Qnik chyba za szybko chciałeś to wrzucić ...
Co w tym dziwnego , że ING które obecnie jest chyba obok Vodafone najbardziej rozpoznawalną marą w F1 będzie ograniczać sponsornig ??? Wszyscy najwięksi tak robią. Kto miałby ucierpieć najbardziej na kryzysie jak nie banki ... :D
Credit Suisse się wycofało ( choć nie tylko ze względów finansowych ) , Dell się wycofał , Intel bardzo ograniczył. I na tym zapewne nie koniec.
Zaczęło się z UE i zakazem reklam tytoniu, później był pionierski Stewart i HSBC, a teraz tzw. kryzys kończy erę banków w F1. Kto następny?
Następni będą producenci alkoholu - Martini, Kingfisher i co tam jeszcze... ;)
owca, 26.01.2009 15:31 | | |
i tak oto nadejdzie era w której to zespoły F1 będą sponsorowane przez proszki do prania i producentów płatków śniadaniowych! ;D
były już garnki zepter :)
dla mnie zakaz reklamy tytoniu i alkoholu tak naprawde dobil sporty motorowe...bo w tych dwóch niszach rynkowych nigdy nie ma recesji :) !!! wystarczy zobaczyc co sie stalo z naszymi rajdami po odejsciu "fajek"...jedno jedyne Marlboro sie trzyma
Kingfisher w wypadku Force India to jak się nie mylę linie lotnicze, a nie alkohol.
@jędruś - mówisz, że najbardziej ucierpią banki wymieniając za chwilę Della. O co chodzi?
Wiem , że Dell to nie bank :D
Jednak oni też bardzo ucierpieli na kryzysie.
Mexi, 26.01.2009 17:16 | | |
Ducsen - Kingfisher to jest także piwo indyjskie (swoją drogą przyzwoite) , aczkolwiek na bolidach w teorii reklamują się linie lotnicze :)
A nie prawda, kilku "prominentnych" działaczy z forum twierdziło (pewnie dalej tak jest), że tytoniowy zakaz w niczym nie szkodzi! Reklamodawcy pchają się drzwiami i oknami a zespołów gdyby tylko było miejsce dla nich, byłoby 50. Rzeczywistość jest niestety inna a reklamo - kaso - dawcy to najczęściej prezes czy dyrektor, który ma fantazje i w zamian za 2 mln na sponsoring może sobie przybajerzyć panienkę na loży vip w Monaco. Nawet słynący z mega lanserki szejkowie wolą wydać kasę (i to jaką) na fusball niż na F1.
gdyby media nie "rozbuchały " tak tego kryzysu nie miał by on takiego zasięgu i skutków jakie ma teraz...
Ehh... kolejny na kryzysie. Niby nie ma się czemu dziwić, ale jak tak dalej pójdzie to na bolidach zostaną tylko reklamy papieru toaletowego (popyt jest zawsze ;p). Więc proponuje wcale nie rozpoczynać tego sezonu i zaoszczędzić pieniążki na kolejny (w ramach cięcia kosztów i oczywiście w obliczu wszechogarniającego kryzysu...) :P
Piotrek15 - tak to już jest, świat to globalna wioska. Działa to też w drugą stronę. Ta euforia, która była do niedawna również została "rozbuchana" przez media.
Będą jaja gdy banki wycofają się ze sponsorowania... Jednak koncerny tytoniowe były najpewniejszymi partnerami biznesowymi.
rafaello - czas na Arabów. W WRC już są wszędzie. Pora na F1.
lepsi Arabowie w F1 niż brak F1 ;]
Zgadzam się z Piotrek15. Owszem na świecie jest kryzys ale napewno nie tak duży jak pokazują to w mediach
|