|
|
|
|
|
|
Petronas Malaysian Grand Prix 2013 | 24 marca |
|
|
|
|
|
Poprzednie rekordy na tej wersji toru: | |
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne: 1:32,582 - Q1, Fernando Alonso (Renault), 2005 |
|
Najszybsze okrążenie wyścigu: 1:34,223 - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004 |
|
Największa średnia prędkość wyścigu: 205,397 km/h - Giancarlo Fisichella (Renault), 2006 |
| |
Wypowiedzi po wyścigu [ T- | T+ ]
|
Red Bull
Sebastian Vettel (P1): Dałem dzisiaj ciała. Chciałbym mieć jakąś wymówkę, ale nie mam. Rozumiem frustrację Marka i niezadowolenie zespołu za to co dzisiaj zrobiłem. Muszę się mu wytłumaczyć oraz całemu zespołowi. Postaram się to wyjaśnić później. Rozmawialiśmy o takiej sytuacji wiele razy i co wtedy zrobimy i dzisiaj powinienem się temu podporządkować. Dostałem informację i zignorowałem ją. Walczyliśmy już z Markiem gdy byliśmy blisko siebie, jednak przy obecnych oponach i braku wiedzy jak długo wytrzymają, zignorowanie polecenia zostania na drugiej lokacie było ogromnie ryzykowne. Mogliśmy skończyć na ósmej czy dziewiątej pozycji gdybyśmy zniszczyli opony w te dwa okrążenia. Postawiłem siebie ponad decyzję zespołu co było złe. Nie było to zrobione specjalnie i przepraszam. Nie jestem zadowolony z wygranej, popełniłem błąd i jeśli mógłbym go cofnąć, zrobiłbym to. Nie jest teraz łatwo i Markowi należą się ode mnie przeprosiny.Mark Webber (P2): Myślę, że Sebastian mnie szanuje, a ja szanuję jego, jednak sytuacja dzisiaj nie ułożyła się dobrze. Ciężko jest teraz wszystko wytłumaczyć. Gdy ścigamy się na limicie i ciśniesz jak tylko możesz, wtedy dla zespołu jest to najgorsza możliwa sytuacja. Jestem pewny, że są wtedy przerażeni i wiedzą jak wiele złego może się wydarzyć. Trochę się wydarzyło, przez ostatnie 15 okrążeń myślałem o wielu rzeczach, jednak byłem zadowolony z tego jak jechałem. Starałem się oderwać od tego co się stało i wyciągnąć coś z dzisiejszego dnia, jednak oczywiście nie jestem zadowolony z rezultatu. Tak już się stało i niestety nie mamy możliwości przewinięcia tego. Wiem, że ludzie oczekują mocnych emocji od nas po takich sytuacjach ale musimy pozostać spokojni. Przed nami trzy tygodnie do następnego wyścigu, więc czas na trochę pracy.Christian Horner, szef zespołu: Zanim cokolwiek skomentuję, chciałbym powiedzieć, że było to fenomenalne osiągnięcie zespołu, bolidu i załogi, która wykonała dziś niesamowicie szybkie pit stopy. Odnotowaliśmy swój rekord podczas drugiego postoju Marka, co jest prawdopodobnie najlepszym wynikiem w pit lane. Oczywiście toczy się ogromna debata nad tym co się stało w końcówce wyścigu. Po ostatnich postojach chcieliśmy tylko kontrolować wyścig i dbać o opony, dowożąc bolidy do mety przez co zdobywając maksimum punktów. Niestety interes kierowców może czasami iść w sprzeczności z interesem ekipy. Sebastian zdecydował się wziąć sprawy w swoje ręce i ścigać się z Markiem, na szczęście nie doprowadzając do kolizji podczas wyprzedzania. To frustrująca sytuacja. Formuła 1 jest zarówno sportem zespołowym jak i indywidualnym i czasami takie konflikty występują. To co się dziś stało, nie powinno się nigdy wydarzyć. Sebastian przeprosił za to i będziemy omawiać tą sprawę wewnątrz zespołu.(Łukasz Godula)
Mercedes
Lewis Hamilton (P3): Fantastyczna praca zespołu. Pracowali naprawdę mocno w czasie zimy i zdobycie podium w drugim wyścigu jest miłą nagrodą, zwłaszcza w Malezji, naszym domowym wyścigu. Muszę pogratulować Nico. Pojechał mądrzej i lepiej kontrolował wyścig ode mnie i zasłużył na finisz na moim miejscu. Zespół poprosił nas o utrzymanie pozycji i uszanowaliśmy to. Wyścig był trudny, mocno walczyliśmy z Red Bullem i zaryzykowaliśmy z ilością paliwa, jednak byli dzisiaj po prostu za szybcy. Trzecia i czwarta pozycja to mimo wszystko dobry wynik dla nas i daje nam dalszą motywację do zmniejszenia straty.Nico Rosberg (P4): To był dla nas świetny dzień i zespół może być bardzo zadowolony z osiągów w ten weekend. Dobrze byłoby być konkurencyjnym i ustanawiać najszybsze okrążenia w wyścigu. Dziękuje wszystkim w zespole za ciężką pracę, taki wynik jest zdecydowanie zasłużony. Oczywiście rozczarowującym było dla mnie utrzymywanie pozycji, jednak rozumiem decyzję zespołu, który chciał być pewny dotarcia obu bolidów do mety, zwłaszcza po ciężkich czasach jakie mieliśmy. Przed nami wiele wyścigów i nasze osiągi sprawiają, że nie mogę się doczekać kolejnych zawodów.Ross Brawn, szef zespołu: Ten weekend był kolejny krokiem w odpowiednim kierunku. Mieliśmy dość dobry bolid, zwłaszcza na pośredniej oponie, a zespół podjął właściwie decyzje co do strategii. Na trzecim komplecie opon na suchą nawierzchnię, na twardej mieszance, nie mieliśmy balansu i dlatego straciliśmy. Zanotowaliśmy większe niż oczekiwane zużycie paliwa w czasie wyścigu i musieliśmy się upewnić, że oba bolidy dojadą do mety. Poprosiliśmy Lewisa i Nico o zachowanie pozycji, co zaakceptowali. Było to trudne dla Nico i w pełni rozumiem jego rozczarowanie, ale mamy teraz bolid, który może walczyć oraz będzie jeszcze wiele okazji do osiągnięcia dobrego wyniku. Musimy się skoncentrować na utrzymaniu tempa rozwoju, jednak możemy być dumni z naszego pierwszego podium w tym sezonie i podziękować wszystkim w fabryce za ich wsparcie i ciężką pracę.(Łukasz Godula)
Ferrari
Felipe Massa (P5): Dzisiejszy wyścig był naprawdę skomplikowany, ponieważ start na nowych oponach przejściowych, gdy część toru była bardzo wilgotna, a druga zupełnie sucha, nie pozwolił mi na złapanie dobrego tempa i straciłem przez to bardzo wiele na pierwszych okrążeniach. Być może przesunięcie pierwszego postoju było nieco ryzykowne, ponieważ tor był ciągle dość mokry. Później na suchej nawierzchni bolid spisywał się lepiej. Degradacja opon nie była tak mocna i jechałem dobrym tempem, jednak w tym momencie nadzieje na podium zniknęły. Nie mogę być zadowolony z tego rezultatu, jednak biorąc pod uwagę kłopoty jakie miałem na początku wyścigu, jestem zadowolony ze zdobycia punktów.Fernando Alonso (NS): Dzisiaj niestety mieliśmy pecha. Po dobrym starcie, dotknąłem Vettela w drugim zakręcie. Niespodzianką było spotkanie go tam, niemal zatrzymującego się i nie wiem jaką prędkością tam jechał. Pomimo uszkodzenia bolidu, nie jechało się źle więc zdecydowaliśmy się nie zjeżdżać, ponieważ gdybyśmy to zrobili, a potem jeszcze raz zjechali po gładkie opony, stracilibyśmy zbyt wiele. Łatwo krytykować tą decyzję, jednak wtedy wydawała się dobra. Szkoda, ponieważ mogliśmy walczyć z Red Bullami. Teraz skupiamy się na wyścigach w Chinach i Bahrajnie, gdzie mamy nadzieję na lepsze wyniki niż rok temu, tak byśmy do Europy przyjechali z możliwie wieloma punktami.Stefano Domenicali, szef zespołu: Zdecydowanie dzisiejszy wynik pozostawia nieco gorzkiego smaku biorąc pod uwagę pozycje startowe, które wywalczyliśmy w kwalifikacjach. Gdy Fernando zderzył się z Vettelem wiadome było, że będzie musiał walczyć o przebijanie się w stawce. W tym czasie myśleliśmy, że przednie skrzydło utrzyma się więc zaryzykowaliśmy. Niestety nie wypalił ten plan. Jeśli chodzi o Felipe, strata powstałą w pierwszym okrążeniach pogrążyła szanse na walkę z prowadzącą grupą. Po zaprezentowaniu takich osiągów, musimy zapomnieć o tym wyścigu, przeanalizować pozytywy i negatywy oraz przystąpić do kolejnych zawodów w Chinach.(Łukasz Godula)
Lotus
Romain Grosjean (P6): Myślę, że możemy być zadowoleni z dzisiejszego rezultatu. To był trudny wyścig, start na mokro, koniec na sucho, ale właśnie tego oczekujesz w Malezji. Spędziłem sporo czasu za Felipe w środkowej fazie wyścigu i jestem pewien, że gdybym wyprzedził go wcześniej, to utrzymałbym go za sobą, ale pod koniec moje opony były zniszczone, więc lepiej było go przepuścić. To nie jest rezultat, którego byśmy chcieli na początku weekendu, ale koniec końców to kilka punktów dla zespołu i spróbujemy powrócić silniejsi w Szanghaju.Kimi Raikkonen (P7): Chociaż w piątek samochód zachowywał się dobrze, to jednak wczoraj i dzisiaj było dość trudno. Od sobotniego poranka z jakiegoś powodu nie zachowywał się jakbyśmy tego oczekiwali, szczególnie w mokrych warunkach, gdzie zmagaliśmy się z niską przyczepnością. To był ciężki wyścig i straciłem część przedniego skrzydła na początku, co nie pomogło, ale przynajmniej zdobyliśmy kilka punktów, co jest lepsze niż ukończenie z niczym. Jeśli sprawimy, że bolid będzie zachowywał się jak w Australii to jestem pewien, że znów będziemy z przodu.Eric Boullier, szef zespołu: To nie był dla nasz najlepszy dzień, ale gdy weźmiesz pod uwagę nasze pozycje z kwalifikacji i trudny start obydwu kierowców myślę, że punkty zdobyte za szóste i siódme miejsce są solidnym rezultatem. Niestety z powodu warunków nie ujrzeliśmy dzisiaj pełnego potencjału bolidu, a czas stracony na początku od początku był trudny do nadrobienia. Ukończenie wyścigu w rozsądnym dystansie od zwycięzców był dobrym wysiłkiem ze strony obydwu kierowców i zespołu w kwestii strategii. Podczas normalnego weekendu jestem pewien, że możemy oczekiwać lepszych rezultatów.(Dawid Pytel)
Sauber
Nico Hulkenberg (P8): Myślę, że cztery punkty wynagrodziły mi niepowodzenie w pierwszym wyścigu. Jestem dość zadowolony z dzisiejszego dnia, szczególnie ze startu na oponach przejściowych. Później utknąłem w korku i nie umiałem znaleźć sposobu na wyprzedzenie innych kierowców. Myślę, że ósme miejsce jest tym, na które zasłużyliśmy, gdyż musieliśmy sporo cisnąć i ostro dziś walczyć. Mamy potencjał, teraz musimy popracować nad detalami.Esteban Gutierrez (P12): Wolałbym zdobyć punkty, jednak dwunaste miejsce to przyzwoity wynik. Pod koniec wyścigu straciłem trochę czasu, gdyż zbyt długo byłem na jednych oponach. Zmieniliśmy strategię, a ja dałem z siebie wszystko. Na tym etapie to maks, co mogliśmy zrobić. Ogólnie weekend jest krokiem na przód, a teraz musimy pracować dalej i złożyć wszystko razem, aby zdobyć punkty.Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Jesteśmy zadowoleni z rezultatu, gdyż mieliśmy nieoczekiwanie trudny weekend. Byliśmy jednak w stanie poprawiać się krok po kroku. Teraz lepiej rozumiemy samochód i wiemy, w jakich obszarach musimy się poprawić. To pomoże nam wydobyć pełny potencjał bolidu.(Paweł Zając)
McLaren
Sergio Perez (P9): Mieliśmy dzisiejszego popołudnia bardzo dobrą strategię, gdyż mogłem wyprzedzić auta przede mną już na początku wyścigu. Niestety pod koniec moje opony się bardzo zużywały, szczególnie przednia lewa i doszliśmy do wniosku, że zbyt ryzykownie będzie dojechać na nich do końca. Przez to musieliśmy zrobić dodatkowy pit stop, przez który straciłem pozycje. Mimo to i tak byłem dziewiąty, co jest wynikiem o dwie pozycje lepszym niż ostatnio. Mam nadzieję, że w Szanghaju nadal będziemy się poprawiać.Jenson Button (P17): Mieliśmy dziś dobry wyścig, strategia była odpowiednia i wszystko szło dobrze. Zjeżdżaliśmy na odpowiednich okrążeniach i odpowiednio dbaliśmy o opony. Piąte miejsce było praktycznie pewne, a może bylibyśmy w stanie walczyć z Mercedesami. Niestety zdarzył się problem w pit stopie, przez co nie mogliśmy wykorzystać nadarzającej się szansy. Pod koniec próbowałem walczyć o punkty, jednak miałem problemy z lewą przednią oponą, która ciągle się blokowała i pojawiały się naprawdę nieciekawe wibracje. Baliśmy się, że dalsza jazda mogłaby uszkodzić zawieszenie. Poza postojem, myślę, że wykonaliśmy całkiem niezłą robotę. Poprawiliśmy się od ostatniego wyścigu i byliśmy bardzie konkurencyjni. Mam nadzieję, że w Chinach znów będziemy się poprawiać.Martin Whitmarsh, szef zespołu: Na Sepang widzieliśmy znaczną poprawę osiągów naszego samochodu. Oczywiście jesteśmy rozczarowani tym, co przytrafiło się Jensonowi, gdyż może mógłby walczyć o trzecią pozycję. Problemem dotyczył klucza do kół. Checo również przejechał solidny wyścig i zdobył swoje pierwsze punkty w naszej ekipie i zanotował najszybsze okrążenie w wyścigu. Pomimo tego, że wynik jest dla nas rozczarowaniem, to jednak jasno widać, że rozwój samochodu idzie we właściwym kierunku.(Paweł Zając)
Toro Rosso
Jean-Eric Vergne (P10): Dobrze jest ukończyć wyścig na punktowanej pozycji, ale szkoda, że błąd w boksie tyle nas kosztował, ponieważ mogłem pojechać lepiej. Ogólnie więc czuję się raczej sfrustrowany. Cieszę się jednak z jednego punktu. Po dwóch pierwszych wyścigach mamy krótką przerwę przed kolejnymi zawodami, którą musimy wykorzystać, by lepiej przyjrzeć się naszym osiągom i co możemy poprawić, ponieważ zdecydowanie jest miejsce na poprawę, ponieważ obydwa wyścigi były zmarnowanymi szansami. Jeśli chodzi o pozytywy, to po poradzeniu sobie z problemami mieliśmy dobre tempo wyścigowe i zyskaliśmy sporo pozycji.Daniel Ricciardo (P18): Zepsułem swój wyścig jeszcze przed startem kiedy na torze było bardzo ślisko, wylatując z toru przez akwaplanację w zakręcie 3. Udało mi się jechać dalej, ale dość szybko przejechałem przez żwirową pułapkę i uszkodziłem podłogę. To prawdopodobnie odegrało rolę w końcówce wyścigu, kiedy miałem problem. Zaliczyłem udany start, zyskałem kilka miejsc i byłem zadowolony z kilku pierwszych okrążeń. Nie miałem jednak tempa, by utrzymać Lotusy za sobą i pozostać w czołowej dziesiątce, nawet pomimo tego, że zmiana na slicki nastąpiła w dobrym czasie. Tak jak powiedziałem, uszkodzenia na okrążeniu formującym wpłynęły na moje ogólne tempo wyścigowe.Franz Tost, szef zespołu: Obfitujący w wydarzenia wyścig, który każdy zaczął na oponach przejściowych. Dobrze zgraliśmy czasowo zamianę na slicki w obydwu bolidach i Daniel nadrobił natychmiast kilka pozycji. Walka w środku stawki była zacięta i Daniel był z przodu, zaś Jean z tyłu grupy. Niestety, w złym momencie wypuściliśmy Jeana z boksów i zderzył się z Caterhamem, co kosztowało nas sporo czasu, ponieważ musieliśmy wepchać go z powrotem po nowe przednie skrzydło. Sędziowie ukarali nas za niebezpieczne wypuszczenie i zgadzamy się z ich decyzją. Po tym Jev wykonał świetną robotę walcząc z innymi i powracając do czołowej dziesiątki, co jest sporym osiągnięciem na suchym torze. Fakt, że nasze tempo wyścigowe było satysfakcjonujące jest najlepszym pozytywem wyścigu. Daniel wypadł z toru na okrążeniu formującym i ścigał się z uszkodzoną podłogą, więc biorąc pod uwagę to wydarzenie i jego wpływ na bolid, tempo Daniela w tych okolicznościach było pozytywne. Niestety dopadł nas problem z wydechem w jego bolidzie pod koniec i zdecydowaliśmy się, że najlepiej będzie zakończyć wyścig. Generalnie nasze tempo było dobre, ale jesteśmy za wolni w kwalifikacjach. Musimy znaleźć na to sposób, żeby lepiej radzić sobie w wyścigach.(Dawid Pytel)
Williams
Valtteri Bottas (P11): Zaliczyłem dobry start, ale na suchej części toru spadłem za van der Garde i jechałem na końcu stawki. Gdy tylko tor wysechł, mogłem wyprzedzić kilka samochodów i jechać spokojny wyścig. Zespół spisał się ze strategią świetnie i gdyby wyścig był kilka okrążeń dłuższy, to mógłbym powalczyć o punkt. Zmaksymalizowaliśmy potencjał naszego pakietu i ufam zespołowi, że możemy się jeszcze poprawić.Pastor Maldonado (NS): Jazda na przejściowych oponach była bardzo trudna, ponieważ na początku wyścigu było ślisko, szczególnie w pierwszym sektorze. Mieliśmy dobrą strategię i dosyć szybko zdecydowaliśmy się na nowe opony. Popełniłem mały błąd na dohamowaniu do zakrętu numer 11, dlatego też byłem zmuszony wymienić przednie skrzydło. Na nowym komplecie opon moje tempo było dobre, ale niestety musiałem wycofać się z dalszej rywalizacji przez problemy z KERS'em. Będziemy bardzo ciężko pracować, aby jak najlepiej przygotować się do dwóch najbliższych wyścigów.Mike Coughlan, szef techniczny: Po niezłym pierwszym okrążeniu, Valtteri zaliczył dobry wyścig, walcząc o pozycje i w końcu dojeżdżając na metę zaraz za pierwszą dziesiątką. Pojechaliśmy z dwoma różnymi strategiami, ponieważ Pastor uszkodził nos i musieliśmy dokonać jego wymiany. Następnie pojawiły się w jego samochodzie problemy z KERS, co oznaczało, że musiał się zatrzymać na torze ze względów bezpieczeństwa. Obecnie zespół bada przyczynę tej usterki. Ogólnie uważamy, że nasza forma wzrosła od Melbourne, ale wciąż jest wiele do zrobienia.(Mateusz Szymkiewicz )
Marussia
Jules Bianchi (P13): Oczywiście jestem zachwycony, że ukończyłem ten wyścig na trzynastym miejscu, po tym, jak byłem piętnasty w ostatni weekend. Mam nadzieję, że będziemy w stanie kontynuować ten trend! To nie był łatwy dzień, a wszystko utrudnił mi słaby start, który zrujnował pierwszą część mojego wyścigu. Utknąłem za Caterhamami i nie mogłem z nimi zbyt wiele zrobić. Po 18 okrążeniach przebiłem się do przodu i od tej pory byłem zadowolony z moich osiągów. Miło było jechać przed Maldonado i utrzymywać go za sobą przez dłuższy czas. To pokazało, że dysponujemy samochodem, którym możemy w przyszłości nawiązać walkę z zespołami środka stawki. Jest kilka rzeczy do poprawy, ale ogólnie dokonaliśmy w ten weekend postępów. Chcę podziękować zespołowi za ciężką pracę i czekam teraz na Chiny.Max Chilton (P16): Jestem nieco rozczarowany dzisiejszym wyścigiem, ponieważ odnoszę wrażenie, że wiele rzeczy było przeciwko mnie. Najpierw mój start nie był idealny, a do tego jeszcze straciłem sporo czasu na pierwszym okrążeniu. Przez te niepowodzenia utknąłem za Caterhamami i to ustawiło mój wyścig, ponieważ dosyć wcześnie pojawiły się niebieskie flagi. Osiągi samochodu są w tym samym miejscu, co moje, dlatego też jest trochę pracy do wykonania, aby zmaksymalizować każdy aspekt, a także zmniejszyć stratę czasową podczas przepuszczania kierowców. Jestem pewny, że możemy wrócić silniejsi w Chinach. Zespół wykonał dobrą pracę, pomimo tego, że nie było łatwo.John Booth, szef zespołu: Jak to zwykle bywa w przypadku Grand Prix Malezji, ten wyścig sprawił nam wiele unikalnych wyzwań. Deszcz, który pojawił się chwilę po otwarciu pit lane, stworzył ciężkie warunki do dojazdu na pola startowe. Kiedy nasi kierowcy tam dotarli, musieliśmy podjąć decyzję odnośnie wyboru opon, ponieważ w trzecim zakręcie występowało zjawisko akwaplancji. Nie mieliśmy najlepszego startu, ale Jules wykonał dobrą robotę i wyprzedził Caterhamy. Kiedy zmieniliśmy mu opony na slicki, niestety van der Garde znowu znalazł się przed nim. Jednakże dobra strategia pozwoliła Julesowi uczynić postępy po drugim postoju, niwelując stratę czasową do samochodów przed nami. Przez resztę wyścigu emocjonowaliśmy się walką z Maldonado, do czasu, aż wycofał się on z wyścigu. Jules po raz kolejny wykonał dobrą robotę i trzynaste miejsce jest mile widziane na tym etapie sezonu. Max niestety wiele stracił na pierwszym okrążeniu, a także czekał w kolejce do pierwszego pit stopu. Mimo to pokazał, iż był w stanie pokonać Caterhamy, ale natrafił na niebieskie flagi i był blokowany przez Ricciardo, który wycofywał się z wyścigu. Po raz kolejny możemy być zadowoleni z naszych postępów i dostaliśmy potężny impuls, aby uczynić kolejny progres z naszym samochodem podczas najbliższych trzech tygodni. Wiemy, że potrzebujemy tych kilku dziesiątych sekundy, aby móc rozpocząć walkę z zespołami środka stawki.(Mateusz Szymkiewicz )
Caterham
Charles Pic (P14): Mieliśmy dobry start i pierwsze okrążenia na jeszcze mokrym torze. Kiedy zjechałem na zmianę opon zauważyłem z boku bolid Toro Rosso i nie mogłem już nic zrobić, aby uniknąć kolizji. Na szczęście ekipa szybko uporała się z wymianą nosa. Szkoda, że tak się stało, bo moglibyśmy lepiej zakończyć ten wyścig. Możliwe, że kosztowało nas to jedną pozycję. Dobrze było jednak zobaczyć, że zespół cały czas cisnął mimo to. Później zatrzymywaliśmy się jeszcze 3 razy i na każdych oponach samochód spisywał się całkiem nieźle.Giedo van der Garde (P15): Miałem dobry start, a samochód świetnie poprowadził się na pośrednich oponach. Tuż przed zjazdem do boksu doszło do przebicia lewej przedniej opony, jednak nie straciłem przez to wiele czasu. Dalej wyścig był całkiem niezły. Zapowiadany deszcz nie spadł już, czego możemy trochę żałować, gdyż byliśmy szybcy w na mokrym torze, jednak samochód wydawał się lepszy podczas jazdy na oponach typu slick. Wyeliminowaliśmy problemy z nadsterownością, jednak nie całkowicie i nadal musimy nad tym pracować. Chłopaki wykonali dobrą robotę podczas pit stopów. Walczyłem z Chiltonem, jednak dzięki dobrej strategii i szybkim zmianom utrzymałem się przed nim.Cyril Abiteboul, szef zespołu: Ukończenie dwóch pierwszych wyścigów obydwoma samochodami jest całkiem niezłą nagrodą dla ekipy. Obaj kierowcy zaliczyli dobry start, a także pierwszą połowę wyścigu. Charles był niewinną ofiarą incydentu w pit lane, szkoda, gdyż mógłby walczyć z Bianchim. Pomimo tego, że bolidy są bardzo niezawodne, to jednak musimy zadbać także o mniejsze rzeczy takie jak problemy z intercomem, telemetrią czy też pomiarem czasu. Co prawda nie wpłynęło to na tempo samochodu, jednak na pewno takie problemy nie pomagają i musimy rozwiązać je przed Chinami.(Paweł Zając)
Force India
Adrian Sutil (NS): Ten obiecujący wyścig przedwcześnie dobiegł dla nas końca. W obu samochodach pojawił się ten sam problem z nakrętkami i kosztował nas on sporo czasu w boksach. Nie jesteśmy dokładnie pewni, czego to była przyczyna, ale zespół ściągnął oba samochody do garażu, aby upewnić się, iż możemy zrozumieć ten problem. Szkoda, że stało to się tutaj, ponieważ mieliśmy bardzo szybki samochód i czułem się komfortowo na suchym torze. Musimy zachować pozytywne podejście i pamiętać, że jeszcze jest wiele wyścigów przed nami.Paul di Resta (NS): To frustrujące, że kończymy ten wyścig z pustymi rękoma, patrząc na to, jak bardzo byliśmy konkurencyjni w ten weekend. Widzieliśmy ten problem podczas pierwszego pit stopu Adriana, kiedy to utknąłem za nim, co kosztowało mnie około 15 sekund. Następnie wystąpił ten sam problem u mnie podczas drugiego postoju. W celu bezpieczeństwa zespół postanowił ściągnąć mój samochód z toru. Dobrą wiadomością jest to, że możemy osiągać naszym bolidem niezłe wyniki, ale dzisiaj zmarnowaliśmy niezłą okazję na zdobycie dużej ilości punktów. Musimy iść dalej i powrócimy do walki w Chinach.Vijay Mallya, szef zespołu: To było rozczarowujące zakończenie weekendu, podczas którego nasze samochody pokazały niezłe tempo. Udało nam się bezpiecznie przejechać okrążenia w mokrych warunkach i kiedy zmieniliśmy opony na slicki, Paul był jednym z najszybszych zawodników na torze. Niestety coś poszło nie tak podczas pit stopu Adriana, ponieważ nie dało się zamontować nakrętki, co doprowadziło do sporych opóźnień. Problem wystąpił ponownie i okazało się, iż nie możemy kontynuować dalszej jazdy. To frustrujące, ale takie rzeczy zdarzają się w wyścigach. Pozytywne są dobre osiągi samochodu i mamy zamiar je wykorzystać w Chinach.(Mateusz Szymkiewicz)
| |
| |
|
|
| |
|
|
|
F1WM.pl • Aktualności, Newsy i wyniki w WAP Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
|
|
Baza danych F1 • Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon Robert Kubica • Aktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW Inne serie • Auto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
|
| | |
|
|
| • ISSN 2080-4628 • Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym • Istnieje od 1999 roku • Wszelkie prawa zastrzeżone |
|
|
|
• • • |
| |
|