to mu wytknął, że jest mistrzem jednego okrążenia. Zatrudnił go, żeby poznać prawdziwy potencjał bolidu a nie żeby wygrywać wyścigi..
To, że wygrali po jednym wyścigu nie znaczy, że potrafią wygrywać. Kovalainen farciarsko wygrał GP Węgier, a Trulli to nie wiem w jaki sposób wygrał. Dla mnie o niebo lepszym od tych kierowców jest Heidfeld. Wygrać nie wygrał, lecz jest równiejszy i niezawodny. No i również bardzo doświadczony.
Trulli? Zdobył pole position i prowadził niemal cały wyścig w Monako, zapewniając Renault jedyne zwycięstwo w 2004 roku, jako partner zespołowy Fernando Alonso. Na pewno zaraz ktoś powie, że "wtedy wgrałby Schumacher gdyby Montoya go nie wyeliminował", jednak to Jarno kontrolował sytuację, a Schumacher był dopiero po jednym postoju wtedy :)
"a Trulli to nie wiem w jaki sposób wygrał." <----- :D
Okej, ale faktem jest, że wygrał tylko raz, poza tym na Monako w suchych warunkach trudno było go pewnie wyprzedzić. Jako partner Alonsa został też wyrzucony z Renówki pod koniec 2004 roku :)
"poza tym na Monako w suchych warunkach trudno było go pewnie wyprzedzić"
W ten sposób można podważyć wiele zwycięstw w F1. Jarno może nie będzie nigdy MŚ, ale wtedy w Monako wgrał zasłużenie :)
Maraz święta racja to media zrobiły
i przydomek Trullemu na siłę wkleiły,
a ciągnie się to za Nim jak guma do żucia
i co by nie zrobił, ktoś Mu to zarzuca.
I został na stałe "mistrzem okrążenia"
nawet jak coś ugra, że to Go nie wpienia
bo przecież jest wielu co warunki mają
a w sezonie punkciki ledwo uciułają.
@freddie - z tym wyrzuceniem Trullego z Renault to pewnie też nie wiesz w jaki sposób wyleciał, bo w momencie, w którym został zwolniony zdaje się, że miał więcej punktów niż Alonso...
Tzn. gdzieś czytałem, chyba w F1 Racing, że poszło o pieniądze, gdy Trulli chciał podwyżki, to Flavio pokazał mu drzwi, ale nie wiem czy to prawda. Wiem też, dzięki zacnemu WM, że Trulli 3 ostatnie wyścigi w barwach Renault miał niezbyt udane. Mimo wszystko wyszło na Renault, bo rok później mieli podwójne WC.
Jarno twierdził, że odszedł z Renault, gdyż Briatore już wtedy faworyzował Alonso - to raz. Dwa to napięta sytuacja po GP Francji w tamtym sezonie, kiedy to Trulli stracił miejsce na podium na korzyść Barichello na ostatnim zakręcie. Wreszcie trzy to oficjalny powód dla którego zespół go zwolnił, czyli brak zadowalających wyników wraz z biegiem sezonu.
@freddiemercury - właśnie w F1 Racing mniej więcej rok temu był z nim wywiad, w którym przyznał, iż nie przepadają za sobą z Flawiuszem. Przypomniał właśnie wyżej wspomniane GP Francji oraz to, że podium w tym wyścigu przed rokiem przyjął jako osobistą zemstę na całym zespole Renault za to, jak go wtedy skrytykowano i potraktowano w cieniu tych wydarzeń i końcówce sezonu, kiedy to wyleciał.
A no widziałem ten wywiad i zdjęcia wielce imponującej winnicy Jarna;]
jan5, 19.12.2009 07:26 | | |
Czytałem wywiad z f1 racing ale przecież o ile się nie myle to raczej poszło o kase dla truliego po zwycięstwie i to od tego się zaczęło. I tak naprawde (ogladałem f1 2003 ale nie wszytkie wyścigi bo nawet nie było transmisji w polsce ale mimo to jakoś zżyłem się już renault) truli jak zwykle w 2004 jeździł naprawde cienko jak na niego przystało w drugiej części sezonu co jako kibica reanult bardzo frustrowało a co dopiero takiego flawio. Reanult było przez 2/3 sezonu na drugim miejscu w generalce, a przez truliego wyprzedzil je BAR, koles przzestał zdobywać punkty chociaż kwalifikowałł się wysoko a jego kumpel z druzyny walczył nawet o wygrane (chociaz alonso w sezonie 04 popelnaił tyle błędów co piquet, często był w czołówce konczyło się to jak zwykle.....źle. Co do trulego który potrafi być niewiarygodnie szybki na jednym okrązeniu szkoda tylko, że koles był tylko 4 razy PP chcoiaz miał więcej mozliwosci. Ty zawdonikiem toyota nigdy by nie wygrała, już woleli odjeść niz postawić na trulego :P
|