Wreszcie zmienili ten przepis o kwalifikowaniu się z paliwem na wyścig. Niech PP zdobywa najszybszy a nie najmniej zatankowany...
powoli wracają dawne DOBRE czasy...jeszcze tylko niech zwiększą ilość punktowanych miejsc i będzie pięknie
Aż się prosi o frazes " a za moich czasów",
choć na pupie odczuje po kilka obcasów,
minimum paliwa na kwalifikacji,
było dużo lepsze, bo mniej kalkulacji.
Bo jeśli się nawet komuś odpaść zdarzy,
to 10-tka się ściga trzy a nie dwa razy.
A.S., 01.05.2009 21:31 | | |
Gdyby nie ten chory przepis z kocami grzewczymi i ograniczonymi budżetami, to można by powiedzieć, że Formuła 1 wraca po latach do normalności. Maksiu przywraca przepisy jakie były, zanim został szefem FIA i nie zaczął mieszać.
Wreszcie po kwalifikacjach będziemy wiedzieć który kierowca i bolid jest najszybszy, a nie najlżejszy.
Panom z FIA wraca rozsądek. To dobry znak. Ostatnie decyzje FIA są dla mnie mile zaskakujące. Tak trzymać!
NO nareszcie zaczynaja kambinowac w stare dobre czasy tak jak to bylo wczesciej 10 lat temu tylko jeszcze koce grzewcze by sie przydaly i te fundusze wieksze i mozna powiedziec ze f1 wraca ze zlej strony na prawdziwa rywalizacje w fabrykach i na torach a nie letkim bolidem jak teraz
Jak dla mnie powinni calkowicie zakazac uzywania kocykow, zimne oponki.. i jazda.
no i git
Jedno jest pewne - taktyka stanie się bardziej przejrzysta dla przeciętnego, niewtajemniczonego kibica.
Zaczyna być znowu coraz ciekawiej. Tylko czy w tym wszystkim odnajdzie się nasze kochane BMW? Zmiana ciężaru dopuszczalnego, zakaz tankowania, kwalifikacje na maa ... czy to dla nich nie zbyt wiele problemów do rozwiązania? Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że KUB zmieni zespól.
PS.
Proszę jeszcze o usunięcie parapetów z bolidów :)
Mamy wysyp samych pozytywnych wiadomości, aż nie chce się wierzyć... Wygląda to trochę tak jakby FIA chciała nakarmić kibiców samymi dobrymi dla nich wiadomościami żeby przygotować ich na zmianę, która delikatnie mówiąc nie przypadnie im do gustu. ;-) A tak na poważnie to zabawne jest w tym to, że dopiero kryzys nakłania ludzi do myślenia, ale tak już jest ludzka natura...
@ergie "nasze kochane BMW"
Jakie "nasze"? Lepiej pisz w swoim imieniu a nie za wszystkich. Ciekawi mnie to jakie będzie BMW jeśli spełni się twoje życzenie?
Zdaje mi się, że Max ma nadzieję, że wielu ludzi nie pamięta już jakie kiedys były przepisy i to jemu przypadnie chwała zreformowania F1. Nieładnie. No chyba że w duchu walnął się w pierś i powiedział, "Trzeba naprawić co ***łem".
Marzę od kilku lat aby F1 stała się znów wyścigami, a nie zawodami w zaspokajaniu kolejnych punktów regulaminu.
Przystępowanie do kwalifikacji z ilością paliwa z którą się wystartuje w wyścigu, od zawsze uważałem za NIEDORZECZNE! Wreszcie się to zmieni. Tylko dlaczego tak późno?:/
Troszkę za późno, ale lepiej późno niż wcale, zmiana in plus, oby tak dalej Max.
A zmieści się do baku paliwo na cały wyścig
Jenson Button---> obecnie nie. W przyszłym roku konieczne będzie zwiększenia pojemności baków paliwa.
Nie chce się wierzyć, podejrzewam że szykują jakiś większy numer a ten zniesiony przepis to przykrywka aby ostudzić głowy kibicom. :) W końcu skończą się pytania ile miał paliwa w baku to takie żałosne było.
To jest dobra decyzja. Nareszcie będziemy mogli zobaczyć kto jest naprawdę najszybszy. W Q3 będzie dużo więcej walki i emocji. Każdy będzie chciał dać z siebie wszystko. Po czasach będzie widać kto jest dobry. Nie będzie można zrzucić słabego rezultatu na pełny zbiornik paliwa.
Dziś różnice między zespołami dzięki zmianą w aerodynamice są naprawdę małe więc nie będziemy w Q3 oglądać ciągle tych samych kasków :D
Bak zostanie być może zwiększony z obecnych 150 l do 200l. Przy kilku zmianach w wyścigu jest możliwe by na takim ładunku zespoły przejechały 310km.
Ja jeszcze chciałbym system punktacji proponowany przez FOTA + 1 punkt za PP i jeden punkt za FL. Walka pod koniec wyścigu była by naprawdę superowa.
|