Promotor odbywającego się na torze Magny-Cours wyścigu o Grand Prix Francji – Roland Hodel twierdzi, że kłopoty ze sfinansowaniem tej imprezy są tylko przejściowe i że podpisana została już nowa umowa z szefem Formula One Management – Bernim Ecclestone'em na lata 2005-2009, z możliwością przedłużenia jej o kolejne pięć lat. Umowa ta nie jest jednak ostateczna, gdyż jak przyznaje sam Hodel, w 2004 roku wszyscy Francuzi kochający sporty motorowe będą musieli zadbać o zapewnienie odpowiednich środków, które umożliwią przywrócenie wyścigu po rocznej przerwie. Tymczasem francuski minister sportu – Jean-Francois Lamour powiedział, że uczyni wszystko co w jego mocy, by wyścig na torze Magny-Cours odbył się jednak w 2004 roku. Francuzi na znalezienie rozwiązania mają czas tylko do 12 grudnia, czyli następnego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych.

Źródło: GrandPrix.com