Lewis Hamilton (P1): Jestem naprawdę zadowolony. Jak dotąd mamy całkiem dobry weekend. Krótko po tym, jak Jenson pokazał na Hockenheim tempo naszego samochodu, wspaniale jest przybyć do Budapesztu i kontynuować tę pozytywną tendencję. Kwalifikacje były trudne, ale naprawdę cieszyłem się każdym okrążeniem, delektując się fenomenalnym wsparciem fanów, za które gorąco dziękuję. Nasze poprawki działają. Mam wrażenie, że start jutrzejszego wyścigu będzie bardzo ważny. Chcę utrzymać prowadzenie i zająć się oponami. Dzisiejsze pole position jest 150. dla McLarena. Jestem niezwykle dumny z tego osiągnięcia, ale nie mogę się już doczekać jutrzejszego ścigania!

Jenson Button (P4): Prawdę mówiąc byłem dziś bardziej zadowolony z samochodu. Lewis odwalił kawał dobrej roboty, gratulacje, ale ja nie czuję się szczególnie źle. Szkoda, że pod koniec Q3 straciłem szansę na trzecie pole, ponieważ ułatwiłoby to nieco start do wyścigu, ale tak czy owak, P4 nie jest złe. Ważny był balans, ale nie udało się nam go dziś doprowadzić do ideału. Myślę, że Lewis pokazał dziś realne tempo naszego samochodu.

Martin Whitmarsh, szef zespołu: Lewis całkowicie zdominował dzisiejsze kwalifikacje i bez wątpienia ma tempo od samego początku weekendu. Długie przejazdy wyglądały całkiem nieźle, więc przed nami obiecujące perspektywy. Jenson także wykonał dobrą robotę. Czwarte pole to doskonała pozycja. Dziś nie miał tak prostego życia jak Lewis, ale pokazał prawdziwy temperament i swe zdolności. Wyprzedzanie jest tutaj dość trudne, ale liczymy na dobry start Lewisa i szybką ucieczkę spod ostrza konkurencji! Na koniec chciałbym podziękować wszystkim chłopakom i dziewczynom, którzy przez ostatnie czterdzieści lat wkładali tak wiele ciężkiej pracy, aby dobrnąć w końcu do 150. Pole position McLarena. Tak, to prawda. Dzisiejsze jest naszym sto pięćdziesiątym.


Romain Grosjean (P2): Kwalifikacje były bardzo zacięte i trudno było prognozować, gdzie je zakończymy, więc pierwszy rząd jest fantastyczny. Przybyliśmy na Węgry po trudnym weekendzie na Hockenheim i szczerze mówiąc nie zaliczyłem wczoraj najlepszego początku weekendu. Przez noc pracowaliśmy jednak bardzo ciężko nad poprawą i dziś rano wszystko grało już znacznie lepiej. Jestem bardzo zadowolony i trochę zaskoczony z P2. Dzisiejsza praca została w pełni wykonana, teraz czekamy na jutro.

Kimi Raikkonen (P5): A całą pewnością za nami niezłe kwalifikacje, ale to trochę rozczarowujące, że nie mogłem pojechać szybciej, gdy było trzeba. Samochód spisuje się dobrze, ale nie byłem w stanie złożyć jednego szybkiego okrążenia. Zobaczymy, jak będzie jutro.

Alan Permane, dyrektor operacyjny na torze: Wspaniale jest być w pierwszym rzędzie. To był dobry dzień. Tor nie sprzyja wyprzedzaniu, więc dobry start będzie tu bardzo ważny, ponieważ później, nawet z systemem DRS, proste nie są zbyt długie, aby często podejmować próby ataku, chyba że samochód przed tobą walczy z degradacją ogumienia. U nas problem ten jest bardzo niski, nawet przy wysokich temperaturach. Być może spadnie deszcz. Jest tu tak gorąco, że nie można wykluczyć burzy, tak jak w piątek. Jesteśmy jednak gotowi na każdą pogodę, jaką przyniesie nam los.


Sebastian Vettel (P3): To była dla nas trudna sesja. Nie przygotowaliśmy się do kwalifikacji tak jak byśmy chcieli i nie od razu złapałem rytm. Zużyliśmy więcej opon niż planowaliśmy, więc w Q3 mieliśmy tylko jeden świeży zestaw. Przejazd był dobry, jednak nie czułem się tak samo jak pod koniec Q2, co było niespodzianką. Romain był w zasięgu, jednak Lewis był zbyt daleko. Wiemy, że trudno się tu wyprzedza, jednak liczymy na dobry start. Zarządzanie oponami będzie jutro kluczowe.

Mark Webber (P11): Byłem zadowolony z samochodu podczas porannego treningu i byłem szybki. Niestety nie było tak na ostatnim komplecie miękkich opon w Q2 i miałem problemy z poprawą mojego czasu, co jest koszmarne. Stawka jest bardzo ciasna i jedenasta pozycja jest oczywiście rozczarowaniem. Nasze tempo wyścigowe powinno być jednak dobre.

Christian Horner, szef zespołu: Obaj kierowcy przeszli przez Q1 na twardych oponach i odwołali swoje przejazdy na miękkich, z których korzystali na początku Q2. Mark wykręcił dobry czas, jednak obaj kierowcy i tak musieli wyjechać jeszcze raz. Sebastianowi udało się poprawić, ale w przypadku Marka niestety się to nie udało. Zaledwie 3 dziesiąte dzieliło drugie miejsce od jedenastego. Sebastianowi został jeden komplet świeżych opon, wiec zdecydowaliśmy się na przejazd w połowie sesji, który dał mu trzecie miejsce. Myślę, że drugie miejsce byłoby naszym optimum. Czas Lewisa był nieosiągalny, jednak myślę, że w wyścigu będziemy dobrzy.


Fernando Alonso (P6): Spodziewaliśmy się bardzo trudnych kwalifikacji i rzeczywiście takie były. Widzieliśmy, że co najmniej osiem samochodów jest tu bardzo konkurencyjnych, a zatem awans do Q3 był trudny do osiągnięcia. Na pewno nie przejechaliśmy perfekcyjnego okrążenia. Wyprzedzenie nie jest tu łatwe i będziemy musieli uważać na degradację ogumienia. Na suchym torze nie jesteśmy w stanie walczyć o czołowe miejsca, jesteśmy tego w pełni świadomi. Zobaczymy, jak sytuacja będzie wyglądała jutrzejszego wieczora.

Felipe Massa (P7): Nie były to najłatwiejsze kwalifikacje, zarówno dla mnie jak i dla Fernando. Jutro będzie bardzo gorąco i może popadać. Jeśli tak, to możemy mieć drobne problemy, ponieważ nie dysponujemy zbyt dużą ilością danych dotyczących pracy ogumienia. Musimy poczekać i zobaczyć na rozwój wydarzeń. Hungaroring był dla mnie areną wielu pamiętnych momentów, począwszy do utraty szans na zwycięstwo przez awarię silnika, aż do wypadku. Wspierało mnie po nim tak wielu ludzi i chciałbym im to jutro w pełni wynagrodzić!

Stefano Domenicali, szef zespołu: Kwalifikacje bez żadnych niespodzianek. Wiedzieliśmy, że nie mamy najszybszego samochodu. Różnice były bardzo małe, ale zarówno Felipe jak i Fernando znaleźli się w Q3. Powtórzę jednak to, co mówiłem także podczas dwóch ostatnich sobót. Punkty przyznawane są w niedzielę po wyścigu, a nie w sobotę. Możemy spodziewać się jutro trudnego wyścigu, biorąc pod uwagę niepewność związaną z pogodą. Jak zawsze postaramy się wypaść najlepiej, jak tylko będziemy w stanie.


Pastor Maldonado (P8): Moje wyniki w kwalifikacjach były całkiem dobre, szczególnie w Q2, ale potem w Q3 dwukrotnie utknąłem w korku. Jestem szczęśliwy z powodu zespołu, ponieważ razem wykonaliśmy dobrą robotę, dlatego też oba bolidy blisko czołówki wyglądają pozytywnie. Wyścig będzie trudny, ale zdobycie punktów jest naszym priorytetem. Różnice są bardzo małe, ale oba nasze samochody są w pierwszej dziesiątce, więc będziemy musieli naciskać, żeby uzyskać lepszą pozycję w wyścigu. Samochód dobrze się spisał w kwalifikacjach i liczymy na dobry finisz jutro.

Bruno Senna (P9): Do tej pory miałem dobry weekend i jestem naprawdę szczęśliwy, gdyż po raz pierwszy w tym sezonie znalazłem się w Q3. W drugim segmencie czasówki było bardzo blisko, ale udało mi się przejść dalej. W Q3 mogłem zrobić lepsze okrążenie, ale i tak jestem zadowolony z wyniku, ponieważ posiadanie obu samochodów w pierwszej dziesiątce jest dobre dla zespołu. Bolid zachowywał się dobrze, a nasze tempo na długich przejazdach wygląda nieźle. Mamy silną pozycję na starcie, więc chciałbym zdobyć trochę punktów dla zespołu.

Mark Gillan, główny inżynier operacyjny: Obaj nasi kierowcy spisali się dobrze w kwalifikacjach, przy tak bardzo ciasnej i konkurencyjnej stawce. Jesteśmy bardzo zadowoleni, ponieważ po raz pierwszy w tym sezonie mamy oba samochody w pierwszej dziesiątce i nie możemy się doczekać jutrzejszego wyścigu. Prognozy pogody wskazują, że rywalizacja może odbyć się na mokrym torze, a deszcz może być mocny, zwłaszcza podczas późniejszego etapu wyścigu.


Nico Hulkenberg (P10): Jestem zadowolony z czołowej dziesiątki, jednak nie z szybkiego kółka w Q3. Starałem się bardzo mocno i popełniłem błąd, nabrałem brudu na opony i nie mogłem już odrobić strat. Trochę frustrujące, ponieważ mój wynik z Q2 dałby nam szóstą lokatę. Tak więc jestem nieco rozczarowany, jednak skupiam się na pozytywach, ponieważ wyglądaliśmy na konkurencyjnych. Teraz musimy zrobić to samo w wyścigu i zdobyć punkty.

Paul di Resta (P12): Myślę, że bolid miał większy potencjał, jednak nie mogłem poskładać okrążenia w Q2. Głównym problemem było znalezienie sobie wolnego miejsca na torze i musiałem bardzo mocno cisnąć na okrążeniu wyjazdowym, żeby zrobić sobie nieco miejsca co prawdopodobnie za mocno zużyło opony. Szkoda, ponieważ byliśmy szybcy w Q1. Ciągle możemy mieć dobre tempo w wyścigu, jednak nie będzie łatwo w wysokich temperaturach i dodatkowo trudno się tu wyprzedza.

Vijay Mallya, szef zespołu: Pokazaliśmy dziś dobre tempo, jednak nie wykorzystaliśmy naszych osiągów. Nico wykonał świetne okrążenie w Q2, jednak mały błąd na ostatnim szybkim okrążeniu kosztował go kilka pozycji. Paul miał podobną sytuację w Q2, gdy opony skończyły się przed końcem okrążenia. Dobrą wiadomością jest, że zaprezentowaliśmy niezłe osiągi i możemy to zademonstrować ponownie jutro, gdy to się tak naprawdę liczy.


Nico Rosberg (P13): Mieliśmy dziś trudne kwalifikacje musimy przeanalizować, dlaczego tak nam poszło. Czasówka to zawsze pewien kompromis i dziś skupiliśmy się na znalezieniu dobrych ustawień na jutrzejszy wyścig, ponieważ grozi nam wyższa degradacja ogumienia w porównaniu do rywali. Jestem jednak niezadowolony z utraty miejsca w Q3 zaledwie dwiema dziesiętnymi sekundy.

Michael Schumacher (P17): To był dla nas trudny i wymagający dzień. Mie mieliśmy tempa czołówki. Prawdopodobnie bez wpadnięcia w kurz fruwający nad torem po wyjechaniu Maldonado na trawę, byłbym w stanie odnotować lepszy czas, ale nie sądzę, że dałby mi on awans do Q3. Musimy zaakceptować dużą różnicę. Wiemy, że warunki nam nie odpowiadają, ale jutro damy z siebie wszystko.

Norbert Haug, Mercedes Motorsport: Po trzecim treningu, do obu samochodów wprowadziliśmy zmiany, które wiodą nas w dobrym kierunku, jednak z pewnością nie dają pełnego komfortu. Musieliśmy za to zapłacić. W Q2, Nico zakończył zmagania ze stratą 0,2 sekundy do P10 i 0,5 do P2.


Sergio Perez (P14): Ogólnie było to wszystko na co nas stać dzisiaj. Z jakiegoś powodu przez cały weekend mamy problemy z balansem i zrozumieniem pracy opon na tym torze. Wykonaliśmy duży krok naprzód pomiędzy treningami, a kwalifikacjami. Q1 nawet wcale źle nie wyglądało, jednak bolid zachowywał się zmiennie w Q2 i ciężko było poskładać okrążenie, dlatego nie dostałem się do Q3.

Kamui Kobayashi (P15): Cóż, po tym jak mieliśmy problemy w każdej sesji treningowej, to wynik kwalifikacji nie jest całkowitym zaskoczeniem. Wejście do Q3 oznaczałoby dzisiaj cud. Nie wiemy czemu nie potrafimy zmusić opon do pracy na tym torze i dzieje się tak na obu mieszankach. Może pofałdowany tor jest za to odpowiedzialny albo brud czy coś innego. Będzie to kolejny trudny wyścig, ponieważ wyprzedzanie jest tutaj szczególnie trudne, jednak nie poddamy się.

Giampaolo Dall'Ara, główny inżynier: Jest to ciężki weekend. Ogólnie mieliśmy dziś duże problemy. W porównaniu do wczoraj, odrobiliśmy trochę strat dzięki ustawieniom, jednak niestety nie wystarczająco dużo. Jeśli chodzi o czasy to Checo nie jest tak daleko od piątego i szóstego miejsca. Kamui miał dziś więcej problemów. Daliśmy mu również dodatkowy komplet miękkich opon, ponieważ zdaliśmy sobie sprawę, że mamy kłopoty. Ciągle nie wiemy dlaczego tak się stało. Jednakże jutro mamy nowy dzień i wiemy, że w wyścigu jesteśmy lepsi niż w kwalifikacjach.


Jean-Eric Vergne (P16): Myślę, że wycisnąłem wszystko z samochodu i raczej nie mogliśmy pojechać szybciej. Poprawiliśmy swoje osiągi w suchych warunkach i zbliżyliśmy się do chłopaków, którzy byli przed nami. Ciężko się tu wyprzedza, jednak jest kilka czynników, które będą miały znaczenie, jak np. zużycie opon. Dodatkowo nasza strata do rywali zawsze jest mniejsza podczas wyścigu, więc myślę, że możemy spodziewać się dobrej niedzieli.

Daniel Ricciardo (P18): Nie wszedłem do Q2 po raz pierwszy, co jest frustrujące. Czas, jaki ustanowiłem podczas pierwszego przejazdu na twardszych oponach, nie był taki zły, jednak nie byłem zadowolony z samochodu, więc wprowadziliśmy kilka zmian przed wyjazdem na miękkich oponach. Było lepiej, jednak na prostej startowej, tuż przede mną, wyjechał Lotus i pozostał tam przez większość okrążenia. Z zewnątrz może to nie wyglądać na korek, jednak, kiedy ma się kogoś z przodu, nawet kilka sekund dalej, to naprawdę może wpłynąć na okrążenie, zwłaszcza w kwalifikacjach. Strategia jednego przejazdu na miękkich oponach była dobra i sprawdziłaby się przy czystym okrążeniu. Jutro postaram się pojechać jak najlepiej.

Laurent Mekies, główny inżynier: Dziś nasze tempo było lepsze niż wczoraj i jesteśmy odrobinę bliżej tych, którzy zazwyczaj są przed nami. Nie byliśmy wczoraj zadowoleni z ustawień, więc wprwadziliśmy zmiany w ciągu nocy, jednak nie pozwoliło nam to zbytnio awansować. Czas Daniela nie jest reprezentatywny, gdyż trafił na korek podczas najlepszego okrążenia. Jean-Eric wszedł do Q2 i wykonał tylko jeden przejazd na miękkich oponach. Może na kolejnych moglibyśmy poprawić wynik, jednak uważamy, że lepiej było je zaoszczędzić na jutro. Czeka nas długi wyścig zróżnicowany pod względem strategii, więc powinno być interesująco.


Heikki Kovalainen (P19): To był pozytywny dzień. W trzecim treningu bolid od razu prowadził się lepie i było więcej przyczepności, więc był to duży krok naprzód. W kwalifikacjach wycisnąłem maksimum z bolidu. Jestem bardzo zadowolony z ostatniego okrążenia, ponieważ nie popełniłem błędów i jestem zadowolony z ostatecznego balansu bolidu. Czekamy na wyścig i będziemy naciskać jak zawsze. Będzie interesująco jeśli popada deszcz, jednak ogólnie myślę, że wykorzystujemy maksymalnie to co mamy i musimy po prostu skupić się na poprawie osiągów bolidu.

Witalij Pietrow (P20): Dzień rozpoczął się dobrze po zmianach jakie wykonaliśmy w nocy. W kwalifikacjach podjęliśmy właściwie decyzje i decyzja o dwóch przejazdach była odpowiednia. Miałem dobry pierwszy przejazd, jednak wyjechaliśmy na drugi, by wykorzystać warunki na nim panujące, ale niestety straciłem w 11 zakręcie trochę czasu. Pomimo tego jestem zadowolony z ustawień bolidu i wykonaliśmy progres w ten weekend. Jutro myślę, że możemy mieć dobry wyścig, tak jak poprzednio w tym sezonie.

Mark Smith, dyrektor techniczny: Ostatnia sesja treningowa była dla nas pozytywna. Obaj kierowcy zgłaszali, że balans jest znacznie lepszy niż wczoraj i praca, którą wykonaliśmy w nocy tutaj i w fabryce poprawiła ogólne odczucia. W kwalifikacjach kierowcy pojechali na miękkich oponach na dwóch przejazdach. Nasz rezultat był tym czego oczekiwaliśmy, więc jutro skupimy się na wykorzystaniu okazji i wywalczeniu pozytywnego wyniku.


Charles Pic (P21): Ogólnie jestem zadowolony. Na pierwszym komplecie miękkich opon nie było łatwo, gdyż zmieniliśmy nachylenie przedniego skrzydła i pojawiły się wibracje. Na drugim komplecie było znacznie lepiej, jednak nie udało mi się przejechać czystego okrążenia. Dziś było bardzo gorąco i wyścig również będzie ciężki, jednam ma nadzieję, że będziemy mogli się jutro poprawić.

Timo Glock (P22): Nie były to najlepsze kwalifikacje. W porannym treningu było całkiem nieźle, jednak z jakiegoś powodu nie wprowadziliśmy odpowiednich zmian przez kwalifikacjami. Samochód był przez to bardziej nerwowy podczas hamowania i w zakrętach, więc nie była to dobra decyzja. Na moim najlepszym okrążeniu trafiłem na korek, a drugi przejazd nie był taki dobry, gdyż zrobiłem kilka błędów z powodu blokujących się przednik kół.

John Booth, szef zespołu: W nocy odkryliśmy, że temperaturę opon jest kluczem do osiągów w kwalifikacjach i wprowadziliśmy kilka zmian, by poprawić rozgrzewanie się pośredniej mieszanki. Wczoraj nie pojeździliśmy zbytnio na miękkich oponach, co wpłynęło na balans samochodów podczas kwalifikacji, zwłaszcza u Timo. Jesteśmy więc rozczarowani z wyniku, jednak cały czas oddalamy się od HRT. Wiemy, że w wyścigu jesteśmy znacznie lepsi i mam nadzieję, że będziemy mieli okazje awansować.


Pedro de la Rosa (P23): Myślę że to była dobra sesja kwalifikacyjna. Jestem szczęśliwy, ponieważ krok po kroku poprawiamy się. Dziś udało nam się zejść poniżej 1 minuty i 25 sekund, a także pokonaliśmy problemy z przegrzewaniem się opon. Byliśmy w stanie cisnąć, a jeśli mamy jakiś cel, to teraz jest czas na zrealizowanie go. Hungaroring jest torem, który bardzo lubię i przywołuje u mnie dobre wspomnienia, jednak musimy być realistami i jutrzejszy wyścig będzie jednym z najtrudniejszych. Układ tego obiektu jest podobny do tego z Monako, tak więc wyprzedzanie nie będzie łatwe. Mamy dobry samochód, który całkiem dobrze pracuje z oponami, a to jest ważna rzecz. Musimy wystartować do wyścigu w pełni zmotywowani i skoncentrowani, ponieważ rywalizacja będzie długa i wyczerpująca fizycznie z powodu upału, więc musimy poczekać, aby zobaczyć co się wydarzy.

Narain Karthikeyan (P24): Rano udało mi się przejechać większość sesji. Biorąc pod uwagę wysokie temperatury, dzisiaj samochód trochę się przegrzewał, więc musieliśmy wyciąć niewielkie otwory, co przyczyniło się do utraty pewnej ilości docisku. Kosztowało to nas kilka dziesiątych sekundy, ale wykonaliśmy duży wysiłek i mam satysfakcję z tego, ze dałem z siebie wszystko. Mamy przed jutrzejszym wyścigiem wiele do zrobienia, a rywalizacja będzie ciężka, jednakże jesteśmy przygotowani na takie wyzwania.

Toni Cuquerella, szef techniczny: Ponieważ nie daliśmy rady wykonać wszystkich testów opon podczas wczorajszych sesji, dzisiaj rano przygotowywaliśmy się do wyścigu. Niezbędne jest wykonanie dobrego okrążenia, ale tutaj jest to trochę skomplikowane, ponieważ to jeden z najkrótszych obiektów w mistrzostwach, a spory ruch wcale przy tym nie pomaga. Kierowcy wykonali świetną robotę. Wynik był taki, jakiego oczekiwaliśmy i zrobiliśmy postęp w stosunku do dwóch poprzednich Grand Prix. Co do jutra, to nie jestem w stu procentach pewien, czy wyścig odbędzie się w suchych warunkach, więc musimy przygotować dwie odmienne strategie, które zastosujemy w zależności od okoliczności.