F1 > GP Hiszpanii 2016 > Wypowiedzi przed GP

Red Bull

Daniel Ricciardo: Grand Prix Hiszpanii oznacza start letniej części sezonu. Pogoda zaczyna robić się coraz lepsza, a nasz zespół zazwyczaj dobrze radził sobie w przeszłości na Circuit of the Catalunya – nie mogę się więc doczekać rozpoczęcia wyścigowego weekendu. Dobrze znam ten tor, ponieważ w przeszłości spędziłem na nim sporo czasu! Oczywiście zawsze można nauczyć się czegoś nowego i nie chcę mówić, że znam go w stu procentach, ale jeśli uda nam się dobrze przygotować bolid możemy zaliczyć bardzo dobry występ. To obiekt, gdzie zazwyczaj używamy pakietów gwarantujących wysoką siłę docisku. Zarządzanie ogumieniem jest trudne, ale ogólnie radzimy sobie pod tym względem nieco lepiej niż niektórzy nasi rywale. To powinno nam zapewnić szansę walki o miejsca w okolicach podium. Chciałbym spędzić trochę więcej czasu w mieście, ale przez cały weekend będę mieszkał w naszym centrum gościnnym na padoku.

Max Verstappen: Jestem bardzo podekscytowany szansą startów dla Red Bull Racing. Nie mogę się już doczekać, aby w Barcelonie wskoczyć do kokpitu mojego nowego bolidu. Przed wyścigiem czeka mnie wiele pracy, będę musiał przestudiować wiele danych, ale na szczęście Catalunya to dobrze znany mi obiekt. Główna prosta jest naprawdę długa, więc potrzebujesz dobrej prędkości maksymalnej. Dla mnie najlepszymi fragmentami toru są zakręty trzy i dziewięć – oba są niesamowicie szybkie. Ostatni sektor także prezentuje się interesująco, jest bardzo techniczny i wymagający dla ogumienia. Trudno nie wspomnieć o fanach. Na trybunach zawsze zasiada mnóstwo hiszpańskich kibiców, przekazujących nam swoje wsparcie i cieszących się ściganiem!

(Nataniel Piórkowski)

Ferrari

Sebastian Vettel: Barcelona daje świetną możliwość do sprawdzenia, na co tak naprawdę stać twój samochód. Wiemy już, jaki mamy punkt odniesienia, więc niezwykle ważne jest teraz dopracowanie wszystkich detali, szczególnie że bardzo dobrze znamy ten obiekt. Tutaj jak nigdzie indziej ważne jest, aby dysponować stabilną i konkurencyjną platformą. Tylko w ten sposób można sobie zapewnić możliwość walki o miejsca w ścisłej czołówce. Zakręty są bardzo zróżnicowane, często mamy do czynienia z szybkimi zmianami kierunku jazdy, wolnymi szykanami. Trakcja to podstawa, podobnie jak zarządzanie ogumieniem.

Diego Ioverno, menedżer zespołu: Grand Prix Hiszpanii to pierwszy weekend w roku, kiedy całe wyposażenie przybywa na tor na kołach samochodów, a nie na pokładach samolotów. Dzięki temu otrzymujemy nieco większe możliwości w naszej pracy. Po pierwsze możemy przygotowywać bolidy w fabrykach i używać naszych pomieszczeń gościnnych na torach. Dobrze jest korzystać z własnych, sprawdzonych rozwiązań, zapewniając gościom lepszą obsługę. Ci z nas, którzy od dawna są związani z Formułą 1 mają świetną wiedzę o tym torze. To wymagający obiekt dla opon. W wyścigu powinniśmy mieć do czynienia z ciekawymi akcjami, ze względu na możliwe zróżnicowanie strategii.

(Nataniel Piórkowski)

Mercedes

Nico Rosberg: Nie spodziewałem się takiego otwarcia mistrzostw. Zwycięstwa w czterech pierwszych wyścigach to cudowne osiągnięcie. Cieszę się chwilą, robię co tylko w mojej mocy i mam nadzieję, że będę mógł przenieść te osiągi na resztę sezonu. W sporcie zawsze mamy do czynienia z sukcesami i porażkami, ale z każdego niepowodzenia wychodzimy silniejsi. W trakcie tej kampanii trzeba podchodzić do każdego wyścigu z osobna, bo do zdobycia jest wciąż 425 punktów i wszystko może się zdarzyć. Teraz kolej na Barcelonę. Rok temu zdobyłem tam pole position i zwycięstwo. Jestem usatysfakcjonowany tym, jak spisuje się nasz bolid, dzięki czemu dysponuję pewnością siebie, pozwalającą mi na ostrzejsze naciskanie na limity. Jestem podekscytowany nadchodzącym weekendem. Z pewnością czeka nas fascynująca walka.

Lewis Hamilton: Dobrze, że po Grand Prix Rosji mieliśmy czas na lekki odpoczynek. Z biegiem czasu wracasz do każdego wyścigu i myślisz o tym, co mogłeś w nim zrobić inaczej. Starasz się wyciągnąć z niego lekcje i iść naprzód. Jestem bardzo dumny z naszych chłopców. Za nami trudny okres, ale wykonują fantastyczną pracę. Jestem bardzo zadowolony z tego, jak udaje nam się współdziałać. Każdego weekendu otrzymujemy do dyspozycji samochód ze świetnymi ustawieniami – ostatnio nie byłem jednak w stanie w pełni wykorzystać tego atutu. Przed nami wciąż daleka droga, siedemnaście wyścigów. Zespół pracuje 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu, aby poznać przyczyny usterki z Rosji. Jestem pewny, że uda nam się dotrzeć do źródła problemu. Wiem, że nadal jestem szybki – wiem to od pierwszego dnia testów. Udaję się do Barcelony pewny dobrego weekendu.

(Nataniel Piórkowski)

Haas

Romain Grosjean: Nie chcę sobie stawiać żadnych celów dotyczących walki o konkretne pozycje. Myślę, że pod względem naszych możliwości, tego jak się spisujemy, i tak jest znacznie lepiej, niż wszyscy oczekiwali – także ja sam. W przypadku Barcelony dobre jest to, że będziemy mogli skorzystać z danych zebranych w trakcie zimowych testów. Z drugiej strony wiadomo, że w ten weekend będą panowały zupełnie inne warunki pogodowe. Wciąż stać nas na dobry występ. W Hiszpanii zawsze spotykamy się z wyśmienitą pogodą. Układ toru pozostaje bez zmian i wszyscy znamy go jak własną kieszeń. Warunki atmosferyczne zawsze mają duże przełożenie na ustawienia samochodu. Liczę, że poprawki spełnią swoje zadanie i uda nam się postawić kolejny pozytywny krok w rozwoju naszego bolidu. Co do twardej mieszanki, to miałem okazję korzystać z niej już w przeszłości. Nie sądzę, że jej tegoroczna specyfikacja w znaczący sposób odbiega od tej, jaką znamy z minionych sezonów. Prawdę mówiąc wątpię nawet, czy w ogóle użyjemy jej w ten weekend, chyba że będziemy mieli do czynienia z jakimiś niecodziennymi sytuacjami.

Esteban Gutierrez: Wydaje mi się, że możemy podchodzić do tego weekendu z dużą dozą optymizmu, szczególnie jeśli popatrzymy na nasze położenie podczas zimowych testów. Cieszę się widząc, jak olbrzymich dokonaliśmy postępów. Dzisiaj znacznie lepiej rozumiemy pracę naszego bolidu. Myślę, że ten weekend zaowocuje to w naszym przypadku dalszym progresem. Zespół współpracuje ze sobą dużo lepiej. W trakcie każdego wyścigowego weekendu czuję, w jak szybkim tempie kroczymy naprzód. Wykorzystujemy nasze największe atuty, starając się dostosowywać do wyzwań rzucanych przez otoczenie i wyciągać wnioski z niepowodzeń. Tor w Barcelonie jest bardzo wymagający pod względem obciążeń aerodynamicznych: największe występują w sektorach numer jeden i dwa, gdzie mamy wiele długich, szybkich zakrętów. Liczy się dobre przygotowanie, ale nie powinienem mieć z tym problemu. Po prostu udajemy się na tor o innej charakterystyce. W Rosji mieliśmy jeden długi lewy zakręt, a tutaj zmierzymy się z wieloma wirażami biegnącymi w prawo. Na pewno odczujemy je na naszych karkach.

(Nataniel Piórkowski)

Sauber

Marcus Ericsson: Grand Prix Hiszpanii tradycyjnie inauguruje europejską część mistrzostw. Bardzo dobrze znamy ten obiekt z zimowych testów, ale jesteśmy ciekawi, jak bolid C35 będzie spisywał się przy wyższych temperaturach. Wiadomo, że w lutym pogoda nie była tak ciepła. Nie mogę doczekać się powrotu do ścigania. Mam nadzieję, że uda nam się wykonać kolejny krok we właściwym kierunku.

Felipe Nasr: Grand Prix Hiszpanii to ważny weekend w kalendarzu Formuły 1. Ogólnie każdy zespół dysponuje wieloma danymi z toru w Barcelonie, gdyż przejeżdżamy na nim wiele kilometrów testowych. Jeśli chodzi o samo Grand Prix, to ważne będzie osiągnięcie satysfakcjonującej pozycji w kwalifikacjach, ponieważ wyprzedzanie na tym obiekcie jest dość trudne.

(Nataniel Piórkowski)

Force India

Sergio Perez: W Barcelonie zawsze panuje wyjątkowa atmosfera. Dla mnie jest to jeden z najlepszych torów w całym kalendarzu. Podoba mi się układ tego obiektu, ponieważ stanowi on sprawdzian dla wszystkich obszarów bolidu – szczególnie istotne są długie szybkie zakręty, których przejeżdżanie daje wiele radości każdemu z kierowców. To tor, na którym zmagamy się z olbrzymimi obciążeniami fizycznymi, co szczególnie odczuwa nasz kark. Ogólnie jednak jest to cudowne miejsce, w którym można doświadczyć osiągów drzemiących w konstrukcjach F1. Dobrze było wrócić do punktowanej dziesiątki podczas Grand Prix Rosji. Czuję postępy, jakich udało nam się dokonać od początku tego roku. Wyścig w Soczi nie był łatwy, ale dowieźliśmy do mety dwa punkty. Za nami trudny start tegorocznych mistrzostw, jednak wygląda na to, że nasze tempo zaczyna ulegać wymiernej poprawie, a o osiągi z Rosji stanowią dla nas zachętę do jeszcze cięższej pracy. Barcelona będzie pierwszym weekendem, w trakcie którego skorzystamy ze zmodyfikowanego bolidu. W piątek czeka nas sporo pracy, ale testowanie nowych części jest zawsze bardzo ekscytującym doświadczeniem.

Nico Hulkenberg: Kiedy przybywasz do Barcelony, to zaczynasz zdawać sobie sprawę z tego, jak szybko upływa każdy sezn. To dla nas szansa powrotu do europejskiej rutyny – bez długich lotów i zmian stref czasowych. Pod tym względem jest więc trochę łatwiej wykonywać naszą pracę. Uwielbiam Barcelonę i hiszpański styl życia, podziwiany w promieniach słońca. Spędziliśmy już w Hiszpanii kilka tygodni w trakcie zimowych testów, ale teraz wszystko jest już inne: samochody są bardziej rozwinięte, panują wyższe temperatury i można skoncentrować się na pracach nad jak najlepszymi ustawieniami. Na tym torze liczy się pewność siebie za kierownicą. Jeśli nie czujesz się komfortowo w swoim kokpicie, to negatywnie wpływa to na twoje czasy okrążeń. Jestem rozczarowany tym, co stało się w Soczi. Prawdę mówiąc mieliśmy pecha w kilku ostatnich wyścigach. Wiemy, że powinniśmy mieć na koncie więcej punktów. Nie mogę się już doczekać tego weekendu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem powinniśmy pokazać nasz pełen potencjał.

(Nataniel Piórkowski)

McLaren

Fernando Alonso: Wyprzedzanie w Barcelonie jest niesamowicie trudne, więc ważny jest dobry start i unikanie problemów na pierwszym okrążeniu. Później istotną rolę zaczyna odgrywać strategia, zarządzanie zużyciem ogumienia i maksymalizacja potencjału bolidu we właściwych momentach. To bardzo szybki obiekt, stanowiący unikalne wyzwanie dla kierowcy i samochodu. Ważną częścią pakietu jest również jednostka napędowa, która musi pracować u szczytu swoich możliwości, biorąc pod uwagę tak wysokie średnie prędkości. Jak zawsze naszym priorytetem jest zaprezentowanie dobrej niezawodności. Liczę, że poprawki nadwozia, jakie będziemy testować w piątek, pozwolą nam kontynuować wysiłki podejmowane każdego wyścigowego weekendu i zapewnią nam możliwość walki na czele środka stawki.

Jenson Button: Circuit de Catalunya nie jest obiektem, który szczególnie odpowiada naszemu teamowi ze względu na wymagania związane z pracą podwozia i jednostki napędowej. Z drugiej strony wiem, że mam do dyspozycji solidną konstrukcję i jak do tej pory pokazywaliśmy się z dobrej strony na różnego typu torach, nawet jeśli niekoniecznie pokazują to osiągane przez nas wyniki. W Barcelonie mamy długi dojazd do pierwszego zakrętu, więc liczę, że popiszę się lepszym startem niż w Soczi i uniknę zamieszania. Nawierzchnia toru jest bardzo szorstka, przez co zużycie ogumienia stoi na wysokim poziomie. Ciekawe, jak będą wyglądały różne strategie związane z wykorzystywaniem bardziej miękkich mieszanek. W trakcie weekendu niezwykle ważne będzie nauczenie się jak najbardziej efektywnego zarządzania nimi na dystansie wyścigowym.

(Nataniel Piórkowski)

Williams

Felipe Massa: Catalunya to obiekt, który każdy z kierowców zna dosłownie w 100%. Układ toru sprawia, że dobre bolidy zawsze otrzymują szansę walki o wysokie pozycje. Pętla ta stanowi dla nas duże wyzwanie, ponieważ mamy tam do czynienia z mieszanką różnych sekcji: od szybkich łuków po bardzo wolne nawroty. Jeśli twój bolid dobrze spisuje się w Montemlo, niemal wszędzie będzie w stanie zapewnić ci możliwość walki o wymarzone pozycje. Staramy się osiągać poprawę z wyścigu na wyścig i zdobywać kolejne punkty do klasyfikacji mistrzostw. Byłoby wspaniale, gdyby udało się nam powalczyć o podium. Wiemy, że nie będzie to łatwe, ale damy z siebie wszystko.

Valtteri Bottas: Wydaje mi się, że Barcelona to tor, na którym przejechałem jak dotąd najwięcej okrążeń w całej mojej karierze – głównie przez to, że najczęściej właśnie tam odbywają się przedsezonowe testy. Lubię ten obiekt i to miasto. To bardzo miłe miejsce. Zawsze panuje piękna pogoda, a całe Grand Prix Hiszpanii jest naprawdę dobrze zorganizowaną imprezą – na trybunach pojawia się mnóstwo fanów, więc miło byłoby osiągnąć przed nimi dobry rezultat, szczególnie, że wyniki uzyskiwane przez nas podczas zimowych testów były naprawdę obiecujące.

(Nataniel Piórkowski)

Renault

Kevin Magnussen: Tor w Barcelonie jest w stanie zgotować naprawdę dobre ściganie, ale prawdą jest, że w niektórych sezonach rywalizacja o GP Hiszpanii bywała niesamowicie nudna. Pamiętam zwycięstwo odniesione w 2012 roku przez Williamsa – to było naprawdę ekscytujące widowisko. Czasem pojawiają się właśnie takie niespodzianki. Circuit de Barcelona-Catalunya jest dobrym torem testowym, ponieważ znajduje się tutaj mieszanka niemal wszystkich typów zakrętów. Są szykany, szybkie łuki, wolne nawroty i ostre dohamowania. To perfekcyjny obiekt do prowadzenia badań. Przeważają szybkie sekcje, więc najlepiej dysponować bolidem o dobrym balansie. Zarządzanie ogumieniem może okazać się dość sporym wyzwaniem. Tak naprawdę nie można tutaj wykorzystywać najbardziej miękkich opon. Pamiętam, że to właśnie w Barcelonie przypieczętowałem zdobycie mistrzostwa w World Series by Renault- to całkiem miłe wspomnienie.

Jolyon Palmer: W ostatnim czasie udało nam się dokonać postępów w rozwoju naszego bolidu. Jestem zadowolony jego balansu i tego, jak się prowadzi. Kevin zdobył w Rosji pierwsze punkty dla reaktywowanego zespołu Renault, więc wiemy, na co nas stać. Jestem podbudowany ostatnimi postępami i liczę na udany weekend. Tor w Barcelonie zna chyba każdy z kierowców F1, chociażby z przedsezonowych testów. Wiemy, czego się spodziewać, chociaż tradycyjnie GP Hiszpanii jest pierwszym wyścigiem, na który zespoły przygotowują duże pakiety poprawek. Niewykluczone więc, że będziemy mogli zaobserwować wiele zmian w układzie sił, zwłaszcza, że tegoroczna stawka jest bardzo wyrównana. Barcelona to naprawdę fajne miasto. Pogoda dopisuje, panuje wyjątkowa atmosfera. Czuć olbrzymi entuzjazm względem całej Formuły 1.

(Nataniel Piórkowski)

Toro Rosso

Daniił Kwiat: Barcelona to dobrze znany nam obiekt, ponieważ często braliśmy na nim udział w wielu różnych testach – ja po raz pierwszy miałem okazję jeździć po nim jako nastolatek. Pierwszy zakręt sprzyja wyprzedzaniu i prowadzi do bardzo długiego wirażu numer trzy. Ostatni sektor jest z kolei niezwykle techniczny. Nawet jeśli mamy wiele informacji na temat tego toru, to wciąż bardzo trudno jest dobrać na nim odpowiednie ustawienia. Liczy się znalezienie złotego środka pomiędzy wolnymi i szybkimi zakrętami, pomiędzy wysoką a niską prędkością. Jak zawsze postaramy się dać z siebie wszystko, ale na pewno czeka nas wiele wyzwań. Przez niemal pół roku mieszkałem w pobliżu Barcelony. Bardzo lubię to miasto i ogólnie tę część świata.

Carlos Sainz: To, co najbardziej zachwyca mnie w tym weekendzie, to wspaniali fani, którzy nigdy nie przestają dopingować swoim hiszpańskim kierowcom. To naprawdę niesamowite uczucie. Moim najlepszym wspomnieniem jest ubiegły rok i wolny przejazd po zakończeniu kwalifikacji, które zapewniły mi piąte pole startowe. Uśmiechałem się do siebie przez całe kółko zjazdowe! Wierzcie mi, to moment, którego nigdy nie zapomnę. Lubię przejeżdżać T9: to najszybszy zakręt na torze. Pokonywanie go w trakcie ubiegłorocznych kwalifikacji dawało niesamowite wrażenia! W ostatnim sektorze bardzo ważne jest utrzymanie opon w stanie używalności, szczególnie tych tylnych. Wjazdowi na prostą startową zawsze towarzyszy z kolei olbrzymia nadsterowność. Nie mogę się już doczekać startu mojego domowego weekendu Grand Prix!

(Nataniel Piórkowski)

Manor

Rio Haryanto: Indonezja będzie zawsze moim prawdziwym domem, ale ze względu na bardzo długie podróże przez kilka kolejnych miesięcy będę mieszkał właśnie tutaj – w Barcelonie Lubię to miasto. Pogoda dopisuje, a w dodatku jest wiele ciekawych miejsc, w których mogę trenować. Mój trener jest Hiszpanem, więc zna najlepsze lokalizacje. Prawdę mówiąc czuję się tutaj bardzo dobrze. Jestem zadowolony z dotychczasowych wyścigów. Miałem trochę pecha, ale ogólnie początek sezonu mogę uznawać za pozytywny. Pragę pokazać się tutaj z jak najlepszej strony, bo dobrze znam ten tor. Jestem bardzo ciekawy, jak spisze się nasz pakiet.

Pascal Wehrlein: Dobrze będzie rozpocząć realizację programu bez martwienia się o aklimatyzację. Chociaż na początku mojej kariery nie miałem okazji ścigać się po tym torze w bolidach jednomiejscowych, to jednak dobrze znam jego charakterystykę. Jest tu wiele różnego typu zakrętów, od tych bardzo szybkich, po średnio-szybkie i wolne. Mamy też całkiem długą prostą startową. Szorstka nawierzchnia przyczynia się do zwiększonej degradacji ogumienia. Mam nadzieję, że poczynimy tego weekendu solidne postępy.

(Nataniel Piórkowski)