Niewiele ponad miesiąc po rozstaniu się z Formułą 1, Sebastien Bourdais wykonał pierwszy krok w celu przywrócenia swojej kariery w wyścigach samochodowych. Francuz zadebiutuje w najbliższy weekend w Superleague Formula na torze Estoril.

W łączącej sport motorowy ze światem piłki nożnej serii, która wystartowała w ubiegłym roku, były kierowca Toro Rosso będzie reprezentował barwy klubu Sevilla FC z hiszpańskiej La Ligi. Bourdais zastąpi w tym zespole Argentyńczyka Estebana Guerrieriego podczas czwartej rundy sezonu 2009, która odbędzie się w ten weekend w Portugalii.

„Dla kierowcy wyścigowego nie ma lepszej alternatywy dla F1 od Superleague Formula” – powiedział Francuz w wywiadzie dla oficjalnej strony serii. „Dzisiaj są to jedyne mistrzostwa w Europie, które oferują kierowcy możliwość ścigania się samochodem jednomiejscowym na wysokim, profesjonalnym poziomie. Test na Magny-Cours uzmysłowił mi, jak bardzo przyjemnie prowadzi się ten bolid”.

„Moim pragnieniem jest być od razu konkurencyjnym. Na razie mam jednak przejechanych tylko kilka okrążeń w samochodzie, a zespół jest dość nowy w tych mistrzostwa, zatem wygrana już w pierwszym wyścigu z pewnością nie będzie prostą sprawą. Chcę także czerpać przyjemność z jazdy, co nie zawsze miało miejsce podczas tego roku” – dodał Bourdais.

Sebastien będzie czwartym byłym kierowcą F1, który wystartuje w Superleague na torze Estoril – pozostali to Giorgio Pantano, Antonio Pizzonia i Enrique Bernoldi. Tymczasem do tej pory nie zostały potwierdzone plotki o debiucie Jacquesa Villeneuve'a w tej serii.

Źródło: F1-Live.com