Na stos ! Kiedyś może i to jakoś wyglądało... ale teraz? ;| nie moge sobie tego wyobrazić.
Kajek piszesz bez sensu
Czy ja się mylę, jeśli myślę, że węższa opona to mniejsza przyczepność mechaniczna do podłoża?
W sytuacji niemal całkowitego braku tej przyczepności w przypadku bolidów BMW to z pewnością dobra wiadomość... Robert się ucieszy i jutro lub pojutrze pobiegnie wyściskać Pana Hamashimę... może nawet razem zrobią jakieś zwierzątka-origami z papieru z tej radości... albo zaparzą sobie tradycyjnej japońskiej zielonej herbatki...
racja, nie ważne jak będzie wyglądało, ważne żeby dobrze działało
@quicmick - sie uśmiałem... ale co prawda to prawda.
Mnie się raczej marzyło poszerzenie tylnych opon - takie doniesienia też mieliśmy jakiś czas temu. Jak dla mnie to i obecne opony wyglądają nieco zabawanie, wręcz nieco minaturowo ; ] No, ale wiadomo pewne czasy już nie wrócą, a w F1 nie chodzi o estetyczne smaczki ; ]
Mam w piwnicy dwa rowery - mogę im już 4 wąskie opony podrzucić jakby co...
lepsze znacznie by były szersze tylnie, większa przyczepność mechaniczna i jeszcze więcej wyprzedzań. Ja sobie tak przynajmniej rozkminiłem :)
rmn, 22.04.2009 17:54 | | |
Lepsza przyczepność mechaniczna to też krótsze hamowanie więc niekoniecznie więcej wyprzedzań. Argumentacja BStone bardzo rzeczowa ale chyba dział PR ją przeoczył i nie zdążył ocenzurować;)
quickmick: Mniejsza, ale dla wszystkich więc w sumie to się mylisz. Tak jak napisano w artykule, dla Kubicy to dobra wiadomość ponieważ węższa opona pozwoli przesunąć środek ciężkości do tyłu. Dla cięższych kierowców lepiej bo będą potrzebowali mniejszego balastu na przód. Innymi słowy gdyby jeździli teraz z odpowiednio węższymi przodami to ani Kubica, ani BMW nie musieliby się odchudzać, żeby używać KERS. Może nie rozwiąże to całkowicie problemu ciężkich kierowców, ale znacznie ograniczy. Dla mnie super. Ja bym jeszcze tym, którzy nie ważą jak porządny facet przynajmniej 70 kg dorzucił brakujące kilogramy jako ciężarki pod fotel i po problemie. No i tak jak rmn napisał. Dłuższa droga hamowania to więcej miejsca i czasu na wyprzedzanie, więc same plusy.Co do walorów estetycznych to nie przesadzałbym. Po takim wieśtuningu jaki mamy w tym roku kilka czy kilkanaście mm opony różnicy nie zrobi :)
@paolo
Dzięki za wyjaśnienie.
Co do kierowców nie ważących tyle co "porządny facet" - musiałbyś chyba całą 18 obskoczyć, bo tylko Robert i Mark to chłopy, a reszta to drobnica...
Gadanie o braku możliwości produkcji szerszej opony to bzdura.
Opony tego typu, to produkcja ręczna na podstawowych maszynach - mało automatyki.
Co na pewno musi być nowego to forma wulkanizacyjna i industrializacja nowej opony.
Niby dobrze, ale to kolejne miliony na badania i zmiany aero. Przecież węższa opona kompletnie zaburzy koncepcję przepływu powietrza dokoła bolidu.
Kajek---> dlaczego nie możesz sobie tego wyobrazić?
Prawdę mówiąc, ja sądziłem, że już w 2009r. zobaczymy węższe przednie opony. Okazuje się, że takowe ogumienie dopiero za rok zostanie wprowadzone.
A.S., 22.04.2009 21:46 | | |
Tłumaczenia tego żółtka, dlaczego tylne opony nie mogą być szersze jest po prostu żenujące.
Jak was nie stać, to zacznijcie produkować opony do hulajnogi, konkurencja (którą wespół z FIA wykurzyliście z F1) na pewno by sobie poradziła z tym problemem.
Szersze opony to lepsza przyczepność, tak więc szybsze pokonywanie wiraży i atrakcyjniejsze widowisko. Jeśli jest więc problem z brakiem równowagi między przednimi, a tylnymi oponami, to moim skromnym zdaniem lepszym rozwiązaniem było by poszerzenie tylnego ogiumienia.
quickmick: Dokładnie dlatego wybrałem kierowca + fotel 70kg, a nie np. 65. Tylko kilku i to zaledwie kilka kg przekracza tą wagę czyli dodatkowe dociążenie byłoby minimalne, a wyważenie niemal idealnie równe.
Pomijając kwestie kosztów produkcji szerszej opony prędzej zwężą przednią niż poszerzą tylną, ponieważ wzrosłaby prędkość na zakrętach, a to zdaje się, że jest sprzeczne z celem OWG.
|