A.S. >>>
Cosworth wszak napędzi bolid z "Dziewicami"
Bruno to kawaler popędzi nogami.
tuba, 30.11.2009 22:47 | | |
Zgodnie z rokiem 2008 i 2009 ktoś jeżdżący bolidem US F1 Team powinien wygrać mistrzostwa. Myślę, że amerykańska pewność siebie pozwoli im z tego stworzyć dosyć poważną teorię. :]
Eee, nr 22 nie będzie mistrzem świata, bo US F1 będzie napędzany przez jednostki napędowe Cosworth, a nie Mercedes i zespół nie będzie miał garaży na końcu aleji serwisowej. ;)
Nawet gdy ojciec będzie przyjeżdzał na wyścigi i oglądał swojego syna, siedząc w towarzystwie jego narzeczonej. ;)
"Bruno to kawaler popędzi nogami.'
haha jak Fred Flinston :) Brawo akkim :D
Daaaawno nie było Ferrari z tak odległymi numerami. Chyba grubo ponad dekadę. Niby 7 podobne do 1 i podobno szczęśliwe ale już na 8 ciężko znaleźć wymówkę. Z takim budżetem, rozmachem i ilością producentów cokolwiek poniżej pierwszego przegranego będzie dla Ferrari (albo bardziej dla filozofii markiza) kompromitacją. A tu mercedes się rozdwoił, RBR się pręży... Ciekawe czy się chłopakom w Maranello ręce nad deskami trzęsą :)
@Paolo -dawno bo 16 lat , no ale 2 połowa tego sezonu była bardzo obiecująca dla możliwości Ferrari( choć punkty zbierał tylko jeden osobnik, problem był raczej z BAD i FIS). Ferrari podobnie jak McLaren udowodniło w tym roku, że potrafią się stosunkowo szybko podnieść z kolan po bardzo mizernym początku roku.
hagj, 01.12.2009 07:52 | | |
@Olekk
Jaime mówi, że ma kontrakt na 2010 r. ale nie mówi z jakim zespołem. Możliwe zatem że z innym.
Trochę poza tematem newsa, ale skoro jest w nim lista startowa... Fińskie media donoszą, że Kimi Raikkonen podpisał kontrakt z... Citroenem na starty w WRC, jako pełnoetatowy kierowca.
Aquos >>>
Tak czułem i pisałem o tym chyba wczoraj
Citroen się czai i pomilczeć wolał.
To by wyjaśniało "3" w Mercedesie
więc kogo na "4" życie nam przyniesie ?
a gdzie kierowca z numerem 13?
@akkim
Kubicę lub Quicka.
@corey_taylor
Nie ma takowego, jako że 13 jest liczbą pechową ^^
Dlaczego Massa z 7, a Alonso z 8? Ten drugi był wyżej w generalce w 2009 i jest byłym dwukrotnym mistrzem świata. Massa był vice w 2008 no i pozostaje w Ferrari na kolejny sezon, podczas gdy Alonso jest "nowy".
Który z powyższych faktów zadecydował o rozdziale numerów? Dziwne, że nie ma jasno określonych zasad określających przyznawanie numerów wewnątrz teamów, tak samo jak jest z numerem "1".
P.S. Żadne odkrycie, bo było wiadomo od czasu ogłoszenia przejścia Buttona, ale dopiero dziś się zorientowałem - Hamilton wraca do swojego numeru z pierwszego sezonu. Jak na razie częściej będzie jeździł jako partner mistrza świata niż jako mistrz:)
@corey_taylor- A czemu nie ma kierowcy z numerem 0? ;) Ale ja chcę Saubera jako 13 team. I mam nadzieję że ich wybiorą! :D
"0" jest zarezerwowane dla mistrzowskiego zespołu w przypadku gdyby mistrz wśród kierowców odszedł z F1.
Czyli tak jak Hill zastąpił Sennę, tak? :)
Nie, niezupełnie tak było. W '94 Hill jeździł cały sezon z "0" na nosie i w pierwszych wyścigach partnerował Sennie, który jeździł z "2". Ayrtona zastępowali kolejno Coulthard i Mansel jeżdżąc z "2". Williams w '94 jeździł z "0" bo rok wcześniej - w '93 Prost zdobył dla nich tytuł i się wycofał. Podobnie zresztą było w '93 - Hill też jeździł z "0" a Prost z "2" bo w '92 tytuł zdobył Mansel i na kolejny sezon odszedł do Indycar. Wcześniej też były przypadki, że kierowcy jeździli z "0", ale to było "nie za moich czasów" i nie znam genezy tych historii.
|