50 kierowcow zakontraktuja a i tak nie wystartuja bo nawet 1 bolidu nie zrobia :P
popieram:)
Mam pytanie do kiedy muszą podać kierowców??
Cos pewnie na przelomie lutego i marca.
podac moga bardzo pozno. ale grunt zeby ci kierowcy uzyskali superlicencje
Do GP zgłaszasz w piątek czy sobotę przed wyścigiem, więc tak jak mówi oligator - jeśli ma superlicencję to można baaardzo późno ogłosić :)
Korciło mnie, aby zatytułować tego newsa "Parszywa dwunastka" Andersona, ale ostatecznie jakiś głos w głowie podpowiedział mi "nie idźcie tą drogą!" :D
kuba, 20.11.2009 15:37 | | |
A to dobre by było.. :D
W zasadzie kto sie bedzie scigal mozna zmienic do praktycznie do pierwszej minuty kwalifikacji (albo do FP3).
Jacques jak ma się tak poświęcać i cierpieć męki, to niech już lepiej jedzie do domu.
"(...) napisał ostatnio Summerton na swoim Twitterze, którego dotychczasowe osiągnięcia nie gwarantują mu jednak przyznania przez FIA superlicencji."
Przepraszam bardzo, ale jakie to trzeba mieć osiągnięcia, zeby uzyskać superlicencje?? Sądziłem, że trzeba wykręcić 300km na testach F1 jednego dnia i tyle. Ktoś mnie oświeci o co chodzi?
kierowców do marca chyba
Sluchajcie, nie mam czasu na szukanie, ale kilka dni temu pojawilo mi sie przed oczami filmy animowane zwiazane z Team USF1, te filmiki sa, zdaje sie, na crash.net i w komiczny sposob przedstawiaja sytuacje w TUSF1, moze ktos z wieksza iloscia czasu, albo ten kto spac nie moze znajdzie i zapoda kolegom.
Panowie, we wczorajszym Autosporcie znalazlem reklamy Team USF1 w dziale rekrutacyjnym... mozna sie starac.
Cd. Lopeza zawsze uwazalem Go za bardzo dobrego zawodnika i zal ze trafil w brudne rece lichwiarza Briatore. W TC2000 bryluje, szkoda Go na taki crap ak Team USF1, o ile oczywiscie wyjada z garazy?!
Jeśli chcą zatrudnić kierowcę turystyków( bo w bolidach Maria już dawno nie jeździł), byłego mistrza świata który większego kontaktu z bolidem nie miał od 2006 roku i właściwie w tym czasie poza obiecującym La Mans w 2007 nic nie osiągnał to powodzenia.
Zatrudnienia młodych kierowców z ameryki też jest wg bezsensowne.Bez doświadczenia na europie w F1 raczej wiele nie osiągnał i będą spelani na starcie.Żaden poważy kierowca NASCAR i IRL do USF1 nie przejdzie, to wiadome.
de la Rosa jest chyba jedynym w miarę niezłym kierowcą z tego grona, choć on w F1 już nie ścigał się 3 lata i w przyszłym roku będzie miał 39 lat na karku( ale jest idealny do rozwoju bolidu).
Montygany to całkiem niezły driver, ze sporym doświadczeniem w F1 jako tester.W Champs Car na testach błyszczał, nieźle idzie mu w IRL.Łączony jest także z Renault, a więc kto wie.
Simi, 21.11.2009 11:34 | | |
Ciekawe, ciekawe...
Fajnie byłoby widzieć jakiegoś Amerykanina, ale nie ma ich wielu na rynku. Z kolei Villeneuve jest jak dla mnie za stary. W 2006 był fatalny, w 2005 też. Teraz to już powinien cieszyć się urokami emerytury i nagrywać tej jakieś swoje płyty, czy co on tam robi.
|