F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Sezon 2016
GP Australii
GP Bahrajnu
GP Chin
GP Rosji
GP Hiszpanii
GP Monako
GP Kanady
GP Europy
GP Austrii
GP Wielkiej Brytanii
GP Węgier
GP Niemiec
GP Belgii
GP Włoch
GP Singapuru
GP Malezji
GP Japonii
GP Stanów Zjednoczonych
GP Meksyku
GP Brazylii
GP Abu Zabi
Strona główna sezonu 2016
Klasyfikacje generalne 2016
Statystyki z sezonu 2016

  Wszystkie sezony
2024  2023  2022  2021  2020  2019  2018  2017  2016  2015  2014  2013  2012  2011  2010  2009  2008  2007  2006  2005  2004  2003  2002  2001  2000  1999  1998  1997  1996  1995  1994  1993  1992  1991  1990  1989  1988  1987  1986  1985  1984  1983  1982  1981  1980  1979  1978  1977  1976  1975  1974  1973  1972  1971  1970  1969  1968  1967  1966  1965  1964  1963  1962  1961  1960  1959  1958  1957  1956  1955  1954  1953  1952  1951  1950
Jaśniejszym kolorem oznaczone sezony, w których nie było GP
na torze Hungaroring.
Magyar Nagydíj 201624 lipca
Hungaroring
Długość toru: 4,381 km
Liczba okrążeń: 70
Pełny dystans: 306,630 km
Poprzednie rekordy na tej wersji toru:
Najszybsze okrążenie kwalifikacyjne:
1:18,436 - Q1, Rubens Barrichello (Ferrari), 2004
Najszybsze okrążenie wyścigu:
1:19,071 - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
Największa średnia prędkość wyścigu:
192,802 km/h - Michael Schumacher (Ferrari), 2004
<< pop. GP na tym torze  |  nast. GP na tym torze >><< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>
  Wypowiedzi przed GP  [  T-  |  T+  ]
Red Bull

Daniel Ricciardo: Tor na Węgrzech nasuwa mi dwa skojarzenia: sporo frajdy i dużo pracy za kierownicą. Drugi sektor jest super, ponieważ pokonujemy w nim zakręt po zakręcie. Nie ma mowy o jakimkolwiek odpoczynku, trzeba wpaść w dobry rytm, a gdy go znajdziesz jazda potrafi dać ci sporo przyjemności. Wygrywałem wyścigi na Hungaroringu w niemal każdej kategorii, w jakiej dane mi było startować. Ten obiekt od zawsze mi się podoba. Lato w tym regionie Europy jest gorące i mamy świadomość zbliżającej się letniej przerwy. Budapeszt to miłe miasto, z wieloma doskonałymi restauracjami i bardzo przyjaźnie nastawionymi ludźmi.

Max Verstappen: Hungaroring to świetny obiekt, a Budapeszt jest naprawdę fajnym miastem. Z reguły panują tam dość wysokie temperatury, więc nie narzekamy na samopoczucie. Jeżdżąc po tym torze przypominamy sobie trochę czasy kartingu – twój bolid wydaje się duży i niemal cały czas znajdujesz się w następujących po sobie wirażach, bez szans na chwilę oddechu. Drugi sektor jest moim ulubionym fragmentem, ponieważ cały czas prześlizgujemy się w nim pomiędzy wierzchołkami zakrętów. W tej sekcji trzeba wykazać się naprawdę dużym skupieniem. W Budapeszcie jest wiele dobrych restauracji. Dobre jedzenie i atmosfera panująca w mieście sprawiają, że zawsze z dużą przyjemnością wracam do tego miejsca. Kilkukrotnie testowałem na Hungaroringu bolidy Formuły Renault 2.0, później ścigałem się w Formule 3, a rok temu w Formule 1 dla Toro Rosso.

(Nataniel Piórkowski)
 
Ferrari

Sebastian Vettel: Na myśl od razu przychodzą mi miłe wspomnienia z ubiegłego roku, gdy po fantastycznym starcie jako pierwsi przekroczyliśmy linię mety. Sądzę, że Budapeszt to fantastyczne miejsce – zawsze spotykamy się tam z tłumami kibiców, w tym wieloma niemieckojęzycznymi fanami z Niemiec i Austrii. Sami Węgrzy są bardzo entuzjastycznie nastawieni do Formuły 1, a w mieście czuć atmosferę weekendu Grand Prix. Hungaroring jest krótki – często określany mianem Monako wśród permanentnych torów wyścigowych. To prawda, bo jedyne co odróżnia go od Monte Carlo to brak barier tuż przy asfalcie. Weekend na Węgrzech jest sporym wyzwaniem dla kondycji kierowców – panują wysokie temperatury, a nawierzchnia nie jest zbyt równa. Niezależnie od tego wszyscy uwielbiamy wracać do Budapesztu.

(Nataniel Piórkowski)
 
Mercedes

Nico Rosberg: Silverstone było dla mnie udanym weekendem, poza utratą pozycji w związku z orzeczeniem wydanym przez sędziów po wyścigu. Jestem nieco rozczarowany spadkiem o jedno miejsce, ale musimy zaakceptować decyzję przedstawicieli Federacji i myśleć o pozytywnych aspektach. Nadal przewodzę klasyfikacji generalnej, jednak to dopiero połowa sezonu i wciąż wiele może się jeszcze zdarzyć. Toczę zaciętą walkę z Lewisem, ale świetnie czuję się w moim bolidzie. Nie mogę się już doczekać naszego kolejnego pojedynku w Budapeszcie. Ten tor jest wielkim sprawdzianem dla każdego kierowcy. Mam nadzieję na udany weekend.

Lewis Hamilton: Zwycięstwo w wyścigu przed domową publicznością to niesamowite uczucie. Wciąż żyję tamtym popołudniem, starając się przenieść jak najwięcej pozytywnej energii na nadchodzący weekend. Od czasu kraksy w Barcelonie byłem w stanie utrzymać naprawdę mocne podejście mentalne. Oczywiście miewałem lepsze i gorsze dni, jednak kiedy trzeba potrafię przezwyciężać problemy. Czuję się pewny siebie przed weekendem na Węgrzech. Nie wiem czemu, ale Hungaroring zawsze odpowiadał mojemu stylowi jazdy, a dodatkowo zawsze cieszyłem się tam gorącym wsparciem fanów. Nie mogę się już doczekać pierwszego wyjazdu z alei serwisowej. Ostatnie edycje GP Węgier nie szły nam najlepiej, ale wiem, że dysponuję mocnym tempem. Tym razem chcę powalczyć o lepszy wynik.

(Nataniel Piórkowski)
 
Haas

Romain Grosjean: Od zawsze lubiłem Hungaroring – szczególnie drugi sektor. Przed tegorocznym wyścigiem dokonano wymiany nawierzchni na całym torze, więc zobaczymy, jak będzie się nam po nim jeździło – pamiętam, że w przeszłości asfalt nie był zbyt równy. To wolny obiekt, na którym ważne jest stabilne prowadzenie się bolidu. Przez lata miałem to szczęście, że dysponowałem bolidami, które dobrze radziły sobie z tymi wyzwaniami. Wyprzedzanie jest jednak bardzo trudne. To właśnie na Hungaroringu w 2013 roku wykonałem jeden z najlepszych manewrów wyprzedzania, awansują przed Felipe Masę. Później dostałem karę przejazdu przez boksy, bo okazało się, że wyjechałem czterema kołami poza linię toru, ale i tak była jedna z moich najpiękniejszych akcji. Na pewno będziemy musieli poświęcić trochę czasu na analizę pracy opon i ich degradacji.

Esteban Gutierrez: Hungaroring to wyjątkowy tor, bo praktycznie nie ma nim miejsc, w których można byłoby złapać oddech. W przeszłości walczyłem w Budapeszcie o bardzo mocne rezultaty, więc cieszę się na każdy powrót do tego miasta. Tor jest wolny, ale i tak mamy na nim kilka szybkich zakrętów. Ogólnie cały jego układ jest bardzo interesujący. Najlepszym miejscem do wyprzedzania jest prawdopodobnie pierwszy zakręt. Wcześniej pokonujemy długa prostą, na której możemy skorzystać z DRS. Kolejna szansa przesunięcia się przed rywala pojawia się w wirażu numer dwa. Moim najbardziej ulubionymi fragmentami są jednak ostatni zakręt i drugi sektor z szykaną i następującą po nim serią zakrętów, które srogo każą za każdy błąd. Jest też bardzo fajny, szybki zakręt #11. Uwielbiam go pokonywać.

(Nataniel Piórkowski)
 
Sauber

Marcus Ericsson: Nie mam złych wspomnień z ubiegłorocznego wyścigu na Węgrzech. Wywalczyłem wtedy jeden punkt za dziesiąte miejsce. Prezentowaliśmy mocne tempo i liczę, że w tym roku także pokażemy się z dobrej strony. To dobrze, że będziemy mogli kontynuować testy nowego tylnego skrzydła. Istotne będzie porównanie danych zebranych na Silverstone z tymi, jakie pozyskamy w Budapeszcie.

Felipe Nasr: Lipiec jest w tym roku bogaty w wyścigowe weekendy – po Austrii i Wielkiej Brytanii udajemy się na dwie ostatnie eliminacje przed wakacyjną przerwą, które zostaną rozegrane na Węgrzech i w Niemczech. Nasz ubiegłoroczny występ na Hungaroringu był lepszy niż oczekiwaliśmy. Zająłem jedenaste miejsce, tuż za punktowaną strefą. Teraz nie mogę się już doczekać pokonania pierwszych okrążeń po tym torze w bolidzie C-35 z nowym tylnym skrzydłem.

(Nataniel Piórkowski)
 
Force India

Sergio Perez: Prezentowaliśmy dobrą formę w kilku ostatnich wyścigach, ale po bardzo szybkich torach w Austrii i Wielkiej Brytanii, tym razem udajemy się na zupełnie inny obiekt. Niestety w tym roku Grand Prix Węgier nie jest ostatnią rundą przed wakacyjną przerwą – w ostatnich latach w niedzielny wieczór zawsze odbywało się spore świętowanie, niezależnie od tego, czy osiągnęło się lepszy lub gorszy wynik! Mam wiele świetnych wspomnień z tych imprez. Bardzo lubię Węgry i ich interesującą kulturę. Lokalni fani uwielbiają F1, co pokazują szczelnie wypełniając trybuny. Przed nami wymagający weekend, ale wiemy, że możemy być konkurencyjni na każdego rodzaju torze.

Nico Hulkenberg: Powrót do punktowanej dziesiątki na Silverstone był dobrym rezultatem, chociaż wydaje mi się, że stać nas było na lepszą zdobycz, gdyby okres wirtualnej neutralizacji ułożył się nieco inaczej. Przed nami Budapeszt. Jestem wielkim fanem tego miasta: jest w nim wiele historycznych budowli, a na ulicach czuć pozytywną atmosferę. Zawsze spotykamy tam wielu fanów, którzy w dziwny sposób wiedzą, gdzie nocujemy i czekają na nas pod drzwiami hoteli. To naprawdę zabawne. Hungaroring to klasyczny tor F1: wolny i kręty. Nie ma na nim miejsca na relaks, a utrata koncentracji i nawet drobny błąd mogą od razu doprowadzić do pogorszenia się tempa.

(Nataniel Piórkowski)
 
McLaren

Fernando Alonso: Silverstone było dla nas dużym wyzwaniem, ale i tak wolimy skupiać się na pozytywnych aspektach tamtego Grand Prix. Stajemy się coraz mocniejsi pod względem niezawodności, a testy, w jakich wzięliśmy udział po zakończeniu weekendu Grand Prix wlały w naszą ekipę wiele pozytywnej energii. Hungaroring to świetny, mały obiekt. Jego charakterystyki nie można porównać z żadnym innym torem. Jego konfiguracja przywodzi na myśl obiekt uliczny – wymaga precyzji i najwyższej koncentracji. Jeśli dysponujesz dobrym balansem i dociskiem możesz pozwolić sobie na atakowanie krawężników i walkę o jak najlepsze czasy. To uczucie można w pewnym sensie porównać do jazdy w kartingu. Mam nadzieję, że znajdziemy dobre ustawienia, dzięki którym jak najlepiej wykorzystamy potencjał naszego bolidu. Liczę, że będziemy mieli powody do zadowolenia.

Jenson Button: Na Hungaroringu ważna jest aerodynamika – ścigamy się tam z naprawdę sporym dociskiem i staramy się jak najlepiej wykorzystać trakcję na dohamowaniach. Mamy nadzieję, że utrzymamy się w ten weekend w środku stawki, a być może nawet powalczymy o nieco wyższe pozycje. Chociaż na Silverstone nie zaprezentowaliśmy najlepszego tempa, to Hungaroring jest już zupełnie inną historią. Nie mogę się już doczekać tego weekendu. W tym roku mija dziesięć lat od mojego pierwszego zwycięstwa w Formule 1, które odniosłem właśnie na Węgrzech. Wiążę z tym miejscem wspaniałe wspomnienia. Teraz nie pozostaje nam nic innego, jak tylko zatroszczyć się o dobry piątek i wykonać jak najlepszą pracę pod względem przygotowania ustawień. Zobaczymy, jak nam pójdzie.

(Nataniel Piórkowski)
 
Williams

Felipe Massa: Węgry mają szczególne miejsce w mojej pamięci, bo to właśnie tam przeżyłem fatalny incydent z 2009 roku. W konsekwencji zyskałem jednak niesamowite wsparcie wielu kibiców, którzy cały czas są przy mnie i za każdym razem wręczają mi drobne upominki. To wspaniale, że możemy wracać do Budapesztu i spędzać z nimi czas. Na Hungaroringu potrzebujesz dobrego docisku – mamy tam bowiem krótkie proste i wiele zakrętów. Ten obiekt tradycyjnie stanowi także realne wyzwanie dla ogumienia.

Valtteri Bottas: Hungaroring jest prawdopodobnie najbardziej intensywnym torem w całym kalendarzu. Jest dużo węższy od innych obiektów, a w jego skład wchodzi wiele wolnych zakrętów. To techniczny tor, więc w gruncie rzeczy nie może być prosty. Grand Prix Węgier rozgrywane jest w okresie wakacji. Z reguły w Budapeszcie panują wtedy bardzo wysokie temperatury. Często ten weekend nazywany jest Grand Prix Finlandii, ponieważ na trybunach zawsze pojawiają się tysiące kibiców z mojego kraju. Cieszę się widząc ojczyste flagi i doświadczając wsparcia rodaków.

(Nataniel Piórkowski)
 
Renault

Kevin Magnussen: Hungaroring to bardzo fajny obiekt – w sumie mówię tak o każdym obiekcie, na jaki się udajemy, ale jestem kierowcą wyścigowym i po prostu w bolidzie F1 wszystkie tory są świetne! Budapeszt to kolejny z wyścigów, którego nie możemy się doczekać i mamy nadzieję, że będziemy na nim w stanie mocno naciskać, być może walcząc przy tym o kolejne punkty. Tak, na Węgrzech można wyprzedzać – doskonałym tego przykładem jest pierwszy zakręt – ale, wcale nie jest to takie proste. Istotna jest więc pozycja wywalczona podczas kwalifikacji. Ostatni wyścig nie poszedł po naszej myśli, więc oczekujemy poprawy. Mamy nadzieję, że będziemy mogli w ten weekend wykorzystać informacje, jakie zdobyliśmy podczas testów na Silverstone.

Jolyon Palmer: Bardzo lubię Budapeszt – pojechałem tam jedne z moich najlepszych wyścigów w karierze i mam na koncie zwycięstwo w GP2. Lubię to miasto, całe to miejsce. Tor różni się od wielu innych, jakie odwiedzamy – ma swoją wyjątkową charakterystykę i często jest określany mianem "Monako bez ścian". Nie ma jednej sekcji, o której mógłbym powiedzieć, że jest moją ulubioną. Podoba mi się cały tor, jego ekscytujące okrążenie. Nie ukrywam jednak, że najlepsze wspomnienia związane ze ściganiem mam z pierwszego sektora. Dohamowanie do T1 jest najlepszym miejscem do wyprzedzania, ale za nim znajduje się prosta, na której twój rywal może próbować odzyskać straconą pozycję. Może nas więc czekać sporo ekscytujących pojedynków.

(Nataniel Piórkowski)
 
Toro Rosso

Daniił Kwiat: Hungaroring to interesujący tor. Dohamowanie do pierwszego zakrętu jest bardzo mocne, ale już w drugim wirażu hamujemy w momencie skręcania kierownicą, więc trzeba być bardzo ostrożnym i unikać przypadku zblokowania przednich kół. Moją ulubioną sekcją toru są zakręty cztery oraz pięć, a także szybki T11. Do walki o dobre rezultaty kluczowe jest tutaj znalezienie dobrego rytmu, pomagającego przejeżdżać pojawiające się jeden za drugim zakręty jako jedną całość. Mamy tu dużo zabawy. Wyścigi na Węgrzech potrafią być jednak bardzo frustrujące, ponieważ wyprzedzanie nie jest łatwe. Dobry wynik w kwalifikacjach jest na wagę złota.

Carlos Sainz: Bardzo lubię ścigać się na Węgrzech. Podobnie jak w przypadku toru w Austrii, także tutaj organizatorzy zdecydowali się na wymianę nawierzchni, więc wszystkie nasze punkty odniesienia są już nieaktualne. Dojazd do pierwszego zakrętu oznacza wytracenie prędkości z 300 do 80 kilometrów na godzinę – to naprawdę mocne dohamowanie. T3 powinien być pokonywany w kwalifikacjach z gazem w podłodze. Czwórka to całkowicie "ślepy" wiraż, prowadzący do średnio-szybkiego, długiego zakrętu, za którym znajduje się szykana. Dalej mamy średnio-szybkie zakręty, zwieńczone szybką "jedenastką". Trzy ostatnie wiraże są naprawdę trudne – każdy z nich przejeżdżamy na trzecim biegu. Najbardziej interesującym i dającym najwięcej frajdy jest drugi sektor. Sądzę, że nasz bolid powinien prezentować tutaj mocne tempo, więc nie mogę się już doczekać startu weekendu.

(Nataniel Piórkowski)
 
Manor

Rio Haryanto: Bardzo lubię Węgry i tutejszy tor. W 2011 roku wygrałem tutaj wyścig w serii GP2, ścigając się dla Manor Racing GP3 Team! Przybyłem do Budapesztu już dwa dni temu, więc miałem sporo czasu by przyzwyczaić się do wysokich temperatur i nieco lepiej poznać miasto. Byłem już tutaj kilka razy i każdego roku czuję się lepiej. Z GP2 wiem, że Hungaroring jest interesującym i technicznym obiektem. To bardzo wymagający tor, gdzie cały czas trzeba utrzymywać maksymalną koncentrację. Kiedy pokonasz dobre okrążenie czujesz olbrzymie zadowolenie.

Pascal Wehrlein: Kolejne dwa wyścigi zapowiadają się naprawdę wyśmienicie. Jedno jest pewne: z mojej perspektywy będą coraz gorętsze! Na pewno nie będę miał chwili na odpoczynek. Grand Prix Węgier za każdym razem jest wspaniałą i ekscytującą imprezą w kalendarzu F1.

(Nataniel Piórkowski)


  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
marios76, 17.07.2016 13:26[!]
Tak... tydzień, do następnego GP. Będziemy kibicować... tematu tu nie założę, ale rok temu odszedł jeden z tych, którym kibicujemy. Przez wiele miesięcy od GP Japonii, dzielnie walczył, choć już nie o powrót na tor, co choćby do zdrowia. Jules Bianchi przegrał, niestety najważniejszy wyścig ze śmiercią. W jej rocznicę, wspomnijmy ile na torze dał nam radości i nadzieji. Mi przez ten krótki czas zaimponowal na pewno, na pewno też niejednemu z Was. A niewiele miał możliwości i nikłe szanse by zabłysnąć. A jednak mu się udało. Nie dowiemy się, gdzie byłby w tym roku, w następnym. Niestety wiemy, gdzie jest teraz i nigdzie indziej nie będzie:( Spoczywaj w pokoju Jules, pamiętamy.
enstone, 21.07.2016 23:16[!]
Jak widać, Kimi ma w dupie i nie będzie się wypowiadał jaki ten Hungaroring wspaniały i wogóle ... :))
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!
<< pop. GP w kolejności  |  nast. GP w kolejności >>  |  ^


F1WM
F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca