[ciach] (24 maja 2009): „Nie mam pojęcia dlaczego chcieliby pozbyć się kierowcy, który zdobył sześć punktów na sześć całego zespołu”.
[ciach] (4 stycznia 2009): „Chcę zdobyć mistrzostwo świata, a nie tylko wygrać wyścig."
Poza tym, 6 pkt. po 6 wyścigach...
Za dalsze używanie takich porównań dostaniesz bana następnym razem. //Maraz
Ale żeś porównał... ;/
Heidfeld i tak jest tam numerem dwa i w końcu Kubica zdobędzie punkty i przegoni go w klasyfikacji, bo pech Polaka się kiedyś skończy...
Podobno szczęście sprzyja lepszym, ale, jak się wyścig traktuje jako wycieczkę, jak to robi Heidfeld, no to ma się szczęście xD.
Heidfeld to mimo wszystko dobry wspomagacz, gdyby nie problemy z rozgrzewaniem opon, no ale w Turcji, jak będzie gorąco, to się Niemiec ucieszy ; D
Heidfeld jest jak tort bez wisienki..Kubica jak tort z wisienką..ale zeby tort pod nazwą BMW smakował musi być dobrze zrobiony bo nawet wisienka nie pomoże...dokładnie widac to po Buttonie
Heidfeld musiał coś powiedzieć w tej sprawie mediom, to porównał wyniki. Jednakże rzeczywistość jest zupełnie inna. Wszystkie punkty Nicka były fartowne, z kolei Kubica np. w Australii, gdyby nie błąd Vettela i swą niecierpliwość, mógłby nawet wygrać. Wszyscy wiedzą, że Kubica jest zdecydowanie lepszy od Heidfelda (o klasę), ale teraz bolid nie jest w stanie walczyć o punkty. Poza tym bolid Polaka jest bardziej awaryjny. Coś, jak w sezonie 2007.
Kubica ma dobre sezony parzyste :D
Także za rok będzie lepiej
Od dawna mówiłem że Nickuś w odstawkię, a na jego miejscu od dawna powinien być Vettel, z Robertem by stanowili teraz dream team.
hagj, 25.05.2009 12:39 | | |
@sisiorex
To zupełnie przeciwnie niż Kimi, który lepsze sezony ma nieparzyste ;)
Kubica do Red Bulla a Vettel do BMW i skończą się problemy z Niemcami:ppppppp
Rekord w ilości ukończonych wyścigów mozna porównać jedynie do najwiekszej ilośći punktów zdobytej przez kierowce F1 który nie wygrał żadnego GP :]
Oba rekordy należą do Heidfelda i oba wg mnie sa bardziej na minus niż na plus :] Żadne to "rekordy"
Co do przyszłości Heidfelda- aby mysleć o posadzie musiałby regularnie notować lepsze wyniki od Roberta w qualu i w wyscigu- w co nie wierzę..
Nico Rosberg nie kryje, że szuka bardziej konkurencyjnego bolidu. Oczywiście można się spierać która ekipa jest teraz lepsza(Williams czy McL) a jaka będzie w przyszłym sezonie..Zastanawia mnie jednak dlaczego mimo niezłego Williamsa, Nico notuje nie najlepsze wyniki w wyścigu...
Lepsza opcja dla Rosberga to zastapienie Barrichello- ale jak mówi przysłowie starożytnych Czechosłowaków- "pożyjemy- zobaczymy."
Bild = Fakt.
Nkh, 25.05.2009 15:56 | | |
No, no, Nick! Jestem pod wrażeniem twojego wyczynu! Zdobyć 6 punktów na 6 całego zespołu w 6 wyścigach, to jest dopiero coś. Ale zaświeciłeś teraz! Sadzisz prawie na mistrza! Z tym, że "prawie" robi wielką róznicę.
Aros, 25.05.2009 17:08 | | |
Fartem zdobył tą zatrważającą ilość punktów i się teraz chwali...
Moim zdaniem ma on dość marne szanse na pozostanie w BMW, ale kto wie.
Rosberg pewnie odejdzie do McLarena jako nr 2 i po roku come back do Williamsa jak Alonso z McL do Renault bo nie będzie chciał nad sobą mieć Hamiltona.
A gdzie Heidfeld mógłby pójść? Nie jest rozchwytywanymn kierowcą.
Co do McLarena - IMHO zamiana Kovala na Rosberga niewiele im da. Obaj zawodnicy reprezentują zbliżony poziom.
Farel: Bild=Fakt=NotW... i co z tego? Co chcesz powiedziec? Ze klamia?
Aros, 25.05.2009 23:20 | | |
Coś słyszałem, że Williams ma wrócić do stanu: 2 doświadczonych kierowców, to może Heidfelda by wzięli xD
Bo jak nie to ja już go w żadnym teamie nie widzę.
Właśnie nie rozumiem, dlaczego Haug mówi, że Rosberg jest na szczycie listy życzeń MCL.
Myślałem, że powie, że chcieliby np Kubice, Vettela albo Raikkonnena :D
I gdzie z kolei miałby iść Koval...
Będzie tak - Koval do Renault za Piqeta, Rosberg do MCl za Kovala, Heifield do Williamsa. A BMW sobie za HEI znajdzie jakiegoś młodego - Sennę, albo Grosjean'a.
|