Jedyny obecnie japoński kierowca w Formule 1 – Kazuki Nakajima potwierdził, że Toyota pomogła mu w objęciu posady kierowcy wyścigowego w zespole Williams pod koniec sezonu 2007.

W 2007 roku Williams zawarł umowę z Toyotą na dostawę silników, zatrudniając jednocześnie na testera Nakajimę. W tym samym roku, pod koniec sezonu Kazuki zastąpił Alexa Wurza w roli kierowcy etatowego, debiutując w Grand Prix Brazylii.

Nakajima był częścią programu Toyoty dla młodych kierowców, a jego powiązania z japońskim koncernem pomogły mu zdobyć miejsce w zespole Franka Williamsa. „Toyota z pewnością pomogła mi objąć posadę kierowcy wyścigowego w Williamsie, ale od tego momentu liczyła się już tylko moja praca” – powiedział 24-letni kierowca w wywiadzie dla CNN.

„Kiedy byłem trzecim kierowcą zespołu, moim zadaniem było testowanie samochodu i pokazanie zespołowi, że jestem wystarczająco dobry, aby startować w wyścigach. Toyota nie pomaga mi w żaden sposób na torze, liczą się tylko moje umiejętności” – dodał Nakajima, który nie zdobył jeszcze żadnego punktu w tym sezonie.

Co prawda jego kolega zespołowy Nico Rosberg ma ich tylko 3,5, ale deklasuje Japończyka, szczególnie podczas treningów. Pojawiają się już plotki, że pochodzący z Okazaki kierowca może stracić posadę kierowcy wyścigowego w zespole Williams po tym sezonie.

Źródło: Setanta.com