F1 > GP Węgier 2015 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Daniel Ricciardo: Uwielbiam wyścigi w trakcie europejskiego lata, gdy panują wysokie temperatury i – zazwyczaj – przepiękna pogoda. Wiadomo, że ostatni wyścig przed wakacyjną przerwą wprawia wszystkich w dobry humor. Niedzielny wieczór to z reguły dobra impreza i dużo zabawy. Budapeszt to świetne miasto, które w weekend Grand Prix przejmą lojalni fani F1. Hungaroring to super obiekt, ale tylko w podczas sesji kwalifikacyjnej. Jest kręty, nawierzchnia nie jest równa, a ty musisz często atakować krawężniki. W wyścigu robi się jednak zbyt ciasny, a to negatywnie wpływa na wyprzedzanie. Pewnie że nie narzekam na to, jak potoczyło się ubiegłoroczne GP Węgier! Prawdopodobnie było to moje najlepsze z trzech dotychczasowych zwycięstw w Formule 1. Później te wszystkie plotki o świętowaniu...

Daniił Kwiat: Jazda po Hungaroringu dawała mi wiele frajdy w bolidzie Formuły Renault 2.0, ale prawdopodobnie tor ten jest zbyt wąski dla obecnych bolidów F1. W kwalifikacjach wciąż jednak trzeba jechać tutaj na pełnym limicie. Ciągle daje się z siebie wszystko – nie ma tu nawet chwili na odpoczynek. Sądzę że to najlepsze podsumowanie dla tego obiektu. Jeśli chcesz przejechać szybkie okrążenie, to musisz idealnie pokonać każdy zakręt i nie popełnić żadnego błędu wybierając optymalną linię przejazdu. Naprawdę trudno jest mieć tu wszystko pod kontrolą, ale właśnie to daje tu sporo radości za kierownicą. Budapeszt to fajne miasto. Oczywiście nie możemy sobie pozwolić na jakieś wielkie szaleństwo, ale koło rzeki jest kilka dobrych restauracji – szczególnie jedna włoska, do której zaglądam gdy mam trochę wolnego czasu. Lubię życie toczące się nad Dunajem.

(Nataniel Piórkowski)

Mercedes

Nico Rosberg: To był bardzo emocjonalny tydzień. Za nami ostatnie pożegnanie Julesa. Był niesamowicie utalentowanym kierowcą i po prostu miłym gościem. Moje myśli były w te dni z jego rodziną i bliskimi przyjaciółmi. W tym tygodniu cały padok będzie dzielił się tymi samymi odczuciami, ale musimy ostro ścigać się dla Julesa, wiedząc, że on sam też by tak robił. To ostatni weekend przed tym jak zespoły wybiorą się na zasłużony wypoczynek. Będę starał się, aby wszyscy rozpoczęli swoje wakacje mając w pamięci coś pozytywnego. To wymagający obiekt dla kierowców. Jest wąski, bardzo kręty i zazwyczaj panują na nim wysokie temperatury. To jeden z tych torów, na których naprawdę pokazujemy cały wachlarz naszych umiejętności. To generuje spore wyzwania. W ubiegłym roku wyścig na Hungaroringu nie poszedł po mojej myśli. Nie zmienia to jednak faktu, że czeka nas rywalizacja na porządnym torze, w pięknym mieście, przed wypełnionymi do ostatnich miejsc trybunami. Nie mogę się już doczekać startu Grand Prix. Tym razem chcę ze sobą wywieźć lepszy wynik niż ostatnio.

Lewis Hamilton: Pożegnanie Julesa było niezwykle trudnym momentem. Chciałbym poznać go lepiej, ale wiem, że był osobą życzliwą, wielką duchem. Miał przed sobą wspaniałą przyszłość. Teraz nasz sport wchodzi na trudną drogę. Po raz kolejny zobaczyliśmy niebezpieczeństwo, jakie wiąże się z Formułą 1. Jako kierowcy zdajemy sobie z niego sprawę za każdym razem, gdy wsiadamy do naszych bolidów. Dokonaliśmy wielkich postępów pod względem bezpieczeństwa i wiem, że FIA nie ustanie w swoich wysiłkach. Węgry to piękne miejsce, jedno z moich ulubionych. Moje myśli i modlitwy są z Julesem – nie tylko teraz, ale także przez resztę moich dni za kierownicą. Wiem, że chciałby, abyśmy ścigali się tak zacięcie jak robił to on. Z mojej strony na pewno tak będzie.

(Nataniel Piórkowski)

Lotus

Romain Grosjean: Hungaroring to tor, który w przeszłości pasował naszym bolidom. Nigdy nie zapomnę podium, jakie zdobyłem tutaj w 2012 roku. Dobrze pamiętam frustrację, jaką wtedy czuliśmy: mogliśmy odnieść zwycięstwo, ale niestety znaleźliśmy się za wolniejszymi kierowcami. Lubię ten typ obiektów: zmiany wysokości, wiele zakrętów. Z reguły dobrze radzę sobie tutaj w trakcie kwalifikacji. To także arena, na której w sezonie 2013 wykonałem mój najlepszy manewr wyprzedzania (mimo tego, że później dostałem za niego karę, która wtedy mocno nas zabolała). Mimo tego wyprzedzanie na Hungaroringu nie jest łatwe. Kwalifikacje i strategia wyścigowa są równie ważnymi czynnikami. W 2012 roku pokazaliśmy, że pierwsza linia bardzo pomaga. Sezon później trzecie miejsce też nie było złe.

Pastor Maldonado: Grand Prix Węgier to jeden z najlepszych wyścigowych weekendów całego sezonu. Jesteśmy blisko Budapesztu – miasta, które bardzo lubię. Mamy tutaj wielu fanów, a ludzie są niesamowicie przyjaźni. Jeśli chodzi o tor, to jest on bardzo wymagający. Swoją obecność akcentuje tutaj wysokimi temperaturami pogoda. Trudno o wyprzedzanie. To wolny obiekt, ale bolid E23 dobrze radził sobie z takimi właśnie zakrętami. Cieszy mnie to, że jak do tej pory całkiem dobrze szło mi tutaj w kwalifikacjach. Mam nadzieję na dobry występ. Wygrywałem tutaj w niższych seriach, więc mam dobre wspomnienia. Fani na trybunach zawsze tworzą niesamowitą atmosferę.

(Nataniel Piórkowski)

Sauber

Marcus Ericsson: Hungaroring to trudny tor – mały, wąski, wyboisty, kręty. Budapeszt i jego okolice są o tej porze roku nawiedzane przez fale upałów, więc potrzebujemy dobrego zarządzania ogumieniem. Musimy zapewnić, że wszystko będzie działało tak, jak powinno. Czeka nas spore wyzwanie. Wiemy, że na tego typu obiektach nie radzimy sobie najlepiej. Z tego co wiem, na Grand Prix Węgier wybiera się spora grupa szwedzkich kibiców, w tym wielu moich przyjaciół. Miło będzie zobaczyć na torze moich rodaków. Mam nadzieję, że ich obecność przełoży się na wzrost mojej motywacji.

Felipe Nasr: Grand Prix Węgier jest zawsze dużym wyzwaniem. Tor to mieszanka wielu zakrętów i krótkich prostych. Nawierzchnia i układ obiektu jest bardzo wymagający dla ogumienia. Liczy się także stabilność na dohamowaniach oraz dobra trakcja. Jako kierowca jesteś tutaj zawsze zapracowany i musisz utrzymywać koncentrację przed wjazdem w kolejny zakręt. Jedyny moment wytchnienia przychodzi wraz z przejazdem prostej startowej. Przyczepność zwiększa się wraz z kolejnymi sesjami i trzeba mieć to na uwadze. Ważne jest reagowanie na te zmiany. Z reguły panują tutaj bardzo wysokie temperatury, więc trudno będzie tworzyć i kontrolować strategię związaną z ogumieniem.

(Nataniel Piórkowski)

Force India

Sergio Perez: Grand Prix Węgier to po prostu fajna impreza: fani są entuzjastyczni i z oddaniem wspierają wszystkich kierowców. To z całą pewnością miły weekend w mieście przesiąkniętym historią. Tor jest tutaj bardzo techniczny: potrzebujesz dobrej trakcji na wyjściach z wolnych zakrętów. Precyzja jest tutaj podstawą. Ze względu na swą naturę, czujesz że zawsze jesteś w jakimś wirażu, przez co nie jest łatwo jechać za kimś i myśleć o jego wyprzedzeniu – z tego względu wyniki kwalifikacji stają się jeszcze bardziej istotne. To także dość wymagające Grand Prix dla ogumienia. Osiągnięcie dobrego wyniku przed wakacyjną przerwą zawsze podnosi morale. Jestem optymistą i sądzę, że możemy stąd wywieźć całkiem niezłe punkty, zwłaszcza biorąc pod uwagę postępy z Silverstone.

Nico Hulkenberg: Zawsze miałem dobre wspomnienia z Węgier, nawet z 2009 roku, gdy po raz pierwszy ścigałem się tutaj w bolidzie GP2. To wyjątkowy obiekt z bardzo charakterystycznym, krętym układem. Trzeba znaleźć dobry rytm, bo zakręt przechodzi tutaj w zakręt i bardzo łatwo stracić sporo czasu przez jeden niewinny błąd. To popularny wyścig, a pogoda najczęściej dopisuje. Budapeszt to piękne miasto. Po wyścigu na Silverstone nasi inżynierzy poświęcili ostatnie tygodnie zagłębiając się w dane, ponieważ nie możemy sobie pozwolić na stanie w miejscu. Musimy iść w kierunku poprawy i lepszego wykorzystania osiągów samochodu. W zespole panują dobre nastroje i wierzymy, że w ten weekend ponownie pokażemy się z konkurencyjnej strony. Wolne i średnio-szybkie zakręty powinny nam odpowiadać. Podobnie jest z mieszankami ogumienia, które są tutaj nieco bardziej miękkie niż na Silverstone.

(Nataniel Piórkowski)

McLaren

Fernando Alonso: To nieco zabawne gdy pomyślimy o tym, że zarówno Jenson jak i ja odnieśliśmy nasze pierwsze zwycięstwa w Grand Prix właśnie na Węgrzech. Oczywiście z tego też powodu tor ten jest dla mnie wyjątkowy. Zawsze wiążą się z nim miłe wspomnienia. Bardzo lubię to miejsce. To obiekt, gdzie naprawdę trzeba walczyć o dobry czas okrążenia i mimo tego, że zawsze postrzegamy Hungaroring jako wolny tor, jego szybkie przejścia w zakrętach dają wiele satysfakcji. Szczególnie dobry jest zakręt numer sześć – dojeżdżamy do ślepego zakrętu biegnącego przez szczyt – bardzo trudno jest idealnie go przejechać. Sądzę że nasz zespół nie może się doczekać GP Węgier. Charakterystyka obiektu może dać nam szansę do zaprezentowania efektów naszych ciągle dokonywanych postępów. Chcę wierzyć, że jeśli wszystko pójdzie gładko, to powinniśmy mieć na głowie mniej problemów niż zazwyczaj.

Jenson Button: Dobrze jest pomyśleć o tym, że wracam na Hungaroring mając za swoimi plecami silnik Hondy. Wygrałem dla niej jej ostatni jak do tej pory wyścig właśnie tutaj, w sezonie 2006. Oczywiście jest to dla mnie szczególny tor, kierowcy zawsze miło wspominają miejsce swojego pierwszego zwycięstwa, ale prawdę mówiąc zawsze lubiłem się tutaj ścigać. Chociaż mój wyścig na Silverstone był niezwykle rozczarowujący, Fernando zasłużył na zdobycie punktów. Należą się słowa uznania naszym chłopakom w Woking i Sakurze: powoli, ale zmierzamy do celu. Z pewnością z powodu braku dobrych wyników trudno nam to udowodnić, ale mamy nadzieję, że rozpoczniemy letnią przerwę z większą pewnością co do przebiegu drugiej połowy sezonu.

(Nataniel Piórkowski)

Williams

Felipe Massa: Węgry to dla mnie bardzo wyjątkowe miejsce. Mam tutaj wielu fanów po moim incydencie z sezonu 2009. Od tego czasu zyskałem sporo sympatyków – to coś wspaniałego. Jesteśmy bardzo blisko miasta z cudowną kulturą, co stanowi miły dodatek do wyścigowego weekendu. Ogólnie tor nie powinien odpowiadać naszemu bolidowi, ale w trakcie ostatnich weekendów udało nam się mocno poprawić nasze osiągi, więc liczymy na konkurencyjny występ w Budapeszcie.

Valtteri Bottas: Budapeszt to cudowne miasto, które gości doskonały wyścig. Wielu moich rodaków mieszka na Węgrzech, ale sporo kibiców z Finlandii przyjeżdża tu także na ten jeden weekend, więc zawszę mogę liczyć na świetny doping. To prawie Grand Prix Finlandii. Tor bardzo różni się od obiektów, na jakich ostatnio gościliśmy. Jest węższy, więcej tutaj średnio-szybkich i wolnych zakrętów, ale nasz program rozwojowy został ukierunkowany właśnie na tego typu tory i potrzebę zwiększenia siły docisku. Powinniśmy zaliczyć mocny weekend, bazując na tempie, jakie zbudowaliśmy do tej pory.

(Nataniel Piórkowski)

Toro Rosso

Max Verstappen: Ścigałem się tutaj w Formule 3, ale nie mogę się już doczekać pierwszych okrążeń w bolidzie F1. Sądzę, że tor powinien odpowiadać naszemu samochodowi, więc zachowuję optymizm i liczę, że powalczymy o dobry rezultat. To może być dla nas jeden z najlepszych weekendów całego sezonu. Kwalifikacje będą kluczowym etapem Grand Prix, ponieważ w wyścigu nie zobaczymy zbyt wielu manewrów wyprzedzania – tutaj to nic niezwykłego. Zresztą co tam z prawidłami: dam z siebie wszystko i wykorzystam każdą nadarzającą się okazję. Miałem okazję zobaczyć Budapeszt i muszę powiedzieć, że jest to jedno z najładniejszych miast, jakie odwiedzamy. Po zakończeniu wyścigu startuje wakacyjna przerwa. Nie jest jednak tak, że czekam na nią z wielkim utęsknieniem. Wolałbym, aby w trakcie tych trzech wolnych weekendów odbyły się trzy kolejne wyścigi!

Carlos Sainz Jr: Lubię ścigać się po Hungaroringu. To tor, który dobrze znam, bo wiele razy rywalizowałem tutaj w niższych seriach, kilkukrotnie kończąc zmagania na podium. To bez dwóch zdań jeden z tych historycznych, europejskich obiektów, lubianych absolutnie przez wszystkich! Wydaje mi się, że powinien on odpowiadać naszemu bolidowi, więc czekam na start weekendu. Wysokie temperatury toru i powietrza powodują, że czeka nas olbrzymie fizyczne wyzwanie. tor daje sporo frajdy: jest wąski, kręty. Mamy mało czasu na odpoczynek, gdyż nie ma tu zbyt wielu długich prostych. Spędziłem trochę czasu w centrum Budapesztu – to naprawdę urokliwe miasto.

(Nataniel Piórkowski)

Więcej wkrótce...