co niewątpliwie kosztowało go trochę czasu, jako że nie był w stanie przejechać mierzonego kółka na najbardziej optymalnym dla opon okrążeniu. Jerome również dobrze się spisywał i ponownie eksperymentował z ustawieniami, jednak w jego przypadku zdecydowaliśmy się na wprowadzenie dość znaczącej zmiany w bolidzie przed sesją kwalifikacyjną. To zawsze jest ryzykowne, kiedy kierowca nigdy wcześniej nie jeździł z taką konfiguracją samochodu, lecz Jerome dość dobrze sobie radził. Niestety na jego drugim przejeździe podczas hamowania przed zakrętem numer 17 poczuł, że coś dzieje się z bolidem. Dostępne dane i wstępna inspekcja samochodu wykazały, iż problemem jest tylna sprężyna. Przeprowadzimy oględziny w parku zamkniętym i do jutra zlikwidujemy usterkę. Jestem pewien, że po tej naprawie Jerome również będzie mógł liczyć na dobry wyścig.

(Michał Sulej)
 
HRT

Narain Karthikeyan: To była trudna sesja. Po prostu nie nadgoniłem straconego wczoraj czasu po problemach ze skrzynią biegów. Stabilność hamowania w naszym bolidzie nie była najlepsza, więc jestem nieco zaniepokojony tą sprawą, a poza tym nie mieliśmy żadnych większych kłopotów. Ten tor jest zdradliwy i mocno kara cię za każdy mały błąd, ponieważ każdy zakręt prowadzi do długich prostych, więc jeśli nie wyhamujesz odpowiednio bolidu lub ominiesz wierzchołek zakrętu o kilka cali, to odbija się to na całej prostej. Poza linią wyścigową nie ma zbyt dużo przyczepności, więc musisz być dość precyzyjny. Chciałbym przejechać nieco więcej okrążeń, jednak ważną rzeczą jest to, że się zakwalifikowaliśmy i teraz musimy się skupić na jutrzejszym wyścigu. To mój pierwszy raz tutaj, więc całe doświadczenie, które gromadzę powinno wyjść nam na dobre. Musimy teraz spróbować ulepszyć bolid i ja muszę się poprawić, a potem zobaczymy, co będziemy mogli zrobić.

Vitantonio Liuzzi: Wczoraj mieliśmy nieco problemów z balansem bolidu, tylne opony się przegrzewały i ślizgałem się na wyjściu z wolnych zakrętów, jednak dzisiejszego ranka poprawiliśmy stabilność. Wiedzieliśmy, że będzie to trudna sesja kwalifikacyjna, zwłaszcza z powodu tego, iż nasi najbliżsi rywale wykonali krok naprzód, jednak musimy skupić się na jutrze, gdyż czeka nas trudny wyścig, ponieważ tylne opony cierpią w tak gorących warunkach, ale jutro jest nowy dzień i zobaczymy, jak się sprawy potoczą.
Oczywiście walka wciąż trwa i jak zwykle będziemy walczyli do ostatniego okrążenia. Musimy spróbować lepiej zrozumieć bolid na przyszłość i cisnąć, by osiągnąć nasze cele. Ważne będzie by spróbować przeskoczyć przed Timo na starcie, a później utrzymać przy życiu tylne opony. Mimo to jutro czeka nas trudny wyścig, będziemy cisnęli i postaramy się uzyskać najlepszy możliwy rezultat dla naszych fanów. Po rezultacie w Montrealu ludzie i fani mogą wierzyć w zespół, ponieważ udowodniliśmy, że ciśniemy nocami i dniami. Szkoda, że doświadczamy tak trudnych warunków w naszym domowym grand prix, jednak nie poddamy się do końca.


Colin Kolles, szef zespołu: Kwalifikacje mogłyby być lepsze. Straciliśmy za dużo czasu, zwłaszcza w drugim sektorze, jak i również w trzecim. Uważam, że nie osiągnęliśmy optimum, przez co jest to nieco rozczarowujące. Teraz musimy zobaczyć, co było powodem utraty takiej ilości czasu w tych sektorach. Mam nadzieję, że inżynierowie znajdą rozwiązanie na nadchodzące wyścigi i będziemy mieli dobre ustawienia na jutro. W normalnych okolicznościach nie będzie żadnych zmian w warunkach pogodowych, więc myślę, że czeka nas dość interesujący wyścig, jednak nie tak ciekawy, jak w Kanadzie. Głównym celem oczywiście jest ukończenie wyścigu dwoma bolidami. Zobaczymy, co się wydarzy.

(Łukasz Godula)


Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca