Valtteri Bottas (P1): Jestem naprawdę zadowolony z mojego pierwsze pole position w F1. To mój piąty sezon w tym sporcie, więc zajęło mi to nieco wyścigów. Jednak w końcu to mam i mam nadzieję, że to początek serii. Nie zdawałem sobie sprawy, że minęło niemal 10 lat od ostatniego pole position Fina. Jestem bardzo dumny, że mogę reprezentować mój kraj. To nie jest łatwy tor. Jest dość techniczny z trudnymi zakrętami. Jednak czułem się coraz pewniej w samochodzie i udało mi się poskładać dobre kółko. Chciałbym bardzo podziękować zespołowi. Świetnie, że razem startujemy z pierwszego rzędu. Wykonaliśmy naprawdę dobrą robotę w ten weekend i skupiliśmy się na wszystkim, by wycisnąć wszystko z samochodu. Będziemy się tym krótko cieszyć, bo głównym celem jest jutrzejszy wyścig. Nie ma sensu się teraz rozmarzyć. Chodzi o pokazanie wszystkiego w wyścigu. Jako zespół możemy być jutro naprawdę mocni.

Lewis Hamilton (P2): Wielkie gratulacje dla Valtteriego. Pracował bardzo mocno i dobrze zżył się z zespołem. Dzisiaj był po prostu szybszy ode mnie i wykonał lepszą robotę, więc czapki z głów przed nim. Moje okrążenie wydawało mi się bardzo dobre i było bardzo blisko. Traciłem nieco czasu w pierwszym sektorze, w którym zazwyczaj jestem bardzo mocny. Ogólnie była to świetna walka i było to dokładnie to, czym powinny być kwalifikacje. Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonałem, a dla zespołu to również dobry wynik. Dzisiaj mieliśmy przewagę nad Ferrari, jednak ogólnie w wyścigu oni są nieco szybsi, więc możemy się spodziewać, że jutro będą bliżej. Zdecydowanie będzie ciasno. Dbanie o opony jest trudne, więc jutro może być ciekawy wyścig. Miejmy nadzieję na zaciętą walkę.

Toto Wolff, szef zespołu: To fantastyczny wynik w naprawdę wyrównanej sesji kwalifikacyjnej. Jestem bardzo zadowolony z Valtteriego. Ostatni weekend był dla niego ciężki, jednak wykonał dziś świetną robotę. Jeśli chodzi o Lewisa, nie był w stanie się poprawić na ostatnim przejeździe, jednak po raz pierwszy w tym roku mamy oba bolidy w pierwszym rzędzie. Przewaga nad Ferrari wygląda na dużą, jednak ich kierowcy narzekali na podsterowność, więc prawdopodobnie jechali z ustawieniami dostosowanymi do wyścigu. Mamy również Red Bulla. Zawsze trzeba ich mieć na radarze, ponieważ mają takie zasoby, że będą walczyć na czele. Jutrzejszy wyścig będzie wymagał dbania o opony i podjęcia odpowiednich decyzji. Startujemy z najlepszych możliwych pozycji i musimy mocno popracować, by jutro przekuć to w pozycje na podium.


Sebastian Vettel (P3): Ogólnie był to dobry dzień. Wczoraj nie mogłem złapać odpowiedniego rytmu. Za dużo się ślizgałem. Wykonaliśmy kilka zmian w ustawieniach i dziś było lepiej. Byłem zadowolony z balansu. Jednak w kwalifikacjach, gdy zobaczyłem jaką mamy stratę w Q3 po pierwszym przejeździe, nie byłem zadowolony, więc może naciskałem zbyt mocno. To tor, gdzie łatwo przestrzelić zakręt. Dzisiaj traciliśmy wszędzie na okrążeniu i nieco więcej niż zwykle na prostych. Jednak jutro powinno być ciaśniej. Samochód wydaje się być dobry na niedzielę.

Kimi Raikkonen (P5): Ogólnie samochód był dobry, myślałem że mamy duży potencjał, jednak z powodu wielu małych spraw, nie mogliśmy tego pokazać. Ostateczny wynik jest daleki od tego, czego oczekiwaliśmy, jednak tak już jest. Miałem problem z odpowiednimi ustawieniami, ogólnie było lepiej niż w poprzednich wyścigach, ale w kwalifikacjach gdy zacząłem naciskać, nie było tak jak chciałem. Jutro mamy nowy dzień, pozycja na starcie nie jest idealna i wyścig będzie dość trudny. Tak więc liczę na dobry start, podjęcie dobrych decyzji i zaliczenie dobrego wyniku.


Daniel Ricciardo (P4): To był dobry i pozytywny dzień. Nie spodziewaliśmy się wielkiej zmiany od Chin, jednak jesteśmy znacznie bliżej pole position niż w zeszłym tygodniu, więc nie narzekamy. Start z drugiego rzędu przed jednym Ferrari to miła niespodzianka. Tak myśleliśmy, że jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli to będziemy mieli szansę na drugi rząd i tak się stało. Uczymy się i wyciskamy z samochodu nieco więcej, co jest bardzo fajne. Jeśli jutro Mercedes i Ferrari doświadczą większego zużycia opon, to może będziemy mieli szansę. Jednak celem jest utrzymanie pozycji w wyścigu i trzymanie się blisko, na odległość sekundy, by przełożyć tempo z kwalifikacji na wyścig.

Max Verstappen (P6): Ogólnie całe kwalifikacje były pozytywne i poprawialiśmy się z każdą sesją do ostatniego przejazdu, gdzie ucierpiałem podczas przygotowań. Felipe zwolnił na przodzie i musiałem jechać na jedynce, by utrzymać się za nim, a to schłodziło opony. Jeśli już w pierwszym sektorze tracisz dwie dziesiąte, to trudno jest to odrobić, jeśli opony nie są w swoim oknie operacyjnym. Tempo było niezłe, jednak jedynie nie na ostatnim okrążeniu, gdy miało to znaczenie, ale tak już bywa. Wykonaliśmy małe kroki naprzód i staraliśmy się zoptymalizować wszystko, co wydaje się działać i lepiej rozumiemy samochód. Zdecydowanie jesteśmy bliżej, ale Mercedes ciągle jest dla nas za szybki, jednak Ferrari nie wygląda, by było daleko z przodu. Nasz samochód wydaje się pracować znacznie lepiej na tym torze, więc mam nadzieję na czysty start i brak incydentów, a później zobaczymy co uda się zrobić w wyścigu. Mogliśmy być wyżej, jednak ostatnio startowałem jeszcze dalej i zakończyłem wyścig na podium, więc wszystko się może zdarzyć.

Christian Horner, szef zespołu: W kwalifikacjach wiedzieliśmy, że tor będzie ciągle się poprawiał i Daniel wykonał świetną robotę, dzięki czemu wskoczył przed jedno z Ferrari i ruszy z drugiego rzędu, co jest absolutnym maksimum na co mogliśmy tu liczyć. Max wykonał świetny progres pomiędzy sesjami, ale niestety na ostatnim okrążeniu nie przygotował się najlepiej, gdyż trafił na tłok na torze. Niemniej jednak pojedzie z trzecie rzędu i ciągle może zaliczyć mocny wyścig. Strata do liderów sukcesywnie spadała, a przy tym wywalczyliśmy drugi rząd, co jest pozytywnym znakiem dla zespołu.


Nico Hulkenberg (P7): To były jedne z najlepszych kwalifikacji dla mnie i równie dobre jak pole position w 2010 roku w Brazylii. To dość trudny tor, jednak myślę, że wycisnąłem maksimum z bolidu. Zespół wykonał świetną robotę, więc jestem dumny i szczęśliwy. Jeśli chodzi o wyścig, to jestem ostrożny w przewidywaniach, ponieważ ostatnio również mieliśmy dobre kwalifikacje, a wyścig nie poszedł po naszej myśli. Musimy po prostu znaleźć jutro dobre jajko wielkanocne i zdobyć punkty.

Jolyon Palmer (P10): To moje najlepsze kwalifikacje w życiu, po raz pierwszy awansowałem do Q3 i uczestniczyłem w całej godzinie jazd, co jest miłe. Jestem zadowolony, zwłaszcza, że jak na razie był to trudny weekend. Z pokorą walczyłem z inżynierami i dokonaliśmy kilku zmian przed kwalifikacjami, przez co samochód był znacznie lepszy. Nie pojechałem fantastycznie w Q3, więc mogliśmy być wyżej, jednak mamy dużą szansę na zdobycie punktów.


Felipe Massa (P8): Jestem zadowolony z moich kwalifikacji i pracy jaką wykonaliśmy. Może idealną pozycją byłaby siódma, gdyż straciliśmy w kilku miejscach trochę czasu. Jednak nie mogę się doczekać wyścigu. Jestem zadowolony z osiągów samochodu, nie tylko na świeżych oponach. Jutro mamy kolejny dzień i musimy się skoncentrować na każdym szczególe, by zdobyć lepsze miejsce.

Lance Stroll (P12): Patrząc na czasy, jest bardzo ciasno, więc jestem zadowolony. Nie powiedziałbym, że mieliśmy problemy, jednak był to dla nas jak na razie trudny weekend, szczególnie z doprowadzeniem opon do optymalnej pracy, przez co miałem kłopoty z przyczepnością. Na pierwszym przejeździe nie było łatwo, jednak gdy poczułem przyczepność, to byłem w stanie pojechać lepiej na drugim przejeździe, ale to znowu zostawiło nam jeden komplet opon na Q2. Mimo to uważam, że poszło dobrze. 12 miejsce nie jest złe. To oczywiście nie to co chcemy osiągnąć, jednak jestem zadowolony z tego dnia i czekam już na wyścig.

Paddy Lowe, dyrektor techniczny: Ogólnie jestem dość zadowolony. Mieliśmy bezproblemową sesję i Felipe pojechał dobre okrążenie, zdobywając ósme miejsce. Myślę, że Lance powinien być zadowolony z kwalifikacji, ponieważ to trudny tor i zmieniają się warunki z sesji na sesję, więc uważam, że wykonał dobrą robotę. Daje mu to również wolny wybór w kwestii opon na wyścig. Również z Felipe mamy kilka szans na wyścig, więc zobaczymy jak jutro wszystko wyjdzie. Chciałbym również bardzo pogratulować Valtteriemu, który rozpoczął swoją podróż w F1 z Williamsem w 2010 roku, a dziś wykonał świetną robotę, zdobywając pole position.


Romain Grosjean (P9): Dziś dokonaliśmy niesamowitego zwrotu. Mieliśmy spore problemy w trzecim treningu. Nie mogłem poczuć samochodu. Chłopaki wykonały świetną robotę przygotowując samochód do kwalifikacji. Jestem bardzo zadowolony z tego gdzie jesteśmy. To bardzo dobra pozycja do rozpoczęcia wyścigu. W zeszłym roku startowałem z dziewiątej lokaty i finiszowałem piąty, więc wszystko się może zdarzyć. To będzie bardzo długi wyścig. Degradacja opon jest tu dość duża. Nie mogę się doczekać, jak będzie jutro i zobaczymy co uda nam się wywalczyć.

Kevin Magnussen (P20): Cóż za pech. Takie rzeczy się zdarzają, ale zawsze jest to irytujące. Czasami tak już jest, jednak po prostu musimy jutro pojechać dobry wyścig. Oczywiście w Chinach warunki były nieco łatwiejsze do nadrabiania pozycji, ale mimo to damy z siebie wszystko. Zobaczymy czy uda nam się awansować. Wszystko się może zdarzyć, wiemy to. Nie ma powodów, by się poddawać. Po prostu zrobimy co możemy.

Guenther Steiner, szef zespołu: To był trudny dzień, zwłaszcza w trzecim treningu mieliśmy kłopoty. Nie mogliśmy znaleźć balansu samochodu i obaj kierowcy mieli podobne problemy. Dobrze się odnaleźliśmy na kwalifikacje. Romain zakwalifikował się dziewiąty, co jak na razie jest pozycją, gdzie w normalnych warunkach powinniśmy się znaleźć. Kevin miał pecha w Q1, ponownie napotykając podwójną żółtą flagę. W zeszłym tygodniu pecha miał Romain, teraz Kevin, a w przeciwny wypadku obaj weszliby do Q2. Gdybanie to fajna rzecz. Gdybyśmy wyjechali wcześniej to z naszymi osiągami nie osiągnęlibyśmy dobrego czasu, gdyż musimy liczyć na poprawę toru. Jednak późny wyjazd to zawsze ryzyko. Natrafienie w dwóch kolejnych weekendach na podwójne żółte flagi, co prawdziwy pech. Jeśli samochód byłby szybszy, nie musielibyśmy podejmować takiego ryzyka. W zeszłym tygodniu udało nam się jednak finiszować z Romainem na 11 miejscu. Z pewnością postaramy się tu zrobić tak samo.


Daniił Kwiat (P11): To była kolejna wyrównana sesja kwalifikacyjna i byliśmy blisko wejścia do Q3, niestety popełniłem błąd w ostatnim zakręcie, wyjechałem za szeroko na najszybszym kółku. Bardzo mi przykro z powodu wszystkich chłopaków, gdyż zasługiwali na awans do Q3. Niemniej jednak bolid stać na równą jazdę, co jest bardzo miłe. Udało nam się pójść naprzód w stosunku do wczorajszego dnia i czułem się dobrze w samochodzie. Gdyby okrążenie było czyste, to weszlibyśmy do Q3. Jutro będziemy startować z 11 pozycji, co daje nam więcej luzu w strategii, ponieważ możemy wybrać opony, na których wystartujemy. Powinniśmy jutro powalczyć o punkty.

Carlos Sainz (P16): Ależ to frustrujące i irytujące! Straciliśmy szansę na wejście do Q3, myślę że czołowa ósemka była w zasięgu. Jestem rozczarowany, ponieważ dobrze się spisywałem. Musieliśmy szybko nabrać prędkości po wczorajszych problemach, jednak kolejna awaria dała nam zaledwie 16 pozycję na starcie. Jedynym pozytywem jest to, że wyścig jest jutro i ciągle możemy powalczyć. Myślę, że samochód ma spory potencjał i wydaje się najszybszy od czasu Australii, więc szkoda, że zatrzymał się w Q1. Mimo to, gdy ochłonę to przełknę to i już zaczynam myśleć o wyścigu. Będę naciskał nawet jeśli będzie to dla nas niewiadoma, gdyż straciliśmy wiele czasu na torze. Jednak już w przeszłości tak robiliśmy i dobrze to wychodziło, więc jestem pozytywnie nastawiony.

James Key, szef techniczny: Rozczarowująca sesja kwalifikacyjna. Wiedzieliśmy, że z pierwszej fazy sezonu będzie to dla nas najtrudniejszy wyścig, jednak liczyliśmy na wejście do Q3. Q1 rozpoczęło się dobrze i tempo było takie jakiego się spodziewaliśmy. Wyjechaliśmy dwukrotnie, by uniknąć niemiłej niespodzianki. To pozwoliło Daniiłowi przejść dalej bez problemów, jednakże niestety Carlos miał problem z jednostką napędową i musiał się zatrzymać w ostatnim zakręcie. To bardzo rozczarowujące dla zespołu i oczywiście dla niego. Musimy teraz wyjść z tej sytuacji najlepiej jak to możliwe. Mamy mnóstwo świeżych opon, więc zrobimy wszystko co możliwe, by jutro osiągnąć dobry wynik. Jeśli chodzi o Daniiła to miał szansę na Q3, a walka była bardzo zacięta. Wyglądało wszystko dobrze, jednak w ostatnim zakręcie popełnił błąd, gdzie pojechał za szeroko i to zepchnęło go na 11 miejsce. Niestety nie mamy obu samochodów w Q3, jednak 11 miejsce daje pewne korzyści z wyborem opon, więc jutro będziemy starali się odrobić pozycje. Ostatecznie chciałbym pogratulować Valtteriemu za jego pierwsze pole position w Formule 1. Zasłużył na nie!


Pascal Wehrlein (P13): Jestem naprawdę zadowolony z 13 miejsca. Byłem w stanie poprawiać się z każdą sesją, więc ogólnie mogę być zadowolony z wyniku. Jestem ciekawy czego możemy spodziewać się po wyścigu i dam z siebie wszystko, ponieważ będzie to mój pierwszy wyścig dla Saubera. Chciałbym podziękować zespołowi, jak również Mercedesowi za wsparcie, które otrzymałem podczas mojej absencji.

Marcus Ericsson (P19): To były dla mnie rozczarowujące kwalifikacje. Nie wycisnąłem maksimum z samochodu, jednak tak czasami bywa. Niemniej jednak czułem się pewniej za kierownicą niż w treningach. Długie przejazdy wyglądały wczoraj dobrze, więc mam nadzieję na powrót do walki w wyścigu.


Esteban Ocon (P14): To była całkiem normalna sesja, poza problemem z DRS w Q1, jednak nie jestem zadowolony z 14 miejsca, ponieważ chcemy być wyżej w stawce. Zrobiliśmy wszystko dobrze, jednak po prostu nie mieliśmy osiągów, by wejść do Q3. Widzieliśmy, że zakres pracy opon jest bardzo mały i nie jest łatwo je zrozumieć. Myślę, że to był nasz główny problem, po prostu nie znaleźliśmy okna operacyjnego. Kontrola zużycia opon będzie jutro bardzo ważna. Uważam, że punkty są w zasięgu i będziemy mieli szanse w wyścigu. To tor, gdzie można wyprzedzać, więc muszę wykonać dobry start i naciskać.

Sergio Perez (P18): Miałem dziś dużego pecha z żółtymi flagami. Musiałem anulować moje okrążenie w Q1 i był to koniec moich kwalifikacji. Szkoda, ponieważ miałem tempo, by być znacznie wyżej, jednak czasami sprawy nie idą po naszej myśli. Ciągle jestem pozytywnie nastawiony przed wyścigiem, ponieważ dokonaliśmy dużego progresu między treningiem, a kwalifikacjami. Czułem się znacznie lepiej za kierownicą, jednak nie mogliśmy tego zaprezentować. Jutro damy z siebie wszystko. To będzie ciężki wyścig, jednak z dobrą strategią myślę, że możemy być konkurencyjni.

Robert Fernley, zastępca szefa zespołu: To był jak na razie dość trudny weekend przed kwalifikacjami, jednak mimo to rozczarowujące jest to, że ani jednym samochodem nie przeszliśmy do Q3. Szanse Sergio zakończyły się wraz z żółtymi flagami, co oznaczało, że nie mógł dokończyć swojego okrążenia. Bez tego pecha, z łatwością przeszedłby do Q2. Esteban miał bardziej rutynową sesję, jednak mieliśmy problem ze znalezieniem odpowiedniego zakresu pracy opon. Pomimo tego, przystąpimy do wyścigu zdeterminowani, by oba samochody awansowały na punktowane pozycje.


Fernando Alonso (P15): Na nieszczęście moje okrążenie w Q2 było dobre. Myślę, że do ostatniego zakrętu byłem o pół sekundy szybszy niż w Q1, a potem nacisnąłem gaz i mieliśmy problem z jednostką napędową. To boli, ponieważ mieliśmy szansę być wyżej, a jutro musimy założyć nową jednostkę napędową, która nie będzie miała dobrych ustawień i kalibracji. Pierwszym okrążeniem silnika będzie kółko formujące, więc nie będzie to łatwe, nie będziemy mieli czasu na dostrojenie jej i prawdopodobnie czeka nas jeszcze trudniejszy wyścig niż oczekiwaliśmy. Chłopaki pracują w garażu dzień i noc, by przygotować samochód, zmieniamy wiele części, ciągle testujemy poprawki i za kulisami toczy się dużo pracy, jednak nie mamy konkurencyjnej jednostki napędowej do walki. Nie jest to idealna sytuacja, jednak nie możemy nic z tym zrobić, więc zobaczymy jak będzie jutro.

Stoffel Vandoorne (P17): Wszytko szło mniej więcej dobrze, jednak miałem mały problem z hamulcami na drugim przejeździe, więc brakowało mi pewności za kierownicą. Mimo to okrążenie było mniej więcej tym na co nas stać, niewiele było rezerw w samochodzie. Nasz wynik jest taki sam jak w ostatnich wyścigach, więc nie oczekuję niczego więcej. Wiemy, że gdy nadchodzą kwalifikacje to inni mogą podkręcić silnik, więc musimy pojechać perfekcyjne okrążenie i liczyć, że będzie dobrze. Brak przejazdów w drugim treningów kosztowało nas sporo, przez co miałem problem z przyczepnością i wyczuciem super-miękkich opon. Damy jutro z siebie wszystko jak zwykle. Wiemy, że nasze tempo wyścigowe jest trudne, zwłaszcza na prostych, jednak zobaczymy co się da zrobić. Nie dajemy sobie żadnych celów na jutro. Po prostu chcemy unikać kłopotów. Wyścig będzie trudny, jednak mam nadzieję, że skorzystamy na tym.

Eric Boullier, szef zespołu: W Q1 Fernando dał z siebie wszystko i wykorzystał maksimum pakietu i w Q2 wykręciłby również dobry wynik, jednak problem z MGU-H nie umożliwił mu tego. W rezultacie, wystartuje jutro z 15 miejsca. Stoffel wczoraj miał ciężki dzień, również przez awarię MGU-H, jednak dziś pojechał mocne okrążenie w Q1. Oczywiście jest rozczarowany brakiem awansu do Q2, jednak jesteśmy pod wrażeniem jego osiągów. Biorąc pod uwagę brak pracy na torze wczoraj, to pojechał idealnie. Wystartuje jutro z 17 miejsca. Nadchodzące Grand Prix będzie dla nas trudne, jednak musimy sobie z tym poradzić. Damy z siebie wszystko.