Lewis Hamilton (P1): To wspaniałe uczucie, jestem wdzięczny za tak fantastyczny samochód. Chłopaki wykonali dla nas świetną pracę, abyśmy obaj mogli cieszyć się w ten weekend takimi samymi osiągami, które udało się wykrzesać z bolidu, więc jestem naprawdę z tego zadowolony. To był dzień i noc w porównaniu z Singapurem. Tam udało mi się złożyć w całość zaledwie kilka spośród wszystkich moich okrążeń. Tutaj mieliśmy duży przebieg, który budowaliśmy z sesji na sesję i czułem się naprawdę komfortowo w swoim bolidzie. Na ostatnim okrążeniu w pierwszym zakręcie po raz pierwszy w ten weekend zblokowałem koła, więc gdyby nie to, można było urwać jeszcze więcej czasu. Szkoda, że nie udało mi się tego pokazać, ale nadal utrzymałem pole position, co dobrze wróży na jutrzejszy dzień. Odkąd przybyłem do Malezji mam wsparcie od tutejszych mieszkańców, ale jak zawsze także od innych ludzi z całego świata. Jest zbyt wcześnie, aby mówić jak potoczy się wyścig. Kiedy jestem na szczycie tak jak teraz w ten weekend, generalnie wszystko idzie po mojej myśli w niedzielę. Mam nadzieję, że ten wzór będzie kontynuowany.

Nico Rosberg (P2): Gratulacje dla Lewisa, wykonał dziś lepszą pracę. Byłem bliżej niego podczas mojego ostatniego okrążenia, ale potem niestety straciłem kilka dziesiątych w ostatnim zakręcie. Mogę być zadowolonym ze startu z pierwszego rzędu. Jak widzieliśmy już w tym roku na starcie wyścigu pojawiają się pewne szanse i okazuje się, że kwalifikacje nie są już aż tak ważne – szczególnie na torze takim jak ten, gdzie można wyprzedzać. Jestem pewny siebie jeżeli chodzi o jutrzejszy dzień. Mam nadzieję, że będziemy w stanie dać naszym malezyjskim przyjaciołom z Petronas i całemu państwu świetny wyścig.

Toto Wolff, szef zespołu: To była niesamowita sesja ze strony Lewisa. Ustanowił najszybsze czasy we wszystkich trzech częściach kwalifikacji i zgarnął pole position z dużym marginesem. Był w punkt ze wszystkim od pierwszego okrażenia tego weekendu, nie miał żadnych problemów z niezawodnością i wykonał dobrą pracę. Nico również wykonał dobrą pracę w Q3, po tym jak w trakcie pierwszego przejazdu problemy z podsterownością dały mu piątą lokatę. Uzyskał mocne drugie pole startowe na swoim finałowym okrażeniu, prawdopodobnie stracił tam kilka dziesiątych. Jutro czeka nas trudny wyścig z naszymi rywalami, którzy są bardzo blisko pod względem tempa na długich przejazdach. Ważnym czynnikiem będzie strategia i unikanie błędów w tak trudnych tutaj warunkach.


Max Verstappen (P3): Myślałem, że to będzie dla nas ciężka runda zanim tu przyjechałem. Teraz wygląda na to, że balans mamy dobry, długie przejazdy są w porządku i poprawiliśmy znacznie tempo na krótkich przejazdach. Byliśmy dość blisko Mercedesa i jestem zadowolony z nowej nawierzchni, bolid pracuje na niej bardzo dobrze. Dla obu z nas, drugi rząd, przed Ferrari oznacza, że możemy być zadowoleni z naszej roboty. Z ostatnich trzech wyścigów, w ten piątek miałem najlepsze tempo na długich przejazdach, a nie zmieniliśmy wiele, więc jutro powinno być tak samo. Po Singapurze rozmawiałem z zespołem i zmieniliśmy kilka rzeczy w bolidzie, co jak widać zadziałało. Miejmy nadzieję, że pójdziemy w tym kierunku. Zmieniliśmy kilka rzeczy w sprzęgle, wiec powinno być jutro lepiej. Ustawienia mamy naprawdę dobre i bez wątpienia sprawdzimy jeszcze wszystko, by jutro osiągnąć wszystko co będzie możliwe.

Daniel Ricciardo (P4): To były dość ekscytujące kwalifikacje, a moje okrążenie było dość czyste. Cisnąłem mocno w pierwszych dwóch sektorach i wyciągnąłem z opon więcej w pierwszych dwóch sektorach w porównaniu z trzecim, gdzie miałem kłopoty z trakcją i straciłem nieco czasu. W stosunku do tego gdzie byliśmy wczoraj, jestem zadowolony. Zmieniliśmy kilka rzeczy i zdecydowanie to pomogło, więc czułem się zdecydowanie lepiej w samochodzie. Nasze tempo wyścigowe wygląda dobrze, jak widzieliśmy u Maxa wczoraj. Powinniśmy stoczyć interesującą walkę o podium i postaramy się pozostać przed Ferrari. Zazwyczaj są bardzo tutaj bardzo mocni, jednak mamy dodatkowy komplet miękkich opon, co powinno nam pomóc. Jako zespół jesteśmy zadowoleni z drugiego rzędu na tym torze i powinniśmy jutro zaliczyć dobry występ.

Christian Horner, szef zespołu: Świetne osiągi obu kierowców, wycisnęli wszystko z bolidu i zapewnili sobie drugi rząd na starcie. Max pojechał niemal idealnie na pierwszym przejeździe. Wyprzedzenie Ferrari i zbliżenie się do Mercedesa jest pozytywnym znakiem przed jutrzejszym wyścigiem.


Sebastian Vettel (P5): Spodziewaliśmy się, że będzie ciasno, ale myśleliśmy także, że możemy mieć przewagę. Jestem rozczarowany tym, że oba Red Bulle znalazły się przed nami, ale oni byli tylko trochę od nas szybsi. Nie brakowało nam dużo, ale zaledwie nieco ponad jedną dziesiatą wystarczyło. Musimy spojrzeć w nasze dane i sprawdzić, czy będziemy w stanie to odrobić. Liczyliśmy, że będziemy o jeden rząd wyżej – start z drugiej linii tuż za Mercedesem. Powinniśmy mieć jednak jutro dobrą prędkość, strategia także będzie dosyć istotna. Istnieje pewne pole manewru, ponieważ każdy ma możliwość korzystania z twardszej mieszanki, co może być interesujące. Jesteśmy w Malezji, więc może spadnie trochę deszczu, lub odwrotnie – będzie całkowicie gorąco.

Kimi Raikkonen (P6): Jazda była dość płynna do momentu mojej ostatniej próby – na wyjazdowym okrążeniu natrafiłem na spory korek i zmagałem się z oponami, aby doprowadzić je do jak najlepszego użytku w pierwszych dwóch zakrętach, więc wyjechałem trochę za szeroko. To była przyzwoita sesja kwalifikacyjna, ale fakt, że twoja ostatnia próba była zła jest dosyć bolesny. Prowadzenie się bolidu było całkiem w porządku, ale liczyłem na nieco więcej. Postaramy się, aby jutro było lepiej. Nie wiemy co się wydarzy i oczywiście nie startujemy z idealnych pozycji. Asfalt jest nowy, więc także ciężko jest powiedzieć jak się będzie sprawował i która opona tak naprawdę będzie najlepsza. Musimy wykonać jak najlepszą pracę z naszej strony i zobaczymy, co przyniesie wyścig.


Sergio Perez (P7): Jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Naszym celem było dzisiaj pojechanie perfekcynej sesji kwalifikacyjnej. Sądzę, że wywiązaliśmy się z tego zadania. Zespół wykonał dzisiaj bardzo ciężką pracę. Sesja była bardzo intensywna, występowały niewielkie różnice w czasach poszczególnych kierowców. Zrobiliśmy wszystko, co tylko byliśmy w stanie, aby maksymalnie wykorzystać każde z naszych pomiarowych okrążeń. Na ostatnim okrążeniu w Q2 popełniłem niewielki błąd – mógł on kosztować mnie awans do Q3, ale szczęśliwie udało mi się przejść do finałowego bloku. Jesteśmy w świetnym położeniu przed jutrzejszym wyścigiem. Powinno nam ono zapewnić możliwość walki o punkty.

Nico Hulkenberg (P8): Jestem dość zadowolony z tego, jak nam dzisiaj poszło. Trzy czołowe zespoły zajęły miejsca w trzech pierwszych rzędach, więc siódme i ósme pole dla naszego teamu było dzisiaj raczej maksimum dla naszego teamu. Moje okrążenie nie było wystarczająco dobre, by zapewnić mi siódme miejsce. Czułem się nieco bardziej komfortowo u progu Q3, dysponowałem wtedy nieco lepszym rytmem. Nie wiem, co wpłynęło później na obniżenie się mojej pewności za kierownicą – być może doprowadziła do tego nieco niższa temperatura nawierzchni. Wieczorem przyjrzymy się bliżej tej kwestii. Ósme miejsce nie jest takie złe. Liczę, że utrzymamy się tuż za bolidami czołówki i skorzystamy na ewentualnych niespodziankach. Chcemy cały czas znajdować się w czołowej dziesiątce i powalczyć o jak najwięcej punktów.

Bob Fernley, wiceszef zespołu: Bardzo satysfakcjonujący występ w kwalifikacjach. Po takiej sobocie można mieć nadzieję na mocny występ w wyścigu. Zespół wykonał kawał dobrej roboty dostosowując bolid do wymagań tego toru, a obaj nasi kierowcy popisali się czystymi okrążeniami, gdy były one na wagę złota. Czwarty rząd dobrze obrazuje nasze obecne tempo. Jestem optymistą i wierzę, że dowieziemy jutro do mety kilka cennych punków.


Jenson Button (P9): Naprawdę podobały mi się te kwalifikacje! Nigdy nie jest miło być zaledwie 0,029 sekundy za samochodem przed tobą, jednak nie było źle, jestem zadowolony/ Podczas Q1 miałem duże problemy z tłokiem na torze. Musiałem wyprzedzić Estabana Ocona podczas hamowania przed dziewiątym zakrętem, a nie powinno się takie coś zdarzać w kwalifikacjach. Zaliczyłem również mały obrót w czternastym zakręcie, gdy straciłem docisk za jednym z Renault. Pierwsza sesja była intensywna. Mimo to znacznie poprawiliśmy bolid od piątkowych treningów, zespół wykonał świetną pracę. Kwalifikacje były pierwszą sesją w ten weekend, gdy czułem się dobrze za kierownicą. Miejmy nadzieję, że w wyścigu też tak będzie, nie ma powodu, dla którego nie moglibyśmy powalczyć z samochodami dookoła nas.

Fernando Alonso (P22): We wczorajszych treningach spokojnie łapaliśmy się do czołowej dziesiątki, więc jestem nieco sfrustrowany tym, że nie mogliśmy wykorzystać dobrych osiągów, jednak musimy przyjąć kary na starcie wyścigu. Miejmy nadzieję, że mamy odpowiednią ilość silników na resztę sezonu i już nie będę musiał przyjmować kar. Mój przejazd dziś rano był szczególnie ważny, naszym celem było sprawdzenie długich przejazdów i zebranie danych do wyścigu. W kwalifikacjach po prostu przejechaliśmy kilka okrążeń z myślą, by zaoszczędzić jak najwięcej opon. Jutro będzie interesująco, zobaczymy jakie będą warunki i strategia. Nowy asfalt bardzo szybko się poprawia, jednak ciężko będzie wyprzedzić 12 bolidów w drodze po punkty. Myślę, że mimo to będzie jutro interesująco.

Eric Boullier, szef zespołu: Jenson pojechał świetnie w kwalifikacjach, wyciskając maksimum z bolidu po kłopotliwych treningach. Zawdzięczamy to całej ekipie, której udało się poprawić samochód w nocy i obaj kierowcy raportowali o znacznej poprawie. Z Jensonem miło było atakować do ostatnich minut Q3, co zdecydowanie jest znakiem tego, co przyniesie partnerstwo McLarena z Hondą. Mimo że wiedzieliśmy o karach dla Fernando jeszcze przed weekendem, pojawia się nieco frustracji. Niemniej jednak skupialiśmy się dziś na wyścigu. Pomimo tego, że startuje z 22 pozycji, nie mam wątpliwości, że nie będzie na tym miejscu z końcem pierwszego okrążenia. Pamiętam jego ducha walki w tym wyścigu rok temu i jestem przekonany, że będzie atakował na każdym okrążeniu. Myślę, że wszyscy powinni patrzeć do czego jest zdolny.


Felipe Massa (P10): Uważam, że kwalifikacje poszły nam dobrze, ale z pewnością liczyliśmy na coś więcej. Miałem dobre tempo w Q2 i toczyła się spora walka o te kilka dziesiątych sekundy. Niestety ale jesteśmy trzy miejsca za tą pozycją, jaka była w naszym zasięgu. Tak czy inaczej wyścig jest jutro i mam wielką nadzieję, że strategia, nasze tempo czy wszystkie inne rzeczy będą pomocne. Zamierzamy spróbować wszystkiego.

Valtteri Bottas (P11): To była dla nas dosyć szalona sesja. Właściwie nie byłem zadowolony z tego jak zachowuje się przód bolidu i wydaje mi się, że balans był dużo lepszy wczoraj, a szczególnie w szóstym, siódmym i ósmym zakręcie. Z powodu podsterowności nie byłem w stanie przejechać perfekcyjnego okrążenia. Byłem blisko i uważam, że jutro będzie podobnie. Mamy kilka wyborów odnośnie opon na jutro i naszym celem jest utrzymanie się przed Force India. Wierzę, że to jest możliwe. Jesteśmy w stanie zdobyć sporo punktów i jestem przekonany, iż balans bolidu będzie przed jutrzejszym wyścigiem znacznie lepszy.

Rob Smedley, inżynier ds. osiągów bolidu: Kwalifikacje były dla nas rozczarowujące, ponieważ uważam, że nasz bolid pozwalał na co najmniej siódme pole. Mimo to zespół wykonywał dobrą pracę przez cały weekend. W Q2 Valtteri nie był w stanie poskładać swoje okrążenia i nie przeszedł dalej. Z kolei czas Felipe w drugim segmencie kwalifikacji wystarczyłby mu w Q3 na ósme pole. Przed ostatnią fazą czasówki tor uległ poprawie i my niestety nie wykorzystaliśmy tego. To rozczarowujące, ponieważ mogliśmy być wyżej. Celem jest jednak dobry wyścig i zdobycie tylu punktów ile będziemy w stanie.


Romain Grosjean (P12): Od początku weekendu zmagałem się się ze znalezieniem odpowiedniego balansu – w końcu nam się to udało. Dokonaliśmy wielu zmian w naszym samochodzie, to nawet nieco dziwne, więc musimy głębiej przeanalizować ostatnie problemy. Ogólnie byłem dziś bardzo zadowolony z prowadzenia się bolidu. Pod koniec Q1 było trochę nerwowo, bo trochę zbyt późno opuściliśmy nasz garaż i zespół zalecił mi, abym mocno naciskał na okrążeniu wyjazdowym, co nie do końca pozytywnie wpływało na ogumienie. Daliśmy z siebie wszystko i jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Q2 nie poszło już zgodnie z planem, ale przed nami długi wyścig.

Esteban Gutierrez (P13): Pojechaliśmy dziś bardzo konkurencyjne kwalifikacje. Poświęciliśmy trzeci trening na optymalizację ustawień bolidu i czułem, że jesteśmy dobrze przygotowani do czasówki. Oszczędzałem całą moją energię na finałowe okrążenie w Q2. Skończyło się na rozczarowaniu Podejmowałem bardzo duże ryzyko i cały czas znajdowałem się na limicie. Niestety wyjechałem poza tor w czternastym zakręcie i było po wszystkim. Przepraszam chłopców, którzy ciężko pracowali w ten weekend nad moim bolidem. Nie tracimy koncentracji i postaramy się o jak najlepszy występ w wyścigu.

Guenther Steiner, szef zespołu: Sądzę, że daliśmy z siebie wszystko zapewniając sobie dwunaste i trzynaste miejsce w kwalifikacjach. Nie jest tajemnicą, że mieliśmy problemy z przygotowaniem bolidów do czasówki, ale obie ekipy wykonały dziś świetną pracę, a nasi kierowcy postawili kropkę nad i. Wygląda na to, że lubimy lekką dramaturgię! Mieliśmy dzisiaj mało czasu, by przygotować bolid Romaina do ponownego wyjazdu na tor w Q1 – najpierw stracił lusterko, później pojawił się problem z zablokowaną nakrętką koła. Ostatecznie Romain rozpoczął swoje szybkie kółko na sekundę przed wywieszeniem flagi w szachownicę. To wystarczyło. Esteban wykonał kawał dobrej roboty. Obaj nasi kierowcy prezentowali dziś bardzo zbliżone tempo, mieścili się w 0,1s. To pokazuje, że rywalizują na tym samym poziomie.


Kevin Magnussen (P14): To dla nas bardzo dobry wynik. Czternaste pole jest dla nas lepsze niż zwykle pod względem walki o punkty. Mam jednak mieszane uczucia, ponieważ czuję, iż byłem blisko Q3 i nie dałem z siebie wszystko na ostatnim przejeździe. W pierwszym zakręcie przyblokowałem koło i niemal straciłem całe okrążenie, a potem nie miałem już okazji do poprawy. Po starcie z czternastego pola będzie musiało się sporo wydarzyć przed nami, jeżeli chcemy powalczyć o punkty, co stanowi dla nas cel. Zobaczymy co się jutro wydarzy, choć mamy nadzieję, że tempo wyścigowe będzie równie dobre co kwalifikacyjne. Nigdy nie wiesz co cię czeka, więc trzymamy kciuki!

Jolyon Palmer (P19): Będę szczery, moje okrążenie było dalekie od ideału. Wybrałem złe ustawienia między moimi przejazdami i po prostu nie udało mi się. To dosyć frustrujące patrząc na nasze tempo w ten weekend i definitywnie mogliśmy lepiej wykorzystać nasz bolid. Jutro zamierzam naciskać tak mocno jak jest to możliwe, szczególnie na tym torze, gdzie wyprzedzanie jest możliwe.

Alan Permane, dyrektor operacyjny: To była dla nas dosyć zachęcająca sesja pod względem potencjału bolidu. Kevin wykonał perfekcyjne okrążenie na nowych oponach w Q2, więc dwunaste pole mogło być w naszym zasięgu. Jolyon natomiast miał problemy w Q1, by przejechać dobre kółko i jest nam go bardzo szkoda, ponieważ wyglądał tu na mocnego przez cały weekend. Przed nami jest 56 okrążeń wyścigu i nasze tempo na długich przejazdach może być korzystne. Trzy zestawy opon dają nam wiele wariantów odnośnie strategi na tej nowej nawierzchni, która mocno się różni od poprzedniej. Zebraliśmy wczoraj wiele danych więc interesująco będzie zobaczyć jak potoczy się dla nas wyścig. Punkty są definitywnie naszym celem.


Daniił Kwiat (P15): Nie były to łatwe kwalifikacje. Głównym celem było wejście do Q2 i mieliśmy przed sobą pusty tor, lecz nie dysponowaliśmy tempem, co utrudniło nam walkę o wyższe pozycje. Pomiędzy mną a Carlosem była bardzo niewielka różnica i jeśli mam być szczerym, to dzisiaj walczyliśmy tylko ze sobą... To dosyć trudna sytuacja, ponieważ bolid ma niewystarczająco dobre tempo, choć uważamy, że wycisnęliśmy z niego maksimum, a po prostu ten tor nam nie leży. Piętnaste pole nie jest wynikiem w jaki celowałem, ale jest jak jest. Jeśli chodzi o wyścig, to nasze tempo na długich przejazdach nie wygląda źle, ale wyprzedzanie to już inna historia. Największym pozytywem jest fakt, że nowa nawierzchnia daje spore pole do popisu i spróbujemy przez noc przeanalizować nasze warianty. Nie będzie łatwo, ale damy z siebie wszystko!

Carlos Sainz (P16): Dzisiejsze kwalifikacje pokazały jak duży wpływ ma charakterystyka toru na nasze pozycje startowe... W Singapurze byliśmy w stanie wywalczyć szóste miejsce, a dwa tygodnie później jestem szesnasty. Jeśli mam być szczery, to nie jestem zbyt szczęśliwy, ponieważ oczekiwałem dzisiaj czegoś więcej, ale taka jest sytuacja, musimy się z tym pogodzić i stale poprawiać, ponieważ w innym wypadku będzie nas czekała trudna końcówka sezonu. Jutro zamierzam naciskać tak mocno jak zwykle, czyli chcę zaliczyć dobry start i awansować o kilka pozycji. Zobaczymy gdzie skończymy wyścig. Deszcz byłby również mile przez nas widziany, ponieważ mógłby trochę urozmaicić zmagania!

Phil Cahrles, główny inżynier wyścigowy : Za nami jest niestety trudny dzień. Piętnaste i szesnaste pole to spory spadek względem szóstego i siódmego miejsca w Singapurze. Nasz deficyt na prostych po raz kolejny pokazuje, jak wielką ponosimy karę pod względem prędkości maksymalnych. W środku stawki jest bardzo ciasna walka i kilku naszych rywali przygotowało poprawki. McLareny wyglądają na mocne od początku weekendu, Renault nas po prostu przeskoczyło, o czym świadczy pozycja Magnussena, a Haas wykonał solidną pracę ze swoimi bolidami. To pokazuje jak w obecnych czasach ważne są kwalifikacje, ponieważ możesz źle wypaść w tym pojedynku w środku stawki. Będziemy ciężko pracować nad strategią, a także nad oponami, by powrócić jutro do rywalizacji.


Marcus Ericsson (P17): Po pozytywnym piątku zaliczyliśmy udany występ w kwalifikacjach. Ze względu na nocne opady deszczu warunki panujące na torze różniły się od tych, z jakimi mieliśmy do czynienia w trakcie wczorajszych treningów. Trudno było odczytać zmiany w poziomie przyczepności. Wprowadziliśmy trochę zmian i podchodziliśmy do czasówki w całkiem niezłym nastroju. Pokonałem czyste okrążenie, wystrzegając się błędów, więc jestem zadowolony z mojego występu. Rezultat tego nie pokazuje, ale naprawdę byliśmy dziś blisko Q2. Widzimy, że nasza strata do środka stawki jest coraz mniejsza – to coś bardzo pozytywnego. Zobaczymy, jak pójdzie nam w wyścigu.

Felipe Nasr (P18): Rezultat kwalifikacji nie jest spełnieniem marzeń – nie takie są nasze ambicje. W trakcie ostatniego okrążenia w Q1 opony w moim bolidzie nie znajdowały się w optymalnym zakresie pracy, co położyło się cieniem na moim czasie w pierwszym sektorze. Prócz tego całe kółko było bezbłędne, po prostu zabrakło nam tempa, by osiągnąć poziom Q2. Z drugiej strony podczas trzeciego treningu długie przejazdy okazały się bardzo obiecujące. Nasze tempo było naprawdę spójne i wierzę, że da nam to szansę na walkę o pozytywny wynik w niedzielne popołudnie.


Esteban Ocon (P20): Było naprawdę nieźle. Jestem zadowolony jak to wszystko się potoczyło. Zespół wykonał fantastyczną pracę przygotowując tak mocny bolid i możemy być tylko dumni z naszych dzisiejszych osiągów. Dzisiaj miałem przed sobą pusty tor i poprawiałem się z każdym okrążeniem, co jest dobre. Trochę minęło czasu od moich pierwszych kwalifikacji na Spa. Od tamtej pory spisywałem się jednak coraz lepiej i dziś czułem się bardzo komfortowo. Przy całej naszej pracy zespołowi wszystko się udało. Jestem naprawdę szczęśliwy.

Pascal Wehrlein (P21): Jestem dzisiaj nieco rozczarowany. Rano mieliśmy spore problemy z elektryką, więc nie mogliśmy dobrze ustawić bolidu. Wielka szkoda, ponieważ na początku treningu wydawało się, iż część rzeczy pracuje lepiej niż wczoraj. W kwalifikacjach napotkałem na korek, przez co nie mogłem poprawić się na drugim komplecie opon. Dwukrotnie napotkałem na grupę bolidów w pierwszym sektorze. Uważam, iż lepiej spiszemy się w wyścigu, lecz startujemy z dosyć daleka, więc mam nadzieję, że napotkam kilka okazji.

Dave Ryan, szef zespołu: Włożyliśmy wiele wysiłku w ten weekend i definitywnie wykonaliśmy kilka kroków do przodu w paru obszarach, by zażegnać problemy z wcześniejszych wyścigów. Mimo to nie cały progres był widoczny, ponieważ Pascal miał problemy techniczne w trzecim treningu. Kiedy on zmagał się w kwalifikacjach, drugi bolid prowadzony przez Estebana pokazał, iż stać nas na nieco więcej. Jutro czeka nas trudny wyścig, ale na pewno będzie interesujący. Chcemy więc dołożyć wszelkich starań, by jak najlepiej wykorzystać możliwe okazje.