Jenson Button: Wylot na zamorskie wyścigi jest tak samo ekscytujący, jak powrót do Europy po początku sezonu – ma się świadomość, że mistrzostwa powoli się kończą. Pamiętam swój pierwszy start w Singapurze. Nocny wyścig F1 jest niesamowity i nadal ekscytuje mnie tak samo jak za pierwszym razem. To wyjątkowy spektakl i moim zdaniem to Grand Prix jest jednym z cudów nowoczesnego sportu. Lubię jazdę po tym torze, w ostatnich dwóch latach byłem tutaj drugi. W tym roku ciekawie będzie zobaczyć jak nasz samochód spisze się na wyboistym torze. Tutaj przydaje się też dobre przygotowanie fizyczne, gdyż zazwyczaj jedziemy prawie dwie godziny. Tak czy inaczej nie mogę doczekać się wyścigu.

Sergio Perez: Dwukrotnie zdobywałem tutaj punkty, więc ukończenie wyścig będzie celem po rozczarowaniu na Monzy. Ostra walka pod koniec mistrzostw oznacza, że czołowe ekipy cały czas będą rozwijać bolid, gdy reszta skupi się bardziej na sezonie 2014. Przez to trudniej będzie zdobywać punkty, jednak my też mamy kilka poprawek – większość ma nas przygotować do kolejnego roku i mam nadzieję, że zmaksymalizujemy nasz pakiet przed jednym z najtrudniejszych wyścigów sezonu. Singapur jest niesamowitym wyścigiem, trudnym zarówno dla kierowców jak i bolidów, więc będę starał się wypaść jak najlepiej.


Kimi Raikkonen: Lubię jeździć do Singapuru. To świetnie miejsce, z resztą lubię lokalną kuchnię, a fakt, że jeździmy według czasu europejskiego sprawia, iż nie trzeba wcześnie wstawać. Po wcześniejszych trzech wyścigach na tym torze mam tu pewnie niedokończone interesy, gdyż jeszcze nie stałem na podium. Nie oznacza to jednak, że nie jestem szybki, bo nadal mam rekord okrążenia wykręcony w sezonie 2008. Wtedy się rozbiłem w walce o piąte miejsce, w 2009 byłem dziesiąty, a w zeszłym roku szósty, więc liczę na więcej.

Romain Grosjean: Singapur jest świetnym miejscem do jazdy i zawsze jest ona wyzwaniem. Kocham wyścigi uliczne, jest coś w ściganiu się pośrodku miasta. Nocne Grand Prix świetnie wygląda z zewnątrz, jednak w samochodzie nie ma zbyt wielkiej różnicy, gdyż światła są mocne i wydaje się jakby był dzień.


Nico Hulkenberg: Singapur jest jednym z najtrudniejszych Grand Prix, gdyż zawsze jest bardzo gorąco, wilgotność jest duża i ścigamy się prawie dwie godziny. Tor ma wiele zakrętów i jest sporym wyzwaniem, zwłaszcza pierwszy sektor i początek drugiego. Ścigamy się w nocy, więc pozostajemy w europejskim czasie przez cały weekend i ważne jest złapanie dobrego rytmu. Jazda w takim mieście jest wyjątkowa, a tor jest spektakularny.

Esteban Gutierrez: To unikatowa impreza, z wyjątkową atmosferą, gdyż to nocny wyścig rozgrywany w samym środku miasta. Fizycznie jest ciężko, gdyż wilgotność jest wysoka i jest mniej tlenu w powietrzy. Osobiście jestem jednak dość przyzwyczajony do takich warunków, gdyż w początkach mojej kariery w Meksyku ścigaliśmy się czasem przy 45 stopniach. Tak czy inaczej będzie ciężko, więc przygotowania są ważne. Lubię ten tor, ma sporo zakrętów i jest dość długi. Moją ulubioną częścią była szykana Singapore Sling, jednak w tym roku zmienili ją na średnio szybki zakręt.


Jules Bianchi: Grand Prix Singapuru będzie dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem, gdyż będzie to mój pierwszy nocny wyścig. W debiutanckim sezonie wszystko jest dla mnie nowe i na pewno będzie to jeden z ważniejszych punktów tego roku. Byłem już na tym wyścigu, więc wiem, że weekend jest inny pod wieloma względami. Korzystamy z europejskiego czasu, więc idziemy spać, gdy powinno się wstawać, czy jemy śniadanie popołudniu. W symulatorze tor wydawał się przyjemny, jednak w kokpicie pewnie będzie bardzo gorąco. Końcówka sezonu będzie wyzwaniem dla wszystkich, jednak zespół nie odpuszcza i chce utrzymać 10 miejsce w mistrzostwach. Mam nadzieję, że nam się uda.

Max Chilton: Singapur jest świetnym miastem i nie mogę się doczekać pierwszego nocnego wyścigu w bolidzie F1. Tor nie jest jednak dla mnie nowy i mam z niego dobre wspomnienia, gdyż wygrałem tu wyścig GP2. Obiekt przypomina Monako, które jest jednym z moich ulubionych torów, więc dobrze byłoby powtórzyć wynik z tamtego weekendu. Praca w europejskich godzinach jest ciekawa, jednak światła sprawiają, że podczas jazdy nie czuje się nocy. Sporo pracowaliśmy nad optymalizacją naszego pakietu, a ja jestem zadowolony z rozwoju moich osiągów.



Więcej wkrótce...