Jutro rano spodziewane jest przejście nad torem Suzuka epicentrum tajfunu Ma-On, któremu Japończycy nadali numer 22 i w związku z tym organizatorzy wyścigu o Grand Prix Japonii wraz z FIA zostali zmuszeni do odwołania sobotnich treningów, natomiast kwalifikacje zostały przeniesione na niedzielę rano. Pierwsza sesja kwalifikacyjna została zaplanowana na godzinę 9:00 czasu lokalnego, natomiast druga rozpocznie się godzinę później, o 10:00. Tymczasem wyścig odbędzie się zgodnie z planem, czyli o 14:30 czasu lokalnego (w Polsce godzina 7:30).
Decyzja o odwołaniu w sobotę wszelkiej aktywności na torze została podjęta głównie przez wzgląd na bezpieczeństwo widzów, ponieważ na torze znajduje się duża ilość tymczasowych obiektów (plansze reklamowe, a nawet niektóre trybuny), mogących w przypadku wiatru wiejącego z prędkością grubo ponad 100 km/h stanowić poważne zagrożenie.
Szacuje się, że jest to największy tajfun od 10 lat, jaki nawiedził Japonię. W ciągu najbliższych 24 godzin może spaść około 60 cm deszczu i w wielu regionach spodziewane są już powodzie. Tor Suzuka także może zostać zalany, a zwłaszcza znajdujące się dosyć nisko pierwsze dwa zakręty. W takim przypadku nie jest wykluczone, iż wyścig zostanie całkowicie odwołany. Wiele będzie zależało od tego, jaki kierunek obierze tajfun w najbliższych godzinach. Obecnie zmierza wprost na tor Suzuka.
Źródło: GrandPrix.com