F1 > GP Singapuru 2012 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Sebastian Vettel: Singapur to jedna z atrakcji w kalendarzu, ponieważ atmosfera nocnego wyścigu jest niesamowita. Lubię również to, że tor jest świetny, co bierze się po części z tego, że jest to tor lewoskrętny. Singapur to fascynujące miasto i wszystko wydaje się być niezmiernie czyste i schludne. Wszyscy pozostajemy pod wpływem europejskiego czasu, a z powodu tego, że wyścig zaczyna się dopiero o godzinie 20 wieczorem, większość kierowców budzi się o godzinie 14 po południu – to dość wyjątkowe.

Mark Webber: Mieliśmy kilka niezłych rezultatów w Singapurze. To bardzo wymagający tor, jeden z tych na których bolid powinien dobrze się sprawować. Nasza forma na torach ulicznych była w tym roku solidna, więc daje nam to trochę pewności, że samochód znów dobrze się spisze. Lubię tutaj przyjeżdżać, jest czysto i bezpiecznie. Wszyscy uwielbiają to wydarzenie, ja zaś uwielbiam też to, że pojawia się sporo Australijczyków, szczególnie z zachodniego wybrzeża, ponieważ łatwo jest tutaj dolecieć. To dość unikalne.

(Dawid Pytel)

McLaren

Jenson Button: Nie rozmyślałem zbyt długo nad wyścigiem na Monzy. Oczywiście to rozczarowujące, że nie byłem w stanie pomóc zespołowi w zyskaniu dubletu, ale takie rzeczy się zdarzają. Zachęcające jest to, że nasz bolid jest mocny na różnych torach i mam nadzieję, że uda nam się to kontynuować w Singapurze. Tor Marina Bay jest unikalny – jest kilka długich prostych, więc jest bardzo szybki, jednak wszystkie zakręty przejeżdżamy z reguły na drugim lub trzecim biegu, więc starasz się znaleźć najlepszy kompromis, w szczególności, że potrzebujesz odpowiednią prędkość przed 7 zakrętem, który jest najlepszą okazją do wyprzedzania, ponieważ również tam kończy się strefa DRS. Każde okrążenie jest wyzwaniem. W zeszłym roku miałem naprawdę niezły wyścig. Samochód był świetnie ustawiony i byłem w stanie naciskać, by gonić Sebastiana Vettela na ostatnich okrążeniach. Teraz mam nadzieję, że po raz kolejny będziemy dysponować pakietem, który pozwoli nam nawiązać walkę z samego przodu.

Lewis Hamilton: Zbliżamy się do końca sezonu i to jest moment, który jest bardzo ekscytujący. Po zwycięstwach w ostatnich trzech wyścigach w Europie, cały zespół rozpoczyna długą podróż po całym świecie by udać się na ostatnie wyścigi, które zadecydują o tegorocznych mistrzostwach. Po wygranych na Węgrzech i we Włoszech, zmierzam do Singapuru pełen optymizmu, że możemy nawiązać walkę z Fernando Alonso. Lubię tor Marina Bay w ten sam sposób, w jaki lubię Hungaroring – to trudny tor, który wymaga pełnego panowania nad bolidem. Jest mimo to bardziej finezyjny – większość stref hamowania rozpoczyna się przy dużych prędkościach, zaś ściany zawsze są bardzo blisko. Dodaj do tego wysoką temperaturę i wilgotność powietrza, a otrzymasz bardzo wymagający weekend. Chociaż wygrałem tutaj w 2009 roku, ostatnie wyścigi nie były najlepsze w moim wykonaniu. W 2010 roku przebiłem oponę i musiałem się wycofać po kolizji z Markiem Webberem, zaś w zeszłym roku zostałem spowolniony przez otarcie się oponami z Felipe Massą. Oba te wyścigi były pechowe. Myślę, że tym razem potrzebuję lepszego rzutu kostką!

(Dawid Pytel)

Mercedes

Michael Schumacher: Singapur jest wyjątkowy pod wieloma względami – miasto, nocny wyścig i sam tor. To błyskotliwie niezwykły wyścig. Z początku wszystko wydaje się bardziej rozluźnione, ponieważ cała akcja rozgrywa się w nocy, jednak oczywiście to nie tak wygląda. Rzeczywistość wymaga ciężkiej pracy, by pozostać w europejskim czasie i odpowiednim biorytmie, żeby dać z siebie wszystko podczas wyścigu, ponieważ nie codziennie rywalizujesz o tej porze. Tor jest bardzo wymagający technicznie i bardzo trudno jest uzyskać perfekcyjne okrążenie. Po dość zachęcającym weekendzie na Monzy, przewidujemy obiecujący rezultat. Nie mogę się doczekać nocnego wyścigu.

Nico Rosberg: Grand Prix Singapuru jest jedną z atrakcji w całym sezonie, a weekend tutaj to wielka przyjemność. Miasto jest fantastyczne i ukończyłem tutaj wyścig na drugim miejscu w 2008 roku, co było świetnym doświadczeniem i dało mi wiele przyjemnych wspomnień. Zawsze dziwnie jeździ się w nocy, kładąc się spać o 5 rano i wstając po południu, jednak zaskakująco łatwo jest się przystosować. Bardzo lubię tor Marina Bay, który jest torem ulicznym z dużymi temperaturami i wilgotnością powietrza, dużą ilością zakrętów i wyścigiem w towarzystwie świateł, więc jest to spore wyzwanie.

(Dawid Pytel)

Force India

Paul di Resta: W zeszłym roku miałem tutaj dobry wyścig i mogliśmy już zaobserwować, że samochód jest mocny na torach ulicznych w tym roku. Mam więc nadzieję, że pójdzie nam dobrze, poprawimy ustawienia i zdobędziemy sporo punktów. Myślę, że to tor, który wszyscy lubią, a sam wyścig jest interesujący z powodu niezwykłego układu. Światła spełniają swoją rolę doskonale, praktycznie nie ma żadnej różnicy. Jeździ się nawet lepiej niż za dnia, kiedy niebo przysłaniają chmury. Przyzwyczajasz się do tego bardzo szybko. Inną sprawą jest to, że pozostajesz w czasie europejskim, noc staje się twoim dniem, więc zespół nagłej zmiany czasowej nie jest odczuwalny. Ważną rzeczą jest, by wybrać odpowiedni lot i przylecieć do Singapuru o odpowiedniej godzinie. Musisz się też upewnić, by ekipa hotelowa nie budziła cię o 9 rano, ponieważ musisz odespać kolejne pięć godzin. Zawsze idę spać o 6 rano i wstaję o 14. To moja rutyna.

Nico Hulkenberg: Wziąłem udział w wyścigu w 2010 roku i uważam, że było to niesamowite doświadczenie. Cała otoczka w padoku i praca w nocy jest zabawna, ponieważ to jakaś odmiana. Pozostajemy w czasie europejskim, więc ciało zachowuje swój rytm, chociaż dziwnie jest chodzić spać, kiedy słońce właśnie wschodzi. Okrążenie jest bardzo długie z kilkoma zdradliwymi wybojami i tarkami, a żeby przejechać perfekcyjne kółko, musisz jechać bardzo blisko ścian. To tor lewoskrętny, jednak nie jest aż tak wymagający dla mięśni szyi jak przykładowo Interlagos, ponieważ dominują tutaj wolne i średnio-szybkie zakręty. Dla mnie osobiście tor w Singapurze jest najbardziej wymagającym – fizycznie i psychicznie. Sądzę, że powodem dla tego stanu rzeczy jest to, że mamy tutaj 23 zakręty, co czyni ten wyścig najdłuższym w kalendarzu, zawsze na granicy regulaminowych dwóch godzin. Odczuwasz to po wyścigu, ponieważ temperatura i wilgotność powietrza jest bardzo duża.

(Dawid Pytel)

Sauber

Kamui Kobayashi: Po znakomitym rezultacie we Włoszech, każda osoba w zespole jest bardzo zmotywowana. Singapur jest prawdziwie wyjątkowym wydarzeniem. Nocny wyścig umocnił jego pozycję jako atrakcję. Osobiście lubię to miejsce. Dodatkowo nie jest oddalone zbytnio od mojego kraju i zawsze można spotkać kibiców z Japonii. Sam tor jest całkiem wymagający z dużą liczbą zakrętów, głównie wolnych. W przeszłości taki typ nie bardzo odpowiadał naszemu bolidowi, jednak tegoroczny samochód zmienił postać rzeczy. Nie widzę powodu, dla którego nie mielibyśmy być konkurencyjni.

Sergio Perez: Grand Prix Singapuru jest bardzo wyjątkowym wyścigiem na niezwykłym torze o unikalnym układzie. Ścigasz się i funkcjonujesz w nocy. To także pierwsza runda w Azji po dłuższej chwili. Ilość podróżowania będzie teraz wzrastać. Generalnie lubię tory uliczne, a ten w Singapurze jest dość wymagający fizycznie, ale czuję się przygotowany. Tak więc dla naszego bolidu tor powinien pasować. Nie mogę się doczekać i chcę zyskać kolejny dobry rezultat dla zespołu podczas tego prestiżowego wyścigu.

(Dawid Pytel)

Williams

Pastor Maldonado: To będzie mój drugi wyścig w Singapurze i na torze Marina Bay zawsze panuje wspaniała atmosfera. Wyścig jest wyjątkowy, ponieważ odbywa się w nocy i trzeba się dostosować do zmian temperatury, a także zmiany czasu. Obiekt wymaga dużego docisku, a ponieważ Marina Bay jest podobne do toru w Barcelonie, to powinniśmy tu pokazać potencjał naszego samochodu.

Bruno Senna: Tor w Singapurze powinien odpowiadać naszemu samochodowi, potrzebny tu jest duży docisk, a nasz bolid w takiej konfiguracji pracuje bardzo dobrze. Oczywiście trudno ocenić, gdzie będziemy się znajdować, ponieważ inne zespoły cały czas się poprawiają, ale jeżeli udało nam się zdobyć punkty na Monzie, to w Singapurze powinniśmy być w pierwszej dziesiątce. W ubiegłym roku osiągałem na tym torze dosyć dobre wyniki i taka myśl zawsze mi daje jakiś impuls przed wyścigiem.

(Mateusz Szymkiewicz )

HRT

Pedro de la Rosa: Nigdy nie ścigałem się w Singapurze, jednak znam tor, ponieważ pracowałem w symulatorze jako kierowca testowy McLarena. To spektakularny tor i prawdopodobnie najtrudniejszy dla hamulców w całym kalendarzu, a poza tym jest bardzo wymagający fizycznie, ponieważ jest tu gorąco i wilgotno. Powinniśmy mieć dobre osiągi, ponieważ jest tam dużo wolnych zakrętów i jest nieco podobny do Monako. Oprócz tego, mamy poprawki do aerodynamiki, co powinno pomóc nam zmniejszyć stratę do rywali. Muszę wycisnąć wszystko z sesji treningowych, by zaadaptować się do toru, jednak jestem gotowy na to wyzwanie.

Narain Karthikeyan: Singapur ma wyjątkową atmosferę, ponieważ wyścig odbywa się przy sztucznym oświetleniu. Tor Marina Bay jest wyboisty i bardzo skomplikowany. Nie możesz popełnić błędów, gdyż to tor uliczny. Poza tym, jest bardzo wymagający fizycznie z powodu wysokich temperatur i wilgotności. Przyjadę tam niesamowicie zmotywowany i w dobrej formie po dobrym weekendzie we Włoszech, a do tego mamy poprawki, które powinny pomóc poprawić nasze tempo wyścigowe.

Ma Qing Hua: Jestem bardzo szczęśliwy z możliwości poprowadzenia F112 po raz drugi z rzędu i naprawdę doceniam HRT za danie mi tej szansy. Jazda bolidem F1 po ulicach Singapuru będzie bardzo ekscytująca.To bardzo wymagający tor dla nas, jednak dla mnie będzie jeszcze bardziej wymagający, ponieważ to dopiero mój drugi występ w bolidzie podczas wyścigowego weekendu. Jednak nie mogę się tego doczekać, a okrążenia które przejechałem na Monzy dały mi dużo pewności siebie. Przygotowywałem się w symulatorze i wykonywałem specjalne ćwiczenia, by przyzwyczaić się do jazdy w nocy. To kolejny krok w mojej karierze i z niecierpliwością czekam na zdobycie kolejnego doświadczenia w Formule 1 i chcę dać z siebie wszystko, by pomóc zespołowi przygotować się do wyścigu.

(Łukasz Godula)

Marussia

Timo Glock: Singapur to bardzo wyjątkowy tor, ponieważ jedziemy tutaj jedyny nocny wyścig w całym kalendarzu. Mam stąd świetne wspomnienia, ponieważ punktowałem w pierwszym wyścigu i stałem na podium w 2009 roku. Z każdym rokiem lubię tutaj powracać i bez dwóch zdań to mój ulubiony wyścig w kalendarzu. Kilka poprzednich wyścigów pokazało, że mamy prawdziwy potencjał w naszym pakiecie, więc nie mogę się doczekać, by wykorzystać go jeszcze bardziej i być może zyskać dobry rezultat. Kolejna część sezonu będzie dla nas trudna, więc mam nadzieję, że będziemy kontynuować progres, by nagrodzić ciężką pracę całego zespołu.

Charles Pic: Nie mogę doczekać się mojego pierwszego nocnego wyścigu na tym fantastycznym torze, i prawdę powiedziawszy, podczas mojej pierwszej wizyty w Singapurze. Słyszałem wiele świetnych rzeczy na temat wyścigu: od doświadczenia podczas jazdy przy światłach, aż po samo miasto, więc przybywam wcześnie, by to sprawdzić. Nie znam kompletnie tego toru, co jest bardzo ekscytujące. Podobnie było we wcześniejszej części sezonu i Kanadzie, lecz jestem zadowolony z tego, jak aklimatyzuję się na nowych obiektach i szybko zyskuję prędkość. Singapur dodaje kolejny wymiar ze względu na przejście na czas europejski, jednak wszystko to jest elementem nauki, która do tej pory idzie mi bardzo dobrze. Nadchodzi pracowity okres i nie mogę się doczekać wyzwania polegającego na kontynuowaniu naszego progresu w dalszej części sezonu.

(Dawid Pytel)

Więcej wkrótce...