F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2015
GP Australii
GP Malezji
GP Chin
GP Bahrajnu
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Austrii
GP Wielkiej Brytanii
GP Węgier
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Japonii
GP Rosji
GP Stanów Zjednoczonych
GP Meksyku
GP Brazylii
GP Abu Zabi
Strona główna sezonu 2015
Klasyfikacje generalne 2015
Statystyki z sezonu 2015

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Sepang.
Petronas Malaysia Grand Prix 201529 marca
Sepang International Circuit
Długość toru: 5,543 km
Liczba okrążeń: 56
Pełny dystans: 310,408 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:32,582 - Q1, Fernando Alonso (Renault), 2005
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:34,223 - Juan Pablo Montoya (Williams), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
205,397 km/h - Giancarlo Fisichella (Renault), 2006
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi po czasówce  [  T-  |  T+  ]
Mercedes

Lewis Hamilton (P1): Jestem zadowolony ze swojego okrążenia. Drugie mi nie wyszło, więc miałem nadzieję, że pierwszy wystarczy i na szczęście tak było! Kocham takie warunki, przez co jazda jest trochę jak loteria. Niewiele zabrakło, abym odpadł w Q2, kiedy utknąłem za Ferrari i Sauberem. Łatwo o błąd w takiej sytuacji, jednak to bardziej ekscytujące. Nie mogę doczekać się jutra. Samochód jest świetny, a temperatury sprawiają, że wyścig jest sporym wyzwaniem strategicznym. W zeszłym roku mieliśmy trzy pit stopy, więc jest ciężko zarówno dla aut, jak i dla kierowców. Będziemy też zaczynać wcześniej niż dzisiaj, aby uniknąć deszczu, zatem powinno być bardzo ciepło. Nie łatwo się tu wyprzedza, wiec start będzie kluczowy, szczególnie że dojazd do pierwszego zakrętu długi. Ferrari mocno się poprawiło i świetnie, że będę miał obok siebie czterokrotnego mistrza świata, wyścig powinien być interesujący.

Nico Rosberg (P3): Dwóch kierowców po prostu było lepszych, co jest dla mnie irytujące. Lewis pojechał dobrze, a szczególnie Sebastian, który sprawił niespodziankę, więc czapki z głów. Wydaje mi się jednak, że mam jutro szanse na dobry start, gdyż będę po czystej stronie. Postaram się wyprzedzić Seba, a później gonić Lewisa. Wyścig będzie wymagający dla opon, więc może będą trzy pit stopy, a to zawsze daje szanse na obranie innej strategii. Czekam na wyścig i będę mocno cisnął.

Paddy Lowe, szef zespołu: Deszczowe kwalifikacje zawsze są trudne. Łatwo można popełnić kosztowny błąd. Mieliśmy dobrą strategię, jednak tor nie poprawił się w Q3, co było dla nas zaskoczeniem. Lewis zdobył pole position podczas swojego pierwszego przejazdu, a Nico się poprawił później, jednak żadnemu z nich nie udało się wydobyć wszystkiego z samochodu za drugim podejściem. Powinniśmy zdobyć pierwszy rząd w inny sposób, jednak jesteśmy naprawdę zadowoleni z dobrych pozycji i liczymy na mocny wyścig.

(Paweł Zając)
 
Ferrari

Sebastian Vettel (P2): Myślę, że w końcówce mieliśmy bardzo dobre tempo i była zacięta walka z Lewisem. Mamy dobrą pozycję startową i celem na niedzielę jest wyciągnięcie wszystkiego co się da z samochodu. Tor nam pasuje, więc oczekuję bardzo mocnego wyścigu, choć oczywiście ciężko przewidzieć warunki. Deszcz może się pojawić w odpowiednim dla Ciebie momencie, jednak może być odwrotnie – nigdy nie wiadomo. Trzeba twardo stąpać po ziemi i zadbać o dobry wynik. Mercedes jest silny, ma przewagę, jednak fajnie byłoby utrudnić im jutro życie. Mieli za dużo spokoju przez ostatnie miesiące.

Kimi Raikkonen (P11): Dziś po prostu wyjechaliśmy na tor w złym momencie i powinniśmy byli zrobić to wcześniej. Próbowałem wyprzedzić Ericssona, ale on tam próbował robić swoją robotę – to raczej nie jest pech, tylko błąd. Jutro będziemy starali się walczyć o punkty. Szybkość jest, jednak jestem daleko i wyścig nie zapowiada się łatwo. Pierwszy zakręt będzie ryzykowny, jednak postaramy się wyciągnąć maksimum z sytuacji.

Maurizio Arrivabene, szef zespołu: Wynik jest dla nas słodko gorzki. Seb był po prostu wspaniały, tak jak cała ekipa. Co do Kimiego to ja również nie wierzę w pecha lub szczęście. Pierwsze komentarze mogły sugerować inną opinię, jednak teraz trzeba zostawić to za sobą i skupić się na wyścigu. Jestem pewny, że Kimi też jutro powalczy.

(Paweł Zając)
 
Red Bull

Daniel Ricciardo (P4): Zawsze szło nam całkiem nieźle w deszczowych warunkach, chociaż wciąż mamy jeszcze pod tym względem pewne pole do poprawy. Czwarte pole to dobry wynik dla całej ekipy. Drugi rząd to niezła pozycja wyjściowa do jutrzejszej rywalizacji. Liczymy, że będziemy w stanie stoczyć kilka interesujących pojedynków. Jesteśmy za Mercedesem i Ferrari, ale przed Williamsem. Warunki były dziś bardzo trudne, więc widać, że krok po kroku notujemy kolejne postępy i zmierzamy we właściwym kierunku. Zużycie ogumienia będzie wysokie, więc prawdopodobnie czeka nas wyścig z trzema postojami. Jeśli skończymy walkę w czołowej czwórce, uznamy to za dobry wynik.

Daniił Kwiat (P5): Za nami porządna czasówka. Czwarte i piąte pole to dobry wynik, ale wydaje mi się, że straciliśmy trochę czasu opóźniając nasz wyjazd z alei serwisowej Teraz jednak trudno to oceniać i nad tym debatować. Nigdy przecież nie wiadomo do końca, jakie warunki panują na torze. Ogólnie już teraz możemy wyciągnąć z tego weekendu wiele pozytywów i dowodów naszego postępu. To dobry start.

Christian Horner, szef zespołu: Zarówno zespół jak i kierowcy dali z siebie wszystko w tej wymagającej sesji kwalifikacyjnej. Oczywiście po tym, jak w Q2 pojawiły się opady deszczu, w garażu zapanowało drobne zamieszanie. Po przejściu burzy zobaczyliśmy jak szybko przesycha nawierzchnia Sepang, a Daniel i Danił wycisnęli maksimum ze swoich bolidów, kończąc sesję z czwartym i piątym czasem. Mamy nadzieję, że dzięki wysokim pozycjom na starcie, uda nam się jutro odnotować zadowalający rezultat.

(Nataniel Piórkowski)
 
Toro Rosso

Max Verstappen (P6): Jestem bardzo zadowolony, to była dobra sesja, zwłaszcza Q3. W Q1 i Q2 nie byłem zbyt zadowolony z bolidu, jednak mieliśmy dobrą końcówkę Q2. Uśmiechnąłem się gdy zaczęło podać, ponieważ lubię takie warunki. Jestem Holendrem, więc jestem przyzwyczajony do jazdy w deszczu, pomimo tego, że tutaj mamy kompletnie inną historię. Szósta lokata jest naprawdę dobra. Nie mogę się doczekać wyścigu, mimo iż mamy nieco problemów na długich przejazdach. Jednakże nie martwię się tym i mam nadzieję na zdobycie punktów.

Carlos Sainz Jr (P15): Jestem rozczarowany dzisiejszym wynikiem, ponieważ wejście do Q3 było bardzo prawdopodobne. Wszystko szło dobrze, jednak niestety popełniłem prosty błąd w 14 zakręcie i zablokowałem koła, gdy zaczęło padać, co pogrzebało moje szanse na przejście do Q3. Gdyby nie deszcz, spokojnie byśmy tam byli. Jednak takie rzeczy się zdarzają, musimy się uczyć z błędów. Liczę na zdobycie kilku punktów, ponieważ wiemy, że możemy walczyć o dobry wynik.

James Key, szef techniczny: Dzisiejsze kwalifikacje były trudne z powodu warunków pogodowych. Wiedzieliśmy, że nadchodzi deszcz, jednak nie wiedzieliśmy kiedy dokładnie zacznie padać. Myślę, że Q1 było dobre i muszę przyznać, że Carlos latał po torze gdy było sucho. Niestety pierwsze okrążenie w Q2 było bardzo nieprzewidywalne. Musimy pamiętać, że nasi kierowcy nigdy nie jeździli w mokrych warunkach. Obaj kierowcy wykonali świetną robotę, jednak Carlos nie trafił w 14 zakręcie, a gdyby nie to, byłby z Maxem w Q3. Szkoda, ponieważ dobrze się dzisiaj prezentowali. Jeśli chodzi o jutro to ponownie musimy patrzeć na prognozy, więc będziemy spoglądali na radary i przygotowywali się na wszystkie możliwości. Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.

(Łukasz Godula)
 
Williams

Felipe Massa (P7): To nie był najłatwiejszy dzień. Myślę, że w suchych warunkach bylibyśmy w czołowej piątce. Ciągle mamy kilka problemów w mokrych warunkach, tak jak w zeszłym sezonie, jednak miejmy nadzieję, że je rozwiążemy. Jutro najprawdopodobniej będzie sucho, więc mamy nadzieję na dobry wyścig.

Valtteri Bottas (P8 po karze dla Grosjeana): Jestem nieco rozczarowany tym jak się potoczył dzień. Czułem, że pojechałem dobre okrążenie, więc jestem nieco zaskoczony dziewiątą pozycją. Chciałem być ostatnim bolidem, który przekroczy linię mety i tak się stało, ale musimy jeszcze popracować nad osiągami w mokrych warunkach. Miejmy nadzieję na suchy wyścig, jednak będzie również gorąco, więc nic nie będzie łatwe, zwłaszcza z takiej pozycji.

Rob Smedley, główny inżynier ds. osiągów: Zmienne warunki utrudniły dzisiejszą sesję. Byliśmy na odpowiednich oponach w odpowiednim czasie i próbowaliśmy zawsze jako ostatni kończyć okrążenia, ponieważ wiedzieliśmy, że tor poprawia się bardzo szybko. Musimy zrozumieć dlaczego nasze osiągi na mokrej nawierzchni nie były tak dobre, jednak mamy dobry bolid w tempie wyścigowym. Mamy sporo do zrobienia jutro, jednak temperatury będą bardzo wysokie, więc musimy podejmować odpowiednie decyzje strategiczne.

(Łukasz Godula)
 
Lotus

Romain Grosjean (P10 po karze): Nigdy wcześniej w naszym bolidzie nie znalazły się opony deszczowe, więc dzisiejsza sesja była pewnego rodzaju ekspedycją odkrywczą. Kwalifikacje nie były łatwe, ale zespół podejmował właściwe decyzje. Rozsądnym było wyjechanie na tor najpierw na oponach deszczowych. Później zmieniliśmy ogumienie na przejściowe, ale zabrakło nam czasu by ukończyć szybkie kółko, więc zjechaliśmy do boksów. Pomimo pokonania tylko jednego okrążenia, wydaje mi się, że daliśmy dziś z siebie wszystko. Wyścig powinien być interesujący. Wokół nas jest sporo konkurencyjnych bolidów. Czeka nas długa rywalizacja i nawet bez deszczu warunki będą bardzo wymagające.

Pastor Maldonado (P12): Pokazaliśmy dziś dobry poziom osiągów i mieliśmy potencjał, by wskoczyć do Q3 – na drodze stanęły nam jednak warunki pogodowe. Pojawiliśmy się na torze z drobnym poślizgiem, co mocno odbiło się na moim przejeździe. W Q1 zaprezentowaliśmy stosunkowo konkurencyjne tempo i czuję, że już teraz dokonaliśmy solidnych postępów. Samochód prezentuje szybkie i spójne osiągi, więc wierzymy, że jutro uda nam się odrobić kilka pozycji. Naszym celem na niedzielę są punkty.

Alan Permane, dyrektor ds. operacji na torze: W zasadzie były to standardowe kwalifikacje do GP Malezji, w których zadaniem zespołu jest zapewnienie, by bolidy pojawiły się na torze na odpowiednich oponach i w odpowiednim czasie. Q2 nie było łatwe: na torze znajdowało się wiele bolidów, a każdy z kierowców starał się przejechać jak najlepsze okrążenie przed nadejściem deszczu. Romain poradził sobie dobrze, Pastor nieco gorzej. Od awansu nie dzieliło go jednak zbyt dużo. Wierzymy, że nasze pozycje na starcie pozwolą nam na zaliczenie udanego występu w jutrzejszym wyścigu. Piątkowe dane dotyczące degradacji ogumienia doprowadzają nas do twierdzenia, że czeka nas walka ze strategiami co najmniej dwóch postojów. Jeśli chodzi o pogodę, to powinno być sucho, zwłaszcza, że w tym roku zmieniono godzinę startu.

(Nataniel Piórkowski)
 
Sauber

Marcus Ericsson (P9 po karze dla Grosjeana): Jak do tej pory weekend przebiega bardzo dobrze. Byłem w stanie kończyć każdą z sesji treningowych w czołowej dziesiątce i jestem zadowolony, że podobnie mogę powiedzieć o kwalifikacjach. Czułem się komfortowo w samochodzie niezależnie od tego, czy nawierzchnia toru była sucha czy mokra. Pod koniec Q3 byliśmy blisko naszych rywali, co jest bardzo pozytywne. Za nami kolejny udany dzień, więc nie możemy nie cieszyć się z sobotniego wyniku. Jutro staniemy przed dużą szansą zdobycia kolejnych punktów.

Felipe Nasr (P16): Podczas trzeciego treningu wciąż walczyliśmy z zachowaniem tylnych opon. W trakcie kwalifikacji wydawało się, że poradziliśmy sobie z tym problemem, jednak na drugim przejeździe na pośredniej mieszance zablokowałem tylne koła na dohamowaniu do czwartego zakrętu, tracąc przy tym sporo cennego czasu. Póki co weekend w Malezji nie układa się dla mnie najlepiej. Musimy przyjrzeć się temu, co się stało i wyciągnąć lekcje przed startem jutrzejszego wyścigu. Wiemy, że w niedzielę potrafimy prezentować konkurencyjne osiągi, więc jestem pewny, że powalczymy o awans.

Monisha Kaltenborn, szef zespołu: Rezultat kwalifikacji pokazuje nasz potencjał, ale niestety dziś fortuna sprzyjała tylko jednemu naszemu samochodowi. Marcus pojechał doskonałą czasówkę i jego pozycja startowa daje spore nadzieje na zdobycie punktów. Damy z siebie wszystko, by tak właśnie się stało. Jeśli chodzi o Felipe, to przez cały weekend ma problemy z balansem samochodu. Kwalifikacje przyniosły pewne postępy i szkoda, że ostatecznie nie zdołał awansować do Q2. Liczymy jednak, że jutro uda nam się wspólnie osiągnąć lepszy wynik.

(Nataniel Piórkowski)
 
Force India

Nico Hulkenberg (P13): W zasadzie była to dość krótka sesja kwalifikacyjna – już na początku Q2 nad torem rozpętała się olbrzymia ulewa. Być może bylibyśmy w lepszej sytuacji, gdyby deszcz zaczął padać pięć minut wcześniej i drugi blok czasówki w całości odbyłby się na mokrym torze… Cóż, czasem tak bywa. Wydaje mi się jednak, że niezależnie od warunków, o awans do Q3 byłoby dziś niezwykle trudno. Jutrzejszy wyścig będzie bardzo wymagający, szczególnie pod względem zarządzania ogumieniem w tak wysokich temperaturach. Zawsze trzeba mieć na uwadze możliwość wystąpienia kolejnych opadów deszczu. Jeśli pogoda się zmieni, kluczowa jak zawsze będzie szybka i właściwa reakcja. Niezależnie od tego co się stanie, damy z siebie wszystko, celując w zdobycie kilku punktów.

Sergio Perez (P14): Jazda w takich warunkach była bardzo trudna. W Q2 pojawiłem się na torze jako ostatni, co pogrzebało moje szanse na osiągnięcie dobrego rezultatu na pośredniej mieszance. Nasza strategia była w porządku, ale nieco spóźniliśmy się z jej realizacją, ponieważ w sektorach drugim i trzecim trafiliśmy na opady deszczu. Mimo tego sądzę, że dzisiejszy wynik odzwierciedla nasze realne tempo. Jutro liczymy na poprawę, ponieważ nasze przygotowania ukierunkowaliśmy stricte na wyścig. Jak widzieliśmy już w Melbourne, w niedzielę może zdarzyć się wszystko. Naszym celem są punkty.

Bob Fernley, wiceszef zespołu: Gdy twoje kwalifikacje zależą tylko od jednego szybkiego kółka, nigdy nie jest łatwo. Tak właśnie było dzisiaj. Jesteśmy przekonani, że Sergio i Nico dali dziś z siebie wszystko, co mogli. Trzynaste i czternaste miejsce nie jest wcale takie złe, biorąc pod uwagę nasze osiągi na pojedynczym okrążeniu. Wciąż celujemy w zdobycie punktów, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że środek stawki jest bardzo wyrównany. Jeśli uda nam się zaprezentować takie tempo, jak w trakcie piątkowych treningów, to jutrzejsze popołudnie powinno być dość interesujące. Oczywiście duże piętno na wyścigu mogą odcisnąć warunki atmosferyczne i pogoda. Istotne będzie, by nasza ekipa podejmowała jutro odpowiednie decyzje i starała się wykorzystać maksimum z pojawiających się okazji.

(Nataniel Piórkowski)
 
McLaren

Jenson Button (P17): Bardzo ciężko było rozgrzać opony w kwalifikacjach. Miałem spore problemy w pierwszy sektorze przy każdym przejeździe, jednak byłem w stanie zmusić bolid do pracy w drugim i trzecim sektorze. Przed kwalifikacjami myślałem, że będziemy nieco bliżej stawki, jednak mimo to w ten weekend wykonaliśmy ogromny krok naprzód w kwestii osiągów. Dodatkowo myślę, że nasze tempo wyścigowe i równość długich przejazdów da nam coś więcej. Chciałbym myśleć, że możemy się zbliżyć do niektórych bolidów przed nami, taki będzie nasz cel. Mamy wiele pozytywów do wyciągnięcia z tego weekendu. Wykonaliśmy duży krok naprzód w kwestii tempa. Mamy jeszcze sporo zapasu w silniku i pakiecie aerodynamicznym, jednak wiemy co robić.

Fernando Alonso (P18): Nasza forma dzisiaj nie była nieoczekiwana, jednak myślę, że nasze osiągi jak na razie w ten weekend są nieco lepsze niż się spodziewałem zanim przyleciałem do Malezji. W zasadzie progres, który wykonaliśmy od Australii jest fantastyczny, jesteśmy znacznie bliżej bolidów z przodu, jednak ciągle mamy spore straty i musimy się poprawić. Niemniej jednak kroki, jakie podejmujemy z bolidem pokazują, że idziemy mocno do przodu, więc jestem optymistycznie nastawiony i nie powinniśmy już zbyt często odpadać w Q1. Jeśli jutro popada, będzie to kolejne doświadczenie dla zespołu. Dla mnie procedura startowa, okrążenie formujące, postoje, to wszystko będę robił pierwszy raz, ponieważ nie mogłem tego potrenować w Australii. Dlatego też znacznie lepiej powinno być w nadchodzących tygodniach. Nie jest to idealna pozycja do rozpoczynania wyścigu, jednak jestem w pełni świadomy tego, że projekt McLaren-Honda jest długoterminowy. Chcemy pokonać Mercedesa i potrzeba na to czasu.

Eric Boullier, szef zespołu: Oczywiście zakwalifikowanie się na 17 i 18 pozycji nie jest czymś co chcemy robić, a wręcz bardzo dalekie od tego. Jednak nie chcę tylko narzekać na oczywiste negatywne czynniki, ponieważ tak naprawdę jest kilka pozytywów, które chciałbym skomentować. Po pierwsze, dobrze widzieć Fernando ponownie w kokpicie, a jeszcze lepiej zobaczyć z jakim entuzjazmem podszedł do pierwszych kwalifikacji po przejściu do McLaren-Hondy. Wraz z Jensonem odnotowali niemal identyczne czasy, co dowodzi, iż wycisnęli praktycznie wszystko z obecnych możliwości MP4-30. Pomimo tego, że nie jesteśmy wyżej w stawce niż w Melbourne, to oczywiste jest, że bolid poczynił znaczne postępy na Sepang. Wzrost osiągów jest wynikiem tego, że mamy coraz lepszy bolid, a nie tego, iż jeździmy po innym torze. Nie jesteśmy zadowoleni, to oczywiste, wiemy, że ciągle przed nami wysoka góra. Jednak widać, że progres jest znaczny, a to jak na razie jest dla nas najważniejsze. Ten postęp nie ustanie, zapamiętajcie moje słowa.

(Łukasz Godula)
 
Marussia

Roberto Merhi (P19): Liczyliśmy dziś na zmieszczenie się w regule 107% i ciężko pracowaliśmy nad realizacją tego celu. Koniec końców, straciliśmy cztery dziesiętne części sekundy. Na przestrzeni trzech sesji treningowych Will pokazał, że nasz samochód dysponuje pewnym tempem. Niestety w trakcie FP3 po raz kolejny obróciłem samochód i nie byłem w stanie zaliczyć bezproblemowego przejazdu. To nasz pierwszy weekend Grand Prix, który spędzamy na torze i wiemy, że przed nami wiele ciężkiej pracy. Mimo tego, że jesteśmy rozczarowani wynikami kwalifikacji, chcemy koncentrować się na tym, co udało nam się wypracować do rej pory, kontynuując proces rozwoju.

Will Stevens (): Oczywiście byłem bardzo rozczarowany tym, że nie mogłem dziś wziąć udziału w kwalifikacjach. Podczas trzeciego treningu w naszym bolidzie pojawił się problem z układem paliwowym. Staraliśmy się go wyeliminować, ale niestety zabrakło nam czasu. Jeśli chodzi o pozytywne aspekty, na które zawsze staramy się teraz zwracać naszą uwagę, to sesje treningowe przebiegały dość pomyślnie, a w piątek moje czasy mieściły się w granicach 107%. Krok po kroku idziemy naprzód.

John Booth, szef zespołu: Wiedzieliśmy że nasz pierwszy weekend jazd nie obędzie się bez wyzwań. Pomimo udanych piątkowych przygotowań, ważne było utrzymywanie w ryzach naszych oczekiwań przed kwalifikacjami. Will i Roberto wykonali solidną pracę, a piątek pokazał, że możemy mieścić się w limicie 107%. Sobota przypomniała nam jednak, że przed nami wciąż wiele pracy.

(Nataniel Piórkowski)


Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca