marudzą makarony,Ferrari wcale nie jest słabe uważam wręcz że jest mocne,wiadomo włosi by chieli dubletu w pierwszym wyscigu ale tak się nie stało,sezon jest długi i massa z raikonnem napwno bedą sie liczyc w walce o tytuł..
Głupotą by było wywalić KERS i nie pojechać z nim chociażby z uwagi na długie proste, jakie tam są...
No tylko ciekawe, jak to będzie ze zużywaniem się opon, i jak to będzie z KERS podczas deszczu - czy uwolnienie dodatkowej energii nie będzie skutkowało zakończeniem wyścigu na bandzie po poślizgu, no zobaczymy...
kemot: pewnie testowali KERS i pod tym kątem, ale co innego warunki testowe, a co innego wyścig.
tomekzzar przecież ferka zaliczyła dublet w Australii :)
Prasa ma to do siebie, że zawsze krytykuje gdy coś nie wyjdzie;) Faktycznie - start sezonu w wykonaniu Ferrari był katastrofalny! Ale rok temu było podobnie, a później szli jak burza:)
A ja jestem ciekaw jak czy w deszczu bedzie iskrzyło między bolidami z KERSem przy kontaktach :D
@rafaello85
Dokładnie i pomimo że zawodność SF była większa niż McL to i tak zdobyli jeden tytuł a o drugi się otarli.
michael85...dyby kubica blokował hamiltona zamiast vettela to pewnie ten pierwszy nie zdążyłby wyprzedzic glocka i byłby dublet..
A.S., 31.03.2009 19:24 | | |
To, że czerwoni mają konkurencyjny bolid, pod względem szybkości nie ulega wątpliwości. W tym sporcie jednak cały bajer polega na tym, by dowlec maszynę do mety. A jak maszynie wystarcza wigoru tylko na pół dystansu, to jest problem. To trochę odwrotnie jak u McLarena. Tam bolid jest niezawodny, ale wolny.
Myślę, że kobyłka poradzi sobie jednak z problemami (dla mnie niestety), a makaroniarze zawsze panikują.
P.S. tomekzzar – gdyby babcia miała wąsy....
Kurde A.S, nie poznaję cię :)
Prasa włoska już tak ma, nic nowego, a prawdziwego kibica poznaje się wtedy gdy jego drużyna przegrywa.
Hitokiri---> zgadza się, a prasa to nie kibice:) Prawdziiwi kibice zawsze wierzą w swoich ulubienców.
|