Bernie Ecclestone ostrzegł, że gdyby posiedzenie Światowej Rady Sportów Motorowych miało odbyć się dzisiaj, a nie za miesiąc, to nie byłoby Grand Prix Wielkiej Brytanii w przyszłorocznym kalendarzu.

Po tym, jak przeniesienie tego wyścigu na tor Donington Park nie wypaliło, szef administracji F1 oraz właściciele toru Silverstone utknęli w miejscu w negocjacjach na temat warunków komercyjnych długoterminowego kontraktu.

Ostateczny kalendarz wyścigowy na przyszły sezon zostanie przypieczętowany przez FIA na obradach WMSC w Paryżu, które odbędą się 11 grudnia. „Światowa Rada spotka się i jeśli będzie musiała, to po prostu wykreśli to GP z kalendarza” – powiedział Ecclestone gazecie Times.

„Nie mamy innego wyboru, jeśli nie będziemy mieli kontraktu. Spędziłem okropnie dużo czasu na upewnianiu się, czy to się stanie, jednak nie ma szansy na żaden wyjątkowy kontrakt dla Silverstone. Dlaczego miałoby tak być?”

Źródło: F1-Live.com